Mój 5 letni syn mnie terroryzuje help, nie wiem co robić

Naprawdę głupia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Franka - to serial, a nie film:)

szkoda że nie można oddawać niegrzecznych dzieci do Baby Jagi....tak dla postrachu dajmy na to na tydzień

jak cholera:) zazdraszczam, za Twoj syn Cie bije i nie szanuje zazdraszczam, ze Twoj syn ma cie w dupie zazdraszczam, ze jestes popychadlem a nie matka :)

jak kobiecie dziecko strasznie szalało i powiedziala ze jak sie nie uspokoi to przyjdzie Pan i zaraz go zabierze akurat przechodzil patrol policji to kobbiecie chcieli mandat wypisac za znecanie sie psyhiczne nad dzieckiem

Skoro takie cudo, to po cholerę chcesz, żeby ci radzić? Zrób sobie jeszcze do kompletu Jessicę, tak, żebyś za parę lat miała równomiernie twarz z obu stron obitą

tak ;) zazdroszczę rozwydrzonego bachora naprawdę masz nie po kolei w głowie jak to inni napisali

do a ja byłam świadkiem: Bo to głupie straszyć tak dziecko Panem, Policją itp. Pracowałam długo z dzieciakami, kiedyś mieliśmy przypadek, że mądra mamusia straszyła szpitalem i dziecko poważnie zachorowało. Trauma straszna

jakby to powiedzieć,właśnie żeby uniknąć czegoś takiego nie zabierałam dziecka do marketów,a po co ?szybciej sama zrobisz zakupy i unikniesz stresów,przecież to proste:zabawki są na wyciągnięcie ręki,na wysokości oczu dziecka,jak mu wytłumaczysz że nie może ich mieć? zanim zabrałam dziecko na pierwsze zakupy tłumaczyłam w domu co i jak,razem robiliśmy listę zakupów i dziecko miało wkładać do koszyka tylko artykuły z listy.Miało świetną zabawę a za pomoc otrzymywało np.kredki albo kolorowankę lub lizaka.Ale i tak omijałam markety szerokim łukiem,małe sklepy lepiej się sprawdziły

a ten twój synek to durny bachur

na pierwszej stronie,że kupiłeś bachorowi psa bo lubi go targać za kudełki,to moze podstaw jej swój pusty łeb i niech targa :O A tak poza tym to dziwie sie że tylke osób dało sie nabrać na taka głupią prowokację,sam nick autora/ki śmierdzi :O:O

ze twoj syn jest taki zaradny i da sobie swietnie rade w zyciu.Nie przyszlo ci do glowy ,ze takich mamusiek jak ty jest wiecej ? Tym samym wiecej jest Kevinkow,przyjdzie moment ,ze twoj wroci do domu porzadnie poobijany bo kolejny kevinek bedzie silniejszy od twojego ! Przekona sie ,ze nie wszystko po co wyciagnie reke bedzie jego .Dostanie porzadnie po lapach.Nie robisz nic by go przed tym ustrzec.

Ja z moim 5letnim synem tez nie daje rady . w przedszkolu jest aniolem panie go chwala ze spokojny ze slucha natomiast w domu gra wszystkim na nerwach. Wie co nas boli i wie czzego robic nie wolno a mimo to wiesza sie po nas skacze kopie nieraz i pluje plus te wulgaryzmy . wiem ze nie ma dzieci idealnych moj tez nie jest . sa przeklenstwa ktore uslyszy i powtorzy ale z czasem zapomni . jednak najgorszych nauczyl sie w przedszkolu . ostatnio powiedzial do mnie szmato i dobrze rozumiał jaka przykrosc mi tym sprawi a nauczyl sie tego od kolegi . pobieglam do wychowawczyni i zglosilam to bo moje dziecko mnie przeraza i nie daje sobie z nim rady. Pani w szoku bo on przeciez taki spokojny. Ale teraz nie jestem sama pani bedzie rozmawiac z moim synem jeśli to nic nie da pokieruje nas dalej . dopóki moje dziecko nie poszlo do przedszkola nie bylo z nim wiekszych problemow wiadomo jak to maluch pogrymasi pomarudzi ale teraz przezywamy koszmar . mam nadzieje ze dam rade bo jestem na skraju wyczerpania...

Swoja droga mamo Kevina jestem bardzo ciekawa jaki jest teraz Twoj syn post jest stary Twoje dziecko jest duze i ciekawi mnie czy wiedziesz spokojne zycie czy jestescie pod opieka jakiegos specjalisty

Ja mam identyczny a nawet gorszy problem z moim 5 letnim bratem. Mama pozwala mu na wszystko, wszystko mu kupuje, nie karci go, a jak już karci to na dosłownie chwilę. Zdarzało się że potrafił ją kopnąć, uderzyć w twarz, z dziadkami robi w tej chwili tak samo. Dziadka kopie w głowę jak tylko usiądzie żeby obejrzeć telewizję co za tym idzie wyłączyć mu bajkę, która leci non stop całymi dniami od 3 lat, Świątek piątek czy niedziela niczego innego w telewizji nie leci tylko bajki. Często też potrafi mnie kopać na oczach matki, rzucać różnymi przedmiotami we mnie i mojego partnera po którym zresztą depcze jak tylko gdzieś usiądzie. Ale mama i babcia w obronie ich ukochanej pociechy krzyczą na mnie, mnie dyscyplinują że to wszystko to moja wina bo on się tylko tak bawi.