Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majka_X

Choroba Stargardta

Polecane posty

Gość LOLA16
LUTEINA ULOTKA-Wskazania: Stany niedoboru endogennego progesteronu pod postacią zaburzeń cyklu miesiączkowego, bolesnego miesiączkowania, cykli bezowulacyjnych, zespołu napięcia przedmiesiączkowego, czynnościowych krwawień macicznych. Endometrioza. Niepłodność związana z niedomogą lutealną. Poronienia nawykowe i zagrażające na tle niedoboru progesteronu. Niewydolność fazy lutealnej okresu przedmenopauzalnego. Hormonalna terapia zastępcza (progesteron jest stosowany u kobiet po menopauzie z zachowaną macicą, otrzymujących hormonalną terapię zastępczą, celem ochrony endometrium).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filio0808
Działanie Bioluteina aktywnie chroni narząd wzroku, ponieważ dostarcza mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych w idealnych proporcjach. Najważniejsze z nich to naturalna luteina i naturalna zeaksantyna - karotenoidy niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania wzroku, a także antocyjany z ekstraktów roślinnych, kwasy omega 3, witaminy i składniki mineralne o silnych właściwościach antyoksydacyjnych. Bioluteina dba o zachowanie optymalnej kondycji naczyć krwionośnych odżywiających obszary narządu wzroku oraz wspomaga zachowanie prawidłowej ostrości widzenia. Wskazania: Bioluteina znajduje zastosowanie: w celu zachowania ostrego widzenia u osób obciążających wzrok np. długo oglądających telewizję, pracujących przy komputerze, dużo czytających, prowadzących wiele godzin samochód, pracujących w złym oświetleniu itp. w ochronie oczu przed działaniem promieniowania UV i promieni słonecznych u osób gorzej widzących o zmierzchu dla utrzymania dobrego wzroku, w szczególności plamki żółtej, której funkcjonowanie pogarsza się wraz z wiekiem. Tak nasza choroba jest nie wyleczalna. Lekarz nie robi mi nadziei na lek cud. Lek pomaga mi w tym że oczy nie są zmęczone, kontrast nie jest idealny bo nigdy nie będzie ale po dłuższym stosowaniu jest trochę lepiej. Oczywiście zawsze będę już urywać lupy do czytania. Muszę pamiętać że nie jestem młodsza tylko coraz starsza mogą dojść mi inne choroby np. cukrzyca która zjada siatkówkę a przez chorobę i tak jest straszna. Także spożywanie systematyczne nie zaszkodzi a może pomóc. Luteina dzięki właściwościom przeciwutleniającym chroni oczy przed zmianami patologicznymi, przez niszczenie powstałych pod wpływem promieniowania wolnych rodników. Dodatkowo wpływa pozytywnie na ostrość wzroku i wrażliwość widzenia. Jakie są skutki niedoboru luteiny? W jakich produktach jest ona zawarta? Naturalny barwnik Luteina jest żółtym naturalnym barwikiem zaliczanym do ksantofili, które łącznie z karotenami wchodzą w skład karotenoidów. Organizm ludzki nie potrafi sam syntetyzować tego składnika, dlatego musi on być dostarczany z codzienną dietą. Jak luteina działa na narząd wzroku? Luteina w organizmie człowieka transportowana jest między innymi do tkanek oka i wraz z karotenoidem i zeaksantyną, nadaje zabarwienie plamce żółtej. Plamka żółta położona jest naprzeciwko źrenicy, charakteryzuje się największym zagęszczeniem czopków odpowiedzialnych za widzenie kolorów przy dobrym oświetleniu. Zarówno luteina, jak i zeaksantyna pojawiają się w plamce żółtej już u płodu. Luteina filtruje światło niebieskie i promieniowanie nadfioletowe, które docierają do siatkówki, przez co chroni struktury oka przed niebezpieczną, zbyt wysoką dawką promieniowania. Oprócz tego luteina jest składnikiem przeciwutleniającym, przez co niszczy powstałe pod wpływem promieniowania wolne rodniki, a także przyczynia się do lepszej ostrości wzroku i wrażliwości widzenia. Ochrania plamkę żółtą przed zmianami degenerującymi uzależnionymi od wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura23
Mi też lekarz zalecil branie suplementów diety, które w skladzie mają luteine, borówkę itp , oczywiście nie przez caly czas, bo co za dużo to nie zdrowo, ale to ma nie leczyć tylko chronić!!! tak samo jak ochrona przed slońcem itd. Co do luteiny też bralam taką na wywolanie miesiączki, ale to nie jest ta luteina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA12
czesc ja tez mam stargardta ale lekarz nieprzepisywal mi zadnych lekow czy moglabym kupic cos sama w aptece? czy moglybyscie mi napisac co i jak brac ? mam strasznie slaby wzrok juz nawet na metr nierozpoznaje ludzi jest mi strasznie ciezko pomozcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia 81
Hej Od 14 lat tez choruje na Stargarda Mam 31 lat i juz sie chyba nauczylam Z tmy zyc,chociarz czasami mam Dosc!!! Ciesze sie ze znalazlam ta strone:-) Cierzko ogladac mi nawet telewizor Czytac,niepoznaje znajomych itd. Dobrze ze mam kochajacego meza Ktory bardzo mnie wspiera:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx82
Cześć Jestem dotknięty też tą chorobą. Od 3 miesięcy trenuję wioślarstwo w RTW w Bydgoszczy. Próbujemy stworzyć czwórkę i potrzebujemy dziewczyny z chorobą oczu, gdyż do takiej osady wchodzą dwie osoby wzrokowe i dwie ruchowe. Byłoby super gdyby się znalazła taka Osoba chociażby z okolić Bydgoszczy, z predyspozycjami i z chęciami do treningów. Niestety takich osób jest bardzo mało,ale warto spróbować zapytać. Rok temu taka czwórka się rozpadła przed eliminacjami olimpijskimi w Londynie i ciężko jest poszukać dziewczyn z dużą dysfunkcją wzroku i dysfunkcją ruchu. Jest to oczywiste ze względów chociażby rodzinnych (sam mam żonę i 5 letniego smyka), ale postanowiłem coś osiągnąć a poza tym są różne wyjazdy w Polsce i za graniczne indywidualnie na ergometrze i dyby byla osada to tym bardziej i kilka stówek też by bylo za kadrowe Polski gdyż na dzień dzisiejszy nie ma reprezentacji osady niepełnosprawnej. Oczywiście chcielibyśmy dojść do igrzysk. Gdyby co proszę piszcie Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katje
Fajna sprawa, niestety mam trochę za daleko:) Ja za to od 7 lat trenuję Capoeirę :) Stała się nieodłączną częścią życia i pomaga zapomnieć o codziennych problemach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx82
Capoeira jest bardzo widowiskowa i na pewno przynosi dużo satysfakcji. Masz rację trzeba coś robić żeby za dużo nie myśleć o zmartwieniach i być z siebie zadowolonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tez mam chorobe stargardta od 8 lat i niedlugo ide na studia do wekszego miasta i nie wiem jak sobie poradze z autobusami miejskimi czy... a wy jak dajecie rade z rozpoznaniem numeru autobusu czy dokad jedzie...?? bo przeciez ten rozklad jazdy na stacjach jest za maly....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx82
Ja nie wszystkie numery widzę zależy od ich wielkości, wyświetlacza,lub jego braku . w większości jednak wsiadam na prawie czuja ponieważ trochę coś widzę i wiem jakie autobusy odjeżdżają z danego przystanku więc dopasowuję sobie cyferki. Z tymi wielkościami jest różnie w miastach dodatkowa np w Toruniu co niektóre mają sygnał mowy numeru na przystanku ale kulawo to dziala bo kierowcy wyciszają. W Poznaniu np lepiej do funkcjonuje. Czasami włączam sobie rozkład w komórce aplikację jak dojadę pl, żeby sprawdzić o której jedzie mój autobus lub inny żebym nie wsiadł do niego. W listopadzie kupiłem komórkę i już w niej jest taka funkcja dla niewidomych/słabowidzących która ulatwia mi znacznie życie. Z tego co wiem to komórki z androidem wersji powyżej 4 mają taką funkcję dodatkowo trzeba pobrać glos maja beta z sklepu google play na razie darmowy. Może się ta informacja komuś przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katje
Własnie chciałam Was zapytać. jakich telefonów używacie? Ja mam LG Bali, ale przestaje mi on wystarczac, szukam czegoś, co ma dobrą, duża czcionkę, bo w tym jest tylkop możliwośc lekkiego powiększenia, a to niestety nie jest rozwiązanie. Szukam czegoś niezbyt drogiego, ale z dużym ekranem i dobrą czcionką :0 Macie jakies pomysły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam blackberry i mi wystarcza, moze nie jest jakis super tez do konca wygodny, ale sie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katje
Dzieki za odp :) bronx82 - o jakim ty mówisz telefonie z tymi fajnymi funkcjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronx82
Posiadam tel. sony xperia j wpelni dotykowy tylko z boku znajdują się przyciski głośności i blokady ekranu. Jest on sporych rozmiarów jak to smartfon. Ja nie daję rady czytać bez dużego powiększenia ale ten tel robi to za mnie.wystarczy że widzę ikonki i np menu ustawień tam gdzie dotknę palcem przeczyta mi, jeśli chcę tam wejść to uderzam drugi raz palcem. Oczywiście w miejscach publicznych mam słuchaweczkę w uchu. Tak więc czyta mi prawie wszystko łącznie z kominikatami i nawet aplikacje tj. skype kontakty w nim ustawienia itd., endomondo, pocztę, bez stron internetowych. Jak to już we wszystkich chyba smartfonach pisze sms głosem, niestety muszę wyciszać najpierw tą gadaczkę bo mi czyta to co powiem i i wychodzi podwójny sms. To niewątpliwie wada i to że są te same z boku klawisze do wyciszania gadacza i dzwonka więc żeby wyciszyć gadacza musi w tej chwili gadać bo inaczej ściszysz dzwonki. No ale jak odblokujesz klawiaturę przyciskiem to mówi godzinę i poziom glośności dzwonka czasami denerwujące są te komunikaty głosowe. Trzeba się obeznać z tym wszystkim i jeszcze jeden minus gdy ktoś dzwoni to jest bardzo dlugi komunikat glosowy łącznie z numerem tel i dopiero nazwa kontaktu i to słabo slyszalny zależy jeszcze jaką w danej chwili masz moc poziomu gadaczki. Sama mowa jest bardzo wyraźna, ale trzeba ją pobrać z google play na razie darmowa. Przez miesiąc w wersji próbnej miałem aplikację Mobile Accessibility i ona miala fajną funkcję, nawigacji gdzie jestem. Informowala mnie gdzie się znajduję obecnie na jakiej ulicy i przybliżony nr domu. Też czytala internet ale jakoś moim zdaniem bardzo śle bo niemoglem sobie np nacisnąć palcem na tekst żeby mi to przeczytało tylko jakieś ustawienie byly śmieszne wkurzające. a tak z innej beczki czy ktoś morze pracuje n windows 8 i czy tam w programie lupa działa normalnie litera ł bo w siódemce niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_XX
Witam. Ja mam BigLauncher i jest w dotykowych ok. Mi służy. A co do numerów-pytalam sie lub jech.z koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amanda92
Mam pytanie do osób którzy są rodzicami... Czy Wasze dzieci odziedziczyły po Was chorobę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina55
Hej dziewczyny!! fajnie ze znalazlam ta stronke bynajmniej sama nie mecze sie z tym:)..co do choroy to faktycznie "meczy" ehh...szczerze to nic sie na to nie da zrobic...ani lekarstwa ani nic...powiedziano mi na komisji ze za iles lat dopiero bd to operowac w stanach...a kiedy to dojdzie do na?...chyba nie dozyjemy hehe...a powiedzcie mi czy praccujecie gdzies??...bo ja probowalam ale ciezko i musialm zrezygnowac:(...boje sie juz podejmowac nawet jakiejkolwiek pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy rodzicami, ale żadne z nas nie ma choroby Stargardta. Chcieliśmy zrobić badania genetyczne w Pznaniu, ale koszt około 1700 zł. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lura23
Ja mialam robione badania genetyczne w Warszawie, a koszt to 250zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola17
Witam was kochani ;) Ja mam 17 lat, za dwa miesiące już1 18. Powiem szczerze.. łzy same cisną mi się z oczu kiedy to wszystko czytam, bo wiem, że są ludzie którzy czują to samo co ja. W moim przypadku choroba pojawiła się w wieku około 11lat. Jest mi trudno.. jak wam wszystkim zapewne. Mieszkam w małym miasteczku. kiedy wtedy.. 7 lat temu poszłam do okulisty przeżyłam szok/ kiedy okulista nałożył mi okulary nie odczułam żadnej różnicy w osrtości widzenia. Podawał mi kolejne mocniejsze szkiełka ale to nic nie dawało.. Moj okulista nawrzeszczał na mnie z wyrzutami żebym sobie jaj nie robiła.. Poczułam się jak jakaś głupia.. wsumie lekarz tak na mnie patrzył. Wysłał mnie od Poznania. po 2 wizycie już wiedziałam co mi jest. Usłyszałam STARGARDT. Pierwszy raz o tym słyszałam. Ale cuż dawłam sobie radę. Teraz poszłam do LO. jestem obecnie w 2 klasie. z tablicy oczywiście nie widzę.. co wywołuje ironiczne uśmiechy u moich nauczycieli.. Jak już wspominałam kończe 18 lat.. i nurtuje mnie sprawa prawka.. boje się straszne.. nie chce być jakaś bezużyteczna.. mieszka na wsi i wieś kocham i do miasta nie pójde za cholerkę! ale nie chce być dla nikogo ciężram.. nie chce się całe życie kogoś prosić żeby zawiózł mnie gdzie kolwiek do sklepu czy kościoła. Mam chłopaka którego bardzo kocham i on także wiąże przyszlość z wsią.. boje się że bd dla niego ciężarem.. nie chce tak żyć ;( Eh.. troche mi ulżyło.. nigdy o tym nie mówiłam. Pozdrawiam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katje
Niestety Nikola, jeśli chodzi o prawko to obawiam się, że wykluczone. czytałam gdzieś, że Stargardt jest na liście chorób wykluczających z dopuszczenia do robienia prawa jazdy. ja zrobiłam prawko bo moja choroba była jeszcze wtedy nie tak daleko posunięta, ale teraz nawet nie wisadam do samochodu. nie chce zrobić krzywdy sobie, a przede wszystkim innym. Nie martw się, jakoś się żyje i wcale nie źle. Wazne jest, żeby bliscy na Ciebie dziwnie nie patrzyli. Poza nimi niech nikt Cię nie obchodzi :) Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem"zdrowa" mama dwoch synow,ktorzy nie maja postawionej diagnozy,po przeczytaniu waszych wypowiedzi podejrzewam te chorobe.moze ktos poleci mi dobrego specjaliste,ktory nam pomoze. prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem"zdrowa" mama dwoch synow,ktorzy nie maja postawionej diagnozy,po przeczytaniu waszych wypowiedzi podejrzewam te chorobe.moze ktos poleci mi dobrego specjaliste,ktory nam pomoze. prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem"zdrowa" mama dwoch synow,ktorzy nie maja postawionej diagnozy,po przeczytaniu waszych wypowiedzi podejrzewam te chorobe.moze ktos poleci mi dobrego specjaliste,ktory nam pomoze. prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASIA LEGIA
witam. choruje 15 lat.diagnoza,plus problemy zyciowe spowodowaly depresje. pozbierelam sie. trafilam na wspanialego okuliste przyjaciela. nie dal mi nadziei na poprawe,mowil,ze bedzie gorzej. lykam ginkoflav forte olimp i maxi vision total. czytam jeszcze smsy,czy program tv uzywajac okularow lupowych ze zwiazku niewidomych. maja pomoce! od 3 lat slucham audiobukow, nie chodze do kina a pisze terez uzywajac netu w duzym tv. od lat prowadze firme, jezdze jeszcze na nartach,kt kocham! nie daje sie!!! choc boje sie jutra,przekwitania,kt moze znow przyspieszyc pogorszenie widzenia. mam 48 lat. poczatkowo wzrok pogarszal mi sie szybko, potem powoli. badaniem diagnozujacym jest angiografia oczu. mieszkam w warszawie, sluze rada,chetnie sie spotkam. pozdrawiam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica90
Witam, mam 23 lata i też mam do czynienia z tą chorobą. mój problem ze wzrokiem zaczął sie już w latach około 10-13 lat. Nosiłam okularki i już okulista coś podejrzewał tylko jak to bywa w gimnazjum ja się zbuntowałam i postanowiłam nie chodzić w okularach. mój tato też ma tę chorobę ale kiedyś na jakiś badaniach bodajże w Katowicach p.DR. powiedziała mu, że nie ma sie martwić o córki jak już to o syna bo choroba żadko objawia się u płci żeńskiej. Dlatego też nie robili mi wyrzutów że nie chodze w okularach. Z czasem jednak już gonili żebym odwiedziła okulistę ja jednak żyłam w przekonaniu WIDZE!!! Prawo jazdy zdałam bo wizyta okulisty wyglądała "widzi Pani? tak? to 5zł poprosze" Dalsze problemy zaczeły się na studiach gdy wykładowcy prowadzili wykłady "slajdami na ścianie" a ja wówczas nc nie widziałam, pomagały koleżanki i notatki dawały. Zaczęłam pracę na stacji paliw i wtedy to juz koledzy z pracy zaczeli zwracać uwagę z jakiej bliskiej odległości patrze na komputer czy liczę pieniądze. Największy problem miałam gdy miałam weryfikować nr aut! I tak w końcu poszłam do salonuna bezpłatne badanie a tam pani dr mówi "eee a nie wiem co Pani jest musi Pani odwiedzić specjalistę bo ja nie umiem pomóc". i się zaczęło badania za badaniami itd i ostateczny wyrok. Noszę okulary które odrobinę pomagają jakieś suplementy zażywam za 2 miesiące do kontroli. O prowadzeniu auta moge zapomnieć. tylko najbardziej dobijające są reakcje ludzi "jak nie widzisz okulary masz" nieraz chce się płakać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choruje na Stargardta od 16 lat. Coraz trudniej mi się z nią żyje. Wymyślam sobie różne zajęcia " żeby o niej zapomnieć". Moją siłą jest kochająca mnie rodzina oraz wiara i modlitwa. Od czasu do czasu "zaglądam" na internet z nadzieją że znaleźli lekarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_lenka
Cześć Pierwszy raz trafiłam na ten temat. Chyba do tej pory bałam się szukać. Dojrzewam, długo mi zeszło, bo choruję od 10 lat a mam 28. Cyba staram się omijać temat szerokim łukiem. Właściwie zaczęło się, kiedy poszłam do liceum, ale zanim postawiono właściwą diagnozę minęły trzy lata. Wcześniej (jeszcze w podstawówce) widziałam świetnie, wręcz idealnie. Tym ciężej było, kiedy w ciągu kilku miesięcy ostrość wzroku dramatycznie się obniżyła.Najpierw oczywiście szukali u mnie guza mózgu, potem innych przyczyn neurologicznych, długo by mówić... miesiąc przed 18 urodzinami otrzymałam prezencik - diagnozę Morbus Stargardt. Oczywiście po pierwszych płaczach stanęłam na nogi, przede mną była matura i studia. O nauczycielach lepiej nie mówić, twierdzili, że symuluję i udaje, żeby się nie uczyć. najgorszym problemem było to, że kompletnie nie miałam wsparcia w rodzicach. Cóż, tak bywa. Dostałam rentę socjalną i dzięki niej + stypendiom skończyłam studia, nawet dwa kierunki. jeszcze w czasie studiów zaczęłam pracować w małej prywatnej firmie, która zatrudnia głównie osoby niepełnosprawne. mam znaczny stopień, a firma dzięki temu mam spore dofinansowania. Przekonanie szefów, że mimo niepełnosprawności jestem pełno sprytna trochę trwało, ale awansowałam i teraz nawet jestem na stanowisku kierowniczym. Grunt to się nie poddawać. Moja ostrość wzroku na jednym oku nie przekracza 10% a na drugim na razie jest na poziomie 20%. Od trzech lat nie jest gorzej. Zobaczymy. Podziwiam tych z Was, który umieją się pogodzić z tą chorobą. Ja kompletnie nie umiem i cały czad udaje, ze jest lepiej niż jest. Robię wszystko, żeby udowodnić sobie że nie mam ograniczeń. Czy Wy naprawdę umiecie się pogodzić z tym wszystkim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka_S
Problemy ze wzrokiem zaczely sie u mnie wczesnie. Mialam 8 lat kiedy zabrano mnie do okulisty i wykryto ze pomimo braku wady nie widze. Tak jak Ty Lenka obskoczyłam specjalistow od neurologow po psychologow, podejrzewali guzy, blokady nerwow, robili ze mnie glupia i narazali na inne niepotrzebne stresy. Po tych czasach omijalam lekarzy szerokim łukiem. Uznalam, ze nikt mi nie moze pomóc i jako dziecko juz pogodziłam sie z tym, ze nie widze i nigdy nie bede. Wkurzały mnie docinki znajomych typu "a z tąd mnie widzisz, czy juz nie", pytania "gdzie masz okulary" i ogolne niedowierzanie. mialam kolo 19 lat kiedy zdiagnozowano u mnie Stargardta. W sumie niewiele to zmienilo jedyne co to wiedzialam, co mowic ludziom:D Lubie tłumaczyć sobie, ze taki ostry wzrok ogranicza:D Nie pozostawia pola do wyobrazni. Mam 24 lata, nie mowie, ze zawsze jest cudownie, ale lubie moje zycie a Stargardta traktuje jako moją ceche a nie chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ważne pytanie. Nie przeczytałam wszystkich wpisów, więc może to już było, ale i tak proszę o odpowiedź. Mój znajomy (66 lat) cierpi na tę chorobę od kilku lat. Chciałabym podpowiedzieć mu, z jakiego aparatu komórkowego będzie mu najłatwiej korzystać (wyświetlacz, KONTRASTY). CZY KTOŚ MOŻE PODZIELIĆ SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI W TYM WZGLĘDZIE, BO WŁAŚNIE BĘDZIE ZMIENIAŁ TELEFON. Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×