Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anamade

Dla Starających się o Dzidzię...

Polecane posty

Gość ania:)
witam w klubie staraczek:)i starych i młodych:)staramy sie od ponad 3 miesiecy i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania:)
obsesyjnie kupuje testy i najchetniej robilabym je codziennie, opętańczo i smutno mi gdy znowu nic. Marzę o calym kartonie testow roznych marek i firm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ania:)3miesiące...myślę,że jesczcze nie masz się czym martwić:)Napisz coś więcej o sobie:) Co do testów,to ja sobie zamówiłam z allegro mikroskop owulacyjny,czekam na przesyłkę.Kosztował 105 zł z przesyłką,a za testy płacę 25zł,więc go zamówiłam głównie,żeby na testy nie przepłacać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
czesc:) Nadzieja to chyba nie po tabletach bo ostatnio wszyscy zamulają ja zresztą też to chyba ta pogoda:) najpierw nas porozpieszczało ciepełko a teraz słońca od tygodnia brak:( nie przyszedł Ci jeszcze ten mikroskop? nie zaczęły Ci się jeszcze dni [płodne? to może jednak zdąży w tym cyklu dotrzeć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca jeszcze nie przyszedł:)Ale wczoraj o jedną kreseczkę spadła mi tempka,miałam36,7,a dziś skoczyła do 37,0,ale co z tego,jak ani śluzu nie mam,jedynie lekkie odczucie wilgotności,sorki za te szczegóły,nawet mnie jajniki nie bolą:(Zresztą ostatnio nie mam nastroju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ostatnio wrażenie,że nie mam oparcia w mężu,że mnie nie pociesza.Jak mu wczoraj powiedziałam,że powoli bym się zbliżała do rozwiązania,że byłabym teraz w zaawansowanej ciąży i że trochę z tym ciężko,to mi powiedział,że "a... ja tam tak do tego nie podchodzę,nie będziemy mieli dziecka,to nie będziemy mieli..."itp.przykro mi się zrobiło,bo jak np.poroniłam to czułam tą więź między nami,pocieszał mnie jak nigdy,przytulał,mogłam mu się wypłakać i widziałam,ze mnie rozumie.Byłam mu wdzięczna i nie spodziewałam się,że tak się wtedy zachowa wobec mnie,wiedzałam,ze mam w nim oparcie,a teraz...?Od jakiegoś czasu już ja się do niego próbuję przytulić czasem,chciałabym,żeby mnie objął i pocieszył,czy chociaż zwyczajnie przytulił,powiedział :kocham cię",a on nic,tak jakby tego nie potrzebował,albo nie zwracał uwagi na to,że ja tego potrzebuję.A "kocham cię"to nie pamiętam,kiedy ostatni raz słyszałam Kiedy mu mówię,że potrzebuję,żeby mnie pocieszył,przytulił czasem zwyczajnie,czy powiedział,że mnie kocha,to odpowiada,że "ja do tego tak nie podchodzę,że jak się kogoś kocha,to powinno się to każdego dnia pokazywać,a nie tylko mówić,że się kocha,a robić inaczej" Przykro mi się robi,bo on jakby myśli tylko o sobie,a ja też mam jakieś potrzeby i oczekiwania.Już nie wiem jak mam z nim rozmawiać o tym Przepraszam,że się tak zwierzyłam,ale nawet narazie nie mam z kim pogadać,jedyna zaufana osoba mieszka trochę daleko,a to nie jest rozmowa przez tel.Czasem się zastanawiam,co się z nami dzieje?Stąd te "doły".A jeśli chodzi o sex to kiedyś prędzej zakładałam jakąś sexi bieliznę,zapalam świeczkę,czy robiłam kąpiel,albo kolację,ale jak widzę,że jemu nie zależy i widzę jego podejście,to mi się odechciewa wszystkiego,aż ręce opadają Też myślę o psychologu,bo już nie wiem,co mam robić.Mój mąż nie potrzebuje zapalać np.świeczki,robić jakiś nastrój."A po co?my kobiety to mamy jakieś dziwne potrzeby itp"Czasem to sobie tak myślę,czy tylko ja tak mam?jak inni sobie z tym radzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam twój post i...
Nadzieja - Twój mąż pewnie ciężko pracuje, więc jest zmęczony. Ja Cię zapewniam, że jak wracasz po kilkunastogodzinnym dniu pracy do domu, to nie masz czasem ochoty na świeczki i kolacje. Jak czytam Twój post, to jestem prawie pewna, że zajmujesz się domem (tzn nie masz pracy na etat, nie studiujesz) - mam rację? Więc masz dużo więcej czasu na rozmyslania niż on. Zrozum faceta, a moze on ma z kolei trochę dość twojego podejścia? Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
a ja sie z Tobą nie zgodzę!! ja też pracuję i nie powiem żeby to była lekka praca!! tu jedno nie ma nic wspólnego z drugim!! Nadzieja powiem Ci szczerze ze jak czytam Twój post to jakbym czytała o swoim mężu oni są porostu słabi psychicznie jak idzie wszystko po ich myśli to jest super i wtedy są bardzo wylewni szczęśliwi itp ale jak już pojawia się problem to się poddają!! jak mnie czasami brało na tzw "użalanie się" też wspominałam moją ciążę to słyszałam , że po co ja o tym mówie i wspominam no trudno nie udało się!! masakra z tymi chłopami ale tacy są może istnieją jakieś wyjątki ale ja takich nie znam...aha a słowa kocham Cię też już ze sto lat nie słyszałam ale za to identycznie jak Ty - nie liczą się słowa tylko czyny:) tylko że tych czynów też nie widać!! Nie łam się Nadzieja pewnie masz trochę gorszy okres tak też bywa ale głowa do góry!! może to jest znak żeby w tym miesiącu nic na siłę możesz mi nie wierzyć ale ja odpuszczam trochę nic nie mierzę nie liczę w nosie jak będzie to super jak nie to trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Tak,zgadza się ja nie pracuję,ale mój mąż pracuje 8godzin i do domu,a ostatnio nawet w pracy się nie przerobi,ponieważ narazie nawet krucho u nich z robotą,więc jak to sam stwierdził"opierniczają się"! Czekająca dzięki:)Może mam jakiś cięższy okres.Byłam dziś u psychologa zapytać czy jest w stanie mi pomóc itp.To są darmowe porady z gminy,więc chyba skorzystam.Wypożyczyłam sobie 2książki:"Co mówią mężczyźni,co słyszą kobiety"i"Sekrety kobiet"podobno dobre książki:D Wczoraj zrobiłam mojemu mężowi niespodziankę:kąpiel,wino,świece:D.Był zaskoczony,chyba mile,bo się uśmiechnął i jakby nie umiał uwierzyć:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
no widzisz to może on też miał jakiś gorszy dzień albo kilka:) ja się śmieję że faceci zachowują się czasami jakby to oni mieli PMS:) chodzą nerwowi rozdrażnieni nic im się nie chce:P a poza tym pracuję praktycznie z samymi facetami i powiem Ci szczerze że oni wszyscy są tacy sami:) ale cieszę się że u Ciebie już lepiej!! ja chyba muszę wybrać się do lekarza bo praktycznie od dnia jak mi się okres skończył dziwnie się czuję brzuch mnie pobolewa cały czas ale bardzo delikatnie jakbym miała za kilka dni @ dostać a to mój 11 dc nie wiem co się dzieje czy to przez ten wiesiołek ale czytałam że aż takiego skutku ubocznego nie powoduje... nie wiem co jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj miałam takie skórcze w brzuchu,ale wiesiołek już odstawiłam,bo wczoraj mi ta tempka skoczyła,myślałam,ze to wcześniej na owulację,a dziś mi znowu spadła! Ja wiem,czy mi lepiej?poprostu próbuję coś z tym wszystkim zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok,ja narazie zmykam,bo muszę umyć szafki,które sobie do łazienki daliśmy zrobić i dziś nam przywieźli,a potem jakieś ciasto upiekę-izaure(z serem):D.Ale będę później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Co u Was słychać? Ja dziś miałam śluz rozciągliwy,taki jaki powinien być:)pOza tym może dziś,albo jutro mikroskop mi przyjdzie,bo wiem,że został już wysłany.Ciekawa jestem,jak się będzie sprawdzał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mi przyszedł ten mikroskop,więc lecę się z nim zapoznać.Może jeszcze coś pokaże,skoro był śluz:)Dam Wam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
czekamy czekamy:) napisz czy faktycznie coś pokazuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) NArazie testuję mikroskop,więc muszę się w tym cyklu z nim zapoznać.Troszkę sobie porysowałam szybkę i teraz mnie to myli:(Wściekła jestem za to na siebie.Ale za dużo mi narazie nie pokazuje.ale już lepiej go zamówić niz stale testy kupować,szkoda na nie kasy.Nie mam czasu siedzieć na kompie,a nie wiem jak będzie w weekend,ale w pon.będę.Pozdrawiam papa .PS.U mnie ciągle pada,aż mi się odechciewa czegokolwiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
hej nadzieja i jak tam rozszyfrowałaś mikroskop?:) ja już po owulacji prawdopodobnie śluz mi się już zmienił ale obiecałam sobie że nie nastawiam się na nic w tym cyklu więc postaram się tak zrobić po prostu nie myśleć czy mogę już testować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czekająca:)No narazie mi nic nie pokazuje,być może,że już jest po owul.Jakiś ten cykl dziwny mam te wykresy.A jestem na sibie zła,bo troszkę sobie porysowałam tą płytkę na mikroskopie,a... szkoda gadać,ale gdyby owul.była to by było widać,pomimo tych rysek kilku.Bo na próbę daliśmy tam nasienie i odrazu było widać co innego:D Masz rację,lepiej na spokojnie do tego podejść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
a nas wczoraj w pracy wzięło na głupoty i dziewczyny wróżyły mi z obrączki i wyszło że niby 3 dzieci będę miała:P oczywiście to wszystko na żarty:) ale za 3 tyg urlop zaczynam i wyjeżdżamy nad morze więc może wtedy poszalejemy... oby wypadały wtedy moje dni płodne:) a Ty nadziejo namówiłaś męża na wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie udało się i czasem mnie szlag trafia,bo on sam nie wie czego chcejak mu wcześniej o wczasach mówiłam,to stwierdził,że co roku nie musimy jeździć itp i ze już jest za późno,żeby coś załatwić,a ostatnio mi powiedział,że jakbyśmy sie wcześniej za to zabrali to moze byśmy pojechali,bo ze znajomymi nie wypaliło-mój później ma urlop,a oni ju z pojechali,a sami jakbyśmy jechali to z bióra z transportem.I powiedz mi jak tu nie zwariować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
no to Ci szczerze współczuję!! w sumie też trochę musiałam z moim walczyć bo już też zaczął coś bredzić że on nie może wziąć wolnego bo kto go zastąpi ale jakoś go namówi.łam że raz w roku można na kilka dni gdzieś wyskoczyć!! my sie mamy z tymi facetami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój twierdzi,ze co roku nie musimy jeżdxić na wakacje.I nawet nie trafiają do niego argumenty,że teraz mamy jeszcze szansę,bo potem jak Bóg da będzie dziecko to nie pojedziemy nic do niego nie trafia.Szkoda gadać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
ale nawet jakbyście gdzieś u siebie wyskoczyli na kilka dni już nie mówię żeby przejeżdżać 800 km ale tak coś wynająć oderwać się od życia codziennego pochodzić sobie gdzieś na spacerek iść gdzieś na kolację... faceci są beznadziejni po ślubie już całkowicie wyzbywają się romantyzmu...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie na jednodniową wycieczkę w góry może pojedziemy ze znajomymi jak wrócą z wczasów,ale zobaczymy,bo niby kobieta zmienną jest,ale facet jest gorszy.mówił,że w tym tyg.pójdziemy na basen to poczekam i zobaczymy,sama nic nie będę wspominać,a jak się wkórzę to sama pójdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
no właśnie zawsze można samemu ale to już nie takie fajne:) ale widzę że my mamy podobny cykl czyli obie będziemy czekać lub nie na miesiączkę mniej więcej w tym samym czasie:) ja oczywiście już się łudzę a miałam nie...że może taki fajniusi prezent na rocznicę byśmy sobie zrobili z mężusiem bo będziemy mieli 18 sierpnia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Ja tak tylko na chwilkę! Dni nam mijają błyskawicznie! Dopiero od zeszłego piątku mamy ładną pogodę i jeździmy sobie nad rzeki, zalewy i basen! Nareszcie jestem opalona! :) Ja ogólnie na męża nie mam co narzekać, oczywiście czasami też mnie wkurza...bo też ma "swoje dni" ...Ale ogólnie dosyć dobrze się dogadujemy.Zobaczymy jak to będzie za parę lat! :> Jutro/pojutrze powinnam dostać @...Oby nie przyszła! Pozdrawiam Was gorąco!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Czekająca to fajny prezent byście mieli:)Powodzenia,my rocznice mamy we wrześniu:) Euforia,Ty to masz fajnie:)Miłego wypoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
Nadzieja czyli Wy też może postaracie się o prezent na Waszą rocznicę:P byłoby super jakby nam się tak udało ale miałam się nie nastawiać:)) Euforia trzymam kciuki żeby paskuda nie przylazła!! i oczywiście daj znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca wątpię w to,żeby mi się udało:)Teraz mam cykl chyba bezowulacyjny:( Moja koleżanka po ślubie zaszła w ciążę,a ja się śmiałam,ze na swoją1 rocznicę urodzi,no i wykrakałam:)Urodziła w 1rocznicę ich ślubu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×