Chłopak dał nam czas

Oby jutrzejszy dzień przyniósł więcej jeszcze więcej radości niż ten mijający....

rozstalismy sie w marcu bo dalismy sobie czas wrocilismy do siebie i i po 5 miesiącach chyba rozstaniemy sie na stałe od niedzieli umieram powoliale skutecznie niewierze w miłosc wszyscy dookoła mnie rania nawet moje najblizsze osoby zostałam sama z tym wszystkim tylko ze jak inni potrzebowali pomocy to byłam prze nich nawet do 2 w nocy a potem na 8 do pracy a jak mi jest strasznie zle to nie ma nikogo

jak nie jak tak. hmm. ale dlaczego teraz sie rozstajecie ? co takiego sie stało ? moze jednak nie wszystko stracone. to boli wiem że zostałaś sama ale musisz dac rade. i najważniejsze żeby nie zatracic w swoich problemach siebie.

niewidzielismy sie tydzien mielismy widziec sie wczoraj i sie niewidzielismy bo zle sie czuł a dzis mial sprawe do załatwienia .... zaczelismy sie kłócic powiedzialam ze mi go brakuje ze mnie olewa bo nie moze znalez czasu dla mnie ... teraz jest w pracy na nocce i zadzwonił mi ze musi wszystko przemyslec

no to teraz Ty musisz sie ugryźć w jezyk i nie pisać. a on : on niech mysli. znam to bo u mnie tez tak było i od tego sie zaczynało. potem ci powie ze go nie rozumiesz. takze lepiej wyluzowac. umów sie z koleżanką albo wyjdź gdzies na spacer poczytaj cokolwiek. byle byś nie czekała aż napisze bo sama zaczniesz pisać a on ? on przecież chciał przemyśleć wiec nie możesz mu zakłócać tego ;)

Jak nie jak tak przykro mi bardzo ze musialas dolaczyc do naszego grona co za los jeden sie uklada i dnia nastepnego dolacza do nas kolejna kobieta mysliciela. No jedyne co mozemy ci poradzic to bys teraz nie wykonywala zadnych ruchow nie okazyj mu sympatii ani nie wyznawaj milosci bo to do niczego dobrego to nie doprowadzi a wrecz przeciwnie twoj mysliciel poczuje sie osaczeny twoimi uczuciami i jeszcze bardziej bedzie sie od ciebie odsuwal. Wyznania miłosne lub okazywanie sympatii pokazuje jedynie jak bardzo jesteś zdesperowana a on musi wiedzic ze jestes silna kobieta i poradzisz sobie bez niego....a jak czytalas nasze wczesniejsze posty Kladynce sie juz udalo:) po tym jak sama zaczel aolewac swojego mysliciele nie odpisywala nie pojawiala sie na gg przybiegl jak pobity

Dziewczynki a co tu tak cicho uuuuuuuuuu cos mi sie wydaje ze wszystkie doczekaly sie zlotych powrotow jak Kladynka:) u mnie nic bez zmian nadal cisza tz odezwal sie wczoraj ale po pieszczotliwym powitaniu i wymianie dwoch zdan nie ma co wspominac bo to tak jakby sie nei liczylo a co u was

te weź natalka nie szlej . jakie powroty daj spokój. u mnie ? hmm tak samo. ten moj nie chce tej przyjaciółki teoretycznie szuka teraz dziewczyny. tiaa no to powodzenia... być moze żałuje że zerwał ale męska duma wiec nic z tego nie bedzie bo on sie nie odezwie. ;] a Twój no to dobrze że sie odezwał. zawsze to coś :)

huston co ty w dupie z takim odzywaniem sie nie wiadomo pod co to podpiac bo ta gadka nei wskazywala na atak tesknoty moze mu sie nudzilo albo sobie myslal ze pogram mi na uczuciach i pometli mi w glowie wiecie co chyba w ogole przestane mu odpisywac mam tydzien po tytulem WAL SIE NA RYJ MYSLICIELU boshe jaki to trudne hahha bo za dwa dni nastapi okres CHCE CIE W POWROTEMi tak w kolko shit shit fuck fuck

hahaha :D:D no masz racje w sumie ;p jak sie ma do tak odzywac to tylko wiesz żeby cie wkurzyć. aaa tak myśle tez z drugiej strony od czego trzeba zacząć :D:D

Hej dziewczyny wiec ja może napisze co to u mnie sie stało :) mój były był u mnie od piątku do niedzieli było super tak jak kiedyś po prostu idealnie :) ale nic to nie zmienilo dalej nie jestesmy razem .. w każdym razie ja nie mam nadziei ale dziś przyjechał do mnie na chwile i sam mi powiedział że on wie że niedługo będziemy razem :) hmm ja tam nie wierze za bardzo w każdym razie pisze Wam że wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.

pięknie tylko ja biedna czekam nadal a tu co cisza....

Zapytujaca u mnie tez lipa ale cieszymy sie sukcesami innych im nas tu bedzie smutnych mniej tym lepiej przynajmniej wiara i nadzieje rosnie co do naszych myslicieli

ja ma okres złości takiej wielkiej że nie jestem jej w stanie opisać oczywiście że cieszę się z "postępów myślicieli" ale czekam na sukces mojego ...

zobaczymy czy czasem warto wierzyć w bajki...

zapytujaca u mnie też cisza od prawie 3 miesiecy ;]

U mnie tez cisza - od 5 miesiecy... Ktos przebije...?? ;);)

Ale dobrze ze u niektorych cos ruszylo, jest nadzieja, oby tak dalej ;)

moj pisa mi kilka sms dzisiaj ale w dupie to mialam niech pisze bardzo mnie zabolało jego zachowanie tydzien sie nie widzimy mowie zemi zle z tym i przykro a on takjakby to moja wina i nagle musi pomyslec to niech mysli ... i niech sobie nie mysli ze bedzie wiedzial co ja w tym czasie robie haha marzenie niech sie martwi dzis byłam w pracy pytal jak tam w pracy napisalam spoko potem kolejne sms ja cisza pozniej czy juz skonczyłam cisza byłam z kumpela na piwie i wcale nie mysle o nim az tak bardzo odpoczywam od naszego zwiazku wczoraj pol nocy przepłakalam a od dzis sie bawie o tak kobietki i jest super te babskie wypady na piwko ")

Dziewczynki faktycznie bardzo długi okres - ale nic kompletnie nic? Tak.. - do nich czasem słowa nie docierają bardziej przemawiają do nich czyny więc niech sobie myśli... a jak się namyśli ?

no mój nic kompletnie nic :)

Houstn - ale zero kontaktu nawet takiego przypadkowego?

oooooooo dziwo moj pamietal o moich urodzinach wyslal mi sms z zyczeniami potem wyslal mi kolejnego i informacja ze jego rodzice rowniez zycza mi wszystkiego najlepszego i caluja mocno:)

no raz sie widzieliśmy przypadkiem . to znaczy on mnie widział bo potem mi jego siostra tak napisała ze mnie widział ja natomiast go nie zauważyłam, i raz mineliśmy sie samochodami . i na tym koniec. a co do życzeń na urodziny mój mi ich nie złozył. ;] Natalka wszystkiego Najlepszego :):*

Dziekuje Huston z jego zyczen nei jestem zadowolona wiem marudze ale bylam na to przygotowana ze malo wylewny bedzie bo mi to pisala cudna Aniela ale duzo radosci sprawily mi zyczenia od jego rodzicow to byla prawdziwa niespodzianka

hmm - życzenia mógł wysłać jednym sms... no cóż Natalka: statystycznie jak ma trafienia Aniela? huston - hmmm mam nadzieje że się doczekasz aczkolwiek..

Aniela??? duzo rzeczy mi sie sprawdzilo a jeszcze wiecej pokrylo sie z tym co mowila mi nasza rodzinna cyganka ktora stawia nam karty od 15 lat...ogolnie na te sprawy z moim to jeszcze czekam bo ma sie zaczac rozkrecac od pazdziernika

chyyba szukam punktu zaczepienia dlatego tak się pytam...

hm nie wiem czy sie doczekam. zobaczymy. tym bardziej że on jest teraz na etapie poszukiwania nowej dziewczyny. ale zobaczymy ogólnie to jak bedzie to bedzie. 3 miesiace tak myśle nie 5 lat wiec jest dobrze. a poza tym każdy punkt zaczepienia jest dobry ;) ja do anieli nie pisałam. poczekam na wszystko ;) Natalka dobrze że w ogóle napisał i miał odwage bo mój nie miał . taki tchórz ;]

czy tchórz - może zapomniał może nie chciał - jeden z moich byłych milczał z 6 lat a nagle po 6 latach przypomniało mu się że mam urodziny i że wpadłby na kawę hahah