Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieśmiałe dziewcze

POMOCY - jest taki chłopak, co mieszka tuż obok...

Polecane posty

Gość nieśmiałe dziewcze

Jest taki chłopak, co mieszka w tym samym akademiku co ja. Znamy się tak na cześć, z 3 razy w życiu z nim rozmawiałam. Podoba mi się strasznie, nie ma dziewczyny (powiedział mi to od razu w pierwszej rozmowie - ciekawe czemu?) i ogólnie jest fajny, z tym, że preteksty żeby się z nim zobaczyć już mi się skończyły i teraz go w ogóle nie widuje. Nie jestem specjalne śmiałą osobą, a on też chyba do najbardziej przebojowych nie należy - chyba z inicjatywą nie wyjdzie chłopak. Co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
Jak będziesz gdzieś szła, na wystawę czy warsztat, czy na koncercik w pubie, zapukaj do niego i spytaj, czy pójdzie z tobą... Jak nie, to trudno, może nie może. Na pewno będzie to dla niego sygnał zachęcający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiałe dziewcze
eh, w życiu tak nie zrobię, chyba bym umarła ze stresu :o ja już do niego wpadałam z pretekstem, że szukam jego współlokatora itp. 2 razy... chyba po prostu czas na jego krok teraz, a jeśli go nie wykona, to widocznie mi się tylko wydawało, że mu się podobam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiałe dziewcze
eh, w życiu tak nie zrobię, chyba bym umarła ze stresu :o ja już do niego wpadałam z pretekstem, że szukam jego współlokatora itp. 2 razy... chyba po prostu czas na jego krok teraz, a jeśli go nie wykona, to widocznie mi się tylko wydawało, że mu się podobam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiałe dziewcze
eh, w życiu tak nie zrobię, chyba bym umarła ze stresu :o ja już do niego wpadałam z pretekstem, że szukam jego współlokatora itp. 2 razy... chyba po prostu czas na jego krok teraz, a jeśli go nie wykona, to widocznie mi się tylko wydawało, że mu się podobam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krokodylka
ty myślisz, że ja jak mam wykonać taki krok, to się nie denerwuję?! Każdy się denerwuje. Tylko ty dokonujesz wyboru: ważniejsze, żebym się tak nie zestresowała niż żebym zrobiła to, co chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×