Dla tych, które się już rozpakowały (urodziły) i chcą się poradzić lub pogadać

a ja właśnie robię komodę i krzesło. odezwę się wieczorkiem :)

My dziś rodzinnie wybieramy się do znajomych na pieczone ;) dzień piękny trzeba korzystać ;)

no i jak tam dziewczyny po weekendzie ? ja skończyłam zamówione mebelki i zostałam sama z dzieciakami w domu na 2 dni :( czuję,że będzie jazda bez trzymanki bo starszy jakiś bunt przechodzi i na wszystko mówi nie,aż mnie czasem ściska z nerwów,ale tłumię,liczę do 10 i potem z nim rozmawiam. Są też momenty,że warknę.... Mama Szymcia, czy z córami też masz tak jak ja z moim? niekiedy mu powtarzam Rysiek uważaj na to lub nie rób tego,a ten ja na złość. Np. dzisiaj uważaj bo wylejesz jogurt, przeszedł kawałek i jogurt na podłodze. Byliśmy dziś w kawiarnii, zamówił sobie czekoladę na gorąco. Nic się nie odzwywałam, nawet nie patrzyłam w jego stronę,a ten po 5 minut cały upaćkany. Buzia, ciuchy dosłownie wszystko :( ehhhhh już nie wiem co mam robić. Mówię tyle razy, proszę,a ten swoje. Może spróbuję w odwrotny sposób-nic nie będę mówić. Tak samo ze sprzątaniem pokoju. Kiedyś nie było z tym problemów,a teraz mogę prosić, błagać i dupa. Ja pamiętam (choć tego nie popieram),że jak w dzieciństwien nie posłuchałam mamy lub taty to dostałam na tyłek i odrazu szłam posprzątać,a teraz sama mam z tym problem i nie wiem co zrobić........??

ja tez niejednokrotnie w tyłek dostałam i wiem ze teraz się nie popiera tej metody wychowawczej, ale z drugiej strony od klapsa nikt jeszcze nie umarł...sama musisz to chyba rozważyć ryniu2 bo to indywidualna decyzja każdego.

a moze powysylamy sobie fotki naszych szkrabow?

jestem za maila podałam stronę wcześniej;)

Shani, Wysłałam tylko proszę nie podawaj mojego maila tu na forum bo to firmowy jest i nie chcę potem problemów ;)

ma sie rozumieć;)

JA TEZ WYSŁAŁAM;)

BOSKA!!!! ale jaka duża. shani Ty na pewno tylko cycem karmisz hehehehehe, Fajniutka jest i widać,że uśmiechnięta z niej dziewczynka.

śliczny ten Twój synuś ryniu2 :)

shani hehehehehehe znowu same gadamy :)

no jakos tak wychodzi ale ja tam nie narzekam;) a mała napewno jest karmiona tylko cycem wazy 5 kg i ma 59 ck ;) no i ma 2 miesiące

może to się wyda głupie, ale mam wrażenie ze Twoją dzidzie już widziałam- kurcze wiem ze dzieci są do siebie podobne, ale Adaś jakoś wyjątkowo mi jakieś maleństwo przypomina.....

ryniu ja uciekam bo mężuś rano wstaje i musi się wyspać, mam nadzieje ze jutro pogadamy ;) buziaki

trzymaj się.papapapa

Hej kobietki:D ja tez chce zdjecia waszych szkrabow!!!! u mnie po weekendzie super jak nigdy:) w sobote bylismy na urodzinkach, synek byl grzeczny, jakby ktos nam dziecko podmienil:) wczoraj wylegiwalismy sie w lozku do 11:P maly tak dlugo nma spal:)tzn. o 7 obudzil sie na jedzonko i dalej poszedl spac:) z dnia na dzien jest coraz bardziej kumaty:) krzyczy na zabawki, obraca sie z brzuszka na plecki od dwoch dni:) jutro idziemy na kolejne szczepienie, meza namawiam zeby wzial wolne bo ja sie strasznie boje isc sama po ostatnim razie:(:( wczoraj wstalam z mega dobrym humorkiem, wstalam o 11 zrobilam dwie salatki i obiadzik,)poszlismy na spacer jak na rodzinke przystalo, nie czesto sie tak zdarza bo moj Maz ma tylko jeden dzien wolny od pracy i to tez potrafi i w niedzieli wisiec caly dzien na tel.:O teraz szybko posprzatam i ide na zakupy, bo sie malego kosmetyki powoli koncza a i ostatnio bratowa mi powiedziala, ze w naszym sklepie dzieciecym sa fajne mieciutkie buciki dla niemowlat:) mamy takie ale nie z tygryskiem i kaczuszka:P:P:Dmilego dnia kochane...puki nie wyjde na spacer to bede u zagladac....

karmelek a dałaś tu adres mailowy?

tak ryniu, ale napisze raz jeszcze:) basienka2711@wp.pl

Hej Jeśli szukacie ubranek dla swoich pociech zapraszam do sklepu internetowego www.patryczek.pl , znajdziecie tam nowe ubranka polskich producentów w fajnych cenach w rozmiarach 56-104cm.

karmelek fotka poszła ;)

Śliczny mały pucuś :) udały się nam dzieciaczki dziewczyny nie ma co- można by pójść w produkcje hurtową hehehe ;)

poszło karmelek :) kurde dziewczyny padam. nie wiem za co się złapać. mój M wyjechał z dzieciakami na dwa dni i mam teraz sajgon. na całe szczęście starszy w przedszkolu,ale musiałam dzisiaj jechać po towar,któy teraz maluję do tego dziecko, sprzątanie domu, obiad itd. Wymiękam :(

wcięlo mi jestem z dzieciakami sama przez dwa dni. Jakby z nimi wyjechał to byłoby wspaniale!!!!!!!

no to faktycznie masz co robić biedaczku:(

Dziewczyny gdybyście chciały zobaczyć czym się zajmuję to zapraszam na moje stonki. W mailu,który otrzymałyście są namiary wystarczy tylko dodać (do nadawcy maila) z przodu www. :)

No siemka Ja też chce zdjęcia! :) Wysyłajcie na podany e-mail,chętnie zobaczę Wasze szkraby a ja odeślę swojego Szymuśka... Ryniu jeśli chodzi o moje ....kozy ...:) to różnie bywało,nie popieram bicia ale jak sytuacja była podbramkowa i nie można bylo inaczej już przetłumaczyć to zdarzyło się kilka razy ,że dostała w tyłek starsza córcia.Mlodsza ma inny charakter i jest bardzo obowiazkowa i słucha się chociaż ostatnio widze jak wchodzi w okres dorastania i buntu i objawia się to smętną miną na wszystko o co poproszę. A starsza teraz wszystko poda,zrobi zakupy,posprząta tylko żeby nie zaglądać jej w lekcje,pozwalać na wychodzenie itp ,wtedy jest wprost cudowna:) ale ostatnio ma karę i to ostrą na kompa(zero na tyg zaglądania) ,zero wychodzenia na tyg. oprócz basenu i tańca,zero gości ... A i ma zabrany tel kom. do końca roku szkolnego. Metody skuteczne jak narazie,lekcje odrabiane,poprawia stopnie. Zobaczymy jak dalej bedzie... odezwę się jeszcze później ,bo mam gościa.

Shani :) Ale masz lalunię w domku :) a jakie ma włoski...:) Kurde dziś u nas zaczęli ten nasz nieszczęsny budynek gospodarczy stawiać i od początku jakieś schody...ufff a kasę to trzeba przy sobie nosić bo ciągle na coś trzeba wydać. Przywieźli dzisiaj piach,cement i drut. Jutro zalewanie fundamentu. I wiecie co...jak się tak rozpatrzyłam to za taką kasę to chałupkę malą by postawil hi hi hi :)

mama szymcia to co ty tam stawiasz u siebie??

kobietki ja dopiero co wrocilam ze spacerku i zakupów, chyba o nikim nie zapomnialam i wyslalam fotki mojego Alusia:) teraz biore sie za cos do jedzenia tzn.spozniony obiad:P Aleks na spacerku spal 4 godz, nie ma to co jak swieze powietrze:)