Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żonaty_28

poważnie o sexie i zdradzie...

Polecane posty

Gość Żonaty_28

Witajcie, mam taki problem otórz nasze życie erotyczne umiera. Kochamy się z żoną średnio raz na 2-3 miesiące chociaż jesteśmy po ślubie dopiero 3 lata. Przed ślubem kochaliśmy się częściej. Mamy 2-letniego synka więc rozstanie nie wchodzi w grę... Coraz częściej zaczynam myśleć o zdradzie... Przestaje się powoli czuć prawdziwym facetem. Proszę o porady, wypowiedzi.... P.S. Podszywaczom i piszącym głupoty podziękujemy. Prosze o normalne i poważne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnggg
a rozmawiałeś z zona o tym? moze zapytaj czemu nie ma ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasio_korniszon
Mam to samo :) wiec czas na skok w bok byle tylko z osobą która nie zaangażuje się emocjonalnie bo to nie wchodzi w grę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Poza sexem wszystko jest ok. Spędzamy dużo czasu razem. I praktycznie poza sexem wszystko jest OK. A sexu nie ma bo ona zazwyczaj jest zmęczona, nie ma nastroju, nie ma chęci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Rozmawialiśmy o tym wiele razy, ale zawsze było jedno podsumowanie "nie mam ochoty, nie wiem czemu, nie i już"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Definitywny brak sumienia. Chyba że po zdradzie ono się zacznie odzywać i ujawniać się każdego dnia po trochu. Wtedy coś, co miało być tylko skokiem w bok zacznie sączyć inwektywy do związku małżeńskiego. Łóżko stanie się powodem do zerwania relacji łączącej dwóch ludzi, którzy przysięgali sobie wierność zarówno w szczęściu, jak i nieszczęściu. Ale widocznie o tym drugim nikt już nie myśli. Cóż, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyny sposóbb
to jest poważnie porozmawiać z żoną o tym problemie, oraz o tym że ten problem wymaga rozwiązania, należy też jawnie uzyskać akceptację żony na pojawienie się innego ciała do seksu, ale bez oszukiwania żony, łatwe ciało babskie znajdziesz bez problemu, jest wiele takich do roli kochanki w zamian za seks bez zobowiązań jeśli zona stroni od seksu to powinna łatwo zaakceptować zastępstwo innej dodatkowej pochwy do seksu...warunkiem jest twoje zapewnienie żonie że nic się nie zmieni i dalej będziesz z nią i dla dziecka zapewniasz żonie pozostanie przy niej dla dziecka , a w zamian ona akceptuje seks pozamałżeński męża., taki nowy kontrakt najgorszym rozwiązaniem jest utajniona zdrada i ukrywana kochanka na boku, bo oszustwa w żywe oczy żona nie zaakceptuje i nie ma nic gorszego, wyjdzie na jaw i może rozwalić rodzinę i skończy się rozwodem, więc lepiej najpierw się rozwiedź i odejdź a później szukaj kochanki do seksu, ale żony nie oszukuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj się o konkretne powody i niech się nie wymiguje od odpowiedzi zmeczeniem czy bólem głowy bo to w 100% głupie wymówki. Spytaj się czego jej brakuje, co by chciała robić czego nie robicie, czego się wstydzi a by chciała, nawet jeśli odpowiedź będzie nie po twojej myśli przyjmij ją ze zrozumieniem bo kobiety są inne i trzeba je czasem zrozumieć. Mają inne potrzeby, fantazje itp Niestety standardowy seks bawi tylko rpzez pierwsze 3 lata potem przychodzi moment w którym trzeba się na coś zdecydować: albo seks raz na 2 miesiące albo eksperymentowanie i pójście droga coraz to większych perwersji. Decyzja należy do was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczona jest dziekiem, wiem bo sama mam dziecko poltoraroczne i pod koniec dnia jestem padnieta... ale na seks znajduje jakos sily.. rzeczywiscie kochamy sie rzadziej niz kieds bo dodatkowo to on tez jeszcze jest zmeczony bo jak wraca z pracy to mi pomaga przy dziecku wiec ja to on rozumie mnie a ja jego. a ty jej pomagasz przy dziecku? a twoja zona pracuje? a jak z twoim wygladem? jestes atrakcyjny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@jedyny sposób Dużo w tym prawdy, skoro żona nie chce się wywiązywać z małżeńskiej przysięgi to niech umożliwi zdradę kontolowaną. A jeśli ma się zachowywac jak pies ogrodnika i kompletnie do niej nie dociera że facet jest tylko człowiekiem i ma jakieś potrzeby to niestety ale jest to idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devill
Kolego, powiem ci że miałem podobnie. Znalazłem sobie "przyjaciółkę"... I teraz wszyscy są zadowoleni. Z żoną kochamy się nadal sporadycznie, a kiedy mam ochotę na prawdziwy sex spotykam się z moją przyjaciółką i "zostaję po godzinach w pracy". Podumowując: 1. Zona jest zadowolona bo nie naciskam na sex, nie wie nic o przyjaciółce 2. Przyjaciółka jest zadowolona bo ma sytuację podobną do mojej i kiedy chce to może ze mną miło spędzać czas. 3. Spotykamy się bez zobowiązań a jedynie dla obupólnej przyjemności. 4. A z zoną układa mi się bardzo dobrze. Polecam, znajdź sobie przyjaciółkę (nie mylić z prostytutką) i wszyscy będziecie happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mowisz jej ze jest piekna? komplementujesz? ze nie mozesz sie powstrzymac jak na nia patrzysz? moze polechtaj jej ego, niech poczuje sie atrakcyjna i pociagajaca. niewiem co ci poradzic innego, bardzo dziwna sytuacja. moze ona cos ukrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie. Okłamywanie osoby, którą się kocha uczyni wszystkich szczęśliwymi. Idę poszukać moralności w rynsztoku, może znajdę jeszcze jakieś jej fragmenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami egoisci na tym forum czy mi sie wydaje? wyobrazcie sobie siedziec przy dziecku caly dzien, a dziecko to trzeba sie zajac, to krzyczy, biega, broi, jesc chce, a to sisisiu i jeszcze naczynia pozmywac, a potem przychodzi maz, chce obiadu, ktory zona gotowala pol dnia z przerwami na zabawe z dzieckiem i odklejaniem go od nogi kiedy ona stoi przy garach, potem naczynia, potem znowu dziecko, czasem to chore jest rzyga i wtedy nie schodzi z matki 24h.. i wieczorem zmeczona po calym dniu jeszcze ma tryskac seksualna energia. a to nie jeden dzien taki, to tak codziennie jest, od 2 lat, ani jednego dnia wolnego nie miala po porodzie.. nocek zarwala juz lacznie 376, bo czasem moze i dziecko przespi cala.. no chynbe ze to ona pracuje a on siedzi przy dziecku? mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż od 6 lat
To nieprawda, że po 3 latach seks się nudzi. Ja z moją żoną jesteśmy razem od 7 lat, po roku wzięliśmy ślub (ale zaraz była ciąża i dziecko) a teraz nasze życie seksualne aż kipi! dodam że nie uprawiamy analu, nie oglądamy wspólnie pornosów i generalnie nie sięgamy po żadne perwersje (chyba że ktoś uważa za perwersję np. pozycję 69 ;-) ). Żona wciąż jest dla mnie tak atrakcyjna jak na początku, a może i bardziej, ja dla niej chyba też, bo jakoś nie ma problemów z podnieceniem się i nawilżeniem w środku. Autorze topicu, może twoja żona unika zbliżeń, bo za mało interesowałeś się jej przeżyciami i potrzebami? spróbuj zrobić jej kilka sesji pieszczot, może np. zapronuj że nasmarujesz ją całą oliwką (zwykła oliwka do pielęnacji niemowląt jest dobra), poświęć trochę czasu jej przyjemnością, a może stanie się cud i ona w rewanżu też zafunduje ci jakąś estra przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Dodam jeszcze, że coraz częściej myślę o skoku w bok ale z mężczyzną. Po tym wszystkim nabrałem obrzydzenia do kobiet. I pomyśleć, że przyczyną tego jest moja żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż od 6 lat
ups :( Miało oczywiście być PRZYJEMNOŚCIOM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Boję się wyrzutów sumienia związanych ze zdradą... Chyba po raz kolejny zacznę od rozmowy. Ale powiem ze próbowałem już różnych "sztuczek": wyjazdy, kolacje, imprezy, komplementy. Czasem to pomaga, ale na krótko. Brakuje mi jej inicjatywy... Zawsze to ja muszę ją do tego namawiac. Chciałbym żeby to także czasem była jej inicjatywa.... A widzę że jest coraz gorzej, ani ona nie wykazyje inicjatywy, a w dodatku kochamy się coraz rzadziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjsjsjsjsjsj
devill ty to sobie lepiej zmien nick na "debil" :O taki z ciebie palant,że nawet mi sie nie chce komentowac twoich "mądrości" kurwiarzu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Widzę że już zaczęły się głupie podszywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest twoją żoną, więc jak rozumiem ją kochasz. Zdradzając ją podważasz cały sens trwania tego małżeństwa, negujesz samo pojęcie "kochać" i niszczysz całe zaufanie jakie do ciebie ma. Nie patrz na to co dziś uważa się za "normalne", bo to już dawno od normalności odbiegło. Szukaj własnego rozwiązania i nie dopuść do sytuacji, w której nie będziesz potrafił spojrzeć jej w oczy, wiedząc ile ona poświęciła, a jaką ty jej wyrządziłeś krzywdę. No chyba że chcesz dorzucić do pieca stereotypu "faceci to skurwiele". Ale przynajmniej nie rań wtedy tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Tak, pomagam jej przy dziecku. praktycznie zajmuję się synkiem przez cały czas po powrocie z pracy. Czasem kładę sie spać po północy, i naprawdę czasem padam z nóg a mimo to chciałbym czasem kochać się z żoną. zazwyczaj po pracy zajmuje się małym aż do jego pójścia spać a później zajmuję się moimi pozostałymi sprawami. Oczywiście przeważnie to ja sprzątam, czasem robię obiad, itp. itd Staram się jak najbardziej odciążyć żonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
Pomagam ale bardzo mało, bo dużo pracuję a poza tym, cały czas myślę tylko o dymaniu. Po prostu od jakiegoś czasu, seks mi przesłania wszelkie inne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonaty_28
I wiele razay ją namawiałem na seks analny, bo to mnie bardzo kręci, ale ona uporczywie mi odmawia. I stąd pomysł na jakiś szybki numerek z przystojnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasio_korniszon
Ale miło czyta sie komentarze gdzie sex kipi i szczęście sie leje jak z kranu, jednak nie zapominajcie iż są takie związki gdzie jest inaczej, nigdzie nie jest identycznie a zadawanie pytań choć nie były one do mnie na temat dzieci, wyglądu tzn atrakcyjności są chyba bez sensu bo skoro ktoś pisze ze jest źle to pisze to świadomie po przeanalizowaniu wszystkich możliwości , facet po pierwsze pomyśli a następnie sie wyżali w odróżnieniu od kobiet bez urazy Szanowne Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarezerwowałem ten nick bo ciągle pojawiają się jakieś głupie podszywy. widzę że idiotów można spotkać wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to ja nie wiem.. moze stracila zainteresowanie toba? czasem tak sie dzieje po urodzeniu dziecka ze dziecko staje sie dla kobiety najwazniejsze a wszyscy inni schodza na dalszy plan - bo ona juz swoje szczescie i milosc zycia ma. musisz pogadac z nia na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×