Czy mozna w Wielka Niedziele robic pranie ? Bo nie zdarzylam zrobic wczesniej?

Zaznaczam, ze sznurki mam tak, ze wszyscy sasiedzi zobacza. :P Nie zdaarzylam wcxzesniej zrobic bo mialm mase sprzatnia, gotowania..... do tego mam roczne dziecko ktorym musze sie zajmowac. Nie milam czasu. :O

idiotko czas masz?

wlaczyc pralke :O miedzy krojeniem salatki a miesznaiem zurku jak masz taka organizacje i zalezy ci na opinie sasiadow, to mecz sie w brudnych ciuchach do wtorku, nawet przyszlego :O

No biedaczka nie może no! Przeca trza tabołek na plecy wziąć i iść do rzeki co by odziewek dobrze na kamieniach wyklepać!

Wielka niedziela to najwieksze święto w roku kościele katolickim (w innych nie wiem). Jeśli ktoś deklaruje sie jako katolik (-czka) to raczej nie uchodzi w tym dniu wykonywać jakiejkolwiek pracy. P.S. Podobno przed wojną niektórzy żydzi tak szanowali szabat , że nawet jak zgasł im ogień pod kuchnią (węglową) to już tego dnia nie rozpalali tylko najwyżej jedli zimne jedzenie.

ja właśnie robie pranie wieszam na balkonie i mam w nosie niby ze miałabym do wtorku nie prać :O

Ja też przed chwilką zrobiłam pranie :D Z tym, że u mnie na balkonie go nie widać :P A nawet gdyby było, mam to w nosie.

ej no nie schizujcie, lepiej w brudnym chodzić? zresztą pralka pierze a nie wy, chyba się przy tym nie przemęczycie za bardzo

A ja jutro ide do pracy :(

wlasnie wlaczylam skoro o tym mowa:D

No ale dzisiaj można prac. A jeżeli chodzi o jutro to jak ktoś napisał wyżej jeśli jesteś katoliczką to nawet pranie w Wielką Niedzielę przez myśl Ci nie przejdzie. Jeżeli masz wszystko gdzieś Boga i Kościół wtedy zrobisz jak zechcesz. Tak po za tym to nie rozumiem jak nie miałaś kiedy,5 minut na wrzucenie ubrań do pralki,ja mam dwoje i jakos żyję i w zwykłą niedzielę również nie piorę.

ale ja mam w czym chodzic, maz i syn takze . Chodzi o to ze w czasie sprzatania i wszystkich innych prac uskladalo mi sie duzo brudow m.in brudne posciele jest tego caly kosz i jeszzcze na pralce cala gora prania . Nie lubie jak mam w duzo prania uskladanego. Taka obsesja ;)

żeby ludzie się tylko z takich rzeczy spowiadali :o

Dzis jest wielka sobota, a jutro WIELKANOC :D dzis dzien jak kazdy inny, a jutro Swieto... Pierwsze slysze, o Wielkiej Niedzieli :)

jestem katoliczka i wjestem katoliczka i wlasnie dlatego troche mi glupio w Wielka Niedzile pranie wieszac a balkonu nie posiadam. Mam taka suszarke skrzydlowa ale na niej pranie nie wysycha dobrze- nie wywietrzy sie tylko czuc proszkiem i jakim kwasem ;Plasnie dlatego troche mi glupio w

ja tylko nie rozumiem jaka to praca: wrzucic ciuchy i nacisnac guzik??? kiedys sie pralo, plukalo recznie i to nieraz dlugo trwalo wiec rozumiem, ale pranie w pralce? no dajcie spokoj, nie wywiesze bo "co sasiedzi powiedza???" dlatego nie cierpie niedzieli, bo to taki dzien co to nie wiadomo wlasciwie co robic, chyba tylko do kosciolka, zarcie, lezenie bykiem przed telewizorem, ewentualnie spacerek....grrrr...

jestem katoliczką,obchodze świeta Wielkanocne jednak nastawilam dzisiaj dwa prania,poniewaz moje coreczka chyba powoli szykuje sie do przyjscia na swita pomimo,ze mam do porodu jeszcze 3,5 tyg,to wole miec uprane ubranka i nie byc pozniej zaskoczona :) a pranie wieszam na suszarce w drugim pokoju i jest ok :)

A co to za problem? Dla mnie normalka,wieszanie prania to nie kopanie rowów w końcu.A do fanatyków mam pytanie: czy jak wam się za całą sobotę i niedzielę nazbierają brudne naczynia to co? Wyrzucacie je? A może czekacie do wtorku aż będzie wolno? Przecież zmywanie zajmuje dużo więcej czasu niż głupie powieszenia prania.Nie ma co popadać w paranoję.Ja bym pranie wywiesiła i nawet nie zastanawiałabym się nad tym co kto powie-moje pranie,moja sprawa.A jeśli wielka niedziela to dla kogoś dobry czas na obgadywanie sąsiadów to pozostaje tylko współczuć.

A co to za problem? Dla mnie normalka,wieszanie prania to nie kopanie rowów w końcu.A do fanatyków mam pytanie: czy jak wam się za całą sobotę i niedzielę nazbierają brudne naczynia to co? Wyrzucacie je? A może czekacie do wtorku aż będzie wolno? Przecież zmywanie zajmuje dużo więcej czasu niż głupie powieszenia prania.Nie ma co popadać w paranoję.Ja bym pranie wywiesiła i nawet nie zastanawiałabym się nad tym co kto powie-moje pranie,moja sprawa.A jeśli wielka niedziela to dla kogoś dobry czas na obgadywanie sąsiadów to pozostaje tylko współczuć.

I owszem dzis wypralam kurtke meza i ubranie roocze bo pracuje w restauracji i musi miec czyste syn tez brudny nie bedzie a zbieranie ciuchow cal fure kilka dni nie wchodzi w rachube, bo ja nei bede potem siedziec caly dzien i prac i wieszac, wiec wypralam , i za domem sie suszy w sloncu:)zadna robota 3 minuty i gotowe:) Pozdrawiam acha dodam ze prala pralka nei ja:D

Ja tam zrobiłam dzisiaj 3x pranie (kolory, białe i ciemne), ado tego jeszcze posprzątałam, bo wczoraj jak wróciłam po nocce, to mi się nie chciało. W kościele nie byłam i cieszę się, że choć raz nie muszę być na rodzinnym spędzie, bo święta spędzam poza domem.