Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brydrylla

chcialybyscie sie dowiedziec, ze mąz po 2 latach slubu was zdradza?

Polecane posty

Gość brydrylla

no i przedewszystkim czy mialybyscie za zle postronnej osobie ze was o tym poinformowala? pomozcie bo mam dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
odrazu dodam, ze nie chodzi tutaj o jednorazowy skok w bok. tylko o od dawna ciągnacy sie do tej pory romans. jest mi strasznie jej szkoda, lubie ją. chyba lepiej jej powiedziec zanim mu dzieci urodzi? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
no ale boje sie ze sie to odwroci przeciwko mnie. on i tak sie nie przyzna a ja wyjde na wroga nr 1. chociaz mam dowody w postaci rozmow archiwalnych na gg. no ale zawsze mozna powiedziec, ze sama sobie to napisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
ale myslicie zeby jej to wyslac z anonimowego konta na nk? czy sie z nia spotkac i jej pokazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno nikt nie chciałby sie tego dowiedziec! hmm moze najpierw uprzedz jej męża o tym ze wiesz o jego romansie... moze facet bedzie chciał naprawić błąd:) a tak ogolnie to ja bym powiedziała tej osobie ze maz ja zdradza:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
no jasne, ze niktby nie chcial byc zdradzany. ale jesli juz zdradza, to chyba warto wiedziec z kim ma sie doczynienia. oni sa 2 lata po slubie, czy moze nawet nie.. nie pamietam. ale boje sie wpakowac w jakas afere :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
bylabym dozgonnie wdzieczna, ze ta osoba mnie poinformowala i dzieki niej nie zmarnowalam kolejnych 10 lat zyjac z oszustem, ktory nie mial nawet jaj, aby powiedziec, ze mnie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajlowju bejbeee
ja bym chciala zeby mnie ktoś uświadomil i wtedy bym go wyrzucila z hukiem z domu🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
tylko znajoma.... ale jest bardzo mila i fajna, no i taka ladna.... a przedewszystkim szczesliwie zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
przyznam uczciwie że sama się koło niego kręciłam. doszło nawet do tego że poruszałam mu śmigłem, ale nic poza tym. dlatego troche mi głupio osobiście jej to powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
napisalam do tego gostka na nk, ze ma taka fajna i mloda zone i ze mi jej szkoda... moze sie domysli. zreszta to bez znaczenia. takich jak on trzeba tępić dla zasady. pytanie tylko czy mi uwierzy? w sumie to nie wiem jakie sa miedzy nimi relacje/uklady.... z tych rozmow wynika, ze ona o niczym nie wie i on sie spotyka z kochanica w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)to moze chcesz mu dopiec ze wam sie nie udalo? z drugiej strony powinnas wyznacprawde im predzej tym lepiej dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
o 18:25 to podszyw :o w zyciu mi do glowy nic takiego nie pszyszlo. nienawidze osob ktore rozwalaja w ten sposob komus i sobie zwiazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saSADSad
chcielibyscie sie dowiedziec ze zona po 2 latach ślubu was zdradza>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
w zyciu mnie z nim nic nie łączyło! to glupi podszyw :o jest starszy odemnie o 12 lat i zupelnie nie w moim guscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze myslicie
tak sie tylko mowi ze niby byscie chcialy sie dowiedziec od kolezanki ze wasz maz jest niewierny ?! w wiekszosci sytuacji , kolezanka zostaje byla kolezanka a maz zaprzecza itd. i ostatecznie zostaje mu to wybaczone , bo sie kochaja , wiec jak ja bym wiedziala cos o kolezance meza napewno wolalabym jakos anonimowo ja poinformowac , albo jak kolwiek jak bym np. wiedziala gdzie sie spotkaja ktoregos tam dnia czy cos , bo niestety kobiety nie wierza poki nie zobacza, a temu niewiernemu nie powiedzialabym ani slowa ze wiem bo facet moze ci jakis numer wywinac , to nie film , moze facetowi cos uderzyc do lba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
jest to od dawna bliski znajomy, kogos odemnie z rodziny... tylko i wylacznie w takich okolicznosciach sie widywalismy. wczoraj nocowalam u rodzinki i on na gg zaczol pisac, myslalam sobie ze nic nadzwyczajnego... wkoncu sie przyjaznia. az zaczol takie rzeczy pisac ze bylam w szoku i sprawdziam/przekopiowalam archiwum. jestem potwornie zdegustowana. zwlaszcza ze ta obecna jego kochanka(ktos z mojej rodziny) sama zostala w przeszlosci zdradzona i dlatego brala rozwod. pamietam jak wtedy wyzywala od najgorszych chujow facetow zdradzajacych zony, a teraz co? sama sypia z takim "chujem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
o tym romansie powiedzialam jeszcze innej osobie z mojej rodziny, co zatrudnia ta zdradzana dziewczyne jako sekretarke. obojgu nam jest jej szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
esli jednorazowo to nie niech sie sam z tym meczy jesli to trwaly romans, to tak, niech sie wali na ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
jest to w zasadzie zaprzyjaznione malzenstwo mojej rodziny. zwlaszcza ze on pracuje z ta swoja kochanka (kims z mojej rodziny) a jeszcze moj inny krewny zatrudnil ja jako swoja sekretarke.. bo pracy biedna nie mogla znalesc. ja z nimi mialam akurat najmniejszy kontakt... jego widzialam moze z 2 razy w zyciu na zywo, no a ja czesto.. bo czesto bywalam w pracy u tego mojego krewnego. no, ale jakby nie bylo dla zasady takich trzeba tepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaahaaa
ja na twiom miejscu spotkałą bym się i pokazała kopie archiwum...no i poradziła żeby prześledzić ich i przyłapać...bo uwierz inaczej dziewczyna nie uwierzy albo mąż jej się wyprze i przedstawi że to jego kolega a ty będziesz tą złą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
to nie jest jednorazowa noc, oni razem pracuja i to sie dzialo podejrzewam jeszcze przed ich slubem! w kazdym razie pisal na gg, ze od poczatku kiedy pracuja "mial na nia ochote". poczym padaly teksty, ze dobrze sie stalo, ze taka ona piekna jest, kuszaca, ze fajnie mu bylo i trzeba to kiedys powtorzyc. (chodzilo o seks) nawet wiem, ze dzisiaj na wieczór sie umowili!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
ale mi to ryba, moge byc ta zla.. przeciez pisze ze to zadna moja wielka kolezanka a jedynie znajoma.. sekretarka mojego ojca tak dokladnie. ja czesto bywam u niego w pracy i tylko na tej zasadzie ja znam. zadnych innych wiekszych znajomosci z nia nie mam i miec nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dobra nie krzycz nie czytalam calosci ja na miejscu tej zony wolalabym wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brydrylla
i wlasnie ojcu powiedzialam o tym wszystkim i tez mu jej szkoda i uwaza ze powinna wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×