Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alexsandra_

ON JEST STARSZY O 30 LAT!!!

Polecane posty

go for it ! a co sie będziesz przejmowała , spróbuj nie wyjdzie to trudno , wyjdzie to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka kwestii
nie sądze.. bo oczekujesz, zebysmy pisali- radzili tylko to co chcesz przeczytać. A nie zamierzamy tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak ty się urodziłaś, to on pewno już sporo panienek przegrzmocił, kurna dobrze sprawdź, może córką jesteś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze o zmroku
Mysle,ze najlepiej jak sporobujemy z nimi, wtedy same sie przekonamy czy warto bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze o zmroku
Tak sie zastanwiam czy mezczyzna potrafi tak udawac niezainteresowanego seksem tylko po to zeby sie przespac z ta osoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę powiedzcie coś jeszcze, doradźcie, pomóżcie skrytykujcie. Piszę bo chcę poznać opinię innych, więc proszę piszcie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko
a czego uczy Cię ten Pan? Jak to się stało, że zaczęliście rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko
i skad wiesz, że nie ma żony i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Kilka kwestii, Twoja historia jest bardzo ciekawa choć smutna. Ale na to nic się nie poradzi. Każdego, kto dożyje sędziwego wieku, to czeka. Nic złego w Twojej historii nie widzę. Moim zdaniem twój straszy partner, w pewnym momencie, powinien Ci podziękować za wspólne spędzone chwile i bez żalu, a nawet z radością, oddać Ci wolność :-). Dorosłe już dzieci, choć mogą być niezwykle mocno kochane prze rodziców, też odchodzą z domu. To nie jest żadna tragedia. „ja nie wiem czy, Tyle tu krytyki pod Twoim adresem, a przecież ze świecą szukać wśród par złożonych z rówieśników, takiego związku jak Twój. Serdecznie pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niu hiu
Łapickiego...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze o zmierchu
Mnie uczyl religii , zasnataniwam sie co mam teraz zrobic Czy dac mu szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„wychodze o zmierzchu Niestety nikt Ci nie udzieli odpowiedzi co masz konkretnie robić. Nawet gdyby to chodziło o rówieśnika, nie da się przewidzieć, jak potoczą się losy danego związku. Nie jedna namiętna, szalona miłość skończyła się nienawiścią, a niepozornie wyglądająca zwykła znajomość przerodziła się w piękną miłość :-). Szanse na udany, szczęśliwy związek trwający powiedzmy 10 lat i więcej, nie są duże. Niestety takie są statystyki. W przypadku dużej różnicy lat, te szanse pewno są jeszcze mniejsze. Ale zawsze istnieją :-). Jedyną radę jaką mogę Ci dać, to nie robić nic w pośpiechu, choć wiem, że dla kogoś, kto jest zakochany jest to bardzo trudne :-). Natomiast jeżeli chciałabyś się odkochać, to istnieją dwie możliwości postępowania. Albo unikanie i czekanie aż uczucie samo wygaśnie, albo przeciwnie, jak najczęstsze spotykanie się, aż nastąpi pewnego rodzaju przemęczenie, znudzenie. Jak wszyscy wiemy, silne emocje nigdy nie trwają wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banko - ten Pan uczy mnie w szkole muzycznej, a gry na instrumencie uczysz się sam na sam z nauczycielem, w końcu zaczęliśmy rozmawiać nie tylko o mojej grze na instrumencie ale także na wiele innych tematów, a dalej potoczyło się samo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze o zmierchu
do kogo to pytanie ? Fair jednak wolalabym sie odkochac Teraz stosuje taka taktyke po prostu go unikma . Ja go widze na ulicy to przechodze na druga strone itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho to tu kilka wyszło romansów to ja musze się wczytać we wszystkie komentarze;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wychodze o zmierchu", Te uniki robisz instynktownie czy z rozmysłem? Facetowi musi być bardzo przykro, ale co zrobić. Rozumiem Cię. Może kiedyś mu powiesz, że to nie było z nienawiści do niego :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja opinia jest taka
Droga Aleksandro, chcesz znać więcej opinii, przedstawię Ci więc swoją. Kiedyś myślałam tak jak "ja po 40 ona", czyli, nie wyobrażałam, że 20+ latka może zbliżyć się do 40-50 latka, że można tylko się brzydzić, przynajmniej jeżeli chodzi o fizyczność. Jednak, jestem w stanie zrozumieć, że nawet w tym wieku facet może być na swój sposób przystojny, pociągający, przecież to, że ktoś ma 20 lat nie gwarantuje, że może nas pociągać (tylko ze względu na wiek). Mogę również zrozumieć, że taki doświadczony facet może zafascynować wiedzą, doświadczeniem życiowym, inteligencją, pasją, klasą itd. Jednak mimo wszystko uważam, że nawet jeżeli udałoby się stworzyć związek z taką osobą, byłby on chwilowy. Na początku zawsze jest fascynacja !! jednak, kiedy ona mija, pojawia się rutyna, trzeba umieć żyć dalej z drugą osobą albo każde pójdzie w swoją stronę. No i tutaj świat 20 latki z 50 latkiem raczej się rozminie, każde z Was będzie miało inne potrzeby bo pokolenia nie oszukasz. Nawet jeżeli w tej chwili On jest aktywnym człowiekiem, co będzie za 5-10 lat ? On pójdzie na emeryturę a Ty dopiero zaczniesz rozwijać się zawodowo, zapragniesz podróży, dziecka, budowy domu itp. Jak dla mnie jest możliwa taka znajomość, ale chwilowa, przelotna. Owszem, możesz Go wciąż kochać na swój sposób, szanować za 5 czy 10 lat, ale będzie to inne uczucie niż w stosunku do kogoś młodszego...Jak tu piszą inni, jeszcze nie raz przeżyjesz coś takiego, a platoniczne uczucia pojawiają się i znikają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm powiem tak kiedyś myslałam, że związki z nauczycielami to zdarzają sie tylko w filmah jak różnież z facetami od siebie o wiele starszymi. Życie mnie przekonało, że tak nie jest sama jestem w związku z mężczyzną który jest straszy ode mnie w sumie nie tak bardzo bo o 9 lat ale to nie istotne. Chodzi mi o to, że jeśli wierzymy w miłość do drugiej osoby to wszystko jest łatwiejsze mimo, iż mogą nas spotkać wielkie przykrości związane z tymi związkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodze o zmierchu
Instyktownie to robie boje sie do niego w jakikolwiek zblizyc, z obawy ,ze to znowu "wybuchnie" Tak myslalam, zeby go przeprosic za to, ze jestem niemila dla niego, ale to dla naszego dobra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja opinia jest taka
Poza tym nie wszyscy 20-latkowie są niedojrzali. Zawsze w każdym roczniku znajdą się dojrzali i niedojrzali. A możesz przecież poznać kogoś np. o 5 lat starszego, wielu 25-latków już myśli poważnie, uwierz, sama mam 25 lat, większość moich kolegów ze szkoły/studiów jest już ustatkowana, ożenili się, niektórzy mają już dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja opinia jest taka
Lalka, 9 lat to akurat wcale nie tak dużo, mieści się w granicy swojego pokolenia, np. 20-29 stopniowo zacierają się granice, a im dalej tym różnica ta jest mniej "widoczna". Natomiast 30 lat to sporo, to tak jakby być z kolegą swojego ojca, a może nawet starszym kolegą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgodze się z Tobą, że to nie jest aż taka duza różnica w porównaniu do tych 30 lat bo jak później będzie chciała mieć dzieci albo coś takiego tyle, że mój problem jest troche innej natury bo on jest różniez moim nauczycielem oraz księdzem. Dlatego niektóre związki pomimo fascynacji i tego zakochania (które mija po czasie) trzeba zakonczyć albo stawić czoło jesli uczucie jest na tyle mocne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wychodze o zmierchu" jesteś słodka :-). Skoro mieszkacie blisko, to chyba najlepiej by było, gdybyście kiedyś - już po odkochaniu - zostali dobrymi sąsiadami, zwykłymi przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka89, może opowiesz nam swoją historię? Ja bardzo chętnie posłucham. Pozdrawiam cieplutko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Mia-
A ja radze autorce, zeby odpuscila, poki jest wczesnie. Przerabialam zwiazek z 19 lat starszym facetem, moja kolezanka jest z 30 lat starszym od siebie. Mieli bardzo duzo wspolnych cech, ale podstawowa to mistrzostwo w komplementach i manipulacji polaczona z klamstwami i egoizmem. Tacy faceci znaja sie swietnie na kobietach, mnie moj przez 2 lata zdradzal i klamal prosto w oczy, dopiero po tym czasie moglam mu cokolwiek udowodnic. Byl geniuszem w oszukiwaniu, wiedzial jak odwrocic uwage, wzbudzic poczucie winy czy wmawiac zazdrosc. Mojej przyjaciolki facet - to samo, totalny egoista, ktory prawi slodkie komplementy za ktore ona slono placi. Ale najwieksza cena to jej mlodosc, bo jest juz z nim ponad 10 lat i wie,ze nie beda mieli dzieci, czy normalnego domu. Nawet mu specjalnie nie ufa, ale jest tak samo zmanipulowana jak ja bylam... Wie, ze marnuje czas, ale jest jak w pulapce, prawdopodobnie mialaby ogromne poczucie winy gdyby go zostawila. Ja tez chcialam nieraz mojego zostawic, bo cos mi intuicja podpowiadala, ale nie mialam dowodow. Powiem tak, jak facet ma przewage nad kims (kobieta tez) to bedzie to wykorzystywal. A ich przewaga jest doswiadczenie, beda robic tak,zeby sobie zapewnic jak najlepsza przyszlosc i zeby ich potrzeby sie liczyly. Oni juz mieli swoje romanse, zakochania i rodziny. Teraz chca tylko spokoju, kochanki, kucharki i pielegniarki i najlepiej sponsorki. Beda chcieli zatrzymac taka kobiete przy sobie za wszelka cene, a zerwanie bedzie graniczylo z cudem. Jasne, ze sa wyjatki, ale zbyt duzo cech wspolnych widzialam w tych facetach (oni sie nie znaja, uprawiaja rozne zawody, mieszkaja daleko od siebie). Zeby nie bylo, ze ostrzegalam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×