wkurwia mnie ze mój facet u mnie mieszka

w zasadzie mieszkał Ja mam 23, on 28. Drażniło mnie, że jest jakby ode mnie uzależniony i wszystko w tym związku zależy ode mnie. Mam silny charakter i lubię, kiedy moje jest na wierzchu, ale chciałabym być w związku kobietą. A nie zapleczem uczuciowym, emocjonalnym, psychologicznym, finansowym... Uważajcie, dzisiejsi faceci to mamisynki ( w większości ) i tak naprawdę ofiary, którymi trzeba się zaopiekować i podcierać nosa, a także dupę, na każdym kroku. Generalnie, powiedziałam mu ładnie i kulturalnie, wyjątkowo spokojnie miesiąc temu, że przeszkadza mi ten stan rzeczy. Więc miał miesiąc, żeby sobie coś znaleźć. Zbliża się 1 kwietnia, można coś wynająć, a on się nawet nie orientował. Dałam mu czas do jutra, na załatwienie lokum. Wyszedł dzwonić...ooooobrażony Wkurwia mnie codzienne sprzątanie, codzienne zbieranie patyczków do uszu z podłogi, albo co gorsza UWAGA- odłożony za sedes ( bo jak się nazbiera więcej to pójdzie je wyrzucić !!!!) notoryczne nie gaszenie kuchenki :/ włażenie w butach skarpety przy łóżku i ciuchy. ciuuuuuuuuuchy na krzesłach. Nie jestem pedatką, ale tylko chodze i sprzątam i zbieram coś po nim. Rozumiecie ?

rozumiem :D:D aleee.....

''alee'' CO ? :D

aleee co

up

Mam to samo :( ale kocham gnoja... da się to zmienić?

nie wiem, wyprowadzi się, pomieszka sam. przyjadę do niego i zobaczę ja i on sam ( a to najważniejsze ) jak zarósł w brudzie. Generalnie nie chodzi o sam bajzel, ale też o to, żeby przekonał się jaki to komfort, jak mieszkał u mnie i nie płacił, a teraz jak zamieszka sam i będzie musiał sobie tego 1000 miesięcznie na mieszkanie odjąć. Ja będę się lepiej czuć, bo wiesz kiedy nam się nie układa mam wrażenie, że chodzi mu tylko o tą wygodę finansową. Generalnie dziewczyna nie powinna mieć biedniejszego chłopaka i mówię to z doświadczenia. Musi was stać na takie same wyjazdy, na taki sam poziom życia. I generalnie żeby szanować faceta, to WYBACZCIE no musi on być zaradny

?! CZY TY JESTEŚ NORMALNA?

nie płaciłam Poprostu mam własne mieszkanie. Miał mi płacić za łóżko ?

nie płaciłam. Poprostu mam własne mieszkanie ?? miałam zbierać haradż, za to że u mnie mieszka ? proszę cie

up

up

to facet powinien zapewnic byt...

ale po co facet mial sie starać jak wszystko na czym mu zależało mial za darmo ? baby chcą być niezależne i samowystarczalne - a tak naprawdę chcą mieć silnego faceta - to sie zdecydujcie - czego chcecie ? Nie da sie zjeśc pączka i mieć pączka - czy jakos tak :)

To może niech już nie będzie twoim facetem ? Bo niewiem czy widzisz w nim coś na + :] same minusy widze ;) To po ch.. się męcyć. www.sexfotek.pl

caroline masz rację ..jak ja nie na widzę tego o czym piszesz i dlatego z nikim takim bym nie zamieszkał ..horror jak dla nie ...

a słyszałaś o czymś takim jak MIŁOŚĆ ?? to chyba proste, że to jedyna rzecz, która mnie przy nim trzyba Bo nie kocha się kogoś za coś, za coś, że coś ma, albo że nie ma. Poprostu się kocha. BEZINTERESOWNIE. I wtedy to jest miłość, całą resztą, możecie sobie dupy popodcierać

ile masz lat? rozrzucanie ubran, brudzenie czy zostawianie niedomknietej klapy sedesu to typowe z=oznaki meskiej bytnosci, lepiej sie do tego przyzwyczaj albo zawsze bedziesz mieszkac sama lub z kobietami jak z kims mieszkasz to musisz wiedziec ze pojawia sie i jego nawyki, zawsze tak bedzie i albo pojdziecie na kompromis albo sie rozstaniecie poza tym powinnas na poczatku ustalic ze on sie doklada do rachunkow, ale jestes naiwna i coz, nauka na przyszlosc, tak samo jak z tym zbieraniem rzeczy za niego

a słyszałaś FOKA o czymś takim jak MIŁOŚĆ ?? to chyba proste, że to jedyna rzecz, która mnie przy nim trzyba Bo nie kocha się kogoś za coś, za coś, że coś ma, albo że nie ma. Poprostu się kocha. BEZINTERESOWNIE. I wtedy to jest miłość, całą resztą, możecie sobie dupy popodcierać

nie róbcie ze mnie kretynki, rachunki on płacił. Ale to niczego nie zmienia. Ile razy można się drzeć, ''weź to kur* wa sprzątnij'', bo paru miesiącach już nawet nie drzesz się na niego, bo i tak jesteś już zołzą, tylko zbierasz to. No albo- jak wolisz- zarastańcie razem słodkim brudem

niektóre nawyki są nie do przełknięcia ..nie da się tak długo ciągnąć ..

skoro on placil cale rachunki, czylo prad, internet woda etc to jesli byly porownywalne z czynszem to ok, w miare to sprawiedliwe, jeszcze kwestia kupowania zarcia i srodkow czystosci i juz a co do darcia sie- facet to nie dziecko, skoro zachowujesz sie jak jego matka nakazujaca mu sprzatac to nic dziwnego ze nie odnosi to skutku,

skoro on placil cale rachunki, czylo prad, internet woda etc to jesli byly porownywalne z czynszem to ok, w miare to sprawiedliwe, jeszcze kwestia kupowania zarcia i srodkow czystosci i juz a co do darcia sie- facet to nie dziecko, skoro zachowujesz sie jak jego matka nakazujaca mu sprzatac to nic dziwnego ze nie odnosi to skutku,

bez sensu pieprzysz bez sensu.

Mam silny charakter i lubię, kiedy moje jest na wierzchu, ale chciałabym być w związku kobietą. -------------------to znaczy że chciałabyś nim rządzić - ale żeby on pozostal twardym facetem ? a sprawa porżądków wydaje sie być tylko prestekstem - pewnie masz już na oku kogoś innego i teraz czekasz ,zeby zamknąć ten zwiazek

Johny, nie mam na oku nikogo Tak chciałabym mieć faceta równie slinego i zaradnego jak ja. Bo fakt mieszkanie mam od rodziców, ale na samochód, i to niezły samochód zarobiłam sama - pracując i odkładając. Mimo, że mam 23 lata. Wieć weź nie pier*dol ;) a co do bez sensu, Dop ma racje- bez sensu

to znajdź sobie faceta takiego jak Ty - a za pól roku zalorzysz wątek -" facet mnie nie szanuje " a rzucanie przekleństwami nie świadczy o sile charakteru - ale o braku wychowania .

skoro on placil cale rachunki, czylo prad, internet woda etc to jesli byly porownywalne z czynszem to ok, w miare to sprawiedliwe, jeszcze kwestia kupowania zarcia i srodkow czystosci i juz a co do darcia sie- facet to nie dziecko, skoro zachowujesz sie jak jego matka nakazujaca mu sprzatac to nic dziwnego ze nie odnosi to skutku,

bałaganiarzy za przeproszeniem mam w duuupie i nic ich nie usprawiedliwia nawet to że mamcia za nich wszystko robiła i biedunie są nienauczone o jaka szkoda ..to sobie w syfie sami siedźcie ..

szit, cos mi net szwankuje i sie wyslalo kilka razy do was- to sie same dzieci przekonacie ze mam racje, poczekajcie tylko na kolejne zwiazki i mieszkanie z facetem (w mieszkaniu kupionym przez rodzicow)