Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to tylko ja___

Byłam za dobra i chyba kończy sie moj zwiazek...

Polecane posty

tego z pracy to wywaliłam z głowy szybko - ale pomogła mi w tym nowa miłość :) ale ona niestety tez nie wypaliła :) pogoniłam gamonia który nie mógł się zdecydować - jeszcze niedawno mówił, ze beze mnie jego życie nie ma sensu - chciałam zerwać bo odległość nas dzieliła - a ostatnio wylał mi kubeł zimnej wody - że on jeszcze nie znalazł takiej dla której byłby w stanie zrobić wszystko - paranoja - i odcięłam go zupełnie do końca - pojechałam po nim na amen i mam nadzieje że sobie już o mnie nie przypomni - ale boli nadal jak cholera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie11111
moj byly odezwal sie do mnie po paru miesiacach, uzalal sie nad soba etc...na poczatku sie nabralam i serduszko pikalo,a teraz to ja go mam w D, nawet go nier chce kijem dotknac, moze i to zle brzmi co pisze,ale ja duzo duzo lez wylalam,nie bylo warto,ale uczymy sie na bledach...alewidac kiepsko LOL bo zobacz co sie teraz ze mna dzieje, nie moge sobie odpuscic faceta,ktory sie zeni, no masakra!!!...ja na twoim miejscu bym przeczekala te jego wylenw momenty i starala sie na nie niev reagowac...bo nie wiadmo,czy mu smutno pod koldra czy teskni z milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie11111
madzia- boli??? ze te cholerstwo zawsze boli!!!! paranoja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda38 oni powinni na czole miec przylepiona instrukcje obsługi bo to nigdy nie wiadomo co mu sie w tej glowie poprzestawia najpierw kocha odda ci caly swiat a potem jest maly error i nic juz do nich nie dociera oni sie poprostu psuja po czasie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo oni sami nie wiedza czego chcą - bo chca i wolności i swobody i kobitki - i to pewnie nie jednej. kiedys miesiąc go przetrzymałam - pisał takie smsy że głupiałam sama - moje koleżanki jak czytały - to nie wierzyły własnym oczom - zakochany romantyk - a jak uległam - to co dostałam po dwóch miesiącach - "bejsbolem" po głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az mnie szlag trafia teraz - jak pomyslę o tym :) idę do domu bo pracykoniec - może się jeszcze tu spotkamy :) aggie - głowa do góry i podejmij decyzję :) nara dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie11111
nara!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noni
Hello:) dziewczyny?? to tylko ja, Kamik255555, magda38, aggie11111 i Inne dziewuszki dzień dobry:) słońce świeci przynajmniej na podkarpacku;) jakby co piszcie na maila- as.mzs8@wp.pl. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja___
noni pomoz mi... Wiecie co, zwalil wine na mnie! nie odzywalam sie wczoraj i uslyszlam ze jestem dziwna, ladnie o nim pamietam i znow moja wina ;O a ja tlumaczylam sto razy co nie tak jest, z czym mi zle, czego oczekuje, on swojej winy nie widzi. Jakby to rozstanie chcial zwalic na mnie, ale to nie jest moja wina. jak on sie do mnie nie odzywa to jest dobrze, najlepeij by bylo jakbym cicho wiecznie siedziala i czekala na jego odzew jak mu sie przypomni, sama go tego nauczylam tego dziadostwa ze robil co chcial. Powiedzialam ze brak mi bliskosci, milego slowa od tak, rozmow, calego tego zabiegania o mnie, ze ja mu to wszystko dawalam i chce tez to. zabawa w gonienie za nim mnie zmeczyla, dosc mam jazd o nic, cichcch dni i niepewnosci ciaglej. chce normalnosci i poczucia ze jestem wazna, a tego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja___
niech mi ktos da sile to skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noni
To tylko ja he he a może miałyśmy tego samego faceta? ja też słyszałam ciągle "dziwna jesteś", potem że jestem nudna przewidywalna i takie tam, gnębił mnie psychicznie, że jestem do niczego, złą matką, że nic nie umiem, czasem czułam, że robi to wszystko bym się po prostu od niego w końcu odczepiła ale gdy chciałam odejść mówił że zrozumiał, że kocha itd.... i tak w koło:( ale na szczęście pewnego dnia powiedział że będzie lepiej gdy się rozstaniemy i tak się stało po jakimś czasie to ja definitywnie zakończyłam znajomość i jestem dumna z siebie:) Tak więc moja kochana ZERWIJ KONTAKT a uratujesz siebie:) będzie bolało bardzo, będą gorsze i lepsze dni ale nie poddawaj się bo poddają się ci którzy się boją i z góry zakładają że przegrają. Minęło już kilka miesięcy i wcale się nie wyleczyłam z tej miłości ale... umiem już racjonalnie myśleć i samodzielnie działać nie dla zachcianek innej osoby tylko dla siebie:) zrób podobnie a odzyskasz spokój, zniknie huśtawka emocjonalna, napięcie nerwowe, żal że ktoś może tak postępować wobec innego człowieka... odzyskasz spokój:) pisz na maila którego podałam wyżej to napiszę Ci parę szczegółów może pomogą:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×