GRUDNIÓWKI 2010

witam z rana grudnióweczki:)witam rowniez nowe mamuski;)dzis znow piekny dzien....a w nocy mnie tak komary pogryzły ze szok....a koszmary zas mialam....ale juz sie przyzwyczailam....teraz sacze kawke,zagryzam prince polo i mysle co by tu dzis robic....heh:)

Hej dziewczynki :) Kolejny piękny, letni dzień przed nami. Jak ja bym chciała znowu uciec do Chłopów, nad nasze chłodniutkie morze... Może uda nam się wygospodarować jeszcze w te wakacje jakiś weekendzik i uciekniemy gdzieś sobie... :) Miałam już taką chęć w ten weekend, pojechać gdzieś pomoczyć dupkę ale na ziemię mnie sprowadziło sobotnie wesele na które jadę do rozgrzanej stolicy... Piszecie o rybaczkach dresowych z H&M. Ja takie (chyba takie) kupiłam sobie w zeszłym roku, szare ze ściągaczem pod kolankiem (różne były kolory). W W-wie były obok działu z bielizną (w Galerii Mokotów), nie wiem czy w każdym są rozlokowane tak samo. Są mega wygodne, tym bardziej teraz jak brzuchole rosną. W zeszłym roku kupiłam M i nadal one są dobre, dresowe nie są bardzo obcisłe po za tym mają sznureczek więc można poluzować sobie w pasie :) Agneste możesz sobie wziąść tą M ewentualnie jak chcesz mieć więcej luzu to weź sobie L. Będą Tobie służyły :)

Cześć kobiety miłego dnia Wam życzę :)

Witam wszystkie Piękne Panie o poranku. To na dobry poczatek dnia. Polecam. http://video.google.com/videoplay?docid=-4597100380599190620#

Hej Dziewczyny:) Dzięki PAGi:) już naprawdę mam problem z ciuchami:) u mnie już termometr pokazuje 26 stopni, a ma być koło 30 :o gdybym teraz leżała na plaży pod parasolką sącząc zimną colę z lodem i mocząc nogi w Bałtyku to by było super:D ale niestety muszę drałować do pracy na popołudniowa zmianę:(

tylo uwielbiam kabaret Hrabi. Dziękuje za wesoły poranek :D

I jeszcze jedno. Moje ulubione: http://www.wgrane.pl/film/6faecae722813ffbb4932f5f4cb817fe

tylo buahahahahahahhaha ale się uśmiałam:D super:)

Tak samo jak Hrabi uwielbiam Neonówkę a najbardziej skecz Niebo. Kiedyś oglądałam w tv ich pełną improwizację, mało się nie posikałam ze śmiechu :D Oni też sami z siebie się śmieli. Poszukam zaraz ten skecz, to wrzucę link :)

i ja dołączam do Pan ktore nie mogą już sypiać na brzuszku :)

tak PAGi to chyba najlepszy skecz jaki oglądałam:D "wal do sznura" :D:D:D

Mój najulubieńszy skecz :) Z pełną improwizacją... :D Spójrzcie jak niektórzy z kabaretu sami już nie wytrzymują ze śmiechu... :D Kocham za to Neonówkę!!! Część peirwsza: http://www.youtube.com/watch?v=3gSFsALL0dE Część druga: http://www.youtube.com/watch?v=55vTVZ_aI5U&NR=1

oj kfffiatuszek ja już dawno nie mogę:) ale jak komuś mówię, że jestem w ciąży to mówi, że nie widać, ja tam widzę, oj widzę:)

Agneste dokładnie... Właśnie przejrzałam zanim Wam "pokazałam" i już po kawałku płaczę ze śmiechu :D :D :D

a najfajniejsze jest to, ze oni zapomnieli tekstu i okazało się, ze improwizacja jest lepsza od oryginału:)

Agneste, ja od dziś ;) tzn moge, ale czuje jakby małego guza :P hehe...

kfffiatuszek ja już też przestałam spać na brzuszku. Po mnie podobno już widać. Brzuchol mi się rzucił przez dwa tygodnie wakacji. Na początku jak wyjechałam wyglądałam jakbym się najadła a teraz nic się już nie da ukryć ;) Wczoraj przejrzałam zdjecia z plaży i nie mogę się nadziwić jak śmiesznie już wyglądam w bikini... :D Na plaży jeszcze leżałam na brzuszku ale robiłam sobie na piasku wzgłębienie pod Juniorka. A w łóżku już mnie wszystko uwiera jak leżę na nim :) Chociaż jeszcze kombinuje, trochę bokiem, trochę na brzuchu z ręką ułożoną pod żebrami. Ale to już nie to samo co przed ciążą :) I jak śmigam bez koszulki po mieszkaniu to mąż już mówi: ale masz brzuszek... ;)

kinga30 ostatnio gin mnie nie ważył ale nic nie mówił na temat mojej wagi. w karcie pierwsze ważenie to 57,2 a teraz jest 59,5 także on nie widzi zbytnio przyrostu... a ja poprostu wiem że zanim zaszłam w ciąże to ważyłam 54,5 tyleże rzuciłam palenie i na początku szybko wystrzeliłam z wagą w górę :) pierwsze wizyta była w 8 tc czyli przez 11-12 tygodni przytyłam 2 kg z kawałkiem :) no a brzusio mam już pokaźny :) wkońcu moja dzidzia waży już 315g :D i ma ok 16cm :) toć to gigant :) a jak tam u was z ruchami? bo mój aniołek daje znać o sobie codziennie :) cudowne uczucie :)

Agneste potwierdzam, improwizacja lepsza od oryginału :D Są niesamowici. Jaki to trzeba mieć łeb, żeby takie rzeczy improwizować :D

PAGi, no ja tak nie mam :P sama nic po sobie nie widzę, czuje tylko coś tam jak właśnie położę się na brzuszku. Podobnie jak Ty, również kombinuję jak by się tu ułożyć pół boczkiem, na pół brzuszku ;) hehehe... Mi każdy mówi, że puki co moją ciąże widać po buzi ;) i nic poza tym... jednak ja sama zauważyłam, że brzuszek to pokazuje mi się pod wieczór, albo mi się wydawało ;)

gosienka986, u mnie niestety nic :( Czasem się obawiam o maluszka... Czytam tu wszytkie wpisy..... jedne mają już zauważalne brzuszki... od jakiegoś czasu nie sypiają na brzuszkach itp.... a ja czuje, że dopiero teraz wchodzę w tę faze, i to stopkami, nie krokami.... :( Mam nadzieję, że z moją dzidzią wszystko jest dobrze :(

kfffiatuszek mojej koleżance brzuszek pokazał się dopiero w 6 miesiącu a siostra ruchy poczuła w ok 22 tc :) także się nie przejmuj napewno wszystko ok z dzidzią...

Życzę wszystkim miłego dnia, to tak na początek, żebym nie zapomniała;) a wczoraj była u mnie koleżanka i mówi, że trochę mnie więcej, ale że w ciąży, to by w życiu nie powiedziała... druga to samo!!! No i u mnie głęboka depresja, bo już wolę, żeby ciążę było widać, niż "JAKBY SADEŁKO" brrr.............. a nie widać ciąży;( tzn ja widzę, inni nie;( ale do rzeczy, idę dziś na usg, proszę kciuki trzymać,żeby było wszystko dobrze i żeby był siusiak:) dam znać wieczorem, jak wrócę, co wyszło:*

gosienka986, dzięki za miłe słówko

Ja zaczęłam zauważać jak wróciłam i byłam na pikniku firmowym- wszyscy twierdzili, ze troszkę widać ale ludzie z firmy mnie nie widzieli od 18 maja, później u taty który mnie nie widział 2 tygodnie i tam usłyszałam: widać już. W poniedziałek spotkaliśmy się w barze ze znajomymi i też usłyszałam: wreszcie Ciebie wywaliło ;) Mi się ciągle wydawało, ze nic nie widać. Ale jeszcze nie jest taki ładny okrąglutki, tylko taki jakbym się baaaaardzo najdała i pomału się już zaokrągla. kfffiatuszek nie masz co się przejmować, że jeszcze nic nie widać. U każdej z nas zaczyna być widać kiedy indziej. Mam znajome, po których szybciutko było widać, innym dopiero brzuszek wyskoczył w 5-6 miesiącu. Mi się pokazał w przeciągu 1-2 tygodni. Ale nie może być za duży (ja ciągle w lustrze widzę chyba jakiś przekłamany obraz) ponieważ we wszystkie ciuchy wchodzę bez problemu- spodnie, koszulki itp.

PAGi nie mogę już się po raz kolejny popłakałam ze śmiechu:D "co z nami będzie jak spotkamy się na zakręcie" :D:D są genialni:) kfffiatuszek mnie w pierwszych ciążach "wysadziło" dopiero po skończeniu 4 m-ca:) a teraz jest inaczej, każda ciąża jest inna:) wszystko na pewno jest w jak najlepszym porządku:) gosienka986 ja tez już przytyłam chyba z 6,5 kg, ale się śmieję, że 2 kg przytyły moje cycki:D paulasz2206 czekamy na same dobre wieści:) a teraz się zabieram za jakiś obiad i porządki bo potem do pracy...bleeee

Zosia80, uff ze wszystko dobrze sie skonczylo :-) ciesze sie ze przy okazji wybralas szpital :-) pamietasz moze jak go polecalam? :-) witajcie nowe Grudniowki witamy i zapraszamy do rozmow :-) Agneste, te rybaczki kupilam w dziale MAMA :-) wlasnie w nich siedze ;-) jestem bb zadowolona! byly dwa rodzaj, kolor oliwkowy ten sam, ja wzielam te z cienszego lejacego materialu, drug byly ciut grubsze wiazane w okolicy kolana PAGi, ja sie nalesniki udaly? ja dzis pierogi z truskawkami/malinami robic bede zaraz biegne ostatnie zakupy w Rossmanie zrobic i na poczte, a w sobote heeej nad morze!! wprawdzie na razie na 3 dn,i ale zawsze :-) kffiatuszku, ja tez juz od dawna na brzuchu nie spie, ale polboczkiem na brzuszku i owszem tez mam wrazenie ze wywalilo mi brzuszek i juz nie wygladam jakbym sie tylko najadla :-P w koncu prawie 4,5 miesiaca to nie byle co!

a ja jak jechałam do siostry półtora tygodnia temu to brzuszek owszem miałam ale taki właśnie "jakbym się najadła" a jak wróciłam to mój chłop parsknął śmiechem jak mnie zobaczył :) i pytał czy piłkę połknęłam :) dosłownie w tydzień mnie wywaliło. w zeszłą środę poczułam pierwszego porządnego kopniaka od córuni i nagle mnie wywaliło :) idę trochę ogarnąć domek a po 17 idę nad jeziorko i może wyciągnę chłopa na rybki :) wczoraj prawie złapałam szczupaka taaaaaaaaaaaaki ogromny był ale mi uciekł :D a wy się kochane chudzinki nie martwcie ze jesteście jeszcze szczuplutke :) jeszcze się nadzwigacie :D musze iść pochodzić bo dzidzia się obudziła i boksuje mnie w lewą stronę brzuszka :) a jak ją ukołyszę to napewno zaśnie :D

Agneste ja też płaczę... :D :D :D Wszystkie, którą czują dzisiaj doła zalecam obejrzenie na poprzednie stronie kabaretu. Dwie części po kilkanaście minut a uciechy moc :) Malin_xxx naleśniki się udały, jeszcze ma 2 dla siebie na dzisiaj :) Mężowi muszę coś wykombinować. A teraz spadam. Piętro wyżej wymieniają drzwi i jest wiercenie, kucie futryny itd. Uciekam z domu. Przy okazji odbiore wyniki badań i skoczę poszwędać się po sklepach :)

a i co do tycia to moje cycki były małymi B a już nie mieszczę się w C więc normalne że i one ważą z 1.5 kg :):D