tylko sie załamać

Poznalam chlopaka na gg, rozmawialismy chyba gdzies z rok, ale nie chcialam sie z nim spotkac, bo on szukal kochanki, a ja raczej nie. Ale przez ten rok zblizylismy sie do siebie i poniewaz on caly czas nalegal, to ktoregos dnia pomyslalam a, ze raz sie zyje. Mialam taki okres w zyciu, ze zmienilam swoje zapatrywania na tak oferowana znajomosc i co tu duzo mowic umowilismy sia na mily wieczór. Bylo miło, ale wtedy sie tylko poznalismy slownie ;). Umowilismy sie na nastepny raz no i wtedy tez bylo milo, ale nasze proby nie wyszly. Mimo to on potem nadal nalegal, ale ja troche sie wycofalam, w sumie niewiem dlaczego, napewno nie dlatego, ze nie wyszlo. No i od tego czasu minely jakies 4 miesiace, caly czas mamy ze soba kontakt tel i on dzisiaj na moje sugestie spotkania pisze, ze ja bym chciala cos z nim, ale to nie jest dobre myslenie. Pytam o co chodzi, czy sie cos zmienilo, a on ze nie. No i nie wiem gdybym mu sie nie spodobala, to chyba by nie chcial w ogole juz drugiego i nastepnych spotkan, wiec co jest grane?

no ale dlaczego nie? To wtedy jemu bardziej nie wyszlo niz mi.

no ale dlaczego nie? To wtedy jemu bardziej nie wyszlo niz mi, mi wyszlo ;) Ale jesli nawet, to po co chail tych kolejnych spotkan, nie rozumiem.

no ale dlaczego nie? To wtedy jemu bardziej nie wyszlo niz mi, mi wyszlo ;) Ale jesli nawet, to po co chail tych kolejnych spotkan, nie rozumiem.

no ale dlaczego nie? To wtedy jemu bardziej nie wyszlo niz mi, mi wyszlo ;) Ale jesli nawet, to po co chail tych kolejnych spotkan, nie rozumiem.

no ale dlaczego nie? To wtedy jemu bardziej nie wyszlo niz mi, mi wyszlo ;) Ale jesli nawet, to po co chail tych kolejnych spotkan, nie rozumiem.

no wlasnie tak, stanal mu, ale potem mu opadl

koleś może myśli ze głupia nie jesteś, mozna z toba pogadać, ale puknąć cie nie ma ochoty:) a moze ma jakieś problemy ze swoim ptakiem... któz to wie-zapytaj wprost co jest grane,może cudem odpowie prawdą.:)

kawał rozmawiają dwa niedźwiedzie, że mają ochotę na seks, ale nie ma niedźwiedzicy, więc robią to razem, jeden szybko jeszcze mówi ale chodź za krzaki bo po lesie chodzi zając plotkarz. No więc po cichutku..., aż nagle patrzą a zając plotkarz się na nich patrzy i wola: Mam was!!!, a potem ucieka niedżwiedzie za nim, zając leci i leci, i skoczył do przerębla a jeden niedźwiedż wkłada ręke w przerębli szuka nagle wyjął? Nie zająca tylko bobra, więc pyta bobra: Te, widziałeś zająca plotkarza? A bóbr na to: Nie żyje...Zboczeńcy!!!

nie ma problemow, poprostu chyba mu sie nie podobam grr kawal dobry ehh

moze ktos jeszcze?

po tym jak nie wyszlo chcial Ci udowodnic, ze z nim wszystko ok Ty to odtracilas - koles przekonal sie ze przegral teraz chcesz ponowic - ale kolesiowi w glowie zostala tylko porazka - woli nie probowac z Toba, by sie bardziej nie skompromitowac albo i w miedzyczasie przemyslal i uznal, ze jednak go nie krecisz, bo jakos musial wytlumaczyc sobie swoja niemoc tak to jest, ze trzeba ponosic konsekwencje swoich dzialan

Dzieki, chyba masz racje i mimo wszystko jest to pocieszajace, ze jest jakas taka niezalezna tego przyczyna, a nie ja sama w sobie. Tylko, ze z drugiej strony no nie wiem czy koles 30-letni tak by sie przejal taka "porazka" w koncu to dla nas obojga byla stresujaca sytuacja.

Dzieki, chyba masz racje i mimo wszystko jest to pocieszajace, ze jest jakas taka niezalezna tego przyczyna, a nie ja sama w sobie. Tylko, ze z drugiej strony no nie wiem czy koles 30-letni tak by sie przejal taka "porazka" w koncu to dla nas obojga byla stresujaca sytuacja.

wstydzi się albo boi

wstydzi się albo boi

Zapraszam ;) _________________ Dyskrecja.pl - mega sklep i hurtownia

Zapraszam ;) _________________ Dyskrecja.pl - mega sklep i hurtownia

To ponownie ja, bo temat mnie dalej meczy, gdyz ciagle mamy kontakt. Piszecie, ze sie wstydzi po porażce, ale to w takim razie nie rozumiem, dlaczego nadal po tym chcial sie umawiac? Ktos wyzej napisal, ze chcial pokazac, ze z nim wszystko w porzadku, to dlaczego teraz nadal nie chce tego pokazac??

Bo może nie tylko kobiety mogą być skomplikowane? o_O

moim zdaniem chciałby ale boi się zrób ten 1szy krok do niego powiedz ,że ci zależy bądz miła coś widać czuje do ciebie może cię polubił albo więcej zbadaj teren ale delikatnie

spytaj go po prostu dlaczego wtedy pała mu opadła i czy go nie podniecasz i będzisz miała sprawe jasną. Może przez telefon dobrze mu sie gada a jak cię zobaczył na żywca to stwierdził, że jesteś bazyl i temu fiucisko mu padło.

he he padło dobre to nie dlatego padło to stres może na kogoś konkretnego się nastawił a tu inny wygląd pytaj go i tyle

nie no wiecie co, z tym bazylem, to lekka przesada! Nie wiem wydaje mi się, ze jestem atrakcyjną kobietą, chociaz fakt, jak mnie zobaczyl, to powiedzial, ze myslał, iz jestem odważniejsza, bo ja jestem taka subtelna, cicha kobietka. No cos na takiej zasadzie. No gdybym mu sie nie spodobala, to chyba w ogole by mu sie nie podniosl co? Ja jestem starsza od niego, moze to to, a ponad to, on musi do mnie dojechac, moze mu sie nie chce. No nie wiem.

zielona_fala - ja zrobilam ten pierwszy krok, subtelnie, a on tez zozumial i napisal, ze ja bym chciala cos z nim, ale to nie jest dobre myslenie. Nie wiem w kazdym bardz razie nie chce, a chcial.

Nie słuchaj normalnego, on ma mózg przeorany bardziej niż poletko ryżu po zbiorach :P

nie bede wrzuca, bo to jest bez sensu, jednemu sie spodobam, a drugiemu nie, a zreszta tak na forum?

Mówię nie słuchaj, to ty dalej słuchasz.

rozmawiam.

Rozmawiać to można z ludźmi na poziomie, Normalny nie wybija się jak na razie wypowiedziami ponad poziom pasa, więc daj spokój.