Drugie spotkanie część druga

wiesz może masz rację, jak je odpowiednio upiąć ,to całkiem fajnie może wyglądać ,ale jakoś na to nie wpadłam by całkiem zamaskować zaczep.

Zuuziku, kolega też wraca - jest wykończony po sesji :-( i innych przygodach :-p

a ja Bechemootku ostatnio mam hopla na tym punkcie :D wyrzuciłam wszystkie stare firany, zakupiłam nowe komplety do wszystkich okien jednakowe, ciągle zmieniam zasłony i ciągle mi nie pasują :D wciąż poszukuję stylu :P ale jakoś kiepsko mi to idzie :(

a ja myślałąm, ze po to wymyślili taśmy, by fajnie marszczyły firankę i by wieszając za nitki maskować karnisz:) Bechemotku spoko loko, poszłam zamówić firankę i nie wiedziałąm o co pani chodzi, takie zadawała mi pytania:P

No, ja mam taki mosiężny karnisz ozdobny, a'la staroć. Firanka bardzo skromna upięta na taśmie i żabkach z kółkami...to mogłam jakoś strawić:-p

No własnie mam taką taśmę, która regularnie marszczy firanę. Tokino, już od wielu lat nie mam zasłon! nie znoszę, jak mnie się kurz gromadzi w różnych szmatach ;-)

Zuuziczku zabiłaś mi klina :o muszę się nad tym zastanowić i sprawdzić co i jak , bo zostało mi trochę tych haczyków , zobaczę jak to będzie się prezentowało ale coś w tym jest :O

ja najbardziej lubię bez żadnych kółek, żabek i haczyków, sama mam krókie firanki z dziurkami, a do dziadka z taśmą w którą wkłąda się karnisz i nie widać go, jeden mankament to nie można takiej firanki przesuwać, odeślę Wam foto od dziadka, trochę niewyraźne bo robione komórką to zobaczycie

a ja Bechemootku bardzo lubię zasłony bo jak już zapewne wiesz uwielbiam kolory i one dodają właśnie takiego kolorytu:D teraz do swojego pokoju zakupiłam już via ..allegro :P fioletowe zasłony by mi pasowały do tych dwóch ścian w fiuulecie :D

Zuuziku :-D, taka całkiem niekumata nie jestem, bo zamawiałam przed świętami mamie firanki. Matuś fundnęła sobie malowanie, wymianę karniszy i firanki jak w muzeum - ale w takim domu mieszka, tam pasują.

takie zasłony http://allegro.pl/zaslony-najnowszy-material-w-pasy-3-kolory-i1677620778.html a tak upięte firanki Zuuziczku, tylko naciągnięte na rurkę to mam we wszystkich oknach na klatce schodowej :)

posłałam

Ja mam roletki we wszystkich pokojach. Tylko w jednym, tym dużym mam dywan i firanki. Ale muszę tak mieć, ze wzgl. na astmę. Muszę wciąż wietrzyć, myć - tym bardziej, że mam futrzaki!

kolorek fajny, ale te zasłonki to jak firanki:) na taśmie kryjącej lepiej to wygląda niż z tymi dziurkami co mam:P

oglądnęłam fotki, bardzo ładnie to wygląda ale ja mam jednaj inaczej, poprostu firanka ma tunel i do tego tunelu wciskam patyk :)

no tak Bechemootku masz wiele ograniczeń przez tą astmę :(

a tunel to z czego? firanka podwinięta?

a pamiętasz o rozpylaniu w mieszkaniu słabej zielonej herbaty, która podobno zabija alergeny ?

Zuuziku, firanka na patyku to tak, jak tzw. zazdrostki w kuchni :-). Takie mam :-p

tak podwinięta firanka , a te zasłony to tylko dla koloru :D bo w swoim pokoju mam roletę i nie muszę się zasłaniać zasłonami :D

Tunel doszywa się w taśmie, przynajmniej ja tak robię :-)

Albo kupuje się gotowe!!!

no tak ale na klatce schodowej mam małe okna tz 85 cm szerokości więc firany mam bez taśmy , tylko tunele i finito, jakoś się nimi szczególnie nie przejmuję :D

Bechemotku wiem wiem:) ale dopiero w sklepie dowiedziałam się, że gotowe dziurki mają tylko krótkie firanki chyba do metra, w dłuższych robią na zamówienie i... zamówiłam z doszywaną taśmą, w którą wkłada się karnisz i podoba mi się bardziej niż moje dziurawe

kolory Tokino piękne!!! też uwielbiam kolorki! Ale za chiny ludowe nie będę się obarczać tym, co będę musiała prać, prasować często - jestem minimalistką :-)

nooo najgorsze jest prasowanie tego świństwa:P

Właśnie, Zuuziku! Z firankami nie ma teraz problemu. Poradzą, zaproponują i wybierasz to, co lubisz! Jak już mówiłam, jestem dziwakiem i bardzo długo ważę, na co wydam grosiki! I jakoś zawsze mam inne pomysły niż firanki, zasłony...ale ręczniki kocham:-D!

Zuuzik, ja swoje firanki obszywałam sama więc pewnie dlatego nie jestem dobrze zorientowana w nowych trendach :D ale poprawię się :D Bechemootku nie ma co się zmuszać , jak czegoś nie lubisz to po co się w to pchać, ja lubię i mogę zasłony zmieniać częściej nawet niż firanki :D już z utęsknieniem czekam na te nowe, już mi się marzy jak wiszą :D w dodatku zakupiłam też obraz na tą fioletową ścianę i też przyjdzie w przyszłym tygodniu, teraz myślę o zmianie przyrządu do spania :D i pewnie w niedługim czasie to zrealizuję, wtedy może na chwilę będę usatysfakcjonowana :D

oj też nie lubię prasować :( ale jak czasem chwyci mnie vena :P to prasuję wszystko co wpadnie w ręce :D tyle że po mojej ostatniej venie pozostały jednak niewyprasowane zasłony, no ale chyba je uprasuję przed założeniem:D

hehe przyrząd do spania:P kupujesz via net? Bechemotku jak kupujesz ręczniki to kolorystycznie w kilku odcieniach jednego koloru np? czy inaczej?