Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ganesh

Zwyczaje wesele w różnych regionach Polski?

Polecane posty

Na którymś topiku ktoś dopytywal się jak wygląda WITANIE GOŚCI WESELNYCH PRZED DOMEM PANI MŁODEJ i nie uzyskał odpowiedź. Może dzielmy się zwyczajami weselnyni jakie są w naszej okolicy. Jednym zapewne wyda się to głupie,a może ktoś uzna to za interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że to dobry pomysł. :) Potem nie będzie kłótni i dziwienia się. Ja słyszałam o takim zwyczaju, co prawda nie w naszym rejonie, jak tłuczenie szkła dzień przed weselem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego narzeczonego praktykuje się tkz "wykupiny" Gdy Młody przyjeżdża po narzeczoną to czeka na niego przed drzwiami świadkowa i czeka na prezenty dla młodej. Są też pieniądze( ale drukowane;-)) I tak długo dokłada do koszyka ,aż stwierdzą ,że już starczy i wypuszczą mu Młodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanie gości weselnych przed domem pani młodej w mojej okolicy wygląda tak. Prosząc na wesele młoda prosi również gości o przybycie do mniej do domu. Powiedzmy że ślub jest o 15, młody ma przyjechać o 14:30 zaprasza gości na 14. Goście przychodzą i panna młoda z druhna/świadkową wychodzą i ich witają. Coś w stylu:Serdecznie witamy i okolicznościowe calusy. I tak z każdym kto przybył. Przyjeżdża pan młody. Panna młoda wychodzi z druhna i mają za zadanie "wykupić młodego i drużbe "z rąk dziewczyn które ich przywiozły. Przeważnie jest dużo śmiechu:-) zazwyczaj kończx się to zapłata w postaci butelki alkoholu i jakichś słodkości! Biorą ich pod ramiona i wprowadzają do domu.Potem zapraszają rodziców i rodziców chrzestnych do domu np. Do salonu. Goście w salonie rozmawiają a panna młoda i druhna wychodzą do innego pokoju się ubrać. Młoda nie zakłada jedyniie butów. I tutaj taki śmieszny zwyczaj. Pan młody w buty młodej powinien włożyć parę groszy. Zazwyczaj jest dużo śmiechu bo młody chce włożyć mało a młoda protestuje że to stanowczo za mało;-) potem to już standardowo jak wszędzie chyba. Przypinanie młodemu i drużbie kwiatów w klapę marynarki, "przeprosiny" błogosławieństwo rodziców i do Kościoła:-) tak to wygląda mniej więcej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na czym polega to TŁUCZENIE SZKŁA? pierwszy raz słyszę o takiej formie wykupin w jakiej mówisz Miarko:) biedny młody jak świadkowa będzie wolała jeszcze i jeszcze;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie krytykowałam żadnego zwyczaju . A zwyczaj który podałam nie jest z mojego rejonu co zresztą zaznaczyłam w wypowiedzi. Czytamy ze zrozumieniem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ze zrozumieniem. Nie zaznaczyłas że nie wiesz o co w nim chodzi, więc zasadne jest moje pytanie. jest też taki zwyczaj że panna młoda powinna na tydzień czasu postawić buty do ślubu na parapecie okna. Ma to zapewnic piękna pogodę;-) oj żeby tak było;-) osobiście w to nie wierzę i nie mam zamiaru praktykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade
Ganesh a zastanawiam jak to jest logistycznie rozwiazane jak mloda mieszka w nie za duzym mieszkanku (czyli jak wiekszosc Polakow :) )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wole czekolade----> dobrze że zwróciłas mi na to uwagę. Dziękuję. Źle się wyrazilam. Goście czekają na dworze przed domem. Wiadomo, że jak jest ładna pogoda to więcej gości przyjdzie a jak zimno to większość jedzie prosto do Kościoła. tylko opisuje jak jest u nas. wiadomo, że każdy robi jak mu odpowiada;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganesh ja mówiłam do Koktajlowej. :) A odpowiadając na twoje pytanie, z tego co wiem to na dzień przed ślubem pod dom panny młodej przychodzą przyjaciele, sąsiedzi i zaczynają tłuc szkło, jakieś butelki itd. Panna Młoda(czy też Para Młoda) może się od tego wykupić stawiając jakiś alkohol. Nazywa się to Portel czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd jestes
A czy u WAS praktykuje sie też takie zwyczaje, jak np. to że po błogosławieństwie ojciec panny młodej daje jej banknocik i ona go wklada do stanika, a pan młody banknocik do buta ?? U nas tak jest. Nie ma za to witania gościa w domu Pani młodej, bo wszyscy spotykaja się dopiero w Kościele. W drodze z Kościoła zazwyczaj są "zapory" ale tak jest chyba wszędzie. Poza tym po przyjeździe na sale weselną para młoda musi odśpiewać pod drzwiami pieśń pt. "U drzwi Twoich" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z lubelszczyzny:) nie spotkałam się z dawaniem przez ojca pieniążka córce ani ze śpiewem U DRZWII TWOICH.Pan młody wkłada pieniążki w buciki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na Pomorzu Zachodnim (no na pograniczu ze Środkowym) nei ma jakichś szczególnych zwyczajów szczerze mówiąc. mamy parę młodych, parę świadków, dwie pary teściów. przed ślubem jest tylko błogosławieństwo, goście przyjeżdżają prosto do kościoła, po ślubie się jedzie na salę weselną, jest JEDEN zwyczaj - witanie chlebem i solą przed drzwiami i znane "co wybierasz, chleb czy pana młodego?" - potem na salę, toaścik i balanga do rana. poprawiny przewaznie są, ale niekoniecznie. na weselu ze zwyczajowych rzeczy jest pierwszy taniec i podziekowanie rodzicom. na oczepinach - jesli sa - jest taniec odbijaniec. moze nie byc nic wiecej a taniec bedzie :) no i miotanie welonem. jedyny "przesądny" zwyczaj to "coś niebieskiego". wiecej nic nei ma. wszystko jasno i prosto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na weselu drużbowie przypinają gościom kotyliony i jak byłam druhna spotkałam się z takim zwyczajem, że goście dają pieniądze druhnie w podziękowaniu za ten kotylion. Pamiętam, że zebrałam 5 razy tyle ile mnie kosztowały kotyliony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzkowa
A ja myślałam że błogosławieństwo to cyrk praktykowany tylko na wsiach ale wy tu dopiero hece opisujecie. Na wiochach to się na prawdę ludziom nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUZKOWA dla Ciebie błogosławieństwo rodziców to cyrk?:-( :-( :-( A czy ktoś napisał że takie zwyczaje są tylko na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na weselu drużbowie przypinają gościom kotyliony i jak byłam druhna spotkałam się z takim zwyczajem, że goście dają pieniądze druhnie w podziękowaniu za ten kotylion. Pamiętam, że zebrałam 5 razy tyle ile mnie kosztowały kotyliony." a to u mojej koleżanki na lubelszczyźnie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzkowa
Dla mnie cyrk a przed rozwodem też takie show odstawicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla nas takie teksty jak Twoje to cyrk. i to z przytupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzyna
Dajcie spokój. Jak dla kogos to cyrk, to cyrk i już. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, a każdy swoje zdanie moze mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjji
tluczenie szkla czyli tzw. tluczenie butelek. W dzien przed slubem ludzie zbieraja sie pod domem panny mlodej z butelkami i tlucza je na schodach czy innym wyznaczonem do tego miejscu. Duzo sprzatania pozniej. taki kociewski zwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzzyna
Z tłuczeniem szkła i porcelany to ja się też w Berlinie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzw poltern (z niemieckiego "tłuc, hałasować") polegający na tłuczeniu różnych szkieł i ceramiki pod mieszkaniem Młodej spotyka się w Polsce na Śląsku. Niekiedy przybiera formy kuriozalne pt. tłuczenie autentycznej muszli klozetowej - opowiadała mi jedna Panna Młoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to tłuczenie
to w jakim celu ?? Na szczęście, czy jak ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na szczęście- to i to potłuczone szkło sprzątają młodzi. Coś podobnego jest u nas na weselach praktykowane- tzn młodzi sprzątają szkło z kieliszków od szampana w pierwszego toastu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×