Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aneri30

Rzucił mnie, bo weszłam na jego GG....

Polecane posty

Kochanie, tu nie chodzi o to, czy miał romans wirtualny i jaki ten romans był. Tu chodzi przede wszystkim o to, jak na to wszystko zareagował, jak Cię potraktował. Tak nie postępuje dojrzała osoba, która kocha. Za swoje zachowanie to on powinien Ciebie przepraszać i to mocno, a nie Ty jego. To co napisałaś do Apolianki bardzo mnie ucieszyło. Myśleliśmy, ze jesteś młodą, naiwną dziewczyną, a tu okazuje się, że nie jesteś wcale głupiutka :-). Pięknie to napisałaś. Jesteś romantyczką i doszukujesz się miłości, gdzie inni jej nie dostrzegają :-). To bardzo kobiece. Taka jest właśnie miłość, która jest głównie grą wyobraźni, często idealizującą partnera :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tłumacze sobie, że byłoby ok...Bo przeciez to tylko dwie rozmowy, z czego druiej już nie przezytałam...Ale nurtujące jest tylko to, dlaczego tak szybko zadbał aby je skasowąc i ukryć, przede mną rzecz jasna....Może nic by sie nie stało....Wszystko byłoby fajnie jak dawniej. NIe mógł mnie przeciez zdradzać.." Jestes ciepla klucha bez zwlasnego zdania, ktora zrobi i wybaczy wszytsko, zeby byc w destrukcyjnym zwiazku. Bo inaczej waszego ukladu nie nazwe. Logiczne jest, ze pisal z nia o takich rzeczach, o ktorych lepiej zebys nie wiedziala, dlatego tak szybko zniknely z archiwum. Zreszta caly czas z nia pisze, tylko od razu kasuje. A ty i tak swoje: "moze nic by sie nie stalo" Pewnie, ze nic!! Ty bylabys szczesliwa, ze masz przy sobie wstretnego manipulanta, a on dalej zdradzalby cie wirtualnie, wmawiajac tobie, ze klika sobie z kolezanka i jak ty mozesz go w ogole sprawdzac. Idz sie dalej przed nim plaszczyc w imie milosci. Moze ci wybaczy, ze to ON zrobil zle. Oj glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz podejzenie - masz prawo dowiedzieć sie prawdy. Sposob niezbyt wybrałas ale okazało sie ze mial cos do ukrycia skoro od razu skasował. Mogl pokazac i wyjaśnić z kim gada a nie bronić sie atakując. Wg nie warto mu ufac. Mogl udowodnić swoją niewinnośc i dopiero na Ciebie jechac a nie bez tłumaczenia i oczyszczenia siebie wyrzuca. Znaczy nie zależy mu na was. Powinno mu byc przykro ze go sprawdzasz jesli jest czysty i pokazac ci ze to ty zła jestes. Olej gościa. Bedziesz płakać jak będziecie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggundel
dlatego są takie programy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozostawiona pozostawiona
Mnie też zostawił facet, wczoraj, nie potrafię uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się wydaję, że za tym stoi inny większy problem. Nie zrywa się z powodu takich pierdół. Pomyśl... pewnie ma na oku inną dziewczyne, albo jedzie na dwa fronty i wybrał ją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_fala
ile czasu minęło od tego feralnego zajrzenia? czas leczy rany przestań się dołować i zamartwiać dziś jest sobota i mysl oniej a nie o tym co było bo sfiksujesz jesteś mądra zdrowa życie przed tobą nie on jeden na tym padole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że nie miał kiedy cię zdradzić, a jednocześnie, że nie mieszkacie ze sobą. Pisałaś też o tygodniowym wyjeździe kiedy tp miała miejsce jedna z rozmów. Nadal uważasz, że nie miał kiedy zdradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram dupcię marzenie
Samej szkoda mi czasu na przekonywanie kogoś, kto wytłumaczy wszystko i będzie się oszukiwał, byle tylko być z jakimś facetem. Trudno, do rozumu i godności samemu trzeba czasem dojść. Oby tylko nie zajęło Ci to lat, autorko. Przypominam okrutnie, że nie jesteś już najmłodsza i nie masz lat do tracenia. Jeśli ten związek zaczął się od kłamstw i już na samym początku nie jesteś tą jedyną, to co będzie dalej. Ale każdy ma to, na co się godzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybacz kochanie ale pieprzysz
masz wyrzuty sumienia a on tylko szukał pretekstu by z tobą zerwać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie sprawa jest jasna, wściekł się że to wyszło na jaw, i usiłuje odwrócić kota do góry ogonem, zwalając winę na Ciebie. Ja uważam że osoby które najgłośniej krzyczą o 'prawie do prywatności' i o tym, jak obrzydliwe jest czytanie czyjegoś archiwum czy smsa, mają najwięcej na sumieniu - bo wiedzą że gdyby ktoś zajrzał do ich gadu czy telefonu, to na pewno by coś znalazł. Proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie macie rację, ja napisałabym każdej z was dokładnie to samo. Ale ciężko zachować mi obiektywizm, walka z uczuciami jest beznadziejna, najgorsze, że wracają do mnie wspomnienia, które z niszczącą siła kłada mi do głowy, że może warto o to powalczyć....Tylko, że kroki w kierunku pojednania wykonałam do tej pory tylko ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę uwierzyć w to co czytam...:( dlaczego obwiniasz sie za prawde która wyszła?? a jemu to chyba było na ręke...albo tak sie wściekł bo było mu to nie na ręke bo fajnie mu było latac na dwa fronty....a tak cos wyszło... gdybyś zastała go w nieznaczej sytuacji z jakąs panienką, to tez bys powiedziała.. po co ja tam weszłam, jak mogłam itp. kobieto pomyśl??? wyszło na jaw jego kręcenie. usprawidliwiasz go tak, że chyba sama w to nie wierzysz...nie wiem jak można tkwić w zwiazku kosztem siebie...do czego taki zwiazek jest potrzebny?? aby sie udreczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam z jednym facetem, który tez tak wsystko ukrywał...nawet komórki prawie nigdy z kieszeni nie wyciagał... i wyszły na jaw zdrady, ale mimo, ze kochałam kopnęłam go w tyłek. dla mnie jak sie jest w powaznym i normalnym związku to nie ma tajemnic. i jak bede potzrebowała to i bede mogła skorzystać z gg swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet niczego nie ukrywał. Komórki zawsze były na wierzchu, rozmawiał przy mnie, komputer teznie był zabezpieczony hasłem, tak jak jego GG. Nawet prosił mnie czasem, abym odczytała wiadomość jak przyszła. Ale tych wiadomości, które zobaczyłam nie skasował sam, dopiero mając podstawy przypuszczać, że tam zajrzę...wcześniej nie miałam żadnych podejrzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_fala
sama zadecydujesz co dalej hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana uwierz, on Cię NIE KOCHA 5 miesięcy i nie chce seksu? 5 miesięcy i fantazjuje na gg z inną? DZIEWCZYNO, ODEJDZ OD NIEGO, TY OD NIEGO, NIE ON OD CIEBIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex była...na początku i to bardzo cżesto, bardzo intenstywny, a potem raz na tydzien, na dwa.... Próby ustalenia tego stanu rzeczy kończyły się kwitowaniem z jego strony: gdybyś mnie nie pociągała, to bym z toba nie był. Teraz zaczynam kojarzyć więcej faktów....Ku......!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak już na początku związku
nie ma seksu są jakieś wirtualne panienki do rozmów facet awanturę traktuje wręcz z ulgą - szybko wykorzystuje szansę, odwraca kota ogonem i wywala dziewczynę ze swojego życia to jak się pytam CO Ty chcesz jeszcze zbierać, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuu
o co ty w ogole dziewczyno masz do siebie pretensje. to twoj facet i nie powinien miec przed toba tajemnic. jak by nie mial nic do ukrycia to by sie tak przesadnie nie wsciekal. w glowie mi sie nie miesci ze ty masz w sobie jakies poczucie winy, zadnego nie powinnas miec o taka blacha rzecz. to on ma na bank cos na sumieniu i to ty powinnas miec do niego pretensje. a tak na atak on zareagowal atakiem i tak wzbudzil w tobie poczucie winy zebys czula sie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuu
nie mial hasel bo sadzil ze nie zajrzysz, nie dawal ci duzych powodow do niepokoju i czul sie spokojny. myslal ze bedziesz nawina a nie bylas i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sruuu
jak to mowia "pod latarnia najciemniej" jak by mial hasla zalozone to wtedy by cie korcilo. a tak byl spokojny pozorowal ze itak nie ma nic do ukrycia do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko przejżyj na oczy
nie masz nad czym ubolewac,nie trzymaj sie go pazurami,miej godnośc,on ma nieczyste sumienie - nie kocha cię i czeka cie tylko gorsze upokorzenie-nie narzucaj sie ,nie odzywaj sie,naprawde dobrze ci radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×