Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamadwóchsynków

Koniec karmienia piersią :( jak mi smutno

Polecane posty

Przede wszystkim wydaje mi sie, ze nauka samodzielnego zasypiania jednoczesnie z odstawieniem dziecka od piersi to dla dziecka spory strzal jak na jeden raz;) Moze warto sprobowac na noc wprowadzic butelke, ja tak wlasnie zrobilam! Mala byla po niej pojedzona, czasami ja ponosilam na rekach i odkladalam do lozeczkla! Po jakims czasie gdy butla na noc stala sie dla niej juz rytualem, nie nosilam jej juz przed spaniem! Odkladalam zaraz po buli, mala plakala, znow ja bralam na rece, przytulalam i odkladalam! czasami siedzialam przy lozeczku i trzymalam za raczke! Trwalo to dokladnie 10 dni, mala miala wowczas 10 m-cy......teraz ma prawie 2,5 roku wieczorem wchodzi sama do lozeczka, kladzie sie, przytula ulubionego miska i po jakims czasie sama zasypia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za rady. ngLka- ja przy chorobie też odpuszczam. Tylko potem laktacja mi znowu szaleje :) mamadwóchsynków- ja też uważam, że czas karmienia to indywidualna sprawa. Ja tam publicznie nie karmię więc nic nikomu do tego w jakim wieku jest dziecko! a juz na kolana mnie powala jak któraś rzuca hasełko, że piersi są dla męża :) Ja nie wyobrażam sobie, żeby mnie moje dziecko miało za bluzkę szarpać- dlatego właśnie planuję powoli "wygaszac" karmienie- do roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma prawie 19 miesięcy i nie srpie a bluzkę ;) Jak szarpie, to wiem, że choroba idzie szybkim krokiem. Co nie jest równoznaczne z wywaleniem piersi na wierzch :) Jest już w takim wieku, kiedy kuma co oznacza "teraz nie, dostaniesz gdy bedziemy w domu". Tak serio to wszystko jest kwestią asertywności i wychowania a nie karmienia, bo jeśli dasz się zmanipulować tutaj to i w każdej innej dziedzinie. A tu też da się wypracować schemacik pt "cycuś sam na sam - tylko". Na noc Mała dostaje solidna porcję kaszy, więc ssie dla samego ssania, mało z tego pije. A komentarzami nie ma się co przejmować. Najgłośniej krzyczą zawsze te, które same dzieci jeszcze nie mają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchsynków
Monia mój gdyby chciał pić na noc butlę i rano (tak jak starszy) to byłabym szczęsliwa bo nie myślałabym wciąż ,że on jest głodny. Jeśli Twoja mała potrzebuje w nocy to czemu nie.Ja jednak już nie mam wyjścia i karmić w nocy nie będę bo on nie chce wziąć słomki do buzi :) Mój starszy syn doił smoka do 3,5 roku ( bo chciał) walił w pieluchę do 3 lat bo nie szło go od uczuć przyszedł czas i się skończyło.Dziś jest gimnazjalistą i czy cierpi z tego powodu? NIE :) Spał ze mną,później w łóżeczku,przychodził w nocy ale ja pozwalałam bo nie miałam z tym problemu. A teraz muszę żebrać o całusa i tulaski bo kawaler już nie chce. Dziewczyny czas tak szybko leci ,że aż szkoda później takich chwil ,że się skończyły. Dlatego chyba mam doła a co dopiero mówić o małym :( choć na zewnątrz aż tego nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchsynków
madzia a mój był tak za tymi cyckami, ze sam wyciągał mi je za skórę albo tak śmiesznie podbierał do góry rączką. na szczęscie nie zdarzyło się to nigdy publicznie jedynie przy domownikach. raz zrobił mi obciach to fakt. Przyszło dwóch panów z cyfry a mały dopiero co obudzony.Oni nawijają mi o ofertach a moje dziecko w bluzkę.ryk krzyk. Odwróciłam się dostał cyca ,stanęłam trochę dalej ,jego głowa zasłaniała mój dekolt i tak sobie rozmawialiśmy ja na stojąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miej doła!! Przecież tak naprawdę to My- Matki najbardziej cierpimy jak odstawiamy dziecko od piersi a nie dzieciaki. NgLka- 19miesięcy- długo. A ile razy ją karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to różnie. Jak rano jest czas na przytulanki to rano a potem wieczorem przed snem. Często czasu nie ma, więc się rano nie domaga, do snu prawie zawsze - chyba, że jedzie do babci na 2 dni, to zasypia normalnie. Wczoraj np dostała pierś na wieczór ale nie usnęła, usnęła sama po 30 minutach po położeniu do łóżeczka. U nas pierś pełni teraz funkcję wyciszającą bardziej. Jak pół roku temu zrobiłabym taki manewr jak teraz, czyli odłożyła do łóżecka, to wyrwałaby mi cycki, za przeproszeniem :) Zauważyłam, że sama dojrzewa do odstawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchsynków
dzisiejsza noc była już zdecydowanie lepsza od poprzedniej. piersi też mnie już mniej bolą ale bolą boję się wziąć dziecko na ręce bo ten jest taki ruchliwy że parę razy już dostałam :(. pierwsze przebudzenie po zaśnięciu wydłużyło się już do 3 godz. w nocy jeszcze te dwa razy się obudził ale napił się i momentalnie usypiał. także zauważyłam ,że nawet spokojniej śpi. w ciągu dnia jak marudzi a ja nie wiem czemu to mam ochotę wziąć go do cyca ale to już taki odruch. W każdym razie zaczynam być zadowolona zwłaszcza z nocek bo tak to przeskakiwałam z cyca na cyca często budziłam się z obolałym kręgosłupem a mały nie ma problemu ,żeby spać w łóżeczku.Jak karmiłam go piersią to wyrabiał min 30 min.kiedyś jeden jedyny raz spał w swoim łużeczku 1,5 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×