Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kawska

GRUDNIÓWKI 2010

Polecane posty

beija flor napisz kochana kiedy bedziesz miała urlopik w naszym pięknym kraju bo z tego co się dowiedziałam to mój pan wolne domki ma dopiero od 13 sierpnia... i podobno ciężko już miejsce znaleźć bo dużo osób dzwoni i mówi że jest z tym problem w naszym regionie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze wyjsc na zakupy przed poludniem, bo chece uniknac mega upalu..wczoraj myslalam ze zdechne ...jednak 32 stopnie w miescie jednak wykancza paulasz, trzymam kciuki za zdrowie i siusiaka ;-) czekamy na wiesci! :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewuszki 👄 ! kochane jesteście :) gosienka986, ja miałam D, i już jest na mnie za małe ;/ aż się boje co będzie dalej, zwłaszcza po karmieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po karmieniu są dwie opcje albo będą cycki do pępka albo na stół i sylikony :D taki urok nasz kobiecy :) a chłopy mimo wszystko muszą nas kochać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej grudnióweczki :))) Ale upał tragedia ;((( Ja mam już niezły brzuszek, a to dopiero 15 tydzień... Nawet sąsiadki już mnie pytały czy jestem w ciąży :) W spodnie żadne się nie mieszczę więc chodzę w sukienkach. Na taki upał są w sam raz. Gorzej jak się ochłodzi to nie wiem w czym będę chodziła, bo jakoś nie mam okazji wybrać się do sklepu na zakupy ciążowe... szczególnie jak jest tak gorąco :((( Paulasz trzymam kciuki za siusiaka i za zdrówko. Normalnie wszyscy mi mówią, że ciąża mi sprzyja :)) Zresztą sama to widzę włosy mam takie ładne grube i cera mi się poprawiła :))) A jak jest dziewczyny u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie to tragedia, włosy mi wychodzą i przetłuszczają się szybko, chociaż przed ciążą mi juz wychodziły, pewnie po karmieniu będę łysa, najwyżej kupię sobie ładną perukę:) no i cera okropna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak jaku Ciebie Sylwunia_89 i cera i włoski super. Zawsze miałam problemy z łuszczącą się skora na twarzy i nic nie pomagało a teraz super jest. Co do brzuszka to u mnie jest tylko niestety schowany pod sadełkiem. Na na pierwszy rzut oka to wygląda jakbym znów przytyła. Dziwne ,że tylko w brzuszku.:D Paulasz powodzenia na usg. Dzięki dziewczyny za porcję dobrego humorku. Uśmialam sie do łez.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie grudniówki! Czytam i czytam i postanowiłam pocieszyć jeśli to możliwe niektóre z Was jeżeli chodzi o wielkość brzuszka. Otóż ja powiem szczerze jestem lekko przerażona. Ja jestem w 16 tyg a wyglądam..... moja koleżanka miała taki brzuchol :-) w szóstym, siódmym miesiącu. SZOK!!! Co prawda ja mam dwoje dzieciaczków, ale strach pomyśleć co będzie dalej :-). Tak czy inaczej to spanie na brzuchu odpadło już daaawno :-) Narazie ubierałam sobie lużne tuniczki i nie chcąc kupować typowych ciuszków ciążowych, zakładałam spodnie, które z oczywistych względów nie dałam rady zapiąć do końca, ale maskowałam to pasem ciążowym. Ale chyba jednak najwyższy czas pomyśleć o typowej ciążowej garderobie. tak że prosze się nie denerwować tym że są brzuszki, bądź ich nie ma, bo tak jak wcześniej tu było mówione że każda ciąża jest inna. Ja muszę już nosić taki brzuszek przez jakieś 5 miesięcy. Pocieszam się tylko tym, że jak brzuch rośnie, to znaczy że dzieciątka też :-). a co do imion: ja od zawsze wiedziałam (nawet nie bedąc jeszcze w ciąży) że jak będę miała synka to będzie miał na imię Mikołaj. Wszystko ok, ale okazało się że jeszcze będzie potrzebne drugie imię. No i współnie z mężem ustaliliżmy że oczywiśnie Mikołaj ale drugi bedzie synuś Emilian. tylko niewiem co wymyślimy jak się okaże że będą dwie dziewczynki :-) To bedzie zagwostka :-) a podobno bardzo to jest prawdopodobne, ponieważ czytałam w necie że z tego typu ciąż prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynej jest o wiele większe niż chłopców. Kurcze, chyba niepotrzebnie nastawiłam się na to że będą chłopcy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dla chłopca mam całą masę imion, ale jakby coś to chyba stanie na Mateuszu, a z dziewczynką to sama nie wiem jakaś pierwsza myśl mojego męża była Maja i chyba tak zostanie na wszelki wypadek. Choć wolałabym Mateusza, ale z drugiej strony to się nie nastawiam. Byle zdrowe było :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla chłopca (gdyby jednak okazało się że coś tam dynda między nóżkami) Robert a dla dziewczynki żadne imię w 100 % mi się nie podoba... Martyna lub Ewelina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane, ja wpadam na chwilkę bo mi mój komp eksplodował i pisze z pożyczonego,muszę czekać do piątku aż mój będzie naprawiony,założę się że zaległości to przez kilka dni będę nadrabiać,nawet teraz nie mogę wszystkiego doczytać więc przepraszam że do nikogo nie napiszę:) Wczoraj miałam wizytę i jestem baaardzo zawiedziona bo mój gin nie zrobił mi USG,było tylko badanie na samolocie,uznał że ciąża rozwija się książkowo i nie ma potrzeby robienia USG,może dopiero za 3 tyg:(:(:(a ja tak chciałam zobaczyć co tam u dzidziusia:(:(:(Czekałam na tę wizytę a tu dupa zimna...No nic poczekam na następna wizytę,to już będzie 18 tydzień więc nie wyjdę z gabinetu bez USG!!!!! Poza tym powiedział że od początku ciąży nie przytyłam jeszcze nic a nic i że to nie dobrze,a ja mu na to że to pewnie dlatego że miałam trochę zapasiku,więc na razie korzystam z niego:):)pewnie do czasu... Wczoraj miałam na sobie taką wąską opinającą bluzeczkę i po raz pierwszy ktoś zauważył że jestem w ciąży,to było dziwne uczucie:):)ale za to potem byłam u znajomych i nikt nie zwrócił uwagi...myślę że jeszcze moment i już brzusio będzie się rzucało w oczy:):):) Poza tym muszę powtórzyć badania na przeciwciała przy mojej grupie BRH-,ostatnio jakieś śladowe ilości mi wyszły więc teraz muszę powtarzać co 4 tyg. A co myslicie kobietki o badaniu 4D,w którym tc warto je już zrobić a w którym jest jeszcze za wcześnie???ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana wariatka więc jak nie zrobie jakiegoś USG to z Męża zostanie wiór,tak go będę molestować i marudzić ....Biedny chłopina ,jak on ze mną wytrzymuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!:) co do wygladu w ciazy to u mnie kiepsko zazdroszcze tym co czuja sie tak swietnie!ja mam ciagle jakies pryszcze,spiaca jestem i szybko sie mecze i nic mi sie nie chce.wlosy moze jakby grubsze..i paznokcie moze lepsze szczegolnie ze na poczatku roku zdjelam tipsy i potem dlugo mialam beznadziejne a praktycznie wcale ich nie mialam. co do imienia....to trudno wybrac....narazie to musze czekac do 22 lipca zeby wkoncu plec poznac bo ostatnio nie dalo sie zobaczyc:) co prawda jestem bardzo nastawiona na dziewczynke...no ale zawsze moge sie mylic:) a usg 4d to chyba najlepiej robic po 20tyg jak juz dzidzia jest spora tak mi sie wydaje ale najlepiej jak sie wypowiedza dziewczyny co juz robily takie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i ktos pytal o wage....ja tez sporo przytylam bo rzucilam palenie i mysle ze to glowna przyczyna no i zaczal od poczatku ciazy apetyt mi dopisywac:) i np.mpj gin nic na to :) ja jak u niego wchodze na wage to sie boje zebym nie spadla z szoku!kiedys tam cos powiedzialam o matko ile ja waze to i on i pielegniarka mi powiedzieli ze to dopiero poczatek i mnie pocieszyli ze pozniej bedzie wiecej!:P takze zadnej uwagi na temat kg. mysle ze u osob dosc moze otylych lub takich grubszych jest to bardziej nie dobre i wtedy moze gin zwraca na to uwage bo moze to cos spowodowac. mojej mamy kolezanka jest listopadowka i juz wazy 105kg!no i mysle ze to ona powinna uwazac na kg i jej lekarz moze zwrocic uwage.ona chyba ma jeszcze problemy z kregoslupem i podejrzewa ze na koniec ciazy to sie nie ruszy.ale ona i przed ciaza byla taka grubsza i nie wiem ile teraz w sumie w ciazy przytyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczerze wam powiem, że nie wiem co u mnie będzie i dowiem się na połówkowym pewnie, ale przeglądam sobie spisy imion, i dziś np. Igor przykuł moją uwagę :P bo córka na pewno będzie Zuzia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:) kasiula kula,ja tez jutro ide na wizyte ale wiem juz ,ze nie bedzie usg bo to dopiero kolo 20 tygodnia,ale ciesze sie bo choc serduszka poslucham :)ciekawe ile mi przybylo :P....co do imion to mi sie podoba dla dziewczynki Nadia, a dla chłopca Cyprian lub Kajetan ale mezusiowi nie bardzo:(no ale coz zobaczymy w grudniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! tym, ktore ida na wizyte - powodzenia:-))) Tym, ktore byly - oczywiscie gratki!;-))) Gosienko - dzieki! nie dzwonilam bo walcze z doladowniem skypa (przekroczylam jakis limit), za to napisalam maila. Mam zamiar wypoczywac od 14/15.08, tyle, ze nie jade sama, wiec poczekam na aprobate reszty:-))) co by zabukowac... Ja tez dzis ide na wizyte, taka pogadanke z wazeniem, mierzeniem i sluchaniem bicia serca (mam nadzieje), a w piatek mam USG. Dzis zapytam tez jak widzi moja podroz do PL..... w sumie to byloby w tyg 23.... Ide do lodowki po papaje - tak wyglada moje sniadanko od 1,5 miesiaca...podobno jest dobra na trawienie i cos tam jeszcze.... zamienilabym sie na truskawki lub czeresnie, a najchetniej na bob:-)) Ale jak sie nie ma co sie lubi....:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Witam wszystkie nowe grudniówki :) Witam nowe stare ;) np. PAGI po wakacjach. Oglądałam Wasze foty na nk i powiem Wam, że niezłe z Was laski - no mamuśki jak z żurnala :) ja nie mam swojego konta na nk tylko takie anonimowe z którego podglądam innych :p Wolska - myśle często o tym co napisałaś, i mysle że Bóg wie co robi że obdarzył Cie synkiem, że jest to inne dziecie. Jak by była córcia to cały czas myślałabyś, że to jedna i ta sama osóbka. A Twój synuś ma prawo zaistnieć jako odrębna postać, i odegrać inną role w Twoim życiu. I zobaczysz, że będzie najkochańszy na świecie. Mały mundialista ;) Dziewczynki piszę do Was bo potrzebuje jakiegos wsparcia mentalnego....no i mam pytanie co Wy porabiacie całymi dniami? Pytam bo ja mam tak cholernego doła, że płakać mi się chce...oczywiście wiem że nie ja pierwsza na tym forum mam doła ale każdy ma inne powody zapewne. Mam doła bo nie wiem co mam zrobić ze sobą.. jestem na zwolnieniu i strasznie sie nudzę..wydzwaniam po koleżankach to nikt nie ma czasu sie spotkać (albo nie chcą... bo jak myślę albo niektóre są wolne i biegają ciagle na imprezy, wiec ja jestem dla nich chyba nudna i nawet się z nimi napić nie mogę...albo inne maja gromadke dzieci i nie mają zbyt dużo czasu na spotkania). Kiedyś wymyślałam sobie zajęcia głównie aktywne tj bieganie, jazda na rowerze... ćwiczyłam boks, krav mage...a teraz nici z tego.... jedyne co mi zostało to chodzenie po sklepach celem znalezienia ciuchów ciażowych.. Gotowania mam po dziurki w nosie bo ileż można w garach siedzieć, sprzątać też już mi się niechce.....niedługo wyląduje w Tworkach.. Siedze na necie i suzkam jakiegoś zajęcia dla kobiet w ciaży..proszę podsuncie jakies pomysły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coolturka... cos wiem na ten temat.... ja czytam, ogladam filmy, siedze w necie, gadam przez skypa, troche gotuje (ale tez juz inwencja sie skonczyla), a na sprzatanie w ogole nie mam feelingu...;-)))) jedyna rozrywka wizyty nielicznych tutejszych znajomych i wizyty u lekarza (normalnie jak na emeryturze)..;-))) Moze zacznij pisac bloga, myslalam o tym, ale chyba jestem za bardzo introwertyczka i nie moge sie przemoc:-))) Wybacz, ze nie pomoglam.... ale lacze sie w bolu....;-))) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beija flor - zapomniałam napisać że zazdroszczę Ci mieszkania w Brazylii, mnie takie klimaty kręcą. I uwiebiam portugalski z tym brazylijskim akcentem :) kiedys oglądałam jak byłam dzieckiem taki serial chyba wtedy na starym WOTcie, tytuł jak się nie mylę był ,,Por amor" czy jakoś tak, brazylijska telenowela, i zasłuchiwałam się w ich wymawiane wszędzie "ssszzzz" :) piękny język. A i mam pytanie do Ciebie kolega był niedawno w Brazyli i wspominał że tam ludzie zajadają się awokado wymieszane z mlekiem w proszku i cukrem...słyszałaś coś o tym? czy może pomyliłam składniki... pytam bo chetnie bym tego spróbowała u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie slyszalam o tym, ale to wielki kraj, ja mieszkam na poludniu, tu jest najwiecej imigrantow i stad tez kuchnia jest taka bardziej miedzynarodowa... moze na polnocy maja takie przysmaki..... awokado tutaj jest pyszne, ale na slodko jeszcze nie jadlam... a swoja droga w prawie wszystkich deserach i ciastach jest mleko skondensowane (takie podgotowane) na maxa slodkie....bleee.... A co do mieszkania.... coz....sa plusy i minusy... Jezyk jest ok, chociaz jak dla mnie czasem zbyt "spiewny".... Gdybys miala ochote pogadac o BR - majkat77@tlen .pl - jestem prawie caly czas online.... Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beija flor - ja też jestem raczej introwertyczką i nie potrafię tak uzewnętrzniac się, poza tymmm kurcze nie miałabym nawet co pisac w tym blogu :)) umarłby śmiercią naturalną ;) a telenowela o której wspomniałam wyżej bardzo mi się podobała choć to pewnie śmieszne, ale była naprawde ciekawa..o perypetiach matki i córki. Szukałam jej na youtube kiedyś ale nie było jej w jezyku polskim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie - apel do tych, ktore nudza sie w domu, jesli ktorakolwiek mialaby ochote - piszcie.. A propos tlenu - czesto przychodza wiadomosci od zbokow - raz moj maz taka odebral... odpisal, ze ma na imie wojtek, am 47 lat i chetnie poklika;-))) od tej pory albo ignoruje, albo pisze to samo co on;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malin ja własnie dlatego pojechałam na madalińskiego bo go polecałyście na forum. Jestem już zdecydowana na Madalińskiego, dziś zapisałam się tam do szkoły rodzenia niestety pierwszy wolny termin to druga połowa września ale i tak super. Poza tym mąż blisko pracuje wczoraj wyszedł z pracy i posiedział ze mną na izbie przyjęć. Siedziałam tam dosyć długo jak mi robili badania i wiecie co przyjęli wczoraj wszystkie kobitki co się zgłosiły w tym jedną ze skurczami:). gosieńka ja miała podobnie z brzuszkiem, śmieje się że chciałam być laska na weselu i nie miałam brzucha a zaraz po w tydzien czasu taki brzuszek się pojawił że hoho:) Odebrałam dziś wyniki badan i wyszedł mi za niski hematokryt, czy ktoś wie co to i czy to bardzo źle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy warto zapisac sie do szkoly rodzenia???? poradzcie pls... z hematokrytem niestety nie pomoge....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zapisałam do szkoły rodzenia, ale jak dzwoniłam i się dowiadywałam to Pani mi powiedziała żeby się zapisać tak aby skończyć z 1- 1,5 mies. przed porodem. Więc zaczynam dopiero w październiku. Teraz to wydaje mi się to jeszcze za wcześnie... A mam takie dziwne pytanie czy przed porodem to trzeba się zgłaszać do danego szpitala żeby im powiedzieć, że tu się chce rodzić czy coś takiego?? Trochę to głupie pytanie, ale jak to mówią " Kto pyta nie błądzi"... :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos przyszlo mi do glowy - po krwawieniu, mialam wyniki badan krwi prawie jak przy anemii, biore teraz tabletki na to... Mysle, ze lekarz zaleci Ci, albo tabletki, albo jakas specjalna diete..;-) Ale raczej nie ma sie czego bac.....;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×