Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Głodówkowa19

GŁODÓWKA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE...CZAS TO POWTÓRZYĆ CZ.2

Polecane posty

Gość hat
Zaczyna się dzień 21. Alergia praktycznie ustąpiła, czuję się całkiem nieźle i chwilowo nie zamierzam przerywać głodówki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hat, ille pijesz dziennie cieplej wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Staram się pić zależnie od pragnienia, ale przeważnie około 2 litrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdaffne
Ja te duszności mam tak ze 3 razy dziennie i ogólnie jestem osłabiona. Czytalam ze to normalne .. szkoda byloby przerwac .. Dzisiaj chyba mam lepszy dzień.to już 9 .. od rana czuję jakiś zapach cebuli albo czosnku z ust. Dziwne :D mylam zeby 3 razy i to samo ! żadnego przełomu chyba nie miałam. A powinien już być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis mija 3 dzien glodowki. Nic nie boli. Wypilam okolo 1,5 l. wody. Pracowalam psychicznie i fizycznie duzo. Zadnego spadku energi nie mam. Pozdrawiam glodujacych Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do goscdaffne Twoje objawy są normalne, a przełom nie zawsze jest tak spektakularny jak to niektórzy opisują, więc raczej wszystko jest w porządku. Postaraj się wytrzymać do weekendu majowego i wtedy zobaczysz jak jest. Następna głodówka zapewne będzie miała inny przebieg. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Hej Dzień 22 :-) Czuję się kiepsko, swędzą mnie gałki oczne, od rama mam obrzęk śluzówki nosa, katar i do tego spore osłabienie. Wszystko wskazuje, że to początek drugiego przełomu, ale pewności nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hays, najgorsze już za Tobą :) wytrzymaj. Ile jeszcze chcesz poscic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdaffne
Hat* wybacz. Nie wiem dlaczego takie słówko mi wskoczylo ;) Ja właśnie przygotowywałam się do glodowki, chociaż z tydzień przed zjadłam kawałek pizzy i kilka frytek , troszke slodkiego - a także piłam colę - wszystko w małych ilościach , musiałam bo urodziny kolezanki. :P Mocz oddaje ze 2 razy dziennie, już mnie tak nie "goni":P Dziś rano źle czułam się i pobolewalo mnie jak na okres bliżej miednicy, chwilę później zwymiotowalam Zielona woda tzn zolcia z małymi syfami nie wiem co to ale nie smierdzialo. Pije około 3 litrów a od paru dni strasznie mnie suszy już minutę po przelknieciu wody. Usta mam spierzchniete, skórę trochę sucha. Znowu miałam zawroty i duszności. Jak leżę to sa wręcz nieodczuwalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goscdafine, ja nie chcę straszyć ciebie, ale ta ze starego forum która padła na nerkę to wymiotywała dwa din przed wylądowaniem w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdaffne
Pierwszego dnia tez wymiotowalam... Ehh lepiej nic nie mów i nie myśl bo czasami mysli się materializuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minal 4.dzien glodowki. Kondycja fizyczna spadla duzo, psychicza niewiele. Mialam duze pragnienie dzisiaj, wody wypilam okolo 3 l. Dostalam lekkiej zgagi, ale po krotkim czasie minela. Po poludniu zaczely marznac mi stopy i dlonie. Bylam rozdrazniona i przeszkadzalo mi wszystko dzisisj. Glodna nie jestem i dalej nic nie boli. Hat, podzowiam Ciebie. Goscdafine, dalekko doszlas jak na pierwszy raz. Pozdrawiam wszystkich glodujacych :) Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Dzień 23. Jest lepiej, ale nadal czuję, że nosek mam opuchnięty. W nocy dodatkowo pojawił się silny ból gardła i ból ucha (nasiliły się objawy chorób męczących mój organizm), ale teraz praktycznie już go nie czuję. Mam sporo siły i ochotę na dłuższą głodówkę, ale to zależy od tego, co będzie u mnie w pracy. Powodzenia wszystkim głodującym :-) Nie poddawajcie się, ale przy okazji obserwujcie swój organizm. Oczyszczanie z toksyn i złogów oraz przełomy kwasicze mogą być bardzo nieprzyjemne, ale później następuje błogostan, o którym normalnie można tylko marzyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie 20 dzień dzisiaj ale czuję się tak dobrze że chyba spróbuję dłużej. Wątroba bolała mnie 6 i 17 dnia może faktycznie coś się tam oczyszczało. Piję około 2 litrów wody dziennie i co drugi dzień lewatywy - niesamowite jest ze nawet dzisiaj wylatują ze mnie potwornosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się ile można pociągnąć glodowkę bez szkody dla organizmu? Bo jeśli czuję się dobrze, poza tym że potrzebuję więcej snu i nic mnie nie boli a w dodatku mam więcej energii i chęć żeby spróbować dalej to chyba mogę to ciągnąć? Jak myślicie? W książkach różnie piszą ale bardziej interesują mnie wasze doświadczenia zwłaszcza twoje hat bo chyba najbardziej doświadczona jesteś w temacie ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do Bercia33 Ja dłuższe zawsze kończę, gdy czuję silniejszy głód, chociaż to nie jest ten tzw. "wilczy apetyt", o którym piszą w książkach. Przeważnie staram się dojść do drugiego przełomu i wytrzymać kilka dni. Oficjalnie jednak to wilczy apetyt powinien bezwzględnie kończyć głodówkę. Dzisiaj lekko burczy mi w brzuszku, ale poczekam do jutra i zobaczę, co z tego wyjdzie (piję ciepłą wodę i mija). Może pociągnę 30 dni, bo tyle mi się jeszcze nie udało. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh a mnie bolą Ledzwie od wczoraj i przyplatala się jakaś infekcja, miesiączka ogólnie trwała ok.10dni, potem przez 1 dzien był lepkie śluz wodnisty teraz normalny o zabarwieniu żółto brazowym (?) I śmierdzi jakaś Ala ryba ale jest to bardzo nieprzyjemny zapach podobny do szamba, brrr...I czuć w powietrzu nawet jak się wyszoruje zapachowym żelem. Koszmar. I wróciły dolegliwości oddechowe w sensie nieprzyjemny zapach z nosa. Norma są u mnie omdlenia i spowolnienie ruchy.to już 11 dzien.jak to możliwe, ze tyle wytrwalam ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość ... a więc wszystko jest w najlepszym porządku :-) Organizm się oczyszcza - tak trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile to może potrwać wiecie że ludzie zatykaja nos :( nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Do gość Znam to uczucie (kiedyś w pracy zwracali mi uwagę) To może być kwestia kilku dni, ale problem jest na tyle ważny, że moim zdaniem warto zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzień 24. Mam nadzieję, że najgorsze już za mną, bo nie śpię od 2.00 i czuję niesamowity przypływ energii. Po alergii prawie nie ma śladu, chociaż oczka troszkę swędzą. Może pogłoduję jeszcze kilka dni, a potem się zobaczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm a jeżeli nie mam sokowirówki / wyciskarki owoców to jak mam pić te soki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość Ja stosuję cytrusy, które można wyciskać na ręcznej wyciskarce za 8 zł. Przy krótkich głodówkach po prostu ssam plasterek pomarańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Do gość Znam to uczucie (kiedyś w pracy zwracali mi uwagę) To może być kwestia kilku dni, ale problem jest na tyle ważny, że moim zdaniem warto zaryzykować." xx a jak zareagowałaś na te uwagi? bo szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie śmierdziec w pracy, wszyscy dookoła by mnie obgadywali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Wspomniała mi o tym życzliwa osoba. W moim wypadku chodziło głównie o zapach amoniaku z ust i dziwny smrodek potu, który pojawił się po pracy fizycznej, więc nikt się jakoś specjalnie nie czepiał. Profilaktycznie mam w pracy koszulkę na zmianę i przybory higieniczne, a zamiast antyperspirantu stosuję sodę z wodą utlenioną - u mnie działa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i koniec mojej glodowki :( wczoraj byłam tak zauroczona, ze idąc ulica potkneelam się o własne nogi i prawie przejechał mnie tramwaj. Ok.16 zjadłam.2 obwarzanki Myślałam że będzie ból brzucha ale nic. Wieczorem trochę mnie zemdlilo i myślałam że zwymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Dzień 25. Samopoczucie świetne, chociaż nad ranem z płuc, czy oskrzeli schodziła ropa z jakimś czarnym świństwem. Jestem na nogach od 3.00 - pranie zrobione, samochody odśnieżone i inne takie tam. Wczorajszy dzień minął mi bardzo aktywnie - praca umysłowa, a w domu fizyczna - fajnie było. Mama masę energii :-) Czuję lekkie ssanie w żołądku ... czyżby pora wychodzić z głodówki? Wypiję pół litra ciepłej wody i trochę poczekam. Alergia praktycznie zniknęła ... no chyba, że zacznę odruchowo pocierać oczka :-) Powodzenia wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdafne
U mnie to jest zapach siarkowodoru chyba z nosa... szczególnie jak zmarzne czy jestem zmęczona. Zaraz pojawia się ból głowy, czasem nosa i koniec. :( Ludzie mijajacy mnie mowia cos w stylu "fuu". Czuję się jak Zul. ..nawet gorzej Z "dolu" tez mi fatalnie pachnie . Jest to tak intensywny smród ze wystarczy ze kropka mi pocieknie i wszyscy wokół czują. Nie wiem do czego można to porównać . Wyżej to ja gość daffne. Ugrzezlam na dworcu i pisze z telefonu ;P podziwiam was dziewczyny...nie wiem co mnie podkusilo wczoraj. Nie byłam głodna ale może dlatego że czułam się wyczerpana. Plecy mnie bolały okropnie a nogi miałam jak z waty . ugrzezlam na dworcu i pisze do was z telefonu na szybko bo wifi zrywa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hat a czy na pierwszej glodowce też się tak czulas? Gratuluję i życzę dalszej motywacji do usunięcia "syfu" z organizmu. Pokazalas jak wiele można tylko trzeba chcieć!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hat
Moja pierwsza głodówka trwała 20 dni i jedyne, co pamiętam, to straszny ból pleców, ale mnie udało się wtedy długo spać, bo wtedy było sporo wolnego - święta, jakieś badania itp. Niestety dzisiaj dopadło mnie uczucie głodu, bo w koło było sporo zapachów jedzenia (impreza w pracy i smaczny obiad w domu), więc decyduję się przerwać głodówkę, bo czuję się nie najlepiej. Podejrzewam, że nie jest to typowy "wilczy apetyt", przy którym należy skończyć głodówkę, ale nie chcę szaleć za wszelką cenę, aby sobie nie zaszkodzić. Uważam, że 25 dni to niezły wynik, tym bardziej, że miało być tylko około 10, czyli do pierwszego przełomu :-) Powodzenia wszystkim głodującym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×