Drugie spotkanie część druga

Witaj Wesołku - ano tak już jest :D człowiek by nawet zaakceptował krągłości bo są sexi :P ale nie urobi sie na spodnie i kiecki :D a i o zdrowiu też trzeba myśleć ;) Roberto - Ty sie nie szczyp Kochana bo my tu wszystkie po kolei naszej Beti tłukłyśmy łopatą do głowy dokładnie to co Ty dzisiaj :D (Ciebie wtedy chyba nie było ) no i Beti ma te cudowną cechę, że nigdy sie nie obraża o nic - choćbyśmy nie wiem jak pouczały Na wszystkie sposoby rozważałyśmy jej ryzyko - no i chyba nie ma wyjścia - zamiast całe życie cierpieć lepiej zrobić tym bardziej, że ma termin wyznaczony Beti - spytaj któregoś z lekarzy - może być rodzinny o te preparaty - a jak nie to bez obaw możesz zażywać to co ja brałam przed operacją i po operacji - mnie osobiście to wzmocniło i pomogło mi sie wylizać szybko z ran. acha ahca! Beti? jesteś zaszczepiona przeciw żółtaczce? to jest warunek dopuszczenia pod skalpel :O

dziewczynki Beti skoro decyzja podjęta to Cię wspieramy bo rzeczywiscie dalsze zycie na środkach przeciwbólowych ciagle jest cięzkie,wiadomo srodki te uśmierzaja ból ale szkodzą czemu innemu.Wiem cos o tym Wesołku Twoj clebuś musi być pyszny ale tak jak piszesz nie mozna sobie popuścić ani na chwilkę bo zraz plus ... Banderasku a dzisiaj wracasz do domu czy wyjechałas na kilka dni do pracy? Roberto i co zakupiłas dla teścia balkonik do chodzenia,czasem mozna takie rzeczy wypożyczyć albo mozna starac sie o receptę z funduszy tzn recepte wypisuje lekarz a fundusz przeznacza jakąs kwote.tylko nie wiem czy takie balkoniku temu podlegaja ale pewnie tak.

Tererku a co Ty dzisiaj nie na wykładach?

Pszczółko gdzie odfrunęłaś? Bechemotku,Bondusiu u mnie gdzieś teraz kwiaty tzn draceny strasznie pogubiły liście i chyba za mało do nich mówie ,moze to dlatego.

Wesolku to się jutro trzymaj na pokaziku a wiesz co mi ostatnio lekarz powiedzial, jak byłam na pokaziku,ze ja musze chodzic co 2 ,góra 3 miesiace do kontroli a ja już myslałam,ze troszkę będe miała spokoju.ale jest tak jak piszesz

dziewczynki mam krupniczek na obiad zapraszam(____________________________________________________) u mnie teraz świeci słoneczko i jest ciepło

Hallo kochane Dziewczynki:) Dzisiaj mialam bardzo pracowity dzien. W ogrodku jest juz wszystko przygotowane do zimy. Poscinanae i powyrzucane letnie kwiaty, chociaz jeszcze ladnie kwitly. Liscie tez wygrabione. Od jutra moze zaczynac sie zima. Umeczylam sie, z tego wyszystkiego brzuszystko rozbolal mnie na dobre:( Zazdroszcze Banderaskowi bo jeszcze nigdy nie jechalam szynobusem:O U nas pewnie nie ma szynobusow :( Mnie tez brakuje Tokiny a forum, ale z drugiej rozumie ja bardzo. Przeciez sie nie rozdwoi dziewczyna. Chce sie bardzo komputera ale trzeba cos zrobic w domu i poswiecic troche czasu kochanej wnusi.... Ach!! ze tez doba ma tylko 24 godz:(

Robetra, golabek doszedl:)

Łoooo matko!!!!! A co się wam podziało??? Gdzie jesteście ?

wieczorne przyszłam trochę pomarudzić;) złapałam dzisiaj doła, bo dowiedziałam się, że stary ma jakieś do mnie wąty za to, że nie zawsze zgadzam się na służbowe wyjazdy (dokładnie wykręciłam się od dwóch, na które jemu nie chciało się jechać); uhhhh jak się wkurzyłam jak to nie jeżdżę????? tylko w tym roku byłam na czterech, a piąty wyjazd on sam sprzątnął mi sprzed nosa:o, a dlaczego? bo to był tygodniowy pobyt w Norwegii, tak tak wszystko w ramach warsztatów, na które mimo, że miały jeździć 3 osoby jeździłam tylko ja z koleżanką-wice (oki, żeby było sprawiedliwie - pokazał się na dwóch zjazdach), natomiast za granicę mogły wyjechać tylko dwie osoby - to on poleciał pierwszy - stary cap, wrrrrrrrrrrrrrrrr a teraz ten gnój zastanawiał się, czy należy mi się podwyżka:o i nie ważne jest, że koordynuję pracę największego działu (ponad 40 osób) i na którym opiera się praktycznie cała nasza działalność, że wszystko (czasami ogromnym kosztem moich nerwów - już mam nerwicę, bo są dni, że ściska mnie nad serduchem i tchu nie mogę złapać) gra i funkcjonuje, to nie jest ważne.... przy takim obrocie spraw mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę:o

cześć Bechemotku jestem dziewczynką, a mam ochotę przeklinać jak szewc:o

Bechemotku wystraszyłam Cię:(

Hej Zuuziku No, nie dziwię się, że cholera ciska toba po kątach . Wciąż, zawsze i wszędzie pojawiają się dziwne układy, zwyczaje itp.

Jestem, jestem!!!

hej, hej wiesz, jak nawet tak bardzo nie żałowałam mu tej norwegii (choć z drugiej strony nigdy taka okazja mi się nie zdarzy, a ten cap jeździ po całym świecie to mógł sobie darować), ale teraz wobec takich durnych zarzutów to mie szlag trafia:o

"ja nawet" miało być

Jestem już w domku Dziewczynki Było nawet ok:)))ale chłopak;)))któremu miałam pomóc ma strrraszne zaległości :O Troszkę odkopaliśmy,ale końca nie widać było Może jeszcze kiedyś...Chłopak całkiem sympatyczny;)))tylko troszkę zagubiony :((( Bonitkoz pewnością jeżdżą u Ciebie szynobusy:Dbo ten,którym ja jechałam jechał właśnie do N...:)) Trochę jestem padnięta :O więc idę pluskać i aaa Śpijcie słodko:D Jutro miłego dnia:))):))) p.s.zuuzikuszkoda się denerwować...Tak było,jest i będzie :O Co lepsze to ,,zgrabią,,do Siebie:P

w każdym razie skrzydła mi opadły:o

Hej pozdrawiam wszystkie słoneczka:) Bechemootku -jak dietka? Zuuzik masz rację to ci cholerniki,miejsce urocze.wiem coś na ten temat.Wiem jestam od 4 dni po -7,a dalej na północ -22 ale jak się wam dziewczyny trafi tam jechać to nieoglądajcie się nanic i skorzystajcie

Wesołkuna drugą wyprawę zabieram Cię z sobą:D...tylko koniecznie zabierz te chrupiące skórki z chlebka:))) Szynobus był super!Czyściutko:)))cichutko:)))i szybko;)))

Banderasku i też jechałam szynobusem - raz jeden:)

Dobry wieczorek Bechemootek DObry wieczorek Zuziku i nie denerwuj sie prosze. Juz niedlugo skonczy sie panowanie szefa. sadzac po zdjeciu do emerytury ma ze 3 lata. Skonczy sie panowanie! A Norwegie to mozesz sama zobaczyc jak zechcesz. Podwyzke sadze ze i tak w koncu dostaniesz.Niektorzy szefowie maja dziwny sposob mobilizacji pracownikow. To znaczy chca jeszcze wiecej "sokow" wydusic Z pracownika:O Pisze z bledami przepraszam, jakos chaotycznie, dzisiaj czuje sie nie najlepiej:(

Dobry wieczorek Banderasek Dobry wieczorek Kosmi

Banserasek u mnie tez sa szynobusy jezdza nawet?A z drugiej strony dobrze ,bo inaczej całe tory poszły by na złom:P:) wiecie co szlag mnie trafiał,bo robiliśmy dla syna z córką i nim żurawia z orgiami zniszczyłam 30kartek ,aż wyszedł,masakrutos nerwy mi puscił nawet ze ulżyłam j.kuchennym:P:)

O!!! Pojawiłyście się :-D! Zuuziku, szkoda nerwów, choć wiem, że jak mnie tak czasem ktoś kopnie, to długo nie mogę sobie znaleźć miejsca :-o

Nie Banderasek, u mnie sa tylko pociagi i autobusy:( A ja chce sie przejechac szynobusem!

Bonita masz rację - zostało mu 2 lata, chyba, ze się zbiesi i... zostane na kolejne:o a podwyżkę dostałam, ale z-ca musiała się nagadać, żeby go przekonać:o pewnie przeforsowałaś się dziś w ogródku:o może weź ciepłą kąpiel trochę rozluźni męśnie

hihi Kosmitko - chciałabym mieś taki nerw przez kartki i origami;)

Bechemotku a czy ty sie zarejstrowałaś na tej stronce Vitalia.pl czy stad masz ta dietke,któy abonament wykupiłaś?

Żuraw z orgiami :-D, Kosmitko, cudnie to zabrzmiało :-D Wiem, wiem origami ale fajnie ;-)