Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hyuhvs

maz co drugi dzien gada po 40 60 minut ze swoja najlepsza przyjaciolka co o tym

Polecane posty

Gość hyuhvs

myslec?? niby sa jak brat i siostra ale to troche dziwne oni sobie mowia doslownie wszystko czy to normalne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
zapomnialam dodac ze sa to rozmowy telefoniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z byka spadła
Dla mnie jest to dziwne,bardzo dziwne...Ja bym nie pozwolila zeby moj maz mial prtzyjaciolke,ktorej zwierza sie ze wszystkiego.Dla mojego meza najlepsza przyjaciolka jestem ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
a od kiedy ma ta przyjaciolke, czy przed slubem tez byli przyjaciolmi? i zawsze ze soba tak rozmawiali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
a dla mojego ona :-( mamy inne temperamenty zainteresowania a oni jak dwie krople wody zachowuja sie jak nierozłączki on pomysli ona zrobi i odwrotnie nawet sie przyzwyczailam do tego ale teraz jak przesledzilam polaczenia wychodzi na to ze byc moze codziennie gadaja i po tyle minut o czym oni tyle gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
tak znali sie przed slubem ale mam wrazenie ze to narasta mieli jakos mam wrazenie przerwe iles lat temu pozniej bardziej oficjalny kontakt pewnie ze wzgledu na sluby ona tez ma meza a jakies trzy lata temu sie odswierzylo i tak trwa ja sobie nie zdawalam sprawy ile oni sobie czasu poswiecaja -ona jest bardzo mila dla mnie tez ale czy to normalne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
ona sie stara byc przyjacielem domu moim tez powiedziala kiedys ze nie chce mnie niepokoić udalam ze nic sie nie dzieje ale widze ze najchetniej rozmawiaja tylko ze soba wiecznie cos jest do obgadania ja ze swoja przyjaciolka nie mam tylu tematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie normalne
moj tez mial taka pisali ze soba, dobrze znajomi ze studiow, sypiac tez ze soba sypiali kiedy kłamal jadac do rodzciow i mowiac ze jest z kumplami , tylko jego mamusia tepa jest starej daty i jak zadzwonil ktos pytajac o niego oczyywsicie nie ja bo mnie by poznala od razu powiedziala ze jest z nia i prosze nie dzownic dzis bo rano wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
ja bym byla najzwyczajniej w swiecie zazdrosna Ale bardziej byloby mi przykro, ze maz ze mna nie potrafi tak obficie rozmawiac, spedzac czasu, doradzac, pomagac rozwiazywac problemy itp. Ponad to balabym sie, ze moze keidys okaze sie, ze bez siebie nie potrafia funkcjonowac, i ze potrzebuje on jej bardziej niz mnie i, w koncu zaczna sie zdrady itp. i sie z nim rozstane ;/ Moim zdaniem nie powinno tak byc. A zastanwialas sie keidys, jaka bylaby reakcja meza gdyby sytuacja byla odwrotna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
oni chyba juz bez siebie nie moga zyc czasem on mowi na nia moja siostrzyczka ,nasza wspolna znajoma ostanio (jej i nasza )powiedziala ze oni by bez siebie umarli chyba, zrobilo mi sie przykro i dlatego przesledzilam ten rachunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
ja mam wielu znajomych mezczyzn tez dzwonimy do siebie czasem --maz nie ma nikogo jest typem samotnika ma tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
wspolczuje, powinnas czuc sie w jego oczach, sercu i umysle pierwszoplanowa, a Ty czujesz sie drugoplanowa os. - tak nie powinno byc ;/ moze powinniscie porozmawiac o tym powaznie, moze poiwnnas mu powiedziec o swoich uczuciach tak szczerze, na spokojnie i bez awantury ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
rozmawialam z nim powiedzial ze jesli zechce to on zrezygnuje z tej przyjazni- jednoczesnie dajac do zrozumienia ze jak sie ma tylu znajomych co ja to sie nie odczuje braku jednej osoby a jesli on nie bedzie mial jej to juz zero przyjaciol ma na koncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
no tak, ale przyjaznia mianuje sie 2 os. a nie cala kupe znajomych ;/ on zle to rozumuje, bo przyjaciolka, a jednoczenie kobieta powinnas byc dla niego Ty, a ta jego "przyjaciolka"powinna byc jego znajoma i dzwonic od czasu do czasu i nie rozmwaiac totalnie o wszystkim , to Ty poiwnnas byc od rozmow o wszyskim ;/ no chyba, ze ja zle to rozumuje, oczysiwcie sa takie tamty o ktorych sie nie mwoi mezowi, ani maz zone, jak np, chce sie o mezu porozmawiac z kim innym, ale to sa wybiorcze sytuacje . A maz nie ma ani jednego kumpla, z ktorym czasem wyskoczy na piwo czy cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
nie ma- ma specyficzne zainteresowania poezja muzyka itd, unika ludzi ona dokladnie to samo widzenie swiata a ja lubie gdzies wyskoczyc zabawiac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
aha a nie boisz sie czasem, ze kiedys on stwierdzi, ze tak naprawde kocha ta swoja przyjaciolke ?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
teraz do mnie doszlo jak oni sie soba opiekuja jak maz byl chory to ona mu przywozila jakies przysmaki niby dla mnie tez ale to raczej dla niego i on sie czuje taki za nia odpowiedzialny ona jest z domu dziecka i jego to rozczula ona ma problemy z tym zwiazane widzialam jak on przezywa jej lzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuhvs
myslisz ze on ja kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
ja nie twierdze, z etak jest, ale ja bym sobie zapewne wkrecala takie rzeczy, z reszta trudno zeby nie;/ skoro cale jego "ja" obraca sie w jej towarzystwie ;/ No ale w sumie jakby oni mieli byc razem to juz dawno by byli , skoro ja zna tak dlugo Ja bym nie potrafila byc dla niej taka mila jak ona dla mnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
w jakis tam spwob mozna nazwac to miloscia, tylko nie wiem jaka ;/ czy ta naprawde przyjacielksa, taka rodzinna, jak brat siostre, czy ta 2 tez ;/ nie mam pojecia, nie wiem jak to do konca wyglada, nigdy nie widzalam jak na siebie patrza , jak rozmwiaja itp. mysle, ze bys to odczula Szkoda , Ciebie :( a jak cos sie dzieje miedzy wami, gdy np. Ty czasem zaplaczesz, czy mas zjakis problem to podchodzi do tego tak samo jak do niej, angarzuje sie , czy mniej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigit
ja jestem taka przyjaciólka, swiata poza soba nie widzimy ,jestesmy w zwiazkach nasza przyjazn trwa 8 lat ,rozmawiay o wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o retttty rety
no ale to niech ciebie traktuje jak przyjaciolke i powierniczke sekretow, a ona niech pozostanie zwykla znajoma i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
to fajnie masz;/ ale my nie gadamy o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardashia
Ja na Twoim miejscu bym nie mogła spokojnie na to patrzeć. Po za tym nawet gdyby byli mocnymi przyjaciółmi przed slubem to juz bedąc jego dziewczyna a raczej narzeczoną bym ten kontakt ograniczyła do odpowiednich proporcji ;) .Twój maz chyba nie widzi w tym nic złego skoro robi to przy Tobie i pewnie mysli,że nie masz nic przeciwko. Może mu to zakomunikuj zanim będzie za późno...lub pogadaj też i z nia. Tylko nie stawiaj go odrazu pod ścianą,że zero kontaktu itp. Nigdy nie wiadomo jak może się to dalej potoczyć tym bardziej jak mąz odkryje ,że np więcej tematów łączy go z nią niż z Toba...Pewnie spowiada jej się równiez z waszych problemów bo byc moż ema nadzieje,że coś mu ona poradzi a ona jeśli nie jest fer to może mu doradzać źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigit
wiem ,lecz chce jej powiedziec jak to wyglada z drugiej strony, bynajmniej u nas nie sa to tylko rozmowy o niczym , wiem wszystko o jego zonie problemach w domu pracy,mowi mi o wszystkim, zona o pew nych sprawach nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhoi
gigit, a tak nie powinno byc, ja bym sie zle ztym czula ;/ tez mi sie wydaje, a raczej to pewne, ze rozmawia z nia na tetay dotyczace zony , miedzy innymi napewno;/ no wlasnie autorko, a wczesniej Ci to nie przeszkadzalo, zanim doszlo do slubu ;/ juz dawno powinnas cos z tym zrobic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigit
a mialas kiedys takiego przyjaciela? podejrzewam ze jej maz i tak nie zakoncy tej znzjomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkln
a owszem mialam, - no nie bede sie rozdrabniac ja tez nie jestem typem imprezowiczki nikt nie mowi, zeby przestali sie sotykac , i kontaktowac, ale powinni to jakos ograniczyc ... no i ciekawe co ta przyjaciolka ma w glowie ... w tych czasach kobiety sa podstepne , bardziej niz mezczyzni ;] dlatego ja zaprzestala wielkim przyjazniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkln
ide spac, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigit
kobiety podstepne , a faceci to nie?? mogla wczesniej ograniczyc rozmowy, hmmm mysle ze teraz bedzie ciezko. dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×