Czy to dobrze jak facet patrzy na przeszłość seksualną kobiety?

"Nauczyciel seksu - Faceci mają wielki kompleks na tym punkcie, wynika to z kiepskich umiejętności w łóżku. Facet znający swoją wartość nie interesuje się byłymi partnerami swojej kobiety bo wie że jest lepszy. Jednym słowem dziecinada." z tym też się nie sposb nie zgodzic :D i mówi to meżczyzna...

upup

jest mądrym

bxbxb

hmmm skoro moj nowy facet bardzo chcialby wiedziec ilu mialam partnerow przed nim itd to ja rowniez chcialabym znac prawde i to ocenic, tez nie chce miec faceta ktory bzykal sie na potege

gdzie pieprz rosnie . widac co to za wredny przemadrzaly typ babsztyla.

bardzo dobrze.Tą męską ciekawość kobieta docenia ,to dla niej równiez ważne ,ponieważ czuje sie, że w jakis tam sposób jest dla niego ważna..

sobie może patrzeć i patrzeć a i tak niczego się nie dowie :P. Ale życzę powodzenia

bo pewnie sama mialas wielu facetow i sie z tym kryjesz. jak kobieta miala np. 1 partnera to nie ma sie czego wstydzic

mialam wielu owszem. moj mąż ma to w dupie, nie pyta i nie wnika. wie ze mam swoje na liczniku, co nei znaczy że zamierzam mu urządzać spowiedz z całego życia. to jest moja intymnośc i moją pozostanie.

"wszystko wyjdzie w praniu" ZAWSZE mnie kusi żeby zadac to pytanie... JAK wyjdzie? jak zamierzasz to w owym "praniu" wydobyc? :D

swiety nie jest i swoje w zyciu nabroil. niekoniecznie nawet z kobietami, bo moze np. rzucal kamieniami w kibicow przeciwnej druzyny albo wybijal szyby w samochodach na nowobogackiej dzielnicy

ależ jasne :) mój mąz to spokojny chłopiec z dobrej rodziny był :D

odstraszyc. wystarczy manifestowac swoje poglady, ze sie nie chce puszczalskiej i ze szuka sie maksymalnie porzadnej kobiety, bo gardzi sie seksem bez uczucia

ale gdy się jej otwarcie zapytałem to uczciwie odpowiedziała, że nią nie jest. Co więcej wygląda na to, iż miała kilku partnerów seksualnych, niekoniecznie w związkach. Spodziewałem się, że dziewicą nie była, ale głupio mi było to usłyszeć. Odpowiedziałem jej, że to bez znaczenia dla mnie jednak tak nie myślałem, wiem debilizm z mojej strony bo tak naprawdę nie powinno się to dla mnie liczyć. Tylko automatycznie moje zaufanie do niej zmalało o 80%, jestem z nią i pewnie będę, jednak nigdy się przed nią nie będę umiał otworzyć na 100%, może i dobrze.

warto tez mowic, ze sie jest prawiczkiem albo sie mialo malo kobiet. puszczalskie przed takimi uciekaja

Ojj kogoś chyba bardzo boli, że frufru jest szczęśliwą kobietą w szczęśliwym związku... :)

"puszczalska latwo - odstraszyc. wystarczy manifestowac swoje poglady, ze sie nie chce puszczalskiej i ze szuka sie maksymalnie porzadnej kobiety, bo gardzi sie seksem bez uczucia" jak taka na Ciebie zagnie parol to uwierzysz nawet w to że dziewicą jest. kobiet nie odstrasza taka gadanina. 'Kobieta udawała dziewicę" - no fajnie, spytałes, odpowiedziała uczciwie. czemu wiec spadło Twoje zaufanie? rozumiem gdyby nie powiedziala prawdy, ale tak?...

jak facet jest niedoswiadczony, a kobieta doswiadczona to w wiekszosci przypadkow z tej maki chleba nie bedzie

Swoją droga ciekawe jak udawała dziewicę :D zarumieniła się parę razy? Długie spódnice nosiła czy co?

Latwo was zdemaskowac ktore na tym forum sa puszczalskie a ktore nie/

"offerma - ile masz lat frufru?" od jakiegoś czasu 31 :) "offerma - a wyjsc w praniu moze tak, ze spotkasz bylego na ulicy a on powie co z Toba robil" a jak ktoś ma takich byłych to sorry. partnerów nalezy sobie dobierac rozsądnie. albo takich z klasą którzy paplać nie będą, albo takich których nie ma się szns spotkac ;) "try walking in my shoes - Ojj kogoś chyba bardzo boli, że frufru jest szczęśliwą kobietą w szczęśliwym związku..." tez tak sądzę :)

Facet nie chce puszczalskiej szmaty nie dlatego że boi sie porównania. Tylko oprócz wstydu że otoczenie ma ją za szmate, to sam facet nie uwierzy takiej że będzie wierna. Następnie taka suka nie wzbudza pozytywnych odczuć u mężczyzny, nie ma tej delikatnośći, wrażliwości, delikatności, nieśmiałości, niewinności, cech które jednak normalny facet ceni.

ależ Kafe dzis przycina okrutnie :)

Czemu spadło moje zaufanie chociaż mi odpowiedziała uczciwie? Zaufanie, może bardziej spadły mi klapki z oczu, po prostu zacząłem traktować ją jak każdą inną kobietę. Uczucie stało się bardziej racjonalne, gdybym przestał jej imponować albo w pobliżu znalazł by się ktoś bardziej godny uwagi to ona by mnie wymieniła - tak to odczuwam. W związku z tym również sam będę bardziej ostrożny w stosunku do nas i zawsze będę miał plan B na wszelki wypadek.