Ludzie narzekają, że zarabiają po 1 tyś zł a pełno aut

Jak to jest ? Polacy narzekają na zarobki, a wszędzie pełno samochodów, coraz częściej SUVy i Jeepy itp Ja zarabiam 2500 na reke (plus roczna premia ok 6 tys zl) i jezdze 10 letnia Skoda Felicia... (fakt,ze sporo kasy wydaje na studia, ksiazki techniczne, szkolenia itp.) Kraj pełen kontrastów! Co nie zmienia faktu, że minimum jest za niskie.... aby żyć... w miareę godnie

a analizowałeś terorię zastaw się a postaw się- bierzesz kredyt i kupujesz - to wizja współczesnego Polaka inna spraw, że jakby tak odkładać na wszystko i nie brać kredytu, to w życiu to większość w życiu nie doczeka się własnego kąta

i jeszcze jedno do poprzedniego postu zauważ ile tych aut ma już 100-200 tys km na liczniku a ile nie

na ktore ludzie biora kredyty. zalosna biedota, ktora nawet na uzywana rzecz musi kredyt brac

samochody używane są śmiesznie tanie, i te wszystkie jeepy, to nie są auta z salonu. Samochód nie jest symbolem majętności. Chyba nie znasz cen....

Przedewszystkim utrzymanie takiego auta kosztuje. Sam zakup jest bardzo tani, bo utrata wartości duża. Za najniższą krajową już nigdzie chyba nie pracują. Praktycznie 2 tyś brutto dają każdemu pracownikowi fizycznemu w fabryce.