Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawska

GRUDNIÓWKI 2010

Polecane posty

no to co ze zima?! tak czy siak sie na spacer wychodzi przecie :-) czy zima czy deszcz, ja to nieprzemakalna jestem ja tez z dziewczynami z 2007r kontakt utrzymuje i bb sobie cenie te znajomosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malin..ja jestem cieplolubna :) w zime po 20 minutach na dworzu robie sie agresywna i wracam do domu hahha dlatego tak ubolewalam na termin zimowy porodu ;) jak na termometrze jest ponizej 15 stopni to wole sie zaszyc i nosa spod koca nei systawiam , bez kitu , seriooo, za to jak temperaturka jest powyzej 25 oh rozkwitam :) i tak do 40 na plusie hehe chociaz moze cos mi sie odmieni..kto wie ;) Fajne sa takie przyjaznie, nei?:) chociaz kiedys sie z tego smialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka-lotta
Witajcie kobietki! Ujawniam sie dopiero teraz, chociaz czytuje Was regularnie juz ponad miesiac (czyli od momentu gdy zorientowalam sie ze moje zycie mocno sie zmieni ;) ). Swoja droga, ciekawe ile jeszcze takich babek "incognito" tu zaglada. Musze Wam wszystkim podziekowac za wsparcie, ktorego mi nieswiadomie udzielilyscie od samego poczatku. Sporo sie od Was dowiedzialam, a zwlaszcza od tych bardziej doswiadczonych mam. Podoba mi sie bardzo, ze nie straszycie sie nawzajem, ale wspieracie, a przy tym nie jestescie slodko-infantylno-budyniowe. Podoba mi sie Wasz luz. Nie odkrywalam sie do tej pory bo nie chcialam zapeszac. Czekalam na pierwsze usg. W kraju, w ktorym mieszkam wykonuje sie go standardowo troche pozniej niz w Polsce, zeby wykluczyc naturalne poronienia itp. W kazdym badz razie doczekalam sie i wyglada na to ze wszystko ok z malenstwem. Niedawno zaczelam swoj trzeci miesiac. Mam 28 lat. Termin na 31.12, wiec sylwestrowo (chociaz osobiscie uwazam ze urodzi sie troche wczesniej, tak okolo swiat, bo cos nie zgdzaja mi sie obliczenia mojej lekarki; ale z tego co widze to co kraj to inny sposob liczenia tego wszystkiego. W kazdym badz razie czekam niecierpliwie ;) . Jest to moje pierwsze malenstwo, wiec doswiadczenie u mnie nikle a wszystko jest ekstremalnie swieze i wyjatkowe. Jezeli chodzi o plec to nie mam zielonego pojecia :) Nie czuje sie jakos specjalnie w zadna ze stron. Z ludowych wrozb, ktore tutaj robilyscie kilkadziesiat stron wstecz wynika ze 50%/50%. Ale zapiszcie mi dziewczynke (bo duzo kobiet u mnie w najblizszej rodzinie, a i wszystkie jestesmy raczej twardymi fenotypami).Prosilabym wiec o dopisanie mnie do waszego grona ( z tego co sie orientuje to wychodzi na to ze bede ostatnia w tablece). Pozdrawiam was wszystkie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane. Własnie wróciłam od lekarza - byłam razem z mężem. Emocje straszne, ale cały stres minął, gdy tylko zobaczyłam maluszka na ekranie monitora. Mój mąż wniebowzięty. Widzieliśmy nawet jego stópki - takie malutkie. Wielkość mojego maleństwa nawet jest przekroczona o 4 dni i ma 5,62 cm. Przezierność karku w porządku, prawidłowa. Nawet pomachał nam rączką. Ja tez już widziałam siusiaka. Niesamowite. Chociaż lekarz mówił, że to sie może jeszcze zmienić, bo widział takie przypadki. Uspokoił mnie, że teraz to już wszystko będzie dobrze, bo ryzyko poronienia znacznie spadło. Jestem tak szczęśliwa. Co do bólu w podbrzuszu to nie jest nic niepokojącego jeśli bóle te są umiarkowane i nie trwają cały czas - po prostu macica się powiększa. Co do bólu w pachwinie to mówił mi, że trzeba po prostu się położyć i poleżeć, chyba że ból będzie nie do zniesienia - to do szpitala. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny byłam dziś u gina, moje dzieciato ma 5,7mm i wszystko jest ok. fikało rączkami i nóżkami, przezerność 1,4 wiec jest ok. takie cienkie te rączki i nóżki miał :) buzka już taka widoczna, serduszko biło , wzruszyłam sie dziś :) uspokoiłam sie bo miałam niezłe nerwy czy wszystko jest dobrze Aha i dziś po usg czuję ze to dziewczynka, :) Gosiu strasznie mi przykro, pamiętaj że tu zawsze możesz sie wyżalić ja w tym roku mam 5 rocznicę ślubu, a razem jesteśmy od 8 więc szok że tak długo jesteśmy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki. dawno mnie tu nie było a tu tyle się dzieje. Bardzo mi przykro Gosiu. Mam nadzieje , że szybko dojdziesz do siebie i pozytywnie spojrzysz w przyszłość. Z mojego doświadczenia wynika że nic nie dzieje sie bez sensu, z każdego nawet największego dramatu wynika coś dobrego. Dlatego głowa do góry jeszcze zaświeci słońce. Coraz nas więcej, to bardzo miłe, witam nowe dziewczyny. Ciesze się że już nie jestem taka ostatnia. A ja cały czas na razie mam doła, Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, mdli mnie, kłócę się ze swoim facetem, dziecko mnie denerwuje i wogóle kiepsko jest, jeszcze ta pogoda mnie dobija. Wytrwać te jeszcze kilka tygodni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) ja się grzecznie witam i melduję a teraz zabieram się do czytania:) tyle napisałyście przez ten weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się dziwnego ze stopką zrobiło. Ni to miało być. A MOŻE TO JAKIŚ ZNAK ?????????????????????? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było mnie tu wczoraj a tu takie wiadomości!! gosiu - strasznie mi przykro, brak mi słów. Aż łzy same idą do oczu. trzymaj się cieplutko. mimo, że teraz w to nie wierzysz jeszcze będzie dobrze... gosienka986- gratulacje i wszystkiego najlepszego, sporo zmain teraz w twoim życiu :) oby ta dobra passa trwała :D ja z moim mężem jesteśmy razem od 8,5 lat, mieszkamy wspólnie od 7 lat a za tydzień (06.06.) mamy swoją pierwszą rocznicę ślubu :D jutro idę na USG trochę poszpiegować maleństwo, jestem ciekawa kiedy będę znała płeć, niedługo będzie leciał mi już 15 tc, może dzidzia wkrótce się ujawni? :D jutro na to USG idę wkońcu z mężem :) niech też sobie poogląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannkkaaa
cześć dziewczyny:) Na początku Gośka2010 bardzo Ci współczuję, zobaczysz wszystko się jeszcze jakoś ułoży... ja swoją wizytę mam na 7 czerwca i już nie mogę się doczekać, chociaż mam wiele obaw... może u mnie wystąpić konflikt serologiczny bo mam rh- a mąż ma rh+, poza tym na początku ciąży nie wiedząc jeszcze o niej, bo było grubo przed miesiączką miałam robione badanie rtg dolnej partii kręgosłupa... na razie się aż tak nie martwię, bo z tego co wyczytałam na innych fora wiele jest kobiet, które miały to badanie w ciąży, a z maluszkiem wszystko było ok... Tak wracając do tych badań na toksoplazmozę, to jak byłam u położnej to mówiła mi, że powinno się je zrobić, ale u nas nie są występują te badania jak standardowe w ciąży typu morfologia czy glukoza... ,mam nadzieję że jutra z rana się wyrobię żeby je zrobić, bo mam jeszcze ten nieszczęsny wyjazd na komisję do ZUS-u... Gosieńka986 gratuluje Ci zaręczyn, jak romantycznie i w Zakopanem... aż się rozmarzyłam:) A najbardziej zazdroszczę Ci tego pieska, jak 3 lata temu byłam w Zakopcu to góral który takie szczeniaki sprzedawał każdemu pytającemu inna cenę podawał, a można wiedzieć ile za niego dałaś? W górach chyba najtaniej idzie takiego psiaka kupić, są śliczne takie puszyste i białe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaannkkaaa
no tak a ja jak zwykle się rozpisałam... a nawiązując do wątku kulinarnego to ja nie mam żadnych specjalnych zachcianek ani apetytów, tylko mnie mdli na myśl o niektórych rzeczach:( Ale poza tym to wciągam wszystko co popadnie, non stop jestem głodna, brzuszek dumnie rośnie, wolę nie wchodzić na wagę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Izydo . Ja bym ten twój termin do lekarza przejeła. Poczytałam troche na forach i ten lekarz Makowski, o którym piszesz faktycznie ma dobre opinie. Na codzień chodze do przychodni państwowej, ale nie wierze że tam maja dobry sprzęt usg więc jeżeli jeszcze mogę to bardzo proszę o jakiś kontakt.Akurat wtedy będę między 11 a 12 tygodniem a więc termin dla mnie idealny. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka-lotta
myszka123456: mi rowniez milo kojarzy sie data 06.06. wlasnie wtedy poznalam swojego meza. kilka dobrych lat juz minelo, ale czerwiec zawsze wprawia mnie w dobry i sentymentalny nastroj. tylo: mnie juz moje rozchwianie emocjonalne dobija totalnie. Placz poprzeplatany napadami totalnej wscieklosci, ogromnym szczesciem i calkowitym opanowaniem i spokojem jakiego chyba jeszcze w zyciu nie zaznalam. Ciekawe jak dlugo wytrzyma to moj maz... jak dotad daje rade, ale widze ze czasem gryzie sie w jezyk ;) . mam nadzieje ze mi minie, bo mnie sama taki stan irytuje strasznie. ehh... humorki to chyba moj glowny ciazowy objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja też jestem rozchwiana emocjonalnie non stop albo płaczę, albo krzyczę, normalnie histeria... oj to będą ciężkie miesiące dla mojego męża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka-lotta
aaannkkaaa: dokladnie ;) a nawiazujac do zachcianek to u mnie jest z tym dziwnie... najczesciej mysle sobie ze na cos mam przeokrutna ochote, ze na 100% mi sie tego chce, a jak juz kupie (bo zwykle to jest rzecz ktorej aktualnie nie mam w domu) i sprobuje to zwykle okazuje sie ze to zupelnie nie ta rzecz o ktora mi chodzilo i konczy sie na tym ze leci to do smietnika (jak latwe do przeterminowania) lub czeka w szafce na kogos kto sie nad tym ulituje (jak troche trwalsze). A ja i tak zadowalam sie czyms z mojego codziennego repertuaru czyli kanapka albo owocem. To sa moje dwa pewniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota_p84 witam nowa mamuske:) u nas tez pogoda beznadziejna leje od rana i zimno....a to juz prawie czerwiec:( widze kobietki wzieło na wspomnienia....ja z moim mężem znam sie juz 6 lat od 3 jestesmy małzenstwem....a oswiadczył mi sie w łóżku po weselu u mojego brata...hehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no jedynie na co mam dość często ochotę to jakaś drożdżówka z rana i ogólnie świeże bułeczki z masełkiem a wiecie, że ja jeszcze nikomu oprócz męża nie powiedziałam o ciąży:( boję się reakcji ludzików z mojej rodziny no bo studia itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o wspominki to w tym roku będziemy obchodzili pierwszą rocznicę ślubu i zarazem 8 lat bycia razem. Lecą latka lecą a ja nadal zakochana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za psiaka zapłaciliśmy 340zł. wołali co prawda 400zł ale dało się trochę uhandlować :) jadę do mojego NARZECZONEGO i naszego psiaka :) pozdrawiam cieplutko :) do jutra!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Selenea
my też zaręczyliśmy się w zakopanym :) urocze miejsce i chcę tam jak najszybciej wrócić .. do tych wspomnień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak:) Zaczynając od strony 61:D a co ja mam powiedzieć , skończyłam 39 lat:D i trzecie dziecko....ojejku:P ale taka lekarkę to bym zrównała z ziemią...wrrrrr, jak rodziłam córkę miałam 18lat to pewnie też źle, bo za wcześnie i tez patologia...masakra, na L4 nie idę na razie bo bym w domu zwariowała chyba, dzieci dorosłe....a poza tym muszę przyuczyć kogoś bo tylko ja robię to co robię:) Ja mam usg i następna wizytę 11.06....oj mogłoby być już po, bo sie zaczynam denerwować Strona 63:) mnie z moim facetem czeka w ogóle małe trzęsienie ziemi, bo mamy namierzony dom na wsi i właśnie zaczynamy puszczać w ruch machinę pod tytułem "kredyt hipoteczny" :) jak wszystko pójdzie dobrze ( a wierzę, że tak będzie) to nie tylko będę miała do urządzania pokoik dziecinny ale i cały dom:) Co do cery, samopoczucia itd....u mnie jest jak w kolorowych gazetach:D przestało mnie wysypywać diodami, czuję się dobrze ( żadnych objawów ciążowych), sama się dziwie czasami, ze mam tyle energii:) heheheh fajnie co, tylko trochę ciuchy przyciasne się robią, no i może więcej bym spała, ale to zawsze uwielbiałam i nienawidzę rano wstawać:) Co do samopoczucia po porodzie to zgadzam się z Wami, boląca d..a, obolałe brodawki ( ja miałam zakaz karmienia po 2 tyg tak mnie córeczka załatwiła:) ropa z krwią leciała...brrrr, masakra Strona 67 goska2010 bardzo mi przykro....trzymaj się przytulam Cie mocno A na koniec witam wszystkie nowe grudnióweczki:) Ja po trzech dniach wyjazdu związanego z komunią, chętnie wróciłam do pracy:), jak dla mnie za dożo ludzi, wrzasków, zamieszania:) ale było fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny? Jak minął dzień? Dawno nie pisałam ale regularnie starałam się Was czytać. Gośka bardzo mi przykro, też przez to przeszłam, pierwszą ciąże poroniłam. I teraz jak jestem w ciąży to myslę tylko czy wszystko będzie w porządku. Wczoraj zrobiłam moje ulubione danie:O całyy garnek lecza i już dziś nic nie zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylo - napisz do mnie na gadu 7752372(jesli masz gadu ? ) ja tam zadzwonię i zmienię moje nazwisko na Twoje :-D i dam Ci namiary bo po tej zmianie juz ze mną nie będą chcieli gadac . Na pewno nie będziesz załowac. Super lekarz, kontaktowy - miło jest poznawac Takich ludzi . Nagra Wam płytkę z dzidzią...pamiętam , ze w drugiej ciąży nie chciałam znać płci , a potem jak przyszłam do domu to z 200 razy ;-) oglądałam płytkę wypatrując co dziecko ma miedzy nózkami...ech...głupota nie boli ;-) lolka-lotta - witamy :-) sądząc po nicku to chyba ze Skandynawi piszesz? W poprzedniej pracy poznałam Lottę z Dani - cudna babeczka ! Myslicie, ze w 12-13 tygodniu naprawdę widac płeć ? Mi się wydaje , ze ciut za wczesnie...no ale kurcze...sama nie wiem....to czemu Jasiek w 19 tyg był dziewczynką - Osóbka Morawski stwierdził, ze nie ma nic między nózkami a własciwie ma bułeczkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska2010 nawet nie wiesz, jak przeżyłam Twoją tragedię, pomodlimy się dziś za Ciebie i Aniołka. ewka0505 dziękuję,że nie zapomniałaś zapytać lekarza o bóle, już mi przeszło w sobotę wieczorem, wzięłam nospę i nawet do gin zadzwoniłam, ale mówiła,że póki nie ma krwawienia to żeby się nie denerwować, bo to może mnie od pęcherza boleć, jeżeli ból jest tak nisko. No i jak się skończyly nerwy, to się skończył ból. Moje dziecko chyba rośnie, bo brzuch też, w spodniach mi było wczoraj tak ciasno,że z guzikiem rozpiętym chodziłam...i Dziewczyny!!! kupiłam calą masę ślicznych, małych ciuszków:) nie boję się przesądów, MUSI być dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja malenka Emilka poszla do przedszkola z gorączką:( Nie moglam wziasc wolnego ani ja ani mąż :( i tak mi jej szkoda 😭 poza tym jestem po nieprzespanej nocy i marze zeby dotrwac do konca dnia roboczego.. wszytskie pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zostalam dzis w domu, a raczej w lozku. W nocy dostalam gorcazki, mam straszny kaszel i katar!! Wiec kuruje sie domowymi sposobami. Juz mam dosc tego wszystkiego, moze tydzien, lub 2 nie bylam chora !! a tak to caly czas. Milego dnia WAm zycze. U mnie pogoda okropna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka-lotta
Izydo: co prawda nie ze skandynawii, ale dosc blisko danii. Rezyduje w jednym z krajow beneluksu ;) . Dzis dzien dziecka, wiec chcialabym zyczyc wszystkim naszym malenstwom (i tym pod naszymi sercami aktualnie i tym ktore juz moglysmy wziac w ramiona, a takze tym ktore dopiero sie zjawia) duzo zdrowia, wspanialego rozwoju i bezpieczenstwa... bo milosci im chyba nigdy nie zabraknie :) sciskam wszystkie mamy i wszystkie dzieci tu obecne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka85 przykro mi, że jesteś chora, ja też leżę do kompletu z Tobą, mam nadzieję, że jeszcze tydzień a potem tyłek ruszę, bo czuję jak rośnie:) trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×