tuż przed 40 tką uda się .....

np.zmienic swoje życie na lepsze,poznać miłość jak myślicie? samotne osoby szukajace bratniej duszy,rozmów zapraszam :)

Zmienić życie na lepsze...a takie jest złe?

:) nie jest takie złe ,tylko brakuje w nim czegoś ważnego miłosci

Ulotniła się czy jeszcze nie przyszła?

nigdy nie jest za pózno na zmiany i na miłość:)

five oclock :) to brzmi optymistycznie :) ale coś trzeba zrobic aby sie zmieniło,twić w martwym punkcie już nie chcę...czekac to za mało kiedyś naprawdę byłam zakochana ale widac bez wzajemności bo wybrał inna,długo nie mogłam sie z tym pogodzic,pózniej owszem trafiają sie okazje na poznanie kogoś ale to nie było to,nie trafiłam na kogoś kogo pokocham

,,czekać to za mało" ładnie napisanie Im więcej lat tym trudniej coś zmieniać, zaczynać od nowa. I o miłość trudniej. Ale miłości zawsze warto szukać.

jeszcze trafisz na swoja miłość tylko rozgladaj się uwaznie nie zamykaj sie czasem w czterech ścianach

nie zamykam się ,mam przyjaciół,zainterseowania,przyznam sie ostatnio cos tylko mnie tak wzięło na rozmyslania,smutek tez towarzyszy bo samej jest zle,a wokoło same dobrane pary

nic dziwnego że tak Cie wzięło teraz-idzie wiosna, maj, a to sprzyja takim myślom i człowiek chce do czlowieka:)

czyli nie jestes sama tylko samotna..

nie nie jestem sama :) jestem lubiana w otoczeniu w pracy,nie wygladam też na swój wiek,tylko brakuje mi szczęscia w miłosci,mieszkam w małym miasteczku a tu wiadomo szanse maleją na spotkanie kogoś ...ale cieszę się,ze tu jestem może tu spotkam takie osoby jak ja ..:)

w tym wieku wierzycie jeszcze w cos takiego jak miłosc?? błagam nie badzcie naiwne

i cieszę się, że jest tu ktoś kto myśli podobnie...

pola ja jeszcze nie umieram :) czuję się młodo :) i powiem ci,że interesowali się mną młodsi :p

Dziś czuję się wyjątkowo podle i nie mam siły na rozmowę. Ale czuję się samotna i potrzebuję jak najbardziej bratniej duszy..

sama sobie zadaję to pytanie...to witaj w klubie :) zachęcam do zagladania bedzie razniej i przyjazniej :)

Dziękuję. Potrzebuję z kimś pobyć, choćby tak wirtualnie

Podaj gg, popiszemy:) Mam 40 lat i również brakuje mi kogos z kim mógłbym choćby wirtualnie porozmawiać

maliniak może na początek tutaj porozmawiamy :)

dziewczyny, widzę, że jest juz jeden chętny do pogadania...powodzenia!

Five, nie uciekaj.. w większym towarzystwie raźniej..

five oclock ;) każdy mile widziany

nie uciekam ale że nie jestem samotną osobą to nie chciałam przeszkadzać w konwersacji z maliniakiem:)

ale ulotnił się gdzieś:(

Najwyraźniej..

pewnie szuka na innych topikach a tu takie fajne babeczki...nie wie co traci:)

jestem jestem:) Z tym, że niespecjalnie chciałbym rozmawiać tu na forum, bo dla mnie to trochę taki rodzaj ekshibicjonizmu ;) No cóż, nie namawiam, powodzonka życzę:)

five oclock nie jestes sama ale jesteś mile widziana :) maliniak jak bedzie chciał to niech wraca :) ja teraz musze was opuścic real wzywa...ale zajrzę wieczorkiem :)

Na razie wobec tego