spotkałem się z dzieczyną zneta ale ubrała się tak

pretensjonalnie że nie mam ochoty na powtórkę. niebieskie Rórki,czarna krotka skóra,kolczyki kola i buty płaskie ale pod same kolana typu oficeki.Pół miasta tak chodzi niczym mnie nie ujeła jezeli chodzi o wizeunek...Pod ksóra różnowy sweterek:O

a co ty chciałeś? żeby się ubierała w długie dekoldy, mini spódniczke i najlepiej bez bielizny pod ubraniem????

nie ale wystarczy że oryginalnie anie jak pół miasta:O

Według Ciebie oryginalnie czyli jak?

a Ty jak się ubrałeś?:D oryginalnie? :D

nie wiem ale te rurki i krótka skóra do tego koła wydalo mi się tandetne i bazarowe i te buty pod kolana:O

moje nagie fotki http://www.e-castig.com/index.php?r=UNYC :*

a ty jak się ubrałeś

Ciesz się że w ogóle się z Tobą umówiła :-D

ubrała się jak każda normalna laska.

Cholernie wybredny jesteś, aż dziw że się wogole z kimkolwiek umawiasz:P

ty pewnie miales koszulke z cekinami , i rozowe spodnie

to znaczy ze normalna laska...ubrala sie jak wiekszosc osob w jej wieku:):):):):):):)

Kiepska prowokacja, ale idealna by napisać takie słowa: Niektórzy mają wystarczającą ciekawe wnętrze, że nie czują potrzeby wyrażania swojej oryginalności strojem. Jeżeli dla Ciebie szata zdobi człowieka, to w zasadzie ona miała szczęście. A różowy to na tyle chwytliwy kolor tej wiosny, że większość sweterków jest w jego odcieniu, być może zakupiła pierwszy lepszy, zestawiła z skromną resztą, bo w czasie gdy nakładałeś żel na włosy ona uczyła się 4-języka. Każdy ma swoje priorytety.

papryczka chili Swięta racja :)