Drugie spotkanie część druga

Zuuzik HELOŁ!!!!!!! drugi dzień...to za długo bez Ciebie ...Gdzieś Ty się zapodziała???????

Witam Łoj, łoj! nie znam się na chrustach i faworkach :-). Ja nie mam zainteresowań cukierniczych :-p Poetko! Bardzo spodobała mi się charakterystyka Twoich synków :-D!

Terterku! Ja proszę o prezentację od Personalnej, nic nie zrozumiałam co trzeba zrobić :-p

Bechemootku u moich synów nie ma nic do podobania ot, normalni mlodzieńcy. Jak tam dziś Twój małżyk? Dobrze się nim opiekujesz? :P

Uprzejmnie donoszę, jako szpieg z krainy deszczowców ;-), Małgorzatka co rusz pojawia się na g-g.....

Poetko :-)! Małżyk już bez temperaturki ale słaby jak niemowlę ;-). Ma jeszcze dwa dni na wykurowanie się!!!

Moje dwa chłopaki też nie mają dziewczyn. Starszy ma już 29 lat, młodszy skończył 24 :-o. Ten młodszy jeszcze studiuje, więc spoko, ale ten starszy?????????????

Bechemootku, sądzę, że dziecię Małgorzatce załączyło GG.... szpieg z Ciebie lichy.....:P. No to czekamy na powrót małżyka do pełni sił....ja tez jeszcze jutro antybiol...:(

bechemootku kiedy skończył 24 lata? podejrzewam że mamy synusiów z tego samego czasu...mój grudzień 86 :D

Poetko! Mój najmłodszy styczeń 1987 :-D

Ale za to najstarszy z 1978 :-D!

9 lat różnicy to nie tak dużo między dziećmi. Kiedyś to były różnice. Moja mama miała siostrę o 22 lata starszą a np. mój tato miał najpierw syna a po kilku latach urodził mu sie brat......:)

Bechemotku? a w ogóle uruchamia sie ta prezentacja? to są piękne zdjęcia wiosenne i cudny podkład muzyczny - bo jak sie uruchamia to może nie ma sensu posyłać - dajcie znać Bechemotku dzięki za tańce :D:D:D i inne @@@ super są

a mój syn lipiec 85 :P:D

chodzi o to że Personalna posłała to jako szablon programu power point - jeśli ktoś nie ma powerpointa to nie poradzi sobie z odtworzeniem

Nie wiem, czy mam power pointa :-(, zaraz sprawdzę

Ja też nie otwarłam tych pląsów, jutro poproszę syna zeby mi pomógł :( Terterku octu wzięłam ze trzy łyżki, a ciepłej wody literatkę....dopasowywalam do konsystencji ...i udały się :)

Bechemotku po prostu spróbuj uruchomić prezentacje - " zi.pot " i powiesz czy "chodzi" OK?

to super Poetko :D bardzo sie ciesze To czekajcie Dziewczynki zaraz Wam to pośle we właściwej wersji - sekunda

Dzięki Terterku za przepisik i za pocztę. Muszę zmykać dziewczyny bo moi chłopcy są skorzystać z kompa. Buziam i zyczę dobej nocki

Posłałam - nazwałam to "Wiosna" - oglądajcie bez poganiania myszką - jest długa bo ma obrazków przez całą długość utworu i super przyjemnie sie to ogląda przy muzyce

:-D! Teo pokazał mi jak się uruchamia :-D! Właśnie plasałam nad łączkami!!! Ale Terterku dzięks za podesłanie gotowca! Będę mogła puścić dalej

Poetko! Dobrej nocki

Dopiero niedawno wróciłam :Oz pracory...a jutro I zmiana Spokojnej nocy Dziewczynki Jutro miłego dnia:D Dobranoc

no to ciesze sie Bechemotku Dobrej nocki Banderasku

uffff! namalowałam portret mojego kota jutro będe go dopieszczać :D

Dzień dobry dziewczynki Przepraszam za nieobecnośc ale jakoś nie miałam siły i tak jakoś wyszło.prawie tydzien przelezałam w domu biorąc antybiotyk ze wzgledu na brzuch. Zaraz jadę do gin bo wczoraj dostalam temp. momo antyb Musze sprawdzic co siedizeje.Do zobaczenia do potem mysle. Odnosnie mojego ggg jest cały czas właczone ktokolwiek właczy kompa a siedzi ostatnio ciągle małz Pozdrawiam

Dziewczynki jeszcze mam chwilke to napisze,jade za godzine. Miałam dziwne objawy jakby zapalenie dróg moczowych ,zrobilam badania i one wykluczaja to.Lekarz rodzinny przepisał mi antybiotyk ,biore kilka dni i nic lepiej.Moga to być też jak mówił mi rodzinny nerki ale usg mam we wtorek.To zobaczę.Myślałam,ze poczekam z wizyta na pokaziku na przyszły tydzien ale wczoraj dostałam temperatury i niestety małza nie pozwala czekać już dlatego mnie zaraz wiezie.Poprawy mimo antybiotyku nie widzę.Moze tyle,ze wstalam dzis z łózka. Widze,ze jeszcze nie ma kawki i herbatki to zostawiam A jak Zuzik bierze zastrzyki bo nie wiem a tyle napisałyscie,ze chyba nie nadrobie wszytskiego szybko. Trzymajcie sie

Ty się trzymaj Małgoś Masz mądrego małżyka, widać ze o Ciebie dba. Jak zwykle trzymamy kciukasy :)

Co do Zuuzika....z tego co ja zapamietałam, to bierze dwa zastrzyki dziennie. Jeden coś na "carbo" (jakiś węgiel albo cuś), a drugi to jakas mieszanka z witamin B. Zuuzik od dziecka nie moze patrzeć na igły (przez to nawet nie potrafi guzika przyszyć), a wręcz panikuje na widok igły w strzykawce. Przeważnie usypiają ją wcześniej, zanim dostanie zastrzyk. Dobrze, że te, które teraz bierze są do tyłka, to zamyka oczy i jakoś to idzie. Tzn. najpierw ona idzie do przychodni potem wkuwany zastrzyk idzie do mięśni. To nasz kochany Zuuzik znowu wymyśliła, że kłują ja stanowczo za wysoko i teraz sie obawia ze nie zakryje sinej pupy stringami. Więc wirtualnie staramy sie codziennie inna doprowadzać ja do zabiegowego i mimo wszystko przytrzymywać w trakcie. Tak na wszelki wypadek. To tak z grubsza Małgoś wygląda sprawa Zuuzika. PS> Od dwóch dni Zuuzik się nie pokazuje, pewnie już jej się kojarzymy ze zastrzyrami :P