Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem na glodowce 14 dniowej.ogolnie odchudzam sie z wagi 62.kg.Ale jestem szczesliwa jeszcze tylko 1.2kg do osiagniecia 1 celu. Start 03.06.2016 Dzien 1-60.1kg. Dzien 5-57.9kg Dzien 6-57.7kg Dzien 7-57.2kg Cel 1: 56kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwkaxxx
Witam!!!! Day nr 11 _to znaczy jego początek. Bez rzadnych fajerwerków. 24 godziny bez wody wytrzymałem.wypiłem szkalmkę wody i dalej spróbuję jechać na sucho.do tej pory nie zdawałem sobie sprawy jaka woda może być smaczna...........! P O Z D R A W I A M!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwkaxxx
Witam ponownie! Mam pytanie do Hat.?? Ile płynu używasz do enemy ?? Z góry dzięxx za odpowiedź!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Mam stary duży irygator i wlewam tam około 2,2 litra, ale nigdy nie zużywam całości. Czasami robię dwie lewatywy pod rząd, ale to kwestia dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaxxx
Dziękuje Ci Hat za odp. ja mam tylko butelkę po "jedno razowej" lewatywy , jej pojemność to tylko 150 ml :( Byłem w kilku aptekach i alternatywą do w/w była zwykła gruszka o tej samej pewnie pojemności. Poszukam w necie ,może coś znajdę. dziś początek dnia numer 12 i jeden niepokojący motyw..... szumi mi w lewym uchu , normalnie jak bym był na łące . słuszę szum trawy i pasikoniki:) znama chyba przyczynę - kilka lat temu dostałem w tę część głowy nie zły cios , teraz wychodzi:( pozdrawiam kiwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na glodowce 14 dniowej.ogolnie odchudzam sie z wagi 62.kg. Start 03.06.2016 Dzien 1-60.1kg. Dzien 5-57.9kg Dzien 7-57.2kg Dzien 8-56.4kg Cel 1: 56kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem na glodowce 14 dniowej.ogolnie odchudzam sie z wagi 62.kg. Start 03.06.2016 Dzien 1-60.1kg. Dzien 5-57.9kg Dzien 7-57.2kg Dzien 8-56.4kg Cel 1: 56kg Cel 2: 54kg Cel 3: 52kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwkaxxx
Dzień 13 Czuje że waga poleciał sporo w dół,ale z premedytacją się nie ważę. Zimno mi strasznie ,jak by to był styczeń. Mimo znośnej pogody tylko 10 km na rowerze.Potraktowałem ten dzień ulgowo. Na allegro jest spory wybór irygatorów,cena bardzo przystępna więc zamówiłem bez problemowo. Pozdrawiam!!!!!!!! kiwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Kiwkaxxx Fajnie masz :-) ... po pierwszym przełomie to już samo leci ... Ja do piątku czekam, aż moi znajomi się zbiorą ..., ale jeśli im się nie uda, to zaczynam samodzielną głodówkę, w której planuję wytrwać gdzieś tak do końca lipca. Planuję około 40 dni, ale wszystko się okaże. Pomimo wielu lat doświadczenia, nadal popełniam błędy podczas wychodzenia z głodówki ... Widzę, że w głodówce typowo leczniczej wychodzenie przez tyle dni ile trwała sama głodówka, to zdecydowanie za mało (może dwa razy tyle???) ... i najważniejsze: trzeba zdecydowanie zmienić styl życia po głodówce, bo stare nawyki "przyciągają" stare choroby ... :-( Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Kiwkaxxx dlaeko zaszedłeś już. Ile dni będziesz ciągnął głodówkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwkaxxx
dzień dobry! Dwa tygodnie mineło jak z bicza strzelił.:) Co do planów ,hmm---nie wiem,narazie cieszę się z każdego dnia. ale myślę ,że 20 dni to minimum. Samopoczucie S U P E R !!! 40 kilometrów -spokojnym tempem- jak to było wczoraj bez większego wysiłku .ot taka przejażdzka rowerowa - więc power niesamowity. Chociaż mam zamiar -jak to już pisałem- ze trzy dni wytrzymać bez wody - jak narazie to dla mnie kosmos--nawet nie próbuje --to bardzo extremalny sport. Wczoraj dostałem zastrzyk motywacji:) spotkałem znajomych-którzy byli zaskoczeni moim wyglądem. w 20 dniu stanę na wadze oczywiśćie jeśli do tego dnia wytrzymam! pozdrawiam Hat , Gościa789, i Wszystkich którzy Tu zaglądają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Ja zacząłem ponownie głodówkę od poniedziałku i dziś jest mój trzeci dzień ale nie wiem ile wytrzymam bo słabo się trochę czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
niestety przerwałem głodówkę no nic od jutra kolejne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
kiwkaxxx czy z czasem Twoje samopoczucie na głodówce się poprawiło czy miałeś takie jak np. w pierwszych 3 dniach głodówki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopian
Ketonaza robi swoje. A nie boli głowa i nie masz biegunek barwy mazutowej? Mi brakowało zawsze siły po wchodzeniu po schodach. Teraz praktykuję kaskadową. kilka dni na sucho - jem - i znowu na sucho. Czad. :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
łopian ile dni na sucho robisz głodówkę i w jakim celu je robisz ? zdrowotnym, odchudzającym czy innym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej :-) Sól gorzka już gotowa. Znajomi też się dołączą. Dzisiaj zaczynam oczyszczanie wątroby, a od jutra głodówka. Planuję długo, ale to się okaże .... chcę sobie zafundować "czterdziestkę na czterdziestkę" :-) Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem przed pierwszą w życiu głodówką i trochę się boję reakcji mojego organizmu... najbardziej boje się w pracy stracić przytomność. Macie jakieś rady??? Planuję 2 tygodnie i mam 30 kg. nadwagi... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Elaelfik00 Dwa tygodnie to dużo jak na pierwszy raz, chociaż u mnie zaczęło się od 20 dni :-) Wszystko zależy od tego jak bardzo zanieczyszczony jest twój organizm, czy masz możliwość odpocząć w ciągu dnia, czyli jaką masz pracę, czy robisz lewatywy, jakie były twoje przygotowania do głodówki itp. ... dużo tego Najważniejsze, aby nie przesadzać i słuchać własnego organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość789
Elaelfik możesz zacząć od 1-3 dniowych głodówek na początek jak masz np. dni wolne od pracy i luźniejsze dni. Ja ostatnio miałem w planach dłuższą głodówkę ale ciągle mi wychodzą właśnie takie 1-3 dniowe głodówki ale efekt jest waga mi systematycznie spada. Gdyby głodówka okazała się dla Ciebie za ciężka możesz spróbować diety owocowo-warzywnej Ewy Dąbrowskiej w swojej książce pisała ona o przypadkach jak ludzie chudli na niej po 15 kg w 6 tyg. z tego co pamiętam. Ja często powtarzanymi krótkimi głodówkami schudłem w ok. 1,5 roku ok. 25 kg. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninap
nie polecam głodówek bo organizm zaczyna się sam zjadać wtedy. ja osobiście dietę i oczyszczanie organizmu zaczełam od wyeliminowania tłuszczów i słodyczy, łykania tabsów iqgreen i raz w tygodniu dzień na samych sokach. i bardzo pomoga takie coś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do antoninap Poczytaj trochę o podstawach teoretycznych głodówki leczniczej. Tu właśnie o to chodzi, aby organizm zjadał sam siebie - oczywiście z zachowaniem zasady priorytetu, czyli wszystko do pewnych granic, bez stadium wycieńczenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druga porcja soli gorzkiej już za mną :-) Potem tylko sok z grejpfruta z oliwą z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość789 Jak się czujesz? ... jeśli źle, to pospaceruj, zrób lewatywę, idź do sauny lub znajdź chwilę w ciągu dnia na sen - te zabiegi zazwyczaj pomagają. Chociaż myślę, że już dzisiaj wszystko powinno być OK. Do kiwkaxxx Jesteś teraz w najfajniejszym okresie głodówki. Za kilka dni może przyjść lekki dołek i ogólna niepewność, ale da się to wytrzymać. Potem już tylko luz i "odrodzenie duchowe" :-) Gratuluję aktywności fizycznej, bo ja nigdy nie mam na to czasu - może uda się w tym roku, bo będę na urlopie. U mnie dzień pierwszy ... sól zaczyna już działać tak, że raczej przed 15.00 nie wyjdę z domu :-) Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej Dzień drugi Kiepsko się czuję po piętnastu godzinach snu, ale to minie - trzeba się tylko rozruszać. Spacer zrobi swoje. Wychodzę z domu, bo u mnie przygotowania do wielkiego grilla (będą goście) i zapach się roznoszą wszędzie ... na szczęście nie muszę nic robić :-) Tym razem nie mam zamiaru uczestniczyć w imprezie, bo po co się narażać :-) Powodzenia wszystkim i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki a taki
Witam wszystkich, przeprowadzam właśnie swoją pierwszą głodówkę zdrowotną, dziś 8 dzień, całość 12. Więcej nie robię, bo może i dałabym radę, ale myślę, że na początek to mi wystarczy, poza tym na koniec miesiąca mam ważne wydarzenie w planie i muszę mieć trochę więcej sił, w fazie wychodzenia powinno być lepiej i pewnie dam radę. Mam pewne spostrzeżenia do podzielenia się i ciekawa jestem, czy ktoś ma podobnie. Po pierwsze przed głodówką i dużo wcześniej (właściwie to latami) miałam lekką anemię, nic na nią nie pomagało. Liczę, na to, że głodówką ją wyleczę, ale do tej pory było ciężko być może własnie dlatego. Zawroty głowy mam codziennie, od ok 4,5 dnia mniejsze ale nasiliły się wczoraj - chyba był przełom kwasiczny, bo miałam różne bóle a wieczorem ciężko mi się oddychało. Omdlałam nawet na chwilę, za mocno zakręciło mi się w głowie przy wstawaniu i na chwilę odleciałam, ale potem od razu wszystko ok. Dalej jak za szybko wstanę to robi mi się ciemno przed oczami ale coraz mniej. Dzisiaj samopoczucie mam super i w ogóle zauważyłam, że im więcej się ruszam tym lepiej się czuję, także cała prawda w tym, że trzeba się ruszać. Jeśli chodzi o głód dla mnie to bzdura, że się go nie czuje po kilku dniach - czuję go prawie codziennie raz częściej raz rzadziej, ale się przyzwyczaiłam, poza tym mimo głodu nawet jak myślę o jedzeniu to jest mi raczej obojętne, taki paradoks. Przeprowadzałam głodówkę wg teorii lit. na ten temat, przygotowywałam się nieco krócej niż powinnam, ale wychodzenie będzie powoli i mam nadzieję, że potem będzie tylko lepiej. DOpiero teraz odczuwam ten osławiony stan energii i świetnego uczucia, miałam tego przebłysk w drugim dniu a teraz jest dużo lepiej. Ogólnie myślę, że przechodziłabym to dużo lepiej gdyby nie te zawroty. Ciekawa jestem, czy u kogoś były tak uporczywe i jak sobie z tym radzicie. Mi osobiście najciężej z tym, że bliscy i bliżsi znajomi w ogóle nie potrafią tego zaakceptować - twierdzą, że to przesada i wariactwo. Dlatego liczę na to, że poprawię wyniki morfologii, polepszę jakość jedzenia i będę dla nich żywym przykładem, że to tylko pomaga w zdrowiu. Pozdrawiam wszystkich próbujących tej metody i życzę wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Trzeci dzień ... i skończyło się rumakowanie :-( Właśnie w mojej skrzynce pojawił się grzecznościowy e-mail informujący o corocznej konferencji, która zazwyczaj odbywała się w październiku, jednak w tym roku odbędzie się w dniach 24-26 czerwca, czyli przyszły weekend, a co za tym idzie od jutra muszę przerwać głodówkę ... szkoda, bo fajnie mi szło i w zasadzie głód już zniknął. Pozostają mi zatem krótkie głodówki: jedno-, dwu- i trzydniowe. Tak sobie myślę, że dłuższa głodówkę, czyli moją "czterdziestkę na czterdziestkę" zafunduję sobie dopiero w połowie lipca. Powodzenia wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość taki a taki W zasadzie wszystko z tobą w porządku :-) U mnie też bywały podobne objawy, ale faktem jest, że każda kolejna głodówka jest inna i każdy przechodzi ją inaczej. Zawroty głowy bywały, ale wtedy sprawdzał się sen, sauna, spacer i lewatywy. Reakcja otoczenia ... znam to z autopsji i uczę się nie chwalić głodówką, a jak już ktoś się odezwie, to staram się odpowiadać rzeczowo, konkretnie i prawie naukowo :-) Generalnie głodówka to moja sprawa i jak nie muszę, to nic nie mówię. Mało kogo interesują nagłe ozdrowienia, chociaż bywa różnie. W moim wypadku nikt nie zareagował ma to, że hematolog się na mnie obraził, bo chciał mnie leczyć na białaczkę, a tu wyniki wróciły do normy :-) Mama nadzieję, że tobie też się uda - tylko nie spiesz się z wychodzeniem ... surówki też są dobre Jeśli mogę coś doradzić spróbuj robić sobi krótkie głodówki. Ja staram się trzymać programu: raz w tygodniu 1-2 dni, raz w miesiącu 3 dni, raz na kwartał 10 dni i raz czasem dwa razy w roku coś dłuższego - ponad 21 dni ... marzy mi się 40 na czterdziestkę :-) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopian
Zdrowotnym i tylko wyłącznie . A waga plus minus jest prawidłowa . Zdrowie niestety zaczyna już szwankować 40+ . .Startowalem od 2 dni a chcę zakończyć na 7 dniach . Na wodzie nie chce przeprowadzać naazie bo niestety brak czasu praca rodzina wyjazdy służbowe itp itd . Druga połowa tego nie akceptuje . Na wodziance trzeba by zaszyć się w Bieszczadach przy potoku z czystą wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taki a taki
No ja piję właśnie wodę górską ze źródła. Hat, powodzenia w tej 40-tce, dla mnie póki co abstrakcja :) Ogólnie nie mam zamiaru robić dłuższych głodówek więcej niż raz na rok, jestem w w miarę młodym wieku, nie jem śmieciowego jedzenia (jedyną moją słabością sa słodkości) i wydaje mi się, że to wystarczy, zwłaszcza że przy długiej najlepiej jest nie pracować, a jeszcze lepiej trochę się odludnić, a to nie takie proste - krótsze 1-3 dni od czasu do czasu czemu nie. Ja tylko kilku osobom powiedziałam, właśnie żeby jakoś wytłumaczyć moją nieobecność np. na imprezie itp, wiadomo mogłabym pójść i nic nie jeść ale to by było też podejrzane zważywszy na to że widać, że ubyło mi wagi, poza tym dym papierosowy np. też nie jest dobry do wdychania na głodówce ( i w ogóle zresztą też).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×