GRUDNIÓWKI 2010

Tez mi to podejrzanie wyglada. W zeszly poniedzialek mialam usg. Powiedziala mi lekarka ze zaczelam 7 tydz a termin mam na 15 grudnia. hmmm nie kumam.. ale najwazniejsze zeby sampoczucie bylo i malenstwo zdrowo roslo!! Czim sie mama!

Przepraszam,że tak drąże( mnie moj termin podal ginekolog, dzis mam swoj 5 tydzien i trzeci dzien) a kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

Dobre :D Ale na styczeń to ja się nie piszę, hehe. Niemożliwe żeby tyle rzeczy na raz się myliło..yyy chyba :D Ostatnią miesiączkę miałam 10.03 cykle mam 30 dniowe.

kurcze jak czytam jak Wy sie czujecie, jak rzygacie!! A ja w sumie ok. Tylko boli mnie troche brzuch, spiaca jestem ale w miare, humorki mam, cycki mnie bola. I szybko soie mecze. Ale moze dlatego ze wedlug zaplodninia to dopiero ko9lo 4 tygodnia. jeszcze 10 dni stresu i do lekarza...

a ja tam bym wolala 1 stycznia urodzic :) a co :P ale tez mi wychodzi koniec grudnia od 26- do 29 !

to Ty kochana łe rety kończysz 7 tydzień,a w srode rozpoczynasz 8 ;D Liczy sie pierwszy dzien ostatniej miesiączki, to jest Twoj pierwszy dzien ciąży 10marca ;)

Hmm.. Może moja gin. liczy od terminu zapłodnienia?! Pojęcia nie mam :0 Teraz jestem umówiona na sobotę, bo "ponoć" :D będę w 6 tygodniu i 1 dniu i będzie widać serduszko, ktorego wcześniej nie było widać, bo było za wcześnie :0 Gagatka - nie martw się, jeszcze będziesz miała mdłości dość ;)

naprawde dziwna gin..w kazdym razie wszystkiego dobrego ;)

ło rety moze nie bede miala :) po cichu na to licze :) na razie martwi mnie to ze spodnie mnie cisna juz!! jak bylma na usg 28 kwietnia to bylo widac tylko pecjerzyk ciazowy i malutka kropke. Wiec mam nadzieje ze ta kropka 13 maja bedzie miala juz serduszko!!

dziwna bo w Irlandii :D Z resztą nie ma się co przejmować tygodniami, późniejsze usg i tak sprecyzują co i jak. Ważne żeby mój Mały Pasożyt - wiem, wrednie nazywam ale ostatnio to aż czuje jak zabiera mi wszystko co najlepsze (ehm.. no może w zamian dostałam większe cycki ale tych powiększać nie potrzebowałam :o ) - w każdym razie ważne żeby był zdrowy :)

*pecherzyk

heh, ja tez na to liczyłam :D a teraz liczę, że może coś mi pomoże żeby ich nie mieć :D A co do spodni to mnie też strasznie uciskają - brzuch mi się nie powiększył bo to za wcześnie (chyba ;) ) ale po prostu nie czuję się komfortowo, no i przestawiłam się chwilowo na :o sportowe, a już niedługo będzie cieplej to wpakuję się w kieckę i wtedy niech rośnie co chce ;)

ja raczej w sportowych do pracy nie pojde ( pracuje w urzedzie) ehhh chyba pozycze od siostry sobie no albo przestane tyle jesc :) a kiedy zaczynaja sie mdlosci??

Kurczę, teraz zaczęłam tak myśleć o tym terminie.. I przyszła mi do głowy myśl, że może coś było nie tak i dlatego widziała coś innego :( i stąd problem z określeniem tygodnia. A kojejne usg dopiero w sobotę :o No cóź, wcześniej już nie da rady.

a mnie mdłosci troche odpusciły , nawet wiem dlaczego :-) zapomnbiałam łyknąc DUPHASTON i mdłosci spadły o połowę...teraz to nawet zyc sie w miarę da...do 12 horror, ale od południa do wieczora nawet udaje mi sie o nich chwilami zapomnieć ! zniknęły kamienie z żołądka...jutro o 15.00 mam wizytę, powiem ginowi , ze mi ten duphaston nie słuzy....moze nie kaze jesc ;-) plamienia ustały...i liczę, że jutro usłyszę serducho - OM mialam 3 marca i lekarz mi wylicza, ze obecny tydzien to 8 tydzien......dnia porodu mi nie wyznaczył....moze jutro poda, ale tak z moich obliczen i roznych kalulatorow wychodzi cos 10 grudnia....

jak ja bym chciałą zeby konczył się 12 -ty tydzien- mwtedy jest szansa na ustanie mdłosci i wogole wszystko sie uspokaja, brzuszek jeszcze nie za duzy ale widoczny ....13-22 tydzien to super czas ech...

tak w ogole to zastanawiam sie dlaczego mam juz taki widoczny brzuszek,ze kazdy go zauwaza,a to dopiero 9 tydz.to moja pierwsza ciaza,mam 23 lata,czy u ktores z Was tez tak szybko widac?:)

U mnie tez juz widac brzuszek:)maz sie smieje ze to koniec 8 tyg. a mam taki jak przy pierwszej ciazy w 4 mies.:D ale ja tam sie ciesze :)

no my tez sie bardzo cieszymy ale wydawalo mi sie to dziwne bo moje wszystkie kolezanki dostawaly brzuszki dopiero okolo 4,5 miesiaca a ja mam tak szybko:)ale super ze nie tylko ja:)

ten "pierwszy brzuszek" po jakims czasie sie chowa. :) Mi gin powiedzial ze to efekt rozciagania sie macicy i przesuwania sie organow - robia miejsce dla macicy. Potem ok 5 mies to nawet bedzie bolesne, bo malenstwo rosnie, bol przenosi sie na plecy ojojoj... ale wszystko przed nami. Izydo, trzymam kciuki za jutro!!!

mam nadzieje ze mi sie juz nie schowa:P lubie na niego patrzec i glaskac:)

hej dziewczyny ja tak szybko o tych terminach, mi z kalkulatorow wychodzi ze jestem w 9 tyg (lub zaczelam 10 tydz :) ) termin mam na 9 grudnia, obliczone z 1 dnia ostatniej miesiaczki (1 marca ) czy to sie zgadza? usg nie mialam jeszcze, bede miala w pt... pozdrówki

sorry termin na 6 grudnia :) z kalkulatorow oczywiscie..

Witam Was wszystkie...W środę dowiedziałam sie o ciąży i jestem bardzo szczęśliwa...Termin mam na grudzień wiec milo bedzie z Wami popisac i powymieniac sie spostrzezeniami Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie

Cześć dziewczyny :) dopisuję sie do tych które strasznie cierpią przez mdłości, mam tak samo. Mdłości, ślinotok, ciągle jestem śpiąca, spada mi progesteron, coś mi urosło obok zarodka a na domiar złego wyobraźcie sobie, że w sobote, 1 maja wyladowałam na ostrym dyżurze u stomatologa, gdyż obudziłam sie z wielkim bólem zęba (na dodatek był to ząb z koroną), no i jaki był werdykt? WYRYWAMY !!!!!!!!!!!!!!!! Czy któraś ma większego pecha ode mnie?????????????????

Witam dziewczyny pomozcie mi. Ostatni okres mialam 1 marca, 27 kwietnia bylam u gin i powiedziala ze jest puste jajko ze nic nie ma albo jeszcze nic nie widac, poszlam 30 kwietnia i jest juz na 6 milimetrow. Powiedzcie na kiedy bede miec termin bo nie moga mi wyliczyc z miesiaczki bo do zaplodnienia doszlo jeden dzien przed nastepna planowaną miesiaczka czyli 27 marca albo 28 (pewne), ale wszystko mi sie poprzesuwalo w organizmie i teraz mam dylemat jak to liczyc, a nast wizyte mam 17 maja i troche dlugo zeby sie dowiedziec na kiedy bede miec termin.

a ja nie wiem,wydaje mi się,że jeszcze nic nie widzę,tzn. powiększonego brzuszka :P A dzisiaj to już 7tc i 4d :) Chciałabym żeby już się pojawił... :) ps. moje samopoczucie odrobinę lepsze :) Mdłości nasilają się wieczorami

Izydo:) No racja 13-22 tc najlepsze :) przy pierwszym dziecku nawet mialam niesamowita chcicę wtedy hehe poki co zdycham dalej..Mam problemy z cisnei9niem..wczoraj 3-krotnie mierzyłam i za kazdym razem cholernie niskie uśrednione to 84/65..toż to trup prawie..zawsze mialam słabe ale teraz to ja nie zyje..ja lunatykuje :O z tego co wiem niskim nie trzeba sie martwic, raczej wysokim, ale takie to juz przegiecie, a od kawy mnie odrzuca :( Widze ze temat terminow na topie. ja tam nie wiem dalej na kiedy mam termin. do zapłodnienie doszlo21 marca a ostatnia miesiączka 3 marca.tydzień poślizgu, ale co tam:) pozdroweczki laseczki

dziewczyny Wy chociaż wiecie kiedy do zapłodnienia doszło ...a ja..czarna dziura...zero pojęcia...jak dla mnie to wogóle nie powinnam byc w ciązy...plemnik widmo...mózg mi paruje jak zaczynam myslec kiedy to mogło być - bo wychodzi , ze to niemozliwe !!!!! chyba , ze czegoś nie pamiętam ;-) Wolska - dzięki :-) ja od rana mam mega stresa...nienawidzę tego czekania, w głowie tysiąc scenariuszy...ech...byle do 15.00 Padlinka- ja mam to samo z cisnieniem, niskie jak cholera ...ostatnio miałam 90/60 ...ale pocieszam sie, ze grozne to jest wysokie cisnienie...a niskie to zawsze sobie mozna podniesc :-) np. mi się podnosi jak zaczynam myslęc kiedy to mogłam zajsc w ciązę ;) albo mozna sobie zadzwonic do jakiegos urzedu i chwilę porozmawiac z PANIĄ URZĘDNICZKĄ .....o...to dobrze cisnienie podnosi ...

no i rozpowiedziałam wszystkim, ze jestem w ciązy..ach..co mi tam.....co prawda ciągle ten sam komentarz.... " no gratuluję, o rety trzecie dziecko , boze, o moj boze...nie matrw się ..tylko , zeby była dziewczynka...o jezuńciu musi byc dziewczynka, ło boże" juz zaczynam miec chęc na trzeciego chłopca, bo chyba tylko ja nie będę rozczarowana !