Payslip i inne

Jestem w UK od niedawna. Mozecie mi napisac dlaczego zbieranie payslipow jest takie wazne? W pracy kazdy zbiera itd ale tak naprawde jak zadaje ludziom rozne pytania slysze rozne odpowiedzi. Czekam na Wasze opinie :) Ponadto, czy po roku pobytu (czy pracy?) w UK powinnam gdzies sie zglosic odnosnie (nie jestem pewna teraz jak to napisac) statusu rezydenta? Potem po 5 latach? Czekam na porady, bo zostaje w UK i dlatego chce dopelniac wszystkich formalnosci tak jak to powinno byc, a nie zgodnie z zasada "jakos to bedzie".

payslipy sa wazne kiedy np. chcesz wynajac dla siebie mieszkanie to agencja wymaga payslipow przewaznie z 3 ostatnich miesiecy; czasami przy zakladaniu konta moga chciec payslip, chociaz ja sie nie spotkalam. ogolnie to jest wazne zeby miec aktualne payslipy bo to jest gwarancja twojej wyplacalnosci - masz prace to znaczy ze masz pieniadze zeby zaplacic za czynsz itd. co do rezydenta to po 12 legalnie przepracowanych miesiacach mozesz starac sie o rezydenta ale nie musisz. Oczywiscie jesli chcesz sie osiedlic w uk to lepiej zebys miala swistek, bo po 5 ciu latach od rezydentury mozesz sie starac o obywatelswto brytyjskie. Bez rezydenta nie ma obywatelstwa. (no chyba ze wyjdziesz za obywatela uk)

lubie takie rzeczowe odpowiedzi, dziekuje :) wszyscy mowia, ze przy zakladaniu konta pytaja o payslipy. ja zakladalam od razu jak przyjechalam i nie chcieli ich :) ale agencja rzeczywiscie, zapomnialam o tym. te 12 przepracowanych miesiecy to takie proste nie jest poniewaz ja pracuje kilka tygodni dla jednej agencji, potem jakis przestoj, potem znowu gdzies sie zaczepiam i znowu przestoj. nie jest takie proste miec 12 przepr. m-cy bez tej przerwy 30-dniowej. a co jesli wczesniej wyjde za maz za obywatela Uk, to nawet ten rok do starania sie o rezydenture mnie nie interesuje?

a ja słyszałam że rezydenta już nie ma? koleżanka zadzwoniła do nich z prośbą o przesłanie papierów i dowiedziała się że mogą jej przesłać wniosek o obywatelstwo jeśli chce (jest tu już 5 lat) więc nic z tego nie rozumiem...

o, to widocznie sie cos zmienilo. chociaz szczerze to ja nic na temat zniesienia rezydentury nie slyszalam. Jesli chodzi o 12 miesiecy pracy, to musi to byc stale zatrudnienie, bo z agencjami jest tak jak napisalas- raz praca jest a raz jej nie ma. oni tam w papierach maja limity ile czasu przerwy w pracy moze byc. wydaje mi sie ze jest to 5 tygodni - czyli ilosc dni urlopu w roku.

jak ci juz tu pisali, ze payslipy sa wazne, wiec je trzymaj jak dlugo mozesz, to male swistki, duzo miejsca nie zajma a zawsze sie moga przydac

a co jesli ktos jest selfemployed? to wtedy przeciez nie ma payslipow. To co zamiast tego sie zbiera??