Zakrztuszenie mlekiem u noworodka - jak postepowac

Moja 2 i pol tygodniowa coreczka juz kilka razy zakrztusila sie mlekiem - karmie piersia. Nie wiem czy jest to spowodowane zlym ustawieniem jej w trakcie karmienia, jej "lapczywym" ssaniem czy moze duza iloscia mleka w piersi. W kazdym razie Mala co jakis czas zakrztusza sie pokarmem, robi sie momentalnie czerwona - wyglada to jak normalne zakrztuszenie u doroslego czlowieka. Odwracam ja wtedy brzuszkiem na swoja reke glowka skierowana w dol i lekko klepie po pleckach. Po chwili wszystko wraca do normy, ale pewnie domyslacie sie jaki to dla mnie stres. Nawet sama mysl o jej krztuszeniu sie jest paralizujaca. Zastanawiam sie gdzie tkwi blad - w zlym ulozeniu dziecka w czasie karmienia? Prosze o rady doswiadczone mamy, ktore tez mialy taki problem.

byc moze za szybko leci mi polozna poradzila troche sciagnac pokarmu recznie i wtedy podac cycka dziecku, bo czasami jest tyle pokarmu i pod takim cisnieniem leci ze dziecko nie nadazy polykac i sie krztusi

wyżej,moja tez sie krztusiła i odciagałam troszke i dopiero jej dawalam bo tak leciało ze mała nie nadążała połykac. Jak sie zakrztusiła to robilam tak samo jak ty. Pozdrawiam

Sprobuje troche odciagac, choc wydaje mi sie, ze nie mam nawalu pokarmu...ale jako mloda mama moge sie mylic:-) Najgorzej jest wlasnie wtedy, gdy cora tak lapczywie sie przyssie, wtedy pewnie zaczyna mocniej leciec i nie nadaza z polykaniem.

mi tez wydawalo sie ze nie mam nawalu, ale corka krztusila sie czasami i od kiedy zaczelam troche odciagac na poczatku a dopiero po tym podawac piers to bylo o wiele lepiej mozesz polozyc mala tak zeby nie lezala plasko, tylko glowke miala wyzej niz reszta ciala :)

Bardzo dziekuje za rady:-) Zbliza sie pora karmienia, wiec je wyprobuje:-)