na pytanie czemu ze mna jest...

no ja Cię kręcę:) skoro Ty mu mówisz co czujesz, to już mu nie mów (wiem, wiem, będzie trudno) i niech się poczuje taki "niechciany i niekochany". zauważy dopiero po jakimś czasie i może zrozumie co czujesz. kombinuj:)

kiedys mu tez napisalam smsa jak poszlam do tej dorywczej pracy ze za nim tesknie z pytaniem czy on za mna tez to nic nie odpisal...od tamtej pory nie popelniam juz takich bledow:(

nie taka mloda tak wlasnie zrobie dam mu do odczucia ze nie jest pepkiem swiata i bedzie sie czul niekochany i niechciany i zobaczymy wtedy jak mju sie spiewka zmieni

ha! kobiece spiski :> powodzenia życzę :))

dziekuje Ci:)to juz kolejny raz jak probuje ale za kazdym razem wymiekalam ale tym razem bedzie inaczej:P

Jesteś strasznie męcząca.Chyba masz nie więcej niż 20 lat bo piszesz jak smarkata.

mam 24 lata i dylematy sercowe

myśliwy to jest spec od serca. dojrzały i wszyscy go uwielbiają bo taki niemęczący jest. gratuluję osobowości! o_O

Jeżeli tutaj piszesz na okrągło o tym samym, to domyślam się że swojemu facetowi też non stop trujesz..o tym samym.Z reguły faceci nie są wylewni.To wynika i z genów i z asekuracji.Czasmi lepiej nie mówić tego co się myśli bo można więcej na tym stracić niż zyskać.

"wszystkie słowa mogą być użyte przeciwko Tobie" :)

mysliwy to zobaczymy teraz jak sie spodobam mu w druga strone zero wylewnosci tylko suche rozmowy

Takie osoby jak Ty się nie zmieniają.Jemu to nie będzie przeszkadzać za to Tobie bardzo.Szybko przestaniesz milczeć i dopiero go zaatakujesz egzaltacją swoich tłumionych uczuć. hahahaha :D

owszem bedzie mu przeszkadzalo jak zobaczy ze wymykam mu sie spod kontroli i nie jestem na kazde jego skinienie!

i poczuje ze w kazdej chwili moge ta moja egzaltacje skierowac na jakas inna osobe!:P

zmykam:) powodzenia życzę :)

Gorzej jak przejrzy na wskros te Twoje gierki i moze byc faktycznie tak jak Mysliwy mowi.

Życzę Ci jak najlepiej.Sam mam swoje problemy(z mojej perspektywy znacznie poważniejsze niż Twój) Pozdrawiam i tylko jedna uwaga - nie chciej za dużo(moje subiektywne odczucie,być może błędne) bo możesz zostać z niczym.

nie taka mloda dzieki za rozmowe:):*pozdro:) upsidedown-> no to co ze przejrzy najwazniejsze ze zobaczy ze juz mu wokol dupy nie latam

mysliwy dzieki widzisz tak juz jest ze kazdy w swoim wlasnym swiecie wyolbrzymia pewne sprawy ale punkt widzenia i tak dalej:)

Ja sadze ze Twoj facet Cie po prostu nie kocha i tyle. Bo jak mozna byc z kims bo ktos jest mily? :/ Co za bzdura... A do tych mezczyzn co pisza ze szukasz dziury w calym to sie nie zgadzam! Bo gdy ja z moim mezczyzna przeprowadzilam taka rozmowe to milion rzeczy mi wymienil dlaczego jest ze mna a nie z inna. Wiec zastanow sie nad waszym "zwiazkiem" Powodzenia zycze

:(...zazdroszcze:(...u mnie tylko same wady dostrzega zarowno w wygladzie jak i charakterze:(

to o czym piszesz jest straszne i zalosne... on nie ma szacunku do Ciebie zadnego... :O nie myslalas o tym, aby bez udawania kogos innego niz jestes, po prostu odejsc? bo chyba nie jestes szczesliwa w tym zwiazku, majac swiadomosc co Twoj facet o Tobie mysli :o masakra jakas...............:o

rozmowa to jest klucz do sukcesu... Moze cos sie miedzy wami zmienilo - na gorsze? I teraz jest z Toba tylko dlatego ze jestes mila? Porozmawiaj - dowiesz sie ewentualnie prawde.

tylko wady, a z pozytywow to jeden: jest mila :o

a najgorsze ze ja czesto mu mowie ze np jest swietnym kochankiem uwielbiam z nim rozmawiac ze jest moim przyjacielem, ze jest przystojny a ja co a ja jestem mila

gdyby mowil tylko tyle, ze jestes mila to jeszcze mozna by uznac, ze ma problem z werbalizowaniem pewnych uczuc itd. ale jesli tak namietnie Cie krytykuje to chyba na prozno usprawiedliwiac brak argumentow za tym dlaczego z Toba jest

moze jest zakompleksiony i sobie odbija na Tobie ;//

raczej nie ma kompleksow ale chyba chce zebym ja je miala

zlamalam sie bo on chyba wyczuwal odkad wrocilam do domu ze jest cos nie tak,poszlismy do knajpoy wypilismy i tak poszlo....:(

glowa do gory jolka, to nie twoja wina, to przez alkohol