Drugie spotkanie część druga

Tokina świetny koreczkowy ananas;) co jest trzonem?

Zuuziczku na pewno nie będzie źle :) ale warto sprawdzić ja miałam takie objawy jak Ty i po zrobieniu echa było już wiadomo co jest przyczyną tak wysokiego pulsu .

Pszczółko nie strasz Zuuziczka , mnie się wydaje że to wszystko przez te przejścia w pracy i kiedy ta sytuacja się poprawi to zdrówko Zuuziczka się poprawi.

jak kto lubi np prowansalskie, ale ociupinkę, a może kminek (kilka ziarenek) - ja uwielbiam

Tokina oj to dopiero 4 lata przed emeryturą mi się poprawi, bo zaraza tylko tyle ode mnie starsza;):P a wcześniej nie da rady jej wywalić, no chyba, że mnie:P

Tokinko kochana nie straszę Zuuziczka jak bym śmiała ale warto trzymać rękę na pulsie ;)

zaraz machnę fotę kiełbaski w cieście - tak już nie będę zawijać

Pewnie się uśmiejesz ale trzonem jest kapusta :D zwykła biała kapusta zawinięta w srebrną folię i owinięta siateczką kwiaciarską . Pomysł doskonały i widok nie zgorszy ale ani pomysł ani wykonanie nie jest moje:(tylko takiej mojej młodej koleżanki , która jest ostatnią moją znajomą na NK.

no masz rację Pszczółko trzeba sprawdzić wszelkie możliwości i dokopać się prawdziwych przyczyn.

Ja lecę już się pluskać ;) trzymajcie się dziewczynki dobrej nocki pa Zuuziczku Tokinko

Pszczółko papapa Tokina haha fajny pomysł:) a siatkę dojrzałam:)

Pszczółko , spokojnej nocy i miłych snów

wrzuciłam rogalika do garnka, kiepska fotka, bo telefonem robiona, ale w aparacie wyładowały mi się baterie:o

Mnie też się ten pomysł spodobał , piszę o tym pomyśle , by każda zobaczyła i może skopiowała u siebie :D a ja muszę usunąć to zdjęcie , bo ono nie jest moje i nie pytałam autorki czy mogę go tam ugotować .

Bardzo ładnie się prezentuje ten rogalik , ale gdyby był pożółtkowany to zapewne prezentowałby się bardziej kolorowo. Dlaczego nie będziesz tak zawijać ? To jak chcesz zawijać ? Podpowiedz coś na ten temat bo rzuciłaś pomysł to go teraz dopracuj :D

robiłam je pierwszy raz i stwierdziłam, że trochę są za suche, więc może jak zawinę tak, żeby nie było widać kiełbaski, dodam więcej sera i np. pasek papryki, pojajkuję z wierzchu, sypnę ziółko i będzie bardziej soczyste

i te cholerne frankfurterki (może taki sort się trafił) po tak długim pieczeniu strasznie słone się zrobiły, fuj

no widzisz , jak dobrze się uczyć na cudzych doświadczeniach , ja już będę wiedziała jak je zawijać po Twoich błędach , no , i dodam też ser i ziółka , dziękuję za podpowiedź

może parwóki cieleęce byłyby lepsze, ale są takie mało wykwintne, a poza tym jak się nasłuchałam co w nich może być, to nie jadam:P

koniecznie pstryknij fotkę, zobaczę jak je zapakowałaś

a czy to muszą być frankfurterki ? może można zrobić np, winerki ? też nie lubię za bardzo słonego:( Dlatego właśnie , muszę wypróbować ten przepis by spokojnie móc serwować w niedzielę :)

no może mało wykwintne ale przecież kiedy to jest zapieczone to i tak nie widać jaka to kiełbaska :)

Tokina to może kup po jednej z różnych gatunków cienkich kiełbasek i wypróbuj, z którą najlepsze

gdzie jest nasza Bonita???? jeszcze okrąża blok?;)

Hallo, wieczorkiem Wow! Ależ jestem tępa i do tyłu gdy czytam o wyczynach kuchennych! A może poprostu leniwa i nie zainteresowana :-p

coś pomyślę :D jutro rano będę na mieście to coś może wypatrzę i kupię na próbę . A teraz wracając na chwilę do Gotowych to muszę Ci powiedzieć że się rozczarowałam strasznie bo cały 6 sezon już zgrałam na płyty i wtedy zobaczyłam że nie ma ani napisów ani lektora :( Nie ściągam już 7 sezonu , poczekam aż dodadzą lektora .... może za rok, może dłużej:(

no i znowu nie ma wpisów :(

Bechemotku to nie Twoje klimaty, więc spoko ani leniwa ani niezainteresowana;)

nie , no, kafe znów świruje

kiedy oddadzą wpisy ???????????????