piję wino, płaczę...

i załuje, tak strasznie żałuje, ze nie spotkałam w życiu tego który patrzyłby na mnie czule tak...jak w filmach, jak w ps.kocham cię! gdzie jest miłość? czy istnieje? dlaczego nie miałam TAkIEJ? mam 32 lata i ci mężczyźni tacy inni, tacy nie jak z filmu. Dlaczego???!!!

I nie spotkam juz takiej miłości, za późno na wszystko.

p/s kocham Cie.. ogladalam 2 razy :) 1/ w kinie-zbiorowa histeria, przeplakalam polowe filmu ;) 2/ niedawno jakos... podbne emocje a co do facetow.... nie licz na to ze oni i zycie jest jak z filmu. zycie to nie komedia romantyczna... gdzie jest milosc? i czy istnieje? masz 32 lata-nigdy nie kochalas? i nie bylas kochana? :(

nie ma juz facetów tylko zasrane baby w portkach :o

"e nie spotkałam w życiu tego który patrzyłby na mnie czule tak...jak w filmach, jak w ps.kocham cię! gdzie jest miłość? " buahahahahahahaha :D lepiej zapal zioło :D

E tam kochałam, ale nie tak. I mnie tez żaden nie kochał tak, zebym az tyle dla niego znaczyła. chyba...:) nie wiem, ale mam poczucie, ze to powierzchowne, że nic nie naczyły te miłości w moim życiu, nawet jesli był szał na początku to proza życia wypierała póxniej te cholerne motyle i ten błysk w oku...tęsknię za miłościa! taką siła która góry przenosi, nie pozwala spać, tesknota powoduje fizyczne aż cierpienie...skąd ją wziąć?

:p daj se siana

spotakaliście kogoś takiego? udało wam się? macie tego bez którego nie wyobrazacie sobie życia?! sam se jarek zapal zioło.

Ja mam 19 lat i zabijam miłość w facecie który kocha mnie na zabój :o

:o

śmieszą mnie takie rozmazane fanki tych idiotycznych romansideł :D

do czarna porzeczka:a dlaczego zabijasz w nim miłosc? a ciebie kamecha skoro śmiesza takie jak ja to idź se mecz poogladaj.

ps.kocham cię --> długo by opowiadać ... bo przestało mi zależeć i miałam klapki na oczach nie widziałam jak on sie stara jak zabiega a ja mam to w tyłku tylko ,że to dość skomplikowana sytuacja kiedyś to ja zabiegałam teraz on ale ja przez swoje humorki i jazdy mu ciągle robione zabijam w nim tą miłość konsekwentnie od około roku :o żałosne :(

Hm...to może nie krzywdź go i odejdź?

Slonce... na filmie to nie milosc! to gra aktorow dla ktorych ktos napisal scenariusz. a scenarzysta-to moze ktos taki jak Ty marzacy o wielkiej milosci. na ktorym romansidle masz pokazane zycie codzienne? to jest malo komercyjne pokazywanie prozy zycia. a takie dopada kazda pare! wazne by temperature uczuc utrzymywac :) moze uwazasz swoje milosci za powierzchowne bo nie spotkalas tego jedynego? tego przeznaczonego Tobie? stad niedosyt?

ps.kocham cię --> gdyby to było takie łatwe na dzień dzisiejszy mam pustkę w głowie :( on wyszedł ode mnie z domu z trzaskiem drzwi :( nie wiem czy to jeszcze miłość ale żyć bez niego nie umiem uwierz kochana życie to nie film a na pewno nie w miłości. :(

kto wywrócił moje życie do góry nogami... http://www.youtube.com/watch?v=jVnBDg29PKY

do koliberek-chyba nie spotkałam...i stąd te moje płacze...

a ja spotkałam- na pewno to ten?!fajnie masz...:)

może jeszcze spotkasz ;)

czarna porzeczka- aż trzasnął drzwiami...no no

czarna porzeczka_kocha Cię?:)

za późno na miłość ;) taką jak z filmów... czasem spotykamy ją wtedy gdy najmniej sie tego spodziewamy, więc uśmiechnij się kiedyś i Ty ja spotkasz:)

może może...:)

Życie to nie bajka. Nie znajdziesz miłości jak z filmu. Miłość po prostu się czuje. Proza życia niekoniecznie musi zabijać miłość, to kwestia pracy nad związkiem, ale muszą pracować obie strony.

nie marudź i skoń z roztkliwianiem się nad sobą, no chyba,że chcesz przechlipać tak całe życie,a tym nie ma co się chwalić, imponuje Ci przeciętniactwo?

fajnie być romantycznym,ale bez przesady,bo zakrawa to o mazgajstwo i w sumie nie tędy droga,aby znaleźć miłość

jednak przyszła trochę za późno :( teraz leczę złamane serducho i próbuję zapomnieć :(

I nie spotkam juz takiej miłości, za późno na wszystko ---kurcze,takie teksty potrafią rozłożyć na łopatki , kracz a wykraczesz,32 lata ,a piszesz jakbyś była na mecie życia,

dlaczego tak lubicie się samobiczować i nakręcać? NIGDY nie wolno tracić nadziei,bo życie potrafi przynieść niesamowicie pozytywne i niespodziewane scenariusze,ale należy być gotowym na nowe sytuacje ,a nie siedzieć w "piwnicy" i krakać,że już za późno na wszystko