Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsedwefrrf

czy mam racje, niewiem. Ja i maz

Polecane posty

Gość wsedwefrrf

powiedzcie, chyba przesadzilam.... glupio sie czuje. Wczoraj moz mowil ze wczesniej skonczy prace i pojdziemy z corka na rower, uczy sie na nowym jezdzic. I faktycznie, skonczyl 4 godziny wczesniej, ale napisal ze poszedl na piwo z kolega. No to ok, ja czekam, czekam a on wraca o 16, tak jak normalnie kazdego dnia. I wypity. Nie najebany ale wypity. Wszedl, chcial sie przytulic ale ja zaczelam mu robic wyrzuty, ze mial byc wczesniej, obiecal corce, mia ja sie nastawilam ze spedzimy dziemn razem co rzadko nam sie udaje ostatnio...i bylam zla. Tzn nie krzyczalam, nie robilam awantury ani nic z tych rzeczy, po prostu powiedzialam ze jest mi przykro, ze mialo byc dzisiaj inaczej. I sie obrazil, a jak jest wypity nie da sie z nim normalnie pogadac, ja zaczelam mu truc dupe czemu tak zrobil, on zaczal cos jeczec, mnarudzic, poszedl sie polozyc i obrazony zbywal moije pytania i takie tam. Powiedzcie, przesadzilam??Przeprosilam go bo wiem ze chyba przesadzilam ale on nic na to..... co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllo
nic nie przesadzilas, egoista jeden, jeszcze powinien corke przeprosic o w dupe sie kopnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
tlumaczyl ze tak, ze chcial normalnie sie przytulic, pocalowac, a teraz ze wcale do domu nie wraca sie fajnie jak ja go tak witam, ze pisal mi przeciez smsa ze idzie na piwo. A ja na to ze ok, niech idzie ale ile czasu zajmuje wypicie piwa. No ok, niech godzina, bylby w domu po 13 i by bylo ok. Zrobilam obiad, czekalam na niego, dalam do jeszcze goracegio piekarnika zeby nie wystygl... i lezy teraz w lodowce. I ze chcial mnie dzis zabrac na balety bo sie umowil z kolesiem ze pojda(ile razy ja go namawialam nigdy nie chcial, zawzial sie ze nie i koniec, ze tam debile itp i nie idzie wogole i nigdy, ze nie lubi)a teraz ze chcial isc... ale ja i tak bym nie poszla, nie mam juz ochoty na takie zabawy. NO i ze sioe czepiam, ze przesadzam... i niewiem juz co teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
up up... nikt mi n ic nie poradzi??? Kazal sie obudzic o 18, poszlam wiec go obudzic a on ze zarazz, potem itd, w koncu sie wydarl ze glucha jeste czy glupia czy co??? Zawsze jak wypije tak sie zachowuje, nie umie trzymac nerwow na wodzy, a nast dnia mnie przeprasza. Ilez to razy tak bylo.... Zaraz bede musiala corce poscielic lozko i bede musiala go obudzic, i znowu nakrzyczy na mnie.... :( placze bo ja tak bardzo nie lubie jak on jest wypity, jak sie do mnie tak odnosi... Ja tylko chvcialam spedzic z nim troche czasu tym bradziej ze ten dzien mielismy mie4c dla siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za egoista... nie powinien pić, jeżeli chce spać w jednym domu z toba i córką. Ja bym postawiła taki warunek, nie dałabym się traktować jak szmatę, bez szacunku. W końcu jesteś jego żoną a on coś obiecał. Jak chce napić się z kumplem, to niech siedzi z nim aż wytrzeźwieje, powiedz że nie wyszłaś za mąż za chama i egoistę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
ale nie wiem czy moze faktycznie potrzebnie na niego naskoczylam. Przytszedl, pogadal cos, podszedl i chcial sie przytulic, nie odepchnelam go tylko ze nie odwajemnilam przytulania, powiedzialam ze mogl przyjsc wczesniej skoro skonczyl wczesniej prace, wyjatkowo jak nigdy. Ze zeby teraz nie szedl przytpadkiem spac czy lezec, ze zmeczony czy cos... sluchal mnie. I ze moze ja bym sobie teraz gdzies wyszla to sie obrazil i poszedl. I od tego sie zaczelo....ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
ale on bardzo zadko wychodzi gdzes na piwo, raczej w domu wieczorem razem pijemy po piwku. Ostatnio na piwo z kolegami poszedl jakires 2 miesiace temu, i chyba to mu sie zdarzylo dopiero drugi raz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie dyskutuj
z pijanym człowiekiem. poza tym nie bądź taka zaborcza i pozwól mu na odrobinę przyjemności. Dziś przesadziłaś, tym bardziej, że jak napisałaś wcześniej, nie jest to jakiś nałogowy pijak jutro z nim porozmawiaj a dziś daj mu się spokojnie wyspać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie coooo
na balety w wielki piątek ??? jakaś patologiczna rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
ale przeprosilam go, kilka razy. Wiem ze przesadzilam ale bylam zla i mnie ponioslo, troche mi bylo przykro bo ostatnio bardzo malo czasu spedzalismy razem a ja po prostu jestem steskniona i chce to nadrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
przeciez wiem ze by nie poszdl, tak tylko powiedzial, nawet jak wczesniej mial ochote.... Ztreszta nawet ja bym nie poszla i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie dyskutuj
jutro będzie w porządku, a dzisiaj daj mu już spokój, bo i tak nic nie wskórasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
ale myslicie ze przesadzilam??ze mialam racje czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ty
masz lat ? Bo zachowujesz sie jak 5 latka. Musisz sie radzic na forum o takie sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
myślę jedno-to on powinien przepraszać, nie ty obiecał coś i się z tego nie wywiązał jeśli zdarzyło mu się to pierwszy raz można jakoś przymknąć oko ale jeśli to już któryś raz z kolei to należy działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
moze nie ktorys raz taka sama sytuacja bo w sumie pierwszy raz chyba mu sie zdarzylo. Ale nie pierwszy raz jak wypil to sie tak odnosi do mnie, zawsze wtedy jak go czym zdenerwuje nawet jak mam calkowita racje to jakies chore pretensje, wyrzuty na mnie, z czasem nawet krzyknie i powie cos przykrego... a nast dnia z podkulonym ogonem przeprasza i mowi ze to nie byl on, ze nie wiem czemu tak sie zachowal itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
ale powiedz dlaczego chcesz koniecznie rozmawiać z pijanym mężem na poważne tematy (skoro wiesz, że on pod wpływem nie jest sobą)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
niewiem...nie lubie miec swiadomosci ze on jest zly na mnie, ze jestesmy pokluceni.Tym bardziej przed snem, na noc wole rozwiazac problemy bo spac nie moge i jest mi zle z tym uczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
ale dlaczego ty masz przepraszać? czym zawiniłaś? dajesz mężowi pewien komfort...jeśli coś zrobi nie tak, wina spadnie na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
przeprosilam bo uznalam ze chyba jednak przesadzilam... jak bym mu nic nie powiedziala takiego, to by usiadl, normalnie pogadalibysmy,moze udalo by sie razem spedzic dzien??Chociaz...pewnie i tak by poszedl spac. Ale przynajmniej mialabym ten komfort ze nic bym nie zawinila tym gadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIGDY nie dyskutuj z pijanym, jak zachowuje sie tek, jak Twoj maz. W tym dniu udawaj, ze wszystko jest porzadku, bo Twoje gadanie doprowadza widzisz, do czego. Dopiero od nastepnego dnia mozesz mu powiedziec to, na co zasluzyl. Inaczej szkoda nerwow, Twoich i dziecka, nagadasz sie, wywolasz awanture i potem Ty musisz go przepraszac za cos, co on sprowokowal. Badz madrzejsza, dzialaj jak myslaca kobieta, nie jak stara maruda. Chce miec wesolo po powrocie do domu? Niech ma. Zmus sie do wesolosci, zobaczysz, ze bedzie mily do czasu, az pojdzie spac. Pozniej bedziesz miala czas obmyslec zemste, zwlaszcza patrzac na jego usmiechnieta gebe. Na kacu bedzie mial gorsze wyrzuty sunmienia, gwarantuje! Z moim to zawsze dzialalo! Trzeba wiedziec, kiedy mozna sobie pozwolic na bycie zolza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsedwefrrf
moze i masz racje...faktycznie. Tak chyba bede musiala robic.... Dziekuje. No ale co teraz????Myslicie ze co bedzie jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
jutro masz mieć focha na maxa i żadnych przeprosin nie rób mu wyrzutów bo to bez sensu powiedz, że jest ci przykro bo liczyłaś na coś innego, zresztą zgodnie z jego obietnicą i że wolałabyś żeby dotrzymywał danego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×