Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona
napisal do mnie na gg co to sie szykuje no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
to by napisal wprost jak wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mega, gdzieś ty Werko takich ewenementów pochytała :D Błagam tylko nie disco polo :P Nabijasz się jak uważam :P Prawda to? ;) ZZ heh, no pisz, dołuj się :O zobaczymy co z tego wyjdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
napisalam ze ktos sie o mnie stara a on ze bardzo sie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mojemu lot odwołali parapapa :P i nie budziet zitra, budziet zazitra :P busem... biedny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZZ - a po co mu mówiłaś że ktoś się o Ciebie stara? :P nawet jesli to prawda to już nic mu do tego ;) zobaczymy jak się bedzie cieszyć jak Ty bedziesz miala seks, a on nie. powiem Ci to co inne -daj sobie z nim spokój.. bo wygląda na to że jego miłość była szybka i krótka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
no trzeba dac spokoj... a napisalam po to by wiedzial ze nie tylko on jest na swiecie. w zasadzie moge powiedziec ze jest ktos kto sie stara ale... hmm zobaczymy... za to w piatek zamierzam sobie kogos fajnego poderwac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czy takie pisanie typu: ze ktos sie o mnie stara jest dobre. Moze pomyslec, ze piszesz tak na wyrost;) lece spac, Branoc dziewczynki!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ...ale takie pisanie że ktoś się stara, to trochę trąci próbą wzbudzenia w nim zazdrości... a wg mnie właśnie nie informowanie go o takich sprawach, bardziej go zaciekawi. poza tym według mnie w ogole nie powinnas mowić mu nic o sobie. chce napisać, ok. niech pisze, odpowiadasz na to o co zapyta. i koniec. a nie takie zwierzenia... jak dla mnie on Cię poniża na każdym kroku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedział mi. Doczekałam się.. Nie w takiej scenerii, jak miała asenatka (brak w nim romantyzmu, cóż), ale powiedział. Jestem zaskoczona. Jeszcze 3 dni temu po moim "powiedz mi coś miłego" odpowiadał "ładnie wyglądasz". Dziś powiedział "kocham cię". Zatkało mnie na chwilę.. powiedziałam tylko "to bardzo miłe", a on "bardzo cię kocham". Poza tym draka z Jego ojcem, ale nic mi humoru nie zepsuje. M m m ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki Brunetka to ciesze się bardzo ..mój na początku byl bardzo romantyczny wiadomo chciał zaimponować a teraz to wielka niespodzianka by była jakby zorganizował jakąs romantyczna kolacje a wczesniej to miałam taka bardzo często ..wieć ten ich romantyzm to jest raz go nie ma ... I kochana moj potrafi jednego dnia albo dwa pod rzad byc mega wylewny mówic mi jak mnie kocha i ze chce ze mna spedzic życie a nastepne dni zwykłe szare bez emocji oni juz tacy sa niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sobote jak byłam u niego to chciał zebym w niedziele do niego przyjechała na noc a ja na to ze nie bo bedzie zmeczony po dniówce wiec on no to we wtorek mam wolne to sie zobaczymy i zostaniesz u mnie na noc zrobimy razem obiad wieczorem wypijemy winko w łóżku oglądając film ucieszyłam się bardzi ... Wczoraj szukałam pomysłu na obiad zeby go zaskoczyc zrobiłam dzis obiad ucieszył sie smakowało mu pijemy koło 17 kawe a on do mnie z tekstem ze z chłopakami umówił sie na boks wieczorem k.... zrobiło mi sie przykro jak cholera .. ja juz w domu powiedziałam ze nie wróce wziełam swoje manele a on nagle zmienia plany ...no i siedze teraz słucham muzyki i mi przykro ... Jednego dnia potrafi mnie mega uszczesliwic a za kilka dni masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe... czyli sprawa bardzo podobna do mojej, przez którą już 3 miesiąc jest jak jest :( nie wiem czy czytałaś. Umówiliśmy się na wspólną kolację, którą ja miałam zrobić, bo on to tylko żreć umie, a zrobić to gorzej :o w ogóle nie lubi kuchni :P no ale nieważne. umówiliśmy się, kupiłam jakieś rzeczy które były mi do tego potrzebne (myślenie o tym+szukanie czegoś fajnego - też zajęło mi trochę czasu :o), a on mi na trzy godziny wcześniej dzwoni żebym wpadła trochę później, bo służbowo musi na jedzenie ze znajomymi wyskoczyć :o ALE TO BYŁ WKURW :[ :D tak mu nawrzucałam przez telefon że aż mi głupio... bez przekleństw, no ale ostro. cholernie mnie to zabolało... bo ja się na to NAPALIŁAM. czekałam a tymczasem on miał to w dupie. przez to nie odzywałam się do niego tydzień, a potem jak się już odezwałam, to on miał pretensje że się nie odzywałam i że chyba już go nie kocham :o i tak się zaczęły jego wątpliwości.. które trwają do dziś :( oczywiście on twierdzi na pewno że to przeze mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego Pani pamiętam dokładnie -- ja sie wkurzylam ale ok zaczełam sie ubierac a on mi wziął kluczyki chciał cos gadac a ja mu mowie ze ide zeby sie nie spóźnił odprowadzil mnie do auta czego nie chciałam a po dwóch godz sms ze jest mu glupio i ze teskni ---no paranoja teraz tęskni a poszedł z kumplami a najlepsze jest to ze mu powiedziałam ze jak sie widzimy to ma sie nie umawiac na boks bo nie po to do niego przyjezdzam a on dobrze kochanie i na dobrze sie skonczylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możemy tylko liczyć na to że następnym razem zachowają się inaczej :P ale widzisz, Twojemu przynajmniej było głupio. a mój pewnie w ogóle się nad tym nie zastanawiał :o następnym razem nie nawrzeszcze tak na niego :D usunę się tak jak Ty. zrobiłaś najlepiej jak mogłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys widywalismy sie czesto oczywiscie nie non stop mielismy tez czas na inne sprawy ...pózniej widywalismy sie mniej nie układało sie rozstaliśmy sie wrocilismy do siebie i moj caly czas pisał ze chce zebysmy spędzali ze sobą tyle czasu co kiedys ucieszyłam sie po czym on stwierdza ze nie potrzebuje sie ze mna juz tak dużo widziec :/ wiec spoko zaczelam pytac to po jaka cholere caly czas mowi ze chce a robi co innego ? a jak sie ze mna umawia to zmienia plany ... i przed chwila pisze do mnie co jutro bede robila a ja akurat jade do ciotki która mieszka jakies 10 km przed nim a on to przyjedziesz do mnie odpisalam ze raczej nie bo po pierwsze widzielismy sie dzisiaj a po 2 nie bylismy umówieni .. a on prosze przyjedz a ja ze nie wiem ze moze wpadne ale na chwile wiec on dlaczego na chwile przeciez mozesz normalnie na dłużej a ja ze chyba cos ustalilismy z widywaniem i ze wpadne tylko na kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze to mnie zawsze wkurza, że jak on dzwoni przez spotkaniem i zalotnym głosem pyta czy spotkanie aktualne, to ja już wiem, że on chce zmeinić plany :o np. przełożyć na później bo umówiłsię w tym samym czasie z kimś innym i niby zapomniał :o albo właśnie odwołać wspólne nocowanie. czasem też tak było że umówiliśmy się na noc, spotykamy się, jest milutko a on w ostatniej chwili: "kochanie, wiesz, jutro muszę rano wstać i mam ciężki dzien..." i już wiem co dalej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego Pani zagram jego kartami ---- postapie według tematu dam nam czas....jak sobie o tym pomysle to znowu mi sie lzy cisną bo tak mi przykro do cholery dlaczego oni tacy są ze raz czynią z nas najszczęśliwszymi kobietami pod słońcem a za chwile przez nich płaczemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem też tak było że umówiliśmy się na noc, spotykamy się, jest milutko a on w ostatniej chwili: "kochanie, wiesz, jutro muszę rano wstać i mam ciężki dzien..." i już wiem co dalej wszyscy tacy sami a mój jak zawsze nalega zebym przyjechala jak najwczesniej tzn np 10 czy 11 to tez juz wiem ze wgre wchodzi cos innego bo dzis tez tak bylo a najlepsze ze jak mam nocowac a jest po nocce to umawiamy sie na 15 czy pozniej bo musi sie wyspac a dzis po nocce wstał o 12 no rewelacja ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh... no tak. bo on to by chciał żebyś była wtedy kiedy to on tego chce :o no ale wiesz... powiedział Ci że mu głupio ,przyznal się tym że źle postąpił.. i spróbuj puścić to w zapomnienie. a jutro bądz milutka ale wyjdź wczesniej niz on by chcial. pozostawisz go z niedosytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego Pani co z tego ze sie przyzna ze mu glupio ze przeprasza jak i tak zrobi za chwile to samo bo wie ze mu wybacze bo jestem tolerancyjna ale teraz ja gram jego kartami i juto trzymam sie swojej wersji wpadam tylko na kawe max dwie godz i wychodze i zrobie to bez zastanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz co? nie mówi mu nic że potrzebujesz czasu, bo przecież chcesz z nim być, wg mnie nie rozmawiaj i nie roztrząsaj już tego, tak jak mowie moim zdaniem najlepiej jutro być miła czuła kochana ale wyjść wcześniej pozostawiając go z niedosytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ze nie bede tego roztrzasac z tym daniem czasu to chodzilo mi o to ze nie bede wtedy tylko on tego chce bo tak jest od dluższego czasu poprostu pozwole mu zatęsknic cholernie za soba bo znam go bardzo dobrze i wiem ze do niego najlepiej czyny przemawiaja bede się zachowywac delikatnie ale tak jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D powiem Ci że ja tez chcę dać mu tęsknić :D do niczego go nie zmuszać i nie krzyczeć.. heh ja za czesto inicjowałam sytuacje intymne no i w efekcie on stracił wszelką ochotę.. teraz od 3 misiecy w ogole o tym nie gadamy. ale czuje ze on sie obawia że chodzi mi tylko o seks :o to jest chore, ale udowodnie mu że tak nie jest. dla niego moge długo wytrzymać. aż w końcu i on zatęskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×