Dla Starających się o Dzidzię...

Molly8 mam dla Ciebie wietną odpowiedź,którą już tu na forum pisałam i dziewczynom się podobała:Do portwela i do majtek nie powinno się ludziom zagładać!!:)to działa a jeśli nie to mówimy wprost,że to nie wasza sprawa

tu juz dziewczyny na wczesniejszych stronach podawały niezle teksty na odczepke.... ja zaczynam powoli je wdrazac i odpowiadac.... :):):) kurde jestem z siebie dumna, bo nie potrafilam kiedys tak splawic kogos, i to jeszcze tak elegancko :):):)

Dani wychodzi ze Twojej kobiecie cykl trwal 38 dni.Nie wiesz jak dlugie ma cykle???Od 38 odlicz 14 dni i wtedy prawdopodobnie miala owulacje:)czyli w 24 dniu cyklu.Regularne ma cykle???bo to tez jest wazne

krokiecik a co u ciebie najbardziej działało,że tak nie myślałaś o dziecku?

rozumiem molly ja też nie mam ochoty poruszać moich problemów na forum rodzinnym i opowiadać jak to nam się nie udaje i naprawdę nie rozumiem niedomyślności ludzi - po co pytać o to co spotkanie. Jesteśmy 3 lata po ślubie więc ze tak powiem "żyć nam nie dają " w tej kwestii ;/

nadzieja hehhehe jestes THE BEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;D

dani14 nie wiem co Ci odpowiedzieć bo znając tylko datę@ trudno powiedzieć, to wszystko zależy ile dni trwają cylke twojej narzeczonej poza tym myślę, że o dziecku powinniści porozmawiać - taka niespodzianka może być źle odebrana przez twoja narzeczoną

krokiecik 8 hmm ? raczej regularnych nie ma bo powinna dostac 9 marca jakby miala reg a dostala 16 :(

rozmawialismy i bardzo chce tylko ze kurcze nie mozemy trafic :(

ania_d wyoglądałam wszystko , oczywiscie moje wyobrażenie miałam inne heheh, Ślicznie:)

dzięki nadzieja86 ten tekst jest dobry :) myślę, ze więcej nie zapytają, zwłasza ,że sprawdzone i na innych podziałały my jesteśmy 1,5 roku po slubie

nadzieja mnie pomagalo jak zajelam sie troszke soba,czyli zaczelam chodzic na aerobik,w domu cwiczylam na rowerku.Musialam tez sie odchudzic wiec caly czas to mialam w glowie:) Wiecie co,najbardziej mnie boli jak dowiaduje sie ze kolejna kolezanka w ciazy i ze udalo im sie za 1 albo 2 razem.Ciesze sie ich szczesciem ale plakac mi sie chce ze my przez tyle musimy przejsc...ze wszystkiego probujemy i niccc...ja juz na scianie wisze nogami do gory:Pi tez nic

anamade ja też pooglądałam twój profil i również muszę przyznać że inaczej sobie wyobrażałam ;) Masz bardzo fajne zdjątka! dani14 - to może spróbujcie z testami owulacyjnymi skoro cykle takie nieregularne

Dani, jest wiele stron z tzw kalkulatorami dotyczacymi tego tematu, porownaj może kilka ostatnich okresów swojej narzeczonej i sprawdz na podstawie sredniej jaka ci wyjdzie... a najlepiej zgłoście się do lekarza, najlepiej sie troszke przygotować, sprawdzic czy wszystko ok, a napewno, wszystko wam dokladnie posprawdza i wyliczy i pomoże wyregulowac.... no i co najważniejsze POWODZENIA :)

ania_d świetnie Cię rozumiem i te życzenia na święta kiedy wszyscy dzidziusia zyczą... przybijace

Dani14skoro oboje o tym rozmawialiście i jest to Wasza wspólna decyzja,a nie możecie trafić,to zamiast robić niespodziankę,niech Twoja narzeczona zrobi sobie testy owulacyjne.One kosztują ok25zł,ale są i droższe.One pokazują kiedy jest owulacja,a co za tym idzie kiedy jest największa szansa na ciążę.

hahah krokiecik ja mam identycznie, tylko, ze mi sie nie chce plakac, ja poprostu wyje z bólu, bezradnosci.... a co do nóg w górze, to normalnie juz wygniotłam dołki w scianach :)

ja też wiszę nogami do góry... :) śmiać mi się chce na samą myśl, bo mój mąż nie wiedział co jest grane za pierwszym razem kurczę dlaczego musimy tak kombinować ;)

Dani chyba ze ma co 38 dni to wtedy sa regularne.Moze niech sobie kupi testy owulacyjne to bedzie Wam latwiej

ja pracuję z emerytkami więc słyszę o wnukach, wnuczkach

mój mąż, to na poczatku się śmiał troche.... ale teraz czasem kładzie sie koło mnie i tak sobie kopiemy tunel do sasiadów... przyznam, ze to miłe:)

hahahahahahhaha anamade ale sie nasmialam!!!ihihih!ja tez mam dolki na scianie!!!:D:D:D:D widze ze wszystkie wisimy...:D

może mój tez da się namówić na wspólne leżenie na "nietoperza" byłoby przyjemniej...

Fajnie,że Wam się ten tekst podobał,oby poskutkował!Nam też to znajomi polecili,bo oni ok.10lat sie starali Krokiecik ja też mam rowerek i staram się na nim ćwiczyć,ale ostatnio się opuściłam.Staram się też uciekać w książki.A co do tych nóg na ścianie,skąś to znam:)

maz sie wlasnie pyta z czego ja sie tak smieje:D

"kopiemy sobie tunel do sąsiadów" anamade bardzo ładnie to ujęłaś - od teraz tak właśnie będę na to patrzeć hm....chociaż w naszym przypadku to raczej tunel do kuchni ;)

wszystko jest dobre byleby zadziałało... będzie mi raźniej podczas zwisania

babeczki zmobilizujcie mnie do odkopania mojego wieszaka jakim sie stał rower... hehehe tez bym chciala miec tyle samozaparcia i sily jak wy...

dziewczyny znacie jeszcze jakies inne sposoby??trzeba wyprobowac:Pmoze zadzialaja...

hej dziewczyny:) molly-dla niektórych zajście w ciążę jest proste dla innych już nie...Też czasem mam poczucie,ze to trochę niesprawiedliwe,że niektóre kobiety nie chcą maluszków a mają jeden za drugim a inne pragną i nic:( Dziewczyny...myślę,że oderwanie myśli od dzidzi jest dobrym wyjściem-wiem,że łatwo się mówi ale spróbujcie podejść tak na luzie . Czasem jak za bardzo chcemy wszystko dzieje się na opak... ja dziś strasznie padnięta jestem, wysprzątałam caaałe mieszkanko-została mi tylko łazienka,ale nią jutro się zajmę jak gość z administracji powymienia zawory a potem mężuś zajmie się resztą:) Udanego wieczoru...buuziaki