Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ooooszaleję

oszaleję z tym że ciągle SKUBIĘ SKÓRKI

Polecane posty

Gość ooooszaleję

odkąd sięgam pamięcią, a niedługo stuknie mi 25 lat, skubię skórki palców, są momenty że krwawia i wyglądają beznadziejnie. Parę tygodni temu się zaparłam, pomalowałam ładnie paznokcie i powiedziałam że od dzisiaj STOP....wytrzymałam parę dni i znowu bezwiednie zaczęłam skubać, później było już z górki:( JAK SIĘ TEGO POZBYĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooszaleję
jest ktoś z podobnym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalonablanka
ja mam nie do opanowania :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie cazki i je wycinaj..
zamiast skubac...jak wytniesz nie bedzie co skubac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze to nie wiem
kup zajefajne rękawiczki i je noś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam ten problem :O szczególnie w stresujących sytuacjach, czasem robię to bezwiednie, nie rejestruję tego, że skubię. Czasem na lekcji, gdy ze stresu obgryzam skórki, koleżanka siłą musi odciągać moją dłoń od ust bo inaczej zagryzłabym się do krwi :O Żadne gorzkie płyny nie pomagają. Codziennie smaruję tłustym kremem dłonie, później rano kremem pielęgnującym i tylko po to, żeby sobie znowu mieć co poskubać, więc ładne dłonie mam parę godzin :O Tragedia... obrzydliwy nawyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooszaleję
gdybym obgryzała to jeszcze pół biedy, bo smarowałabym jakimś goszkim płynem czy czymś ale ja je skubię - jedną rękę drugą, normalnie coś okropnego, postanowiłam sobie właśnie że koniec, ale zobaczę ile tym razem wytrzymam mam tak od małego dziecka, moi rodzice powinni byli ze mną pochodzić po jakichś przychologach bo to na pewno na tle nerwowym, teraz to się tylko pogłębia i nie wiem czy ktokolwiek teraz temu zaradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooszaleję
no i istny koszmar jest gdy np....obieram pomarańczę albo cytrynę, jak mi zaleci kwas w te ranki to coś okropnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skubać też skubię - ale częściej obgryzam i też mi krwawią. Rzadko maluję paznokcie, bo gdy używam zmywacza, to piecze jak cholera :O to samo właśnie z owocami. Najgorzej jest w zimie, gdy jest zimne powietrze - wtedy dodatkowo skóra wokół palców pęka, jest szorstka, krwawi, a moje obgryzanie/skubanie tylko potęguje ból i krwawienie :O Ja nie jestem pewna, czy jako małe dziecko też skubałam, chyba tak, na niektórych zdjęciach nawet mam dłonie przy twarzy, im jestem starsza, tym bardziej się to pogłębia :O Czasami nad tym nie panuję, jak właśnie w stresie. Siłą odciągają mi te paluchy od obgryzania, albo skubania i wsadzają mi coś w dłonie, np zeszyt. Aż mi wstyd czasem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooszaleję
no i co to zrobić z tym....tak bym chciala mieć ładne dłonie, mam w sumie ładny kształ dłoni i jak zapuszczę paznokcie i jest mniej stresu to jest całkiem ok....tylko jak pozbyć się tego cholerstwa raz na zawsze....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez obgryzam
skorki i paznokcie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skubiąca
Witajcie, też mam z tym problem... Niestety, chyba lepsze jest obgryzanie niż skubanie - z dwojga złego... Bo paznokcie i w miarę szybko rosną, i wyjściem są np. tipsy, a ze skubaniem jest już trudniejsza sprawa... Mam teraz 9 palców w plastrach... Wkurza mnie to już czasami, walczę z tym od lat... To, co mogę poardzić, to np. również natłuszczanie rąk i spanie w rękawiczkach, albo nawet chodzenie w nich po domu w ciągu dnia (np. tak robiłam, jak zaczynałam się uczyć albo czytać książkę). Ostatnio pierwszy raz też wypróbowałam maść - nawet nie wiedziałam o taiej, a jets dosyć tania, i wydajna: MaxiBiotic. Zgodze się chyba z tym, że może mieć to związek niestety z jakąś nerwicą, autoagresją, czy stresem... Trochę mnie to wszystko załamuje, bo są jeszcze inne problemy, a nic mi jakoś nie pomaga, i nikt chyba tez nie jest w stanie pomóc... Dlatego tak nieraz dobrze rozumiem osoby odbierające sobie to życie... Powodzenia dla walczących....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemankooooo
krawawa meryy siema co tam? czytalam o twoim prawku caly topic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też to mam,podobnie jak Ty-kiedy się zestresuję;| ale z nudów też...Tak się wstydzę moich dłoni:( chowam je jak tylko mogę,jak mam komuś coś wskazać palcem np w tekście to koszmar..I też umiem się zaprzeć i nie robić tego przez jakiś czas,zapuścić paznokcie a potem chwila "zapomnienia" i już:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, a ja myslalam, ze tylko ja jestem taka zryta!!! Tez mam taki problem, skubie skorki od dziecka, mama na mnie krzyczy, a ja nie moge przestac...kilka dni nie skubalam ale dzisiaj znowu i nie mam pojecia co z tym zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewwwwwwka
Dzis w tramwaju stałam nad kobietą, ktora bez przerwy skubała sobie kciuki, jak nie mogła paznokaciami to pomagała sobie zebami. Szczerze jak spojrzałam na te jej kciuki to zrobiło mi sie niedobrze, odrzuciło mnie- obdarte ze skory do połowy, pokrwawione a ona uparcie drapała te rany. To ze to wyglada niechlujnie i obrzydliwie to za mało powiedziane Jesli to jest tak silna autodestrukcyjna sklonnosc majaca psychologiczne podloze, moze warto wybrac sie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sghdkjjjjjkju
ja tak miałam :D ale teraz zamiast tego skubię słonecznik ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
ej ale nie reouzmiem, przecie zte skórki zadzirają sie raz na rok:/ co wy tam skubiecie??? ja włąsnie mam koleżnke i ona ma zawsez ajkies rany dookoła palców , ona chyba tez skupibie, to wygląda ochydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja skubałam cale życie a od dwóch miesięcy po prostu już tego nie robię. Z dnia na dzień rzuciłam jak nałóg. Po prostu nie i już i paznokcie mam bardzo ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skubiąca
Co my tam skubiemy... - w sumie wiesz, jak się nie zagoi dobrze, nie ma gładkiej skóry, to zawsze można coś pociągnąć... Nawet jets to trudniejsze chyba, jak pisałam powyżej, niż zapuszczenie paznokci. Jak się zagoi wszystko (pod plastrami rzecz jasna, choć podobno goi się wolniej, ale nie wyobażam sobie nie nosić plastrów...), to jest OK, ale jak się do końca nie zagoi, to znów pociagam... I tak w kółko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
aż mi ciarki przechodzą.....wtrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izeekk
ja juz nie moge.. skubie skórki odkąd pamiętam. kiedys na wesele mialam isc do manikiurzystki wiec zapuscilam paznokcie i przestalam obgryzac, ale wytrzymalam kilka dni i od nowa. juz nie wiem co mam robic.. fuu, taki okropny nawyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod
probuje wypatrzec chocby jednego palca ktory bylby bez ran lub zaschniętej krwi... przykre jest to ze takiego nie znajde u swoich rąk... przyjaciele za kazdym razem gdy widza jak skubie, probuje oderwac jedną dlon od drugiej. przeczytalam wasze komentarze i zastosuje jaką masc ... bo rzeczywiscie suche skorki korcą... mysle ze problem nie znajduje sie w nas ale w otoczeniu w jakim sie znajdujemy, miedzy innymi dom, rodzina, rodzice, brat czy siostra... pamietam jak wyjechalam na wakacje do ciotki zdala od rodzicow ... taki spokoj wewnetrzny pozwolil mi odpoczac od wszystkiego... u ciotki znalazlam spokoj i harmonie... nikt na mnie nie krzyczal... nikt nie rozkazywal... nikt nie wyklinal... - przez tamten okres moje skorki wokol paznokci byly zagojone i piekne... a gdy tylko wrocilam z wakacji znow ta sama historia... teraz nawet co pisze ten komentarz pieką i bola mnie palce bo jakąs godzine temu poklocilam sie z rodzicami pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość2op
O sobie : skubałem skórki (do krwi ) odkąd pamiętam. Obecnie nie skubię od ok. 4 miesięcy. Przyczyna skubania : nadmierna ilość tłumionych emocji. Bywa że ich źródła nie można jasno sprecyzować, czasem przyczyną jest nadmierny stres w pracy, w domu, itp. Jak przestać skubać : Spowodować rozładowanie emocji inaczej niż poprzez skubanie. Metody : W moim przypadku przełomem było bieganie rekreacyjne - ok. 3 km co kilka dni. Po 2-3 tygodniach biegania przestałem skubać skórki. Myślę, że inne sporty wysiłkowe zadziałają podobnie. Byś może gumowa antystresowa piłeczka do ściskania w dłoni też by pomogła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skubacz pospolity
też to mam że skubię i obgryzam, i nie wiem jak się z tego wyleczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olsa
niestety to jest nerwica. Jesli serio sama nie potrafisz przestac to idz do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obgryzaczka
mam to samo. Co prawda obskubane mam najbardziej kciuki, ale inne palce też są trochę obgryzione. Robię to dość często. Czasem nie mogę zapanować. Od jakoś 5 lat skubię palce. Aż jeden jest już chyba trochę zniekształcony... Wiele razy usiłowałam to zwalczyć, ale jest trudno. Co skóra zrobi mi się ładniejsza to doprowadzam ją z powrotem do złego stanu i to jest bolesne, przeszkadza. Nie wiem jak sobie pomóc, nie mam siły woli i zaparcia. Może faktycznie wizyta u psychologa. Zdaje się, że jest to spowodowane na tle nerwowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dokładnie to samo i zaskoczyło mnie, że nie tylko ja ma ten problem. Dzieje się to odkąd pamiętam i mimo, że bliscy próbują mnie tego 'oduczyć', też myślę, że problem leży gdzieś głębiej... Kiedyś nawet robiłam tak też z piętami, które, gdy były popękane i szorstkie, tak samo korciły... i zdzierałam je do krwi, tak że czasem ledwo mogłam chodzić! Wiem, straszne, ale na szczęście tamto już minęło, a nad skórkami staram się panować, aby robić to tylko w minimalnym stopniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Problem nie zniknie bez silnej woli ale tez bez odpowiedniego PRZYGOTOWANIA. Również długo borykałam sie z problemem krwawiących okolic paznokci, do którego doprowadzałam własnym skubaniem. Aby przygotować się do odrzucenia tego przyzwyczajenia najpierw pozbyłam sie "prowodyrów"- czyli tych zadziorów skórnych które są drażniące. namoczyłam dlonie w cieplej wodzie dłuższy czas aż te skórki odstające zrobiły się miękkie i białe. Nastepnie wzięłam pumeks i DOKLADNIE je starłam. to jest wazne zeby zetrzec tę odstającą warstwę, miejscami jeśli to konieczne do krwi (te miejsca sie goją w 2 dni) po osuszeniu dłoni widac pierwsze efekty estetyczne, ktore poprawiaja sie diametralnie a normalny wyglad odzyskuja doslownie w jakies 2 dni . nieprzyjemne uczucie ktore towarzyszylo scieraniu naskorka przypominalo mi sie przy kazdej probie skubania + nie mialam "punktu zaczepienia" bo nic nie sterczało irytujaco . nie musze wspominac chyba o nastawienu bo stanowi 99% sukcesu. Jesli mamy taka mozliwosc warto komuś powiedzieć żeby nam zwracał uwagę bo skubać zaczyna się nieświadomie jak pewnie zauważyłyście . Mi się udało, nie wstydzę się teraz pójść do kosmetyczki :) Każdemu się to może udac tylko nalezy temu poswiecic wiele uwagi. Jest to nawyk zakorzeniony gleboko, ale czlowiek ma umiejetnosci adaptacyjne i moze go wyprzec!! zycze powodzenia i pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×