Poradzcie niezdecydowany facet

Hej, prosze Was o rade. Opisze jak to wygląda, poznalismy sie rok temu w necie, dlugo pisalismy, w koncu doszlo do spotkania. Spotkalismy sie po 8miesiacach. Teraz za nami 3 spotkania. Facet codziennie pisze na gg lub dzowni, zalezy, czasem to i to. dostalam od niego prezent na dzien kobiet itd. Ogolnie sie stara, ale czasem sie umawia, wspomina o niedzieli, a potem sie okazuje, ze zle sie czuje albo coś takiego albo poprpstu nie ma ochoty sie spotkac. Roznie to bywa, wiec jestem w stanie to troche zrozumiec. Ale juz kilka razy mi powiedzial ,ze jest niezdecydowany. I tu jest moj metlik w glowie. Dlaczego podtrzymuje kontakt? pierwszy pisze? Kiedy ja ostatnio go zaczelam troche olewac, zapytal czemu, powiedzialam, ze dlatego ,ze jest niezdecydowany. Powiedzial ,ze mnie rozumie, nie dziwi sie, bo to nie w porzadku takie niezdecydowanie. Ale mam nie byc na niego zla, bo mnie naprsawde lubi i uwaza, ze jestem fajna. Jak to rozumiec? nie chce sie pytac, aby nie wyjsc na desperatke. Czy jemu choc troche zalezy? i potrzebuje czasu? czy dal mi do zrozumienia, ze nie czuje miety i traktuje mnie jako kolezanke? Wczesniej wspominal nawet, ze chyba sie ciut zakochal, ale moze chcial sprawdzic moją rekacje. Poradzcie ! Dodam ,ze 3 tyg temu mial urodziny, robil impreze dla kumpli i tez mnie nie zaprosil. pozdrawiam.

Zajmis sie nauka zamiast zabawa w milosc, pewnie niedlugo egzaminy gimnazjalne.

tak, sa egzaminy niebawem ,ale ja mam 25lat. I nie jest to taki dziecinny problem jak widac, ale dziek iza zrozumienia.

Perełko moim zdaniem po prostu kontaktuje się z tobą na tyle często abyś o nim nie zapomniała, nie pali za sobą mostów.

Ale dlaczego nie chce palić mostow, hmm tego nie rozumiem, jaki ma powod tego

Żeby zawsze miał do kogo wrócić

hmm ale po co wraca, jesli jest niezdecydowany, nie wiem, czy w jakis sposob mu sie podobam czy nie.:(:(

a może on ma kogoś?

moj brat robi podobnie prowadzi podwojna gre umawia sie z dwoma dziewczynami ,jak mu nie wyjdzie z pierwsza ktora mu sie podoba bardziej , to zawsze zostaje ta druga podoba mu sie mniej ale zawsze lepszy rydz niz nic. wiec moze ten znajomy robi podobnie jak moj wstretny brat i dlatego nie zawsze ma czas sie spotkac ,on rowniez obydwie poznal przez internet i dziala na dwa fronty okropnie ,ale tak robi niestety nie mam na to zadnego wplywu .pozdrawiam

facetowi jakby zalezalo to by nie odpuscil a patrzac na Twoj wiek raczej z malolatem sie nie zadajesz a skoro sie tak zachowuje to albo mu nie zalezy albo sie Toba bawi, czytaj nie dorosl jeszcze....

zgadzam sie z przedmowca w 100% ale decyzja nalezy do ciebie.

nawet jezeli go kochasz czy tak sie byc moze Ci wydaje to sie zastanow, jak teraz sie tak zachowuje to co bedzie pozniej.... no chyba ze sie boisz samotnosci .... ale powiem Ci nie warto marnowac swoich cennych minut, dni, tygodni zycia na takiego typa zakochalas sie nie pierwszy raz i nie ostatni, zycie bedzie piekne tylko i wylacznie z kims kto kocha mocno, szanuje i szaleje za Toba :)

moze lepiej sie go spytac otwarcie o co chodzi i jesli nie bedzie potrafil odpowiedziec i nadal bedzie niezdecydowany tzn ze nie jest wart twojej uwagi ,szkoda czasu na takiego goscia.

Milupka jak pytałam, to mowi, no co mam ci powiedziec, jestem niezdecydowany, nic na to nie poradze. Nie chce pytac ciagle, bo to juz desperacja. Ale robie krok w tył i on to zauważył już, ale nic to nie daje, nawet mowi, ze to rozumie. Nie wiem, może działa na dwa fronty, chociaz nawet wtedy gdy odmawiał te spotkania, to pisał lub dzwonił, siedział na gg, więc nie wiem, chyba, ze działa tak sprytnie. Dodam, że każą sobotę spędza teoretycznie z kolegami, ale tak okolo 23 pisze juz na gg czy jestem, wiec nie wiem, może wraca od jakiej dziewczyny. Ma dużo pracy, ale wiem, ze jak komus zalezy, to czas znajdzie. Tylko dlaczego utrzymuje już kontakt tyle miesięcy? to nie miesiąc. Zawsze mowi, ze jest niezdecydowany, bo ma złe doświadczenia z kobietą, ale to może ściema. Dziwny typ,. nie zakochałam się jeszcze, ale na pewno w jakiś sposob jestem przyzwyczajona i czuje sie dziwnie, bo ktoś poswiecił tyle czasu i uwagi zabiegał, a potem takie teksty.

Niby tak, ale jak się z kimś widziało 3razy, to też dziwne się pytać, jak to widzi. Czasem rzeczy się rozwijają powoli, ale tu jest inny problem. On podkreśla, ze jest niezdecydowany. Dodam jeszcze, że po każdym spotkaniu od razu dzwoni, więc..? o co chodzi hehe.

Otulona snem, przeciez to co napisalas to rozumiem, potrzebowałam rad. Ja też nie chciałam by coś się stało za szybko, a potem się nie udaje, tak już też kiedyś miałam. Czasem coś potrzebuje czasu, ale tu jest inny problem. Ale chyba poproostu nie bede odbierac ani odpisywac, bo i tak on tego nie zmieni. Hehe tylko w jakim celu pisał po dwoch spotkaniach, że czuje się jak zakochany ;):) Faceci są naprawde dziwni.

wiem, że faceci się chwalą. Widocznie nie zrobiłam na nim takiego wielkiego wrażenia, nic już nie rozumiem. Ale urodziny dla kumpli, to wiadomo, picie itd, tłumaczył, że źle bym się czuła. Ale nie ma usprawiedliwiania. Tylko czy z koleżanką pisze się codziennie i dzwoni, to też trochę dziwne. ale może tak potrzebował takiego kontaktu właśnie.

Olej tego faceta, przecież gołym okim widać, że facetowi nie zależy na poważnym związku a ty masz tyle lat, że czas chyba zająć się na poważnie sobą.

Ale ja go nie traktowałam nigdy jak kandydata na męza, nawet nie wiem, czy kiedys chce meza. Narazie to chciałabym miec kogos z kims bede mogla sie spotykac itd. I tez podchodziłam do tego z dystansem, to on sie od pcozatku starał, ale widocznie coś mu nie spasowało, zycie.. tylko daje sprzeczne sygnały, bo stara sie jak sie widzimy, sam mowi, ze czuje sie z mną dobrze itd, mowi, ze chce sie spotykac, tylko jest niezdecydowany, jak to rozumiec?? masakra!! Dodam ,ze facet jest typem spokojnym, ale to i tak nei zmienia faktu, ze jak komus zalezy, to stanie na rzesach. A moze jan ie umiem go rozkochac,nie umiem flirtowac, to fakt, usmiecham sie czesto itd na spotkaniach, ale nie umiem kokietowac:(.

Hehe otulona snem, wcale sie nei czepiam, napisałam tylko tak to, ale widac, ze łątwo cie wyprowadzic z rownowagi. Dziękuje za takie dosadne rady. Nie usprawiedliwiam go, ale dodam ,ze nie wszystkie zwiazki zaczynają sie zaraz pop ierwszym spotkaniu, znam duzo takich , ktore rozwijały sie miesiacami, ale Ty wiesz swoje:). i nie usprawiedliwiam go, bo wiem, ze robi nie fair.

Nie doszukuje sie tego, ze potrzebuje czasu. ja chcialam tylko rad, a nie atakowania mnie, czy napisałam gdzies, ze go usprawiedliwiam? itd. Widze, ze niektorzy ludzie, to tylko by atakowali odrazu.

Autorko moim zdaniem najlepiej byś zrobiła gdybyś po prostu go olała, odmówiła kilku spotkań zanim on odmówi, nie szukała kontaktu, wtedy zobaczysz czy mu zależy choć trochę.

tak robie, od kilku dni, olewam go itd, ale on pierwszy się odzywa. Dodam tylko, ze to DDA, czesto mowil oczyms i bylam ze tak powiem uwzgledniona w jego przyszlych planach, ale.. wiem, to mogly byc tylko slowa. dlatego go nie usprawiedliwiam, dodam ,ze nie jestem zakochana, ale jednak sie przywiazuje do ludzi i nie bede ukrywac ze do niego tez. ale jestem ostrozna.

On jest DDA

hej! podchodzisz do jego osoby emocjonalnie. faceci to proste urządzenia jakby mu zależało nie dawał by ci spokoju, czułabyś to na 100%. ten myślę że trzyma sobie ciebie jako alternatywę czegoś tam! najlepiej skończ to szybko i konkretnie. Najlepeij walnij jakimś tekstem głupim zeby to on przestał sie odzywać typu: mam parcie na dziecko a ty wygladasz na dobrego ojca!

Ogolnie jestem wrazliwa osoba i emocjonalną. nicn a to nie poradze.

jesli nie jesteś zakochana a on kręci to daj sobie spokój, po co się męczyć i ciągnąć na siłę bo przywiązujesz się do ludzi. Przez zajmowanie się i koncentrowaniu na takich pierdołach umyka ci gdzieś ta prawdziwa miłość gdzie są emocje, chemia i oczarowanie. Zmuszać się i wmawiać coś co jest goownem chcąc zbudować z tego na siłę związek jest żenujące.

Sam okreslil siebie jako niezdecydowany.To chyba dobrze,ze jest szczery prawda ? On mysle pisal nie tylko z Toba w necie? Moze spotyka sie z kilkoma i wybiera ? Jak czesto sie spotykacie ?

Przeszytalam wlasnie,ze tylko 3 razy sie spotkaliscie.Daj sobie na troche luzu (jesli mozesz :)). Ja tez spotykalam sie z facetem z netu.Na trzecim spotkaniu powiedzial mi,ze sie zakochuje juz..Dzwonil bardzo czesto i dludgo,a jakie sms pisal.:) Zakochalam sie i spadlam mocno na ziemie jak okazalo sie,ze rowolegle spotykal sie z inna.Znal ja od kilu lat,mieszkali nawet wczesniej razem.Teraz mieli poprostu kryzys. Przeplakalam troche...:(

Po prostu ma on świadomość, że jesteś fajna i nie chce tego zepsuć, ale jednocześnie nic więcej do Ciebie nie czuje. Podtrzymując z Tobą kontakt, kieruje się bardziej rozumem. Możliwe, że potrzebuje czasu żeby się zakochać. Kiedy mężczyzna kocha, nie jest niezdecydowany, zrobi wszystko żeby być z ukochaną kobietą.