Drugie spotkanie część druga

Witam w niedzielny poranek Kawa!!!! (__)? (__)? (__)? (__)?(__)? (__)? (__)? (__)? herbata! (__)? (__)? (__)? (__)? inusia! (__)? (__)? (__)? (__)? na śniadanko rogaliki z czekoladą http://cucinissima.files.wordpress.com/2011/04/rogaliki-z-czekolada.jpg http://niesamowitesmaki.blox.pl/resource/P1060019.JPG i kawa na mleczku http://sekretykuchni.blox.pl/resource/mleczak.jpg owocki http://i.pinger.pl/pgr66/24b6974800168cf74de0d82a/owocki.jpg POZDRAWIAM! i życze miłego dnia

ciesze sie Roberto, że O ma sie lepiej. Dobrze, że zrobiliście tę konsultacje bo to uspokoiło Was (i nas) troche

Witam w niedzielny ranek Roberto dziękuję za herbatkę łapka od Sarci dla O...go i dużo zdrówka:) Bechemootku dopiero doczytałam ......serdecznie współczuję Beti Wesołku ...to dopiero masz w domu wesoło:) Wczoraj dowiedziałam się, że meble będą w pierwszym tygodniu lipca......a ja czekam w tym bałaganie bo wszędzie są porozkładane gary, talerze, talerzyki, kubki, szklanki itd.....kuźwa!!! Coraz bardziej mnie to wkurza... Wczoraj miałam być w K..wie na wiankach ...ale było zimno, deszczowo i zostałam w domu:( A za tydzień wybieram się na wieczór panieński...zostałam zaproszona:D a myślałam, że na takiej imprezce są same panny:D Zostawiam dla Was sernik na zimno z truskawkami a do tego kawusię:) Dzisiaj idę na obiadek do teściowej bo jestem w domu sama M. jest w górach wraca wieczorem, a synuś wyleguje się na plaży w Chorwacji. Miłej niedzieli Wam życzę a wieczorkiem poczytam Was dokładnie. Mocno każdą przytulam i pozdrawiam:)

Terterku dzięki, jednak wypiję teraz inusię od Ciebie:D Buźki

witam niedzielnie dziewczynki zapodaje obiadek rosół z makaronem(__________________________________________________) drugie danie ziemniaczki z koperkiem @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ do tego rolady ####################### sos (_____________) oraz czerwona kapusta t$$$$$$$$$$$$$$ teraz was poczytam bo dopiero przyszłam do domku pozdrawiam Was serdecznie

Dzień dobry Terterku dzięki za śniadanko Beti nasz już zapodałą obiadek mmmmmmmmmmm pyszny Personalna serniczek smaczniutki bardzo lubię z truskawkami Roberta Bechemootku no to syn na pewno się już teraz zrazi do ślubów i wesel :( taka nieprzyjemna sytuacja buuuuuuu. Małgoś hop, hop !!!!! Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Witam Beti dzięki za obiad pyszny U mnie dzisiaj tylko kapusta młoda na łopatce, z pomidorami i dużo koperku. Kto ma ochotę - proszę bardzo częstować się \________/. Wczoraj późno wróciłam z działki(po 21) pikowałam astry- 330 szt i cynie-160 szt. Jeszcze dzisiaj czuję to w kościach. Moja pigwa ma 33 owoce, a jabłonka 3 , pierwszy rok owocują:D Miłego popołudnia

Roberta cieszę się że z Orsim już lepiej. Miłego spotkania z rodzinką

dzień dobry dziewczynki Roberto jesteś jak zwykle zaskakująca :D o bladym świcie Ty już na nóżkach i zapodajesz kawusię Widzę że u Ciebie wesoło dziś będzie siostra przyjeżdża czyli czuje się po operacji bardzo dobrze i to bardzo mnie cieszy, a ostatnio bardzo udzielasz się towarzysko, bardzo fajne takie spotkanie z koleżankami ze szkoły. Cieszę się że psinka już zdrowieje i konsultacja Was uspokoiła Terterku dziękuję za pyszne śniadanko, myślę że te rogaliki z czekoladą nie wystygły :P i mogą być do popołudniowej kawusi Personalna, to współczuję że tak długo musisz czekać na kuchnię, wiem jak to wkurza bo u mnie też był kilka razy termin przesunięty a montaż trwał długo i ja nie mogłam się doczekać a co dopiero synowa. Mam nadzieję że choć widok nowych mebelków, pięknej nowej kuchni zrekompensuje Ci to czekanie. Na ciasto reflektuję jak zawsze, bo słodkości nigdy nie odmawiam Beti, Ty nasza balowniczko:P dopiero wróciłaś rano do domu ? nu, nu, nu :P ale co tam grzeczne dzieci nie budzą rodziców swoim powrotem w nocy, przychodzą rano po śniadaniu:D:P Dziękuję za pyszny obiad Pszczółko, jak wiesz dziś Twoje ciasto w moim piekarniku, wyrosło i pachnie w całym domu Bondi , no co Ty , kwiaciarnię będziesz otwierać że aż tyle kwiatów ? współczuję bo chyba rąk nie czujesz nie wspomnę o kręgosłupie:( Na razie znikam bo muszę podać obiad , dziś serwuję ziemniaczki, cycek indyczy pieczony w piekarniku , surówka z pomidorów, też zapraszam

Tokino dziękuje za przemiłą niespodziankę A obiadku Twojego z miłą chęcią skubnę :P :D chociaż już po swoim ledwo co dycham ;) a dziś miałam mielone z ziemniaczkami i sałatką (&&&&&&&&) i rosołek )___________(> o dziwo, że zjadłam aż dwa dania ;) :) zwykle to już po jednym mam dość ;) Bondi nie może się tak przeforsowywać, bo potem cierpisz i boli cały człowiek Dziewczynki kochane jak tylko znajdę więcej czasu postaram się wam napisać o wszystkim ;) a jest tego troszeczkę :) :) mocno, mocno WAS ściskam mmmmmmmmmmmmm i przytulam do

dziewczynki zjadam wszystkie obiadki jakie są na naszym magicznym stole wszystko pycio jest Tokina bo ja taki łobuz jestem nasmarowałm do ciebie na @ napisał ci co nie co wyspałm się po południu moji wszyscy z domu pojechali o 14 na Gó............. św Anny dla mnie nie byłoo miejsca w samochodzie ale i tak bym nie jechał bo musiał pospać po obiedzie tak to jest jak się chodzi spać o 1,30 w nocy trzeba odespać pózniej pojecali o 14 wrócili o 17 to ja dopiero wstaąłm

http://www.youtube.com/watch?v=uUyzX5MKWA4

Witajcie cześć i czołem,pytacie z kąt się wziąłem???:p:) Kurtka ale nasmarowałyście wieczorem to miłe i nie miłe bo nie będę miała w kiedy przeczytać a nie lubię zaległości,lubię być na czasie Roberta wstała skoro świt,Personalna zajrzała hip hip hura:):)ciut przeklinała ale nic to,Beti tradycyjnie zaprosiła na obiadek choć niewyspana strasznie,Terterek na śniadanko,Pszczółka pobzykała,pofrunęła,Bondi przyniosła kwiatki,pigwę i jabłka ciut zielone,Tokina zaprasza na cycki indycze w garniturze a ja przyszła poczytała nażarła się i nic:p:):) No więc żeby nie było że tak nic,hi,hi to zapraszam na kompocik truskawkowo -porzeczkowy dziewczynki nie tknęły bo wolą coca colę,do tego wafel z tofii,jego już niewiele zostało więc zapraszam bo zwłoka nie wskazana,może zabraknąć.

No pięknie jeszcze Kosmitka na piątym biegu mi wskoczyła a ja nie zauważyłam

Witam Spędziłam super fajny dzień! Pojechaliśmy z M i Moną do skansenu w sąsiednim miasteczku. Szukaliśmy miejsca, gdzie można odpocząć z psem. I się udało :-)! Wypoczęłam, pooddychałam normalnym powietrzem i upajałam się ciszą!!! A później pojechalismy na obiad do nowootwartej karczmy na obiad i to było ukoronowanie :-D - nie musiałam wchodzić do kuchni zajmować się idiotyczną czynnością, czyli gotowaniem! Jedynie co ugotowałam, to kilka fotek z wyprawy :-D.

Witajcie :( Buziaki dla każdej :) Żyję, jestem i mam się nieźle...ale też brakuje mi czasu na wszystko. Bechemotku...cieszę sie razem z tobą. Uwielbiam takie wyprawy :)

Poetko Bechemootku Ja także ciesze się twoim szczęściem bo ja także bardzo,bardzo to lubię:) a jak wypad zakończony jedzonkiem w restauracji,barze czy zajeździe ja już fruwam;p;) stopami nie dotykając ziemi. Ja byłam na pieszym spacerku na pobliskie łąki ze starsza z dziewczynek,także było miło.

Witajcie :-) Poetko Wesołku

Tak dawno nigdzie nie byłam, że czuję się jakbym była na haju :-D! Nigdy nie byłam ale myślę, że tak to jest! nie jestem całkiem naćpana, bo panuję nad sobą i jeszcze nie krzyczę na całe gardło ze szczęścia :-p

Hmmm....Tylko, ze ja chyba jakas dziwna jestem :O. Wypady uwielbiam, ale na jedzonko w restauracjach szkoda mi zwykle kasy. Jak sobie pomyślę, ile trzeba zapłacić za gotowe żarełko, to misie odechciewa jeść. No i nie mam przekonania co do kucharek :O...Dziwna jestem :(

To my z M dziwaki jesteśmy, bo uwielbiamy bywać :-D. Teraz tak rzadko nam się trafia. Ale obiecaliśmy sobie, że skoro jesteśmy już we dwoje to będziemy starali się nie psuć sobie niedziel siedzeniem w kuchni...tzn. ja nie będę sobie psuła :-p

bechemootku, ja sobie nie psuje niedzieli. Po prostu w sobotę upieke miąska lub kotlety czy ryby , ugotuję zupkę do makaronu. Nawet zrobie jakis sosik, ciasto...po prostu robie obiadki na 2 - 3 dni. Z rana po sniadaniu wyruszamy, po powrocie przygrzewam obiad i gotowe :)

Z tym, że ja bardzo lubię siedzieć w kuchni :)

Poetko :-D, to bym sobie zepsuła sobotę :-p. Ja mam tak, że kazdy pobyt w kuchni, to zepsuty dzień - po prostu tego nie lubię. Robię, wtedy kiedy muszę :-o. A ciast nie piuekłam pewnie już z kilkanaście lat. Nie robię makaronów, nigdy w życiu nie zrobiłam pierogów :-p - choć farsze podobno robię znakomite :-)

bechemotku, to już wiem o Tobie:). Ale przecież każda z nas jest inna i każda w czym innym barwna. Dlatego tak kolorowo na naszym topiku :). Jak Teo?, wyruszył dziś w droge powrotną?

Spędził dzień w K-wie, chyba z wielkim moralnym kacorem. Niedawno powitał brata, który wrócił z W. Kanaryjskich (urodzinowy wypad). I o 0.30 ma pociąg do Gdyni, jeszcze ma jeden egzamin. Oj! kosztowny był ten wypad weselny :-o

Ale jak sie poświęcił dla kolegi ;P..w dodatku przed ostatnim egzaminem. Na długo to zapamięta :) Pewnie będzie jeszcze dzieci przestrzegał, żeby wypytywały się o adresy docelowe :O

Jeśli będzie kiedyś zainteresowany własnym ślubem :-O. A ja pluję sobie trochę w brodę, ze nie zerknęłam na zaproszenie - pewnie zwróciłabym uwagę, że nie ma adresu weselnego :-(.

Nie pluj sobie w brodę. Tak musialo być. To nie Ty wybierałaś sie na przyjęcie :) ...pomyślałabyś, że młodzi ustnie pochwalili sie gdzie imprezują. Tak mniemam....

Wiesz, Teo był do tej pory tylko 3 x na weselu i to z nami, w rodzinie. Więc chyba niezbyt był zorientowany w detalach. On ogólnie uważa, że wesela to poroniony pomysł :-o