Przyciągam nieodpowiedni typ dziewczyn

fajna odpowiedz co do wieku:D masz poczucie humoru to na plus dla szarych myszek:) A co robiłes w tym klubie:D?;)? Porada: bedzie jak odpowiesz:P

dziewczyna niesmiala potrzebuje choc troche smielszego od niej. i raczej będzie czekac az facet wychodzic będzie z inicjatywami. Przynajmniej na poczatku. Wiec nie karz jej zbyt dlugo czekac na swoje kroki ;>

szkoda mi ciebie więc odpowiem:) Na pewno nie rób jak inni: patrzą się na..wiadomo..kobiety to widzą i to nie jest miłe. Jakby kobiety nie widział. Jak mówią o seksie ciągle, jakby tematów nie mieli. Chociaż mi się nie zdarzyło:) ale koleżankom tak i też im się to nie podobało:) najlepiej byc sobą:)

po randce odzywasz sie, zabiegasz o dziewczyne?

A co mają zrobić osoby które nie przyciągają wogóle? ani odpowiednich anie nieodpowiednich typów?

Szczerze? Nic specjalnego, poszedłem z kolegami na ich zaproszenie. Pogadaliśmy, posiedzieliśmy, było głośno i biało od dymu (czego nie lubię) - jednym zdaniem, nie mój klimat:)

olaola ma racje:) Nie twój klimat, trafna odpowiedz:) Ja tez raz byłam na takiej wielkiej, prawdziwej..za głosno..takie dla dzieci:D I na kilku pomniejszych. Wolałam zawsze inne klimaty;)

Nie, o seksie nawet nie wspominiam. Z resztą jest coś dziwnego w pójsciu do łóżka po pierwszej randce, dzieleniem się intymnością z kimś kogo się tak naprawdę w ogóle nie zna. Za to z tym śmielszym od niej to coś może być rzeczywiście na rzeczy, często boję się po prostu, aby na początek nie przesadzić i może rzeczywiście o to chodzi:) Staram się utrzymywać kontakt, zadzwonić co drugi dzień, napisać jakiegoś miłego sms-a, zagadać na gg, ależ też tak żeby nie wyszło iż jestem zbyt nachalny.

Oby nie było tak, że ty myślisz, że jestes nachalny, a ona mysli: kurczę tak mało robi;) Myślę, że taka osoba musi czuc, że ktos ma szczere intencje i ze mu zalezy. A jak to inaczej okazac jak własnie wspomnianą przez ciebie nachalnoscią;):)

Ale nie znasz się na materiałach? np co jest made in china, co jedwabiem kaszmirem:)? Nie znasz się na makeupie..czy on z rimmela cz z china city:P:D bo to też blokuje takie: szare myszki:):D czasem;)

Spróbuję, co najwyżej będę miał różówą pamiątkę po dziewczynie na policzku;) Za wszelkie rady dziękuję:)

różową? po szmince;)? :)

Zdecydowanie mam nadzieję, że tak:D

a co do tych imprez w klubach. too ja tez raczej do niesmialych nalezę ale imprezy mi bardzo odpowiadają ;P zalezy wszystko od towarzystwa. jesli pojdziesz z naprawde fajnymi ludzmi to sie przekonasz :> chyba :>

Pamietaj wiekszosc dziewczyn nie lubi jak facet jest nachalny, oczywiscie wszystko musi yc zachowane w granicach;)

Nic nie mam do klubów, dyskotek, nie mam też nic do ludzi, którzy tam chodzą. Jak już mówiłem, to nie jest sposób spędzania czasu dla mnie, nie lubię tłumów, szaleństw, dymu z papierosów, dużych ilości alkoholu itd., ja nie jestem imprezową osobą, po prostu i zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego też napisałem, że gdybym miał dziewczynę, która chciała by się włóćzyć po takich miejscach, niech albo chodzi beze mnie, albo... nie wiem:) A moja głowa podpowiada mi, że lepiej jednak będzie mi z kimś o zainteresowaniach zbliżonych do moich:)

Wiesz przyjacielu mam podobną sytuację do Twojej. Jestem podobną osobą jak Ty i podobnej osoby szukam. Ale moje spostrzeżenia są takie, że dzisiaj kobiety szukają po prostu wrażeń. Jeśli nie chodzisz na imprezy, masz Renault a nie BMW, chcesz patrzeć w przyszłość w miarę stabilnie i jeszcze do tego masz zainteresowanie inne niż imprezy, motoryzacja i siłownia to dla kobiet jesteś najzwyczajniej w świecie nudny. Kobiety podświadomie poszukują wrażeń i dotyczy to nie tylko tych powszechnie uznawanych za "rozrywkowe". Nawet najbardziej szare myszki po pewnym czasie znajomości zaczyna trochę "nosić". Poznają Cię, wiedzą już kim jesteś i na ile mogą być Ciebie pewne i chcą spróbować czegoś więcej, przesunąć dalej granicę. Itd, itd... Dlatego komuś takiemu jak Ty ciężko będzie znaleść kogoś satysfakcjonującego. Pocieszające jest jednak to, że jeśli już znajdziesz, będziesz baaardzo szczęśliwy. Jeśli nie oglądałeś "American Baeuty" to polecam. Osoby których szukamy są w ogromnej mniejszości, tak jak my sami. Dlatego naprawdę nie łatwo ich znaleść. Tymbardziej, że nawet jak już się pojawiają to zupełnie nie rzucają się w oczy.

Coś mi się zdaje że za mało działasz.

A ja ci powiem dlaczego tak jest :) Cały problem jest w pozorach! Te szare myszki to takie ciche wody (oczywiście nie wszystkie, ale większość). W gruncie rzeczy to wyuzdane szmaty tylko zgrywają takie spokojne! One szukają ogiera, a nie spokojnego faceta! Natomiast te , które pozują na rozrywkowe pragną spokoju i stabilizacji tak naprawdę i dlatego lgną do Ciebie! Oczywiście to nie tyczy się wszystkich kobiet, ale w większości tak właśnie jest- pozory, pozory, pozory... Pomyśl czy nie jest tak??? Żeby się o tym przekonać musisz poznać bliżej taką imprezowiczkę i zobaczysz czy nadal będzie taka imprezowa :) Poznania bliższego szarej myszki ci nie proponuję, bo na to z tego co piszesz raczej nie ma szans :( One szukają odwrotności tego co im Ty prezentujesz i dlatego nie ma kolejnych spotkań. Nigdy Cię nie zastanawiało to ich wytłumaczenie- " nie ma tego czegoś"??? :)

Kobiety oceniają sytuację, facetów EMOCJAMI. Przy ich ocenie weryfikują emocje jakie towarzyszyły im przy facecie. Im większe, tym oczywiście lepiej. Dziewczyny przebojowe same potrafią zadbać sobie o stan podniecenia emocjonalnego. Myszki, uważam, są bardziej wygłodniałe. Uniesienie emocjonalne można zapewnić przez napięcie w rozmowie, dwuznaczność tekstów. Mężczyzna może też wykonać szaloną drobnostkę... która zaskoczy, np. wziąć za rękę i wywjeźć za miasto i usiąść razem na masce samochodu by podziwiać jakiś widok. Albo, wziąć dziewczynę na barana albo na ręce. Albo...

A może, kiedy idziecie spokojnie ulicą, nagle zaciągnąć za róg, cmoknąć w policzek lub usta i wciągnąć z powrotem na ulicę i iść dalej tym samym spokojnym krokiem, jakby się nic nie stało. Dziewczyna będzie w szoku. W miłym szoku. :)

Byłem z taką imprezowiczką. Niczego nie ukrywałem od początku i przez jakieś dwa miesiące było fajnie. A potem właśnie zaczęło się: chodźmy na dyskotekę, do klubu, gdzieś poszaleć itp. Powiedziałem jej, że to nie dla mnie, więc albo chodziła sama z przyjaciółkami, albo kończyło się na jakimś pubie ze znajomymi. Po pół roku doszliśmy do wniosku, że to nie wyjdzie, bo ja jednak w tygodniu pracuję, a ona nie ma zamiaru spędzać weekendów, jakby to ująć, mało zabawowo. Czyli co sugerujecie? Że w zasadzie nie ma dziewczyn, które w ramach relaksu lubią posiedzieć w domu, obejrzeć dobry film z chłopakiem, wybrać się na spacer, do pizzerii czy restauracji, do teatru, czy nawet na jakiś mecz np. siatkówki? I że naprawdę powinienem zacząć udawać kogoś kim nie jestem?

Miałem kiedyś problem, co Ty Autorze. Po pierwsze, musisz pokazac sie z zupelnie innej strony! Musisz pokazac, ze Twoje zycie jest wartosciowe, ze robisz w zyciu rzeczy ktore nie sa nudne, muisz pokazac ze jestes draniem, dawac kobiecie emocje, bo kobieta nie lubi facetow ktorzy sa przewidywalni, monotonii, ktorzy daja jej co tylko zapragnie. 'TO CO JEST TRUDNODOSTEPNE DLA 2 CZLOWIEKA JEST BARDZIEJ ATRAKCJYJNE'. Kobiety lubia drani, bo dranie dadza kobiecie wiele emocji, a kobiety uwielbiaja emocje, sa stworzone by czuc emocje !!! zaufaj mi, posluchaj moich rad a wyjdziesz na tym zwycięzko !!!!

ja lubie w ramach relasku robic wszystko to, co wymieniles, a nawet jeszcze wiecej :)

zapraszam na http://poradynazdrady.blox.pl/html

Szukający, bo się wkurzę. Chciałeś wiedzieć jak postępować z myszkami na randkach. Napisałam ci. A ty co? Przeczytałeś chociaż? Jest pełno fajnych myszek - niemyszek, kóre z chęcią spędzą czas w twoim stylu a na dysko pójdą 2 razy w roku.

Najgorsze co mógłbyś zrobić to właśnie udawać! Bądź sobą -naturalny, nie udawaj, bo to na dłuższą metę się nie sprawdzi. Piszesz, że byłeś z taką imprezowiczką i nie wyszło. Jak to mówią- " jeden skowronek wiosny nie czyni" :) No nie mniej jednak jestem zdania, żebyś szukał w tym kręgu, bo jak sam widzisz tamte od razu rezygnują . Na początkowych spotkaniach wybadaj ją czy faktycznie zabawy to jej sposób na życie? Pytaj o takie rzeczy wprost, powiedz jej czego Ty oczekujesz itd. itp. Może się z , którąś dogadasz? :) Nie pozwól na niedopowiedzenia bo potem sytuacja się powtórzy.

Masz chyba dziwną osobowość, bo niby spokojny, a przyciągasz nie taki typ dziewczyn, jaki byś chciał..Zastanawia mnie dlaczego tak jest...Chyba wszystkiego o sobie nie powiedziałeś..Imprezowiczki lubią chyba rozrywkowych.., więc skąd Ty w ich zasięgu zainteresowań?

Przeczytałem każdy post. Tylko, że ja chciałbym dziewczyny, która by właśnie szukała takiej miłej nudy, która by do mnie pasowała. Bo owszem potrafię być arogancki, potrafię być lekko szalony, potrafię być pewny siebie, często nawet zdarza mi się wtedy przegiąć, ale ja wtedy siebie nie lubię, nie jest mi dobrze samemu ze sobą i potem zamykam się w sobie, żałuję. A gdy jest mi dobrze samemu ze sobą, gdy jestem miły, sympatyczny, delikatny itp. to kończy się znajomość. I nie chce mi się wierzyć, że nie ma dziewczyn, które nie wolałyby tej drugiej strony mojej osobowości.

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Sama jestem spokojną osobą, troche nieśmiałą i raczej wole facetów bardziej szalonych ode mnie, spontanicznych itp. Oczywiście nie chodzi mi o takich co tylko im imprezy w głowie i alkohol. Wiem, że z podobnym chłopakiem do mnie byłoby po prostu nudno :]