on odszedl..zostawil mnie z dziecmi

witam.. dwa tyg temu odszedl ode mnie mezczyzna z ktorym bylam 6 lat,mamy 3 dzieci...nie mamy slubu,odszedl i powiedzial,ze musze dac mu czs ,aby zobaczyl,czy cos jeszcze do mnie czuje..brak slow jaki bol i cierpienie wypelnily moja dusze...czy jest ktos w podobnej sytuacji? jak sobie z tym poradzic?

ale o co ci chodzi?

o to,ze nie potrafie sobie z ta sytuacja poradzic,z bolem,rozpacza,moze ktos ma podobne doswiadczenie i wie jak sie podniesc

a ty o alimenty sie zacznij starac!! A gnoja w doope kopnij jak wroci.!! Jak mozna bawic sie czyimis uczuciami...???!!!

przyjaciel, rodzina lub psycholog

widocznie byłaś dla niego niedobra skoro odszedł :o

umowilam sie do psychologa na czwartek,bo nawet nie moge sie ruszyc ,w domu balagan,dzieci zaniedbalam...przyjaciol mam ,rodzine rowniez przy sobie,ale ja tak tesknie za nim,bardzo go kocham,nie wiem jak bez niego zyc

wiele robilam rzeczy,ktore mogly to zepsuc,mysle,ze za malo mial powietrza,ale uwierzcie mi ,z 3 dzieci i ja nie mialam czym oddychac,chcialam aby mi pomagal,byl przy mnie...a gdy dzieci beda starsze zycie wraca na swoje tory,tyle,ze on nie wytrzymal

no i widzisz? Twoja wina

tak wiem,widze..tylko jak z tym zyc,bo mi sie juz nic nie chce

normalnie, masz dzieci to zajmij sie nimi

ale nie mam sily,rozpacz i zal ,brak nadzieji na cokolwiek dobrego hamuja mnie we wszystkim

przestań pierrdolić i daj dzieciom jeść :o

niezly jestes,ale chyba mi nie pomagasz

?? czy bredzisz sobie ot tak bo czujesz się macho jak komuś dokopiesz?

Nie byłam nigdy w takiej sytuacji ale rozumiem co teraz przeżywasz, jeżeli związek się rozpada zawsze wina leży po obu stronach ,ale czegoś nie rozumiem on potrzebował powietrza ,wolności? to po co wiązał się z tobą , macie 3 dzieci , jest po prostu lekomyślni nie myślał o dzieciach bo marzy mu się wolnośc , wiem ,że to trudne pozbierać się jak jeszcze coś tam czujesz do niego ale musisz pomyśleć o dzieciach one też to na pewno przeżywają ;będzie dobrze trzymaj się

dziekuje za dobre slowo...ale nie umiem sobie tego dobrego wyobrazic skoro je stracilam

wyprowadzil sie do mamy,mieszka tam i nie ma obowiazkow,tylko praca...a ja tu w domu sama z 3 dzieci bez sil do zycia serce mi krwawi...zastanawiam sie,czy w zyciu jest jeszcze cos dobrego

przestań jojczyć o uczuciach i b;la bla bla zmajstrowałaś troje dzieci bez ślubu a teraz gdy facet dał nogę pierdolisz o uczuciach trzeba było wcześniej myśleć niż żyć uczuciami a teraz stań trzeźwo na ziemii i myśl realnie, zadbaj o alimenty, myśl o dzieciach a nie o swojej zranionej dumie i uczuciach uczuciami dzieci nie nakarmisz

współczuje Ci bardzo!! najłatwiej zabrac dupe i uciec od obowiazków, na Twoim miejscu odłozyłabym uczucia na bok i wystapiłabym o alimenty na dzieci, mysl teraz o sobie i o dzieciach, bo jak on poczuł wolnosc to watpie ze wróci

facet był nieodpowiedzialny ? facet był niedojrzały ? no sorki, to ona zgodziła się by bez ślubu jej naklepał dzieciaków....a jak mu się odwidziało to zwiał sama jest sobie winna, naiwniara infantylna....a teraz zamist przyznać sie do popełnionych błędów pieprzy farmazony o krwawiącym sercu... laska ile ty masz lat 15 ? że taka infantylna jesteś ? dzieci klepać umiesz ale racjonalnie myśleć to już nie niedorozwinieta jesteś czy jak ? madra kobieta nie rodzi dzieci bez ślubu

Tak się kończą związki bez ślubu. Kobieta przegrane życie z bachorami na głowie, a on wolny jak ptak.

Kochana, doskonale rozumiem co czujesz ... Ja na poczatku tego roku też zostałam sama z dzieckiem (co prawda ja zostałam z jednym a Ty z trójką ale porzucenie boli tak samo)...na dodatek dowiedziałam się że przez jakiś czas zanim się rozstaliśmy on mnie zdradzał. Też znudziło mu się spokojne życie rodzinne ... a teraz co ciekawe spotyka się z kobietą 7 lat starszą od siebie, która wychowuje 2 dzieci i jeszcze jest mężatką :o Trudno było mi się pozbierać ... ale nie przyjęłabym go spowrotem. Alimenty już mam przyznane. Nie wybaczę draniowi tego co zrobił mi i naszemu dziecku. Kochana ... ten facet nie jest wart ani Twojej miłości ani miłości Waszych dzieci. Złóż pozew a alimenty i nie mów mu nawet o tym. Jak dostanie wezwanie na rozprawę to się drań zdziwi. Nie kieruj się uczuciami bo nawet jeśli on łaskawie wróci do Was to jaką masz gwarancję,że znowu nie postąpi tak samo ? Współczuję Ci ale musisz być twarda ... dla siebie i dzieci.

No tak ... bo jakby byli małżeństwem to by jej nie zostawił :o ... Zastanówcie się co piszecie.

byc moze ppełniłas jakies błędy, ale ideałów nie ma, a co to za facet który zostawia 3 dzieci! kawał gnoja i tyle. Pamietaj dzieci musza byc na 1 miejscu, ich nie mozesz zaniedbywac, musisz sie wziasc w garsc, one tez przezywaja odejscie ojca

jakby byli małzeństwem to teraz nie skomlałaby że nie ma jej kto tych 3 bachorów utrzymywać....bo o to chodzi a nie o uczucia... laska w ciagu 6 lat zrobiła 3 dzieciaków czyli od 6 lat kolo ją utrzymywał.... a teraz w ryk bo bez ślubu a facet się na nią wypiął durna nie umiała ślubu załatwić to i teraz nie wie jak o alimenty się postarać

przestań skomleć pieprzysz bzdety!! a jakby byli po slubie to byłby jakas różnica w tym ze on ja zostawił?? żadna, mieli by papier i to wszystko, reszta byłaby taka sama

ale zyj dla dzieci i nie mysl o nim wogole,zadbaj o materialną stronę dla nich czyli alimenty,mozesz jeszcze kogos poznac ,nie jest powiedziane ze nie przezyjesz wspaniałych chwil

Nie no sorry... Wy jej kazecie sie za alimenty brac.. Bez slubu wcale nie bedzied tak łatwo dostac alimenty.. Ewidetnie on moze wyprzec sie dzieci itd... jakies dowody,ze to jego?? NIE !! Piszesz,ze do mamy uciekl.... to ta matka Cie nie lubi,ze mu łba nie suszy???????? no to ja wspolczuje szczerze jak masz jeszcze jego matka na głowie.... 6 lat razem... A dzieci w jakim sa wieku ?????????

Wiem, że jest Ci bardzo ciężko. Postaraj się podnieść psychicznie i myśl wyłącznie o dzieciach. O tym draniu zapomnij i nigdy nie pozwól mu do siebie wrócić. Dzieci potrzebują silnej matki. Jeśli się załamiesz to odbije się na dzieciach. Musisz zabrać się do kupy. Wiem, że nie masz siły, ale zrób to dla dzieci. One muszą mieć radosną mamę. A Ty na pewno jesteś szczęśliwa, że masz trójkę dzieci, dla których możesz całkowicie się poświęcić, nie myśląc o tym "gnojku". Postaraj się o alimenty. Zacznij troszkę o siebie dbać (zadbana kobieta, to szczęśliwa kobieta) i poświęcaj dzieciom czas. A o tym kretynie zapomnij. Czas leczy rany. Najważniejsze jest nastawienie psychiczne.