Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobiety są zdradliwe jak koty

Chłopak zakochuje się w niewinnej dziewczynie, a ona miała jednonocne przygody

Polecane posty

Gość On:D:D
I tu się mylisz. Byłem w związku, nigdy nie zdradziłem, nie okłamałem, powiedziałem wprost, że oglądam pornografię, co mnie w niej podnieca, co mnie bawi, nie ukrywałem niczego, powiedziałem, że przez jakiś czas byłem chory (na drugiej randce!) i mogą być z tym w przyszłości jakieś problemy i odszedłem, bo ona kłamała. Jeszcze jeden taki związek i może mi też uda się osiągnąć niezbędny poziom hipokryzji do stworzenia prawdziwej relacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewko szczesci
w co wątpię,że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On DD dobrze piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele znosiłam dla dobra związku. Nie widziałam szans z wyplątania się z tego. Zaczęłam się poddawać, było mi wszystko jedno. Po 7 latach przestałam walczyć o cokolwiek, zaczęłam robić wszystko dla świętego spokoju, by np odczepił się ode mnie i żebym miała spokój. W pewnym momencie pojawiła się szansa na wydostanie się z tego. Przez wiele lat postępowałam wbrew sobie. Teraz powoli wracam do siebie, odbudowuję w sobie to, co straciłam wiele lat temu. Czy jestem hipokrytką ? Popełniłam błędy, ale wydostałam się z nich. Wreszcie widzę jak to jest żyć wg siebie i swoich przekonań i jak jest dobrze, gdy nie trzeba się do nikogo naginać. Myślę, że dojrzałam do pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzoskwiniowy krem do twarzy
ja taka byłam... seks dopiero w wieku 23 lat.... ideały. ble ble.... teraz mam 31 i jednego partnera przez cały czas....... i kurcze żałuję...Bo ideały dobre są dla małolat. Nie zdradzę, bo nie potrafiłabym, ale uważam, że sporo straciłam nie próbując być w pełnym zwiazku z kimś innym ( nie mówię o puszczaniu się).Nie wiem czy coś tracę czy nie, bo nie mam za bardzo porównania.Tak to bym może poprostu wiedziała, że inny nie znaczy lepszy....... ale tego nie wiem i sie nie dowiem. Wiem, że faceci nie lubią dziewczyn z doświadczeniem, ale z drugiej strony sami chwalą się na lewo i prawo swoimi " podbojami"... A kobicie wmawjają jak to trzeba być porzadną..... dla faceta, który pewnie po 20 latach małżenstwa zmieni ja na " lepszy model" i napewno nie będzie wtedy wymagał od niego juć braku doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzadna kobieta
sie nie puszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzadna kobieta sie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tej maki chleba nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie go bolec jej przeszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadaremnie, nadaremnie:D
pozdrawiam !pozdrawiam! obyś nie miał aż tak bujnej wyobrażni :D a poza tym prawdziwe kobiety, szanujące sie , gustuja w inteligentach :( wszpólczuje ci panienki z deutsche puffe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanujace sie kobiety
sa brzydkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baaardzo brzydkie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladne sie puszczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże owszem hahtak racja!:D
suuper :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpędz się i walnij see
ty puszczalski ,a jak się puszcza? co to znaczy? dorobiłes rogi,ile razy :D się puszczałeś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczanie sie to nie tylko
zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyukl;.,mn
uważam że z takim nieprzyzwoitym słownictwem to wal na inne forum , bo tu raczej wolimy sie nie zagłębiać w takie bagno :) chyba że dla Ciebie to afrodyzjak :D skoro cały czas ciągniesz puszczanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos jest prawiczkiem
to dziewice powinien sobie znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylko nie rozumiem cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex jest ludzki, naturalny. Gatunek ludzki nie jest monogamiczny. Monogamię narzucił kościół w celu produkcji największej ilości wiernych. Dlaczego któś nie może pogodzić się z tym, że partnerka miała jakieś życie wcześniej. Jeśli nie krzywdziła nikogo i sama ze sobą pozostawała w zgodzie i na dodatek jest gotowa do pełnego, dojrzałego związku, to nie ma powodu, żeby cokolwiek jej zarzucać lub nie wierzyć w jej wierność. I jeśli ktoś ma z tym problem, że partner/ka miał/a przeszłość to znaczy, że ma problem z tym, że ta osoba jest człowiekiem i że miała jakieś życie wcześniej. Autor ma taki problem. Dlatego uważam, że brni ludziom być człowiekiem i chce aby zaprzeczali swoim instynktowm. Ja wierzę w wierność związku ale nie w jednego jedynego partnera w życiu - to wręcz nieludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław Kopytko
Chłopak zakochuje się w niewinnej, z pozoru grzecznej dziewczynie, która za dużo o sobie nie mówi, a później okazuje się, że ma męża. Ja tak miałem. Po prostu przyroda. Takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław Kopyko
ale cóż z tego ja mam żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław Kopytko
Ma męża, ale nie żyją ze sobą od 5 lat, a mimo to kobieta twierdzi, że nie potrzebuje wolności. Rozwód dla niej to rzecz zbędna. Ja jestem stanu wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakabum bum
bo jest w zwiazku z zupełnie kim innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
krokodylko dałaś mi do myślenia swoją wypowiedzią.i to bardzo. mam problem z przeszłością mojego partnera,zresztą pisałam o tym już nieraz na kafe. szkoda że teraz nie mam czasu,bo powałkowałabym ten temat z Tobą-może jescze kiedyś dopadnę Cię na kafe :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak tobie to przeszkadza a jej wisi, to oczywiste jest, że powinna się rozwieść. Bo dla niej to żaden ból, żadne znaczenie (bo jej wisi) a dla ciebie ma to duże znaczenie. Kompromis jest tu oczywisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×