Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Witajcie dziewczynki biję się w piersi ,nie byłam u Was aż od poniedziałku , ale tak mi jakoś życie daje w kość że nie mogę się pozbierać. :(:( Każdego dnia mam jakieś przykre zajścia ,że żyć się odechciewa ,ale oczywiście to wyłącznie na własne " życzenie " Poza tym nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Swojego komputera jeszcze nie mam , ciągle grzecznościowo mam komp od syna , ciekawe na ile starczy synowej cierpliwości :) U mnie stan wody w piwnicy zero , wszystko samo zeszło a pompa - nowa całkiem wysiadła , poszła do reklamacji. Pogoda dziś piękna cieplutko , teraz wnusia zasuwa na nowej hulajnodze którą dostała od nas z okazji DDZ :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo bardzo serdecznie 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ O Tokina witaj🖐️ Czasami dzień zleci nie wiadomo na czym, ani się obejrzałam a tu wieczór, dobrze że zdążyłam posprzątać, jutro od rana wybywam na działkę, nareszcie zapowiadają pogodny dzień. Miłego wieczoru🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dzisiejszy spacerek zakonczylismy szybciutko. Trzeba bylo podwinac ogon i szybko zwiewac. Naszla taka wielka burza😭 Teraz ogladam sobie tance w telewizji. Dobranoc dziewczynki, spijcie dobrze, do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co tu tak cicho w piątkowy wieczór?! wszystkie na integracji czy co?!:) A ja jak to ja nażarłam się jak prosiaczek i teraz mam wyzuty sumienia:( Kosmitko Ja także mam piec ciasta na wesele siostrzeńca i tak się zastanawiam jakie placorki polecasz, Ty jako fachowiec w tej materii.Ja oczywiście będę to robić czysto charytatywnie ale i tak mam problem bo nie wiem jakie placki nadają się na wesele,takie nie za wysokie i aby się nie rozpłynęły po dłuższym postaniu na półmisku.Poradź coś kochana przyjaciółko👄 No i w związku z tym ze tak cichutko to i ja się zabieram zwłaszcza że jestem troszkę padnięta.Ja niestety na jutro pozostawiłam sobie mały Sajgon w domu,hi,hi bo ja dzisiaj operowałam na dworze,jutro będę musiała posprzątać,nie lubię tego No to już sobie idę DOBRANOC A Zuuzik się integruje łobuzica jedna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie ❤️ i zapraszam na kwae (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> herbate I_I> I_I> I_I> I_I> ----> Zuzik ❤️ :P:D TY łobuzico dla Ciebie herbata z limonką ale zastanawiam sie czy nie lepszy byłby kefir? :P inusie U> U> U> U> U mnie wczoraj było pięknie a dzisiaj troche gorzej ale nie pada - da sie wytrzymać. Kiedy wreszcie wydobędziemy sie z tego marazmu? pewnie dopiero w przyszłym roku... bo jeszcze przed nami cyrk wyborczy i nie wróży niestety niczego dobrego. Na moim balkonie rożnie wszystko jak na drożdżach - jak dorwe aparat to pokaże w garnku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moim balkonie jest różnie ale chciałam napisać że rośnie :D Dziewczynki - ❤️ ❤️❤️ sprzątam nasz magiczny stół - ustawiam bukiet piwonii: http://www.inspirander.pl/files/dom/piwonie%20bez.jpg i śniadanko: rybki dzisiaj we wszelkich postaciach: rybka opiekana, rybka po grecku, sardynki w oliwie, tuńczyk a do tego bagietka i masełko Pozdrawiam pięknie - podpisujcie liste dziewczynki żebyśmy wiedziały czy komuś krzywda nie stała sie powodziowa ❤️ ❤️ ❤️Personalna! Malutka! Małgorzato! Marijlo! Banderasku! Łasiczko! Tokino! - o Ciebie jesteśmy spokojne - dzięki za wieści - trzymam kciuki za szybki serwis komputerka Wesołku - ciesze sie, że Ciebie przynajmniej powódź oszczędziła ❤️ A jak u Ciebie Roberto sytuacja dzis? ❤️ Bechemotku? a Twoje miasto już pozbierałó sie? czy Twój ogródek suchy jest? ❤️ Pewnie dzisiaj wszystkie śmigacie na działku porządkować - życze spokojnej pracy i uważać na kręgosłupy! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wszystkim :D Dziękuję za śniadanko i kawunie ja dzisiaj zaserwowałam sobie jajecznicę na młodej cebulce i boczuniu :P wzdęcia nie będę miała bo nauczyłam się po takich posiłkach jeść łyżeczkę kminku i jest oki.to rada mojej doktorowej :D Treterek ...u mnie już woda opada wczoraj było 30cm.mniej a dzisiaj pewnie więcej przepompownie zdały egzamin w mojej rzeczce wody zero ,życzyła bym sobie i wszystkim takiego gospodarza miasta jakiego my mamy . tokino..klapa na dupkę nu nu ,widzisz pisałam nie pompuj wody sama zejdzie jak twoja rzeka opadnie :D 👄 Teraz reszta panienek proszę podpisać listę bo się martwimy :D Dla wszystkich miłego dnia 👄 A jeszcze dziękuję za miłe opisy na NK to lubię 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja:) zintegrowana;), niewyspana i z refleksją, że chyba za stara (czytaj za tłuściutka) jestem na imprezowanie:P kondychy brak, pikawka wysiada, pot czoło rosi;):P to była imprezka pracorowa, ale bez domowych przyległości;) jakieć 25 kilosów za miastem w pięknych okolicznościach przyrody, ale w sali, niestety po okolicy pochodzić się nie dało, bo co i rusz lało jak z cebra:o na łono rodziny wróciłam ok. 2 i już o 6 byłam wyspana (a tak a propos kto mi wytłumaczy jak to jest, że gdy muszę wstać, to nie mogę się dobudzić, a jak nie trzeba jestem żywa jak skowronek po... 4 godzinach snu?:P), pokręciłam się z godzinę, dałam stworom amciu i.... zmorzyło mnie, a o 10 wstałam na siłę, bo mogłabym kimać do obiadu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i kacorka nie miałam:P więc Terterku dziękuję za kefirek, ale wybiorę herbatkę z limonką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całuję wszystkie Was dziewczyny mocno👄 zaraz jedziemy po kwiaty na balkon, w tym roku mam miesięczny poślizg, głównie przez pogodę, po powrocie z K-wa objeździłam kilka sklepów z takim asortymentem (a zainteresowana jestem wyłącznie pelargoniami bluszczolistnymi) i... nie było z czego wybierać taka była nędza, więc ze smutkiem przyszło mi stwierdzić, że w tym roku balkon będzie łysy:P ale przedwczoraj wchodząc do klatki zobaczyłam gościa wyciągającego ze swego samochodu karton z pięknymi pelargoniami i w te pędy podbiegłam do niego i podpytałam gdzie je kupił. cieszę się, że jednak kwiatki jeszcze są osiągalne, bo będzie zielono na moim miniaturowym wybiegu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i u mnie pochmurno ale jakoś jeszcze nie pada co oczywiście nie znaczy że zaraz nie lunie. Zuuzik klawo ze kacorek ominął ja to miewam od samego patrzania na pijących a z kondycją mam podobnie,hi,hi ciągle gorąco,boląco,sennie i zmęczennie,hi,hi. Dzisiaj tradycyjnie na tabletach więc jakoś prę do przodu:).Ja także mam chęć na zakup kwiatuszków,nie na balkon bo nie mam ale mam zawieszki na huśtawce.Pelargonie już mam ,szukam surfinii ale pachnącej i takiej nie mogę nigdzie dostać:( Dziewczynki życzę miłego i bezdeszczowego weekendu i na razie a jak chodzi o powódź to ja mam daleko do rzeki wiec jako taka mi nie grozi.Czasem zdarzało się że woda w piwnicy stała ale to tylko tyle,no i wtedy musi zdrowo padać przez dłuższy czas w tym roku jak na razie oszczędza,przynajmniej to,hi,hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Wesołku na kiedy to bedzie cipotrzebne,bo jeszcze cos wyszperam to napisze,mogę śmiało polecić 3bita,sernik z brzoskwiniami,sernik z jogurtów,napewno sie nie rozplyna,a beda sie ogladali czy jeszcze jest. podaje ten sernik z jogurtów 3szt.jogurtu naturalnego(kazdy 400ml) 10jajek 2szt.budyniu waniliowego bez cukru 2szt.kisielu cytrynowego 1łyzeczka proszku do pieczenia 1dźem jagodowy ja mialam z owocow lesnych 1op.biszkoptów okraglych 1łyzeczka zelatyny blaszke wyłożyć papierem nie smarować ułożyć biszkopty.jogurty podzielic na pól dodac do 2 naczyn.do jednej częsci dodajemy 5żółtek,budynie,połowe proszku i oleju białka ubijamy na sztywno z szczypta soli utrwalamy całość cukrem(ja cukru na oko wsypałam z pol szklanki).do drugiej części dodajemy nastepne skladniki ktore zostały piane dzielimy na pól dodajemy do każdej częsci łączym mieszając i wylewmy na biszkopty jedną masę na drugą.pieczemy termoobiegu ok 1godz(ja piekłam 45mint)tem200st(to zalezy od piekarnika) zelatyne rozpuścic w 5oml szkl gorącej wody ostudzić,połączyć z dźemem i posmarowac wierzch sernika na to wylałam galaretke wiśniową. jeszcze jest maly dodatek do sernika bez też jest dobry 1serek,200ml smietanki 30%,skórka starta z jednej cytryny,1łyżeczka cukru pudru,1łyzeczka cukru waniliowego,1,5łyżecki żelatyny żelatyne rozpuści w 2łyżkach gorącej wody ostudzic.schłodzona kremówkę ubijac (2minut)dodac pozostale składniki wymieszac i wstawic do lodowki.lyzką robic kluchy na serniku. pozdrawiam wszystkie Bonitko ile zdążyłaś już zjesć/❤️? kochane,zeby było do was blisko to kazdej na imprezkę mogłabym upiec no chyba że kuriera po placuszki wyślecie:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziku - ciesze sie, że impreza udana ❤️ z kwiatkami na balkon mam podobne doświadczenia: kilka razy jeździłam z synem na giełde i nijak nie mogłam kupić kwiatów na balkon ale za 4-tym razem stykło i mam kilka pelargonii ale takich pełnych bo ja to tak dla ozdoby "polskiego okienka" tylko. Szukaliśmy truskawki pnącej - świetnie ponoć na balkonach rosnącej i nie było - ale podobno już jest i kupie. Jest ona ozdobna i pnie się pięknie ale owocuje też obficie - więc dwa w jednym ;) Od Roberty wiem już jak walczyć z mszycami więc w tym roku moje dzikie wino jest bezpieczne. Tęsknie za czasami kiedy w weekend pakował człowiek cztery litery w auto i sru! za miasto (u mnie oznacza to "w góry"). Pogoda i czasy stały sie tak upierdliwe, że dawno nie byłam nigdzie. Jutro jak nie będzie padało to obiecaliśmy sobie z małżem, że pojedziemy do Zwardonia i zrobimy naszą stałą trasę spacerkiem od schroniska Odrodzenie na Skalanke i Rachowiec. Zwykle tak przynajmniej raz w roku robimy - po drodze rozmawiając spokojnie o różnych miłych i niemiłych sprawach na które w tym nieludzkim pędzie czasu zwykle nie ma. Wesołku ❤️- bardzo mnie niepokoisz - bo wynika z tego co przecieka czasami z Twoich tekstów, że masz poważne kłopoty zdrowotne :( i dobrze by było abyś uchyliła rąbka tajemnicy o co chodzi bo sie zamartwimy - a lepsza jest wiedza nawet najgorsza niż domysły ❤️ Dziewczynki - kłade na naszym stole półmisek z dorszem pieczonym (__############__)> i miseczke surówki z młodej kapustki (____)? Zapraszam i Smacznego życzę ❤️ U mnie zwykle sobota jest dniem z rybą bo po prostu wtedy ide a naszą hale targową i wybieram świeżą rybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko - wklejaj przepisiki wklejaj - skrzętnie je też zapisuje Ja dzisiaj kupiłam biszkopty bo mam od tygodnia w lodówce mascarpone i zrobie na jutro tiramisu ("tera misiu" :P:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusie poobiednią zrobiłaaam!!!!!!!! :D:D ZAPRASZAAAAM!!!! YYYYYYYYY - to jest po irlandzku (__)? (__)? (__)? (__)? a to capuccino życze miłego popołudnia 🌻 dziewczynki jak wrócicie z działek odezwijcie sie ❤️ A Bonita jak wróci ze szpacerku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 😭 😭 😭 😭 😭 nikt nie chce mojej kawyyyy!!!! buuuu sama wychłeptać musze!!! buuu.... a ja nie lubie po irlandzkuuu.... buuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie ,co prawda późno ale podobno lepiej późno ........ Dziś miałam bardzo zakręcony dzień ,od rana na obrotach . Nie pisałam że moja firma ubezpieczeniowa zaskoczyła mnie szybkością działania i nie tylko :P Korzystając z nagłego przypływu gotówki ,postanowiłam kupić wreszcie od dawna upragniony dywan :D Jeździłam za nim w kilka miejsc i w końcu mi się udało ,mam taki jak chciałam. Oczywiście patrzyłam na allegro ale już od samego oglądania przez kilka miesięcy tego samego znudziły mi się te wzory i postanowiłam poszukać czegoś na miejscu i udało się . Pokój wreszcie wygląda po ludzku :) Poza tym , trzeba powoli doprowadzać cały dom do porządku ,po tych przejściach powodziowych i dziś starałam się z całych sił by znów było w domu i koło domu normalnie :D Pewnie już za późno a kawusię ,coby nie było bezsenności ale jakiś soczek ,lub herbatkę chętnie wypiję bo zmęczona jestem okrutnie i w dodatku boli mnie głowa. Roberto miałaś rację z tym pompowaniem ja też byłam przeciwna ale Małż i oczywiście mama chcieli koniecznie pompować więc się już nie wtrącałam. Efekt taki sam jak bez pompowania , szkoda tylko pompy bo uległa awarii a nie wiem czy się uda wymienić na nową , napisaliśmy reklamację ale co z tego wyjdzie nie wiem. Zuuziczku ,dobrze że wróciłaś z tej integracji cała i zdrowa ,bo kiedyś mojemu Małży po takiej imprezie w drogę wszedł cygan . Skopał go i okradł ,było sporo kłopotów. Nie zabraniam mu chodzenia na takie imprezy ale mając taką nauczkę wcześnie wraca i nie za dużo sobie tam pozwala :) Jeśli chodzi o kwiaty na balkonie to w tym roku odpuściłam zupełnie. Po pierwsze nie było pogody , po drugie moje ubiegłoroczne sadzonki pewnego mroźnego dnia poprostu omarzły ,kiedy wietrzył się pokój. Balkon porasta mi dzikie wino i na tym poprzestanę . No chyba żeby , jeszcze kiedyś wpadły mi w oko jakieś fajne kwiatki to może z jedną skrzynkę powieszę ale na dzień dzisiejszy jestem na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Wróciłam, zmęczona ale szczęśliwa, pierwszy dzień taki ładny bez deszczu. Słoneczko pięknie smażyło, przyrumieniłam sobie boczek a nawet dwa. Zuuzik u mnie pelaśki bluszczolistne skolko ugodno, mogłaś mówić wcześniej, to bym podesłała. Moje truskawki - pierwszy rok- kwitną bardzo ładnie, już mają zielone owoce, ogórki powschodziły i fasolka też, tylko nemezja i niezapominajki nie powschodziły, muszę pomyśleć jakie jeszcze kwiatki posiać. Stary grill uroczyście wyrzuciliśmy tydzień temu, bo się przepalił, nowego nie zdążyliśmy kupić i dzisiaj były kiełbaski z cebulką z patelni. Miłego wieczoru🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witanko wieczorne kwiatki posadzone, teraz tylko nadzieja na ładną pogodę, bo inaczej nie urosną:o Bondi dziękuję za propozycję podesłania kwiatków:) jadąc autem słyszałam w radiu, że u Ciebie dzisiaj było wyjątkowo cieplutko, jeden gościu chciał się nawet kąpać w jeziorze;) Tokino no to małżyk Twój ma przykre doświadczenia:0, my wracaliśmy autokarem, a później taryfą z koleżankami więc było bezpiecznie:) Wesołku biednaś z tymi boleściami:( chodź, delikatnie Cię pomasuję i ulżę napiętym mięśniom:) podziwiam Cię, że dajesz radę i jesteś na pełnych obrotach:) surfinie są piękne, ale takie delikatne:o na balkonie za bardzo narażone są na wiatr, miałam je raz i obiecałam sobie, że nigdy więcej, pelargonie jednak są mocniejsze Terterku zatem jutro fundujcie sobie coś dla ciała, takie fizyczne zmęczenie jest całkiem przyjemne:) Kosmi Twoje ciacha zapewne są przepyszne, ale ja i bez nich za szeroka jestem tu i tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roberto oglądam fotki Twojego miasta - jakie ono ładne i schludne:) ale fotki pewnie wcześnie rano, albo w weekend robione, bo ludzi jak na lekarstwo;) mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny....:) Terterku....jeśli masz sprawdzony przepis na Tiramisu to poproszę ślicznie. Ja raz próbowałam na bazie mascarpone, ale mi się nie zsiadł, biszkopty popłynęły do góry.....i od tej pory już więcej nie robiłam tego ciasta.Wobec tego ...poproszę o pomoc....:) U mnie dzisiaj bez deszczu, ogródek już troszkę obsechł. Zuuziku....myślę, że jak nie musimy podnosić dupska wcześnie rano, to nasz umysł cieszy się już naprzód, z przyjemnością śpimy i lekko wstajemy.....To moje zdanie, że w soboty i niedziele tak nam się fajsko wstaje :) Wszystkie buziam i pozdrawiam serdecznie. Paaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee...no jest nasza imprezowiczka....zazdraszczam z deka...u mnie już daaawno nie ma takiej atmosfery w pracy....ale niektóre integracje pamiętam do dziś....z tańcami przy ognisku...to były czasy!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poetko wolałabym w weekend radośnie wstawać o 10 zamiast o 6;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ja w tym roku też nie mam kwiatów na balkonie :-(. Nie jestem stanie zebrać się i pojechać coś kupić, nawet nie wiem co jest u nas. A gdyby nawet ktoś mi przywiózł, to nie wsadzę..........od tego roku chyba nie umiem :-o. Moje miasto już uporało się z powodzią, ale wciąż pogoda nijaka. Wystarczy jednak wyjechać na tzw. rzut beretem i widzimy tragedię ( Tarnobrzeg, Sandomierz i bliskie Mielca wsie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nigdy nie byłam na imprezie integracyjnej :-P. Ale odkad pracuję, czegoś takiego nie było :-D - tzn integrowały się np. pielęgniarki a lekarze mieli "bale lekarza". A ja byłam zawsze "wyższe inne" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuzik...o 10 to wstajemy zwykle zaspane...a potem się zlościmy, że nie zdążymy z tym czy innym w wolny dzień...albo ja już taka pokręcona jestem....:) Bechemoocie...faktycznie w tym roku nie masz lekko....ale jak nie masz ochoty na kwiaty....to masz prawo nie mieć....ja też zasiałam trawę w ogródku kwiatowym...najważniejsze to......umieć żyć...i nie zaniedbywać życia....chyba:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Bechemootku troszkę straciłaś....nieraz fajnie tak na luzie spotkać się z kolegami z pracory i wymienić poglądy z szefem...po tak zwanym jednym głębszym....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poetko! :-), może masz rację, że coś straciłam. Ale swoją szefową znam do bólu ;-). A chyba wolę integrować się np. z WAMI 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×