Drugie spotkanie część druga

Zuuziczku u mnie już też końcówka remontu jescze jedna ściana został do tapetowania u mnie wpokokju i koniec remontu nareszcie

Beti a zrobisz fotki i przyślesz?

ok zrobie ale dopiero w niedziele bo jutro mnie nie będzie w domku

Zuuziku się nie dziwię że rączka Cię boli, wszak nie przywykła do takiej pracy :( i tak Cię podziwiam za takie odświeżanie , a tyle wysiłku już włożyłaś a Ty jeszcze chcesz firany i zasłony zmieniać więc w zasadzie wszystko odnawiasz. A powiedz mi co Cię obchodzi co one sobie pomyślą , ja bym akurat tym najmniej się przejmowała , nie stać Cię bo musiałabyś stracić miliony jakbyś chciała każdego kota wysterylizować a Ty nie jesteś instytucja charytatywna , to jest ich rola właśnie, więc wal jak w dym i nie miej wyrzutów czy jakichkolwiek skrupułów. Oklejanie drzwi to nie taka prosta sprawa w pojedynkę raczej trudno ale we dwójkę świetnie to wychodzi , tylko później trzeba te szyldy pozakładać a to już nie moja broszka :D Beti , przeczytałam i rozumiem

wiecie a mnie się marzą fotki od Roberty, ona wszystko zmienia, i ciągle ma nowe pomysły, pewnie ma już w domku jak w pałacu, ale czy jest szansa na fotki?:(

Tokina zrozumiałś co napisałam bo pisałm chaotycznie jak zawsze

Betuś, wszystko oki

a ja musze mojego pieska dać uspać bo jest już stary i chory :(

to dobzre że ok i dlatego u nas takie nerwy w domu

ja chyba się pożegnam, miałam raczej ciężki dzień i jakaś senna jestem, trzymajcie się cieplutko, miłych snów i spokojnej nocy pa pa.

mam koleżankę, która wszystko sama okleja, w poprzedniej pracy okleiła nam lodówkę i odrapane biurko i zrobła to perfekt tylko firanki, załon niet, może później pomyślę o roletkach, chciaż dziadek ciągle poluje na muchy, wali je packą i nie patrzy, że wszystko brudzi jak już je trafi i szkoda trochę tych rolet, bo je upieprzy:o w jednym pokoju i w kuchni nowe firanki już są:) nawet nie chcę pisać ile się namęczyłam jak najpierw je zamówiłam, a potem martwiłam się, czy firanka nie będzie opierać się na parapecie - bo ten wyjątkowo szeroki, ile kombinowałam jak okazało się, że wsporniki na karnisz za krótkie i trzeba przedłużki dokupić, ale udało się ufff, teraz zrobię tak jak trzeba po kolei:)

za długo pisałąm:o Tokina papapa Beti to Ty masz psa???? nie wiedziałam:o jakiego i ile ma lat?

Tokina spokojnej nocki pa ja też spadam bo rano do pracy musze wstac

mój pies ma 17 lat i jest jamnik zkundlony

corka dostało go na mikołaja jak miała roczek pies jest rok młodszy d córci

kuknęłam jeszcze .... i Zuuziczku przyszedł mi do głowy pomysł by dziadkowi kupić taką lampę owadobójczą , która łapie wszystko tyle że w nocy ale jest rewelacyjna i można ją czasem kupić w Biedronce a w ObI była teraz po 20 zł w promocji, wydatek nie wielki a nie byłoby paćkania. Teraz juz zmykam papa

Beti miałam kiedyś piesia, też żył 17 lat, kundelka kudłatego takiego w porywach 5,5 kilo, kilka lat chorował na serducho, dostawał codziennie leki, ale sam odszedł:(

ooo o takiej lampie nie słyszałam, ciekawy pomysł

dobranoc

Ja jeszcze nie spie. Dzisiaj byl obcinany zywoplot. Tak sie umeczylam ze padlam jak kawka i zasnelam na za krotkiej kanapie. Teraz sie wykapalam, jest mi troche lepiej ale wstalam strasznie. Boli mnie caly czlowiek:( Krzyz reka , bark, o nozetach nie wspominam. Ciekawe jak jutro wstane z lozka? i czy w ogole uda mi sie zwlec:( Eh... Ale jak czytam Wy kolezanki tez zdrowo umeczone remontami:O Pobuszuje jeszcze z pol godzinki i pojde do lozka.

A ja mialam taka lampe na muchy a wlasciwie kupilam ze wzgledu na komary:O Wywalilam bo mialam wrazenie ze boli mnie po tym glowa:O Nie wiem Zuzik ale moze lradycyjny lep na muchy bylby lepszy dla dziadzia. Powiesic gdzies dyskretnie w kaciku:P Na male owocowe muszki sa pulapki. To sa takie kartonowe kolorowe trojkaciki krore przykleja sie w rogu okna. Skuteczne i bez chemii.

dzień dobry!!! kawe zaparzyłaaaam!!! wstawać!!!!!! :P (__)? (__)? (__)? (__)?(__)? (__)? (__)? (__)? herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? inusie (__)? (__)? (__)? (__)? zapowiada sie piękny dzień - wczoraj nie mogłam zasnąć :O kurna do 2 w nocy sie męczyłam a to wszystko przez popołudniową drzemke :O No i dzisiaj późno rozpoczynam życie :D Zuzik - cudne są te maleństwa - dobry Człowiek jesteś - No bardzo mi sie podoba Twoje remontowanie mieszkanka Dziadka. Można popsioczyć - ale starsi ludzie są bezradni jak dzieci - taka pomoc i cierpliwość jest nieoceniona - dobra Wnusia z Ciebie

na śniadanko troche łososia: http://sp.poniatowa.pl/images/scen/Slide18.jpg i owocki: http://www.wycie.waw.pl/blog_jagryska/aan/owocki_1a.jpg pozdrawiam, życze pięknego dnia dzisiaj moje dziecko w nowym autku wyjezdża do B..a a drugie dziecko będzie mi towarzyszyć do jutra :D:D:D a ja ide na targ po świeże warzywa

Ja tylko machnę łapką,oj roboty mi się narobiło i jak Pszczółce dzień jakoś mi się skurczył niemiłosiernie.Potrzebuję czasu aby przywyknąć do nowej sytuacji,może wtedy jakoś ogarnę to wszystko.Na razie całuję i narka

Dzień dobry dziewczynki jak to ostatnio zwykle bywa późno przychodzę, późno na śniadanie i na kawę ale kawę wypiję nawet zimną, a z zestawu śniadaniowego poskubię winogronka, które bardzo lubię, dziękuję Tereterku Mnie też dzień się kurczy, od rana mam zajęcia, dopiero teraz chwila przerwy, właśnie na małą kawusię przed obiadem. Na obiad dziś prażone mmmmm:D cudny zapach się roznosi po mieszkaniu, przygotowałam je razem z synową, i jest ich bardzo dużo więc zapraszam Was wszystkie do biesiady przy prażonkach :D Wesołku, myślę że teraz dziewczynki już większe i mądrzejsze więc nie potrzebują takiej ciągłej opieki, pewnie szybko same znajdą sobie jakieś fajne zajęcie a Ty spokojnie możesz kuknąć na kompa i ze wszystkim przecież zdążysz Bonitko, nie rozumiem, bolała Cię głowa od tej lampy czy tylko miałaś takie wrażenie ? Ja mam tą lampę w pokoju i świeci się całe noce a czasem nie wyłączam nawet na dzień i nic mnie nie boli , dlatego zaniepokoiłaś mnie taką wiadomością. Sama lampa jest świetna, pobiera mało prądu, tylko jakieś 4 W więc malutko a działa rewelacyjnie tyle że w dzień, muchy ją ignorują , za to w nocy ciągle słychać jak coś tak wleci bo tylko pstryka :D Od kiedy mam ta lampę nie boję się że coś mnie w nocy ugryzie i jak do tej pory tak było :D Dziewczynki, gdzie się podziewacie , proszę mi się tu meldować bo mi tęskno za Wami Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam

ja się melduje Tokino choć to nie o mnie chodziło :D:P:D:P Zrobiłam i zjadłam obiad ale taki aromat z tych prażonych roznosi się po okolicy, że chyba trzeba być bez nosa żeby tu nie trafić :D Poproszę o sporą porcję mniam mniam Mnie jest troche smutno i jakoś bez powodu sie smuce a nawet jeśli powód jest to pewnie wyjaśni sie dopiero w poniedzaiłek - więc posmuce sie do poniedziałku eeehh aaaaa! d u p a! nie zawsze jest tak jakby sie chciał ale prażoneeee PUCIO! pozdrawiam!

Wesołku! :D Twój przepis na szarlotke dla facetów rewelacyjny :D

Terterek Nie smutasić,nie smutasić lepiej zagonić chłopa do pieczenia szarlotki.Samej usiąść sobie z boku i obserwować w ciszy poczynania i już ubaw po pachy:):) Tokina No z dziewczynkami to spokojnie jedynie bywa chwilami i gdyby nie to że do opieki nad nimi jest kilka domów,przyszło by zwariować.A tak raz tu,jak się znudzą biegną dom obok i jakoś idzie wytrzymać.Ja już odzwyczaiłam się od hałasu,kłótni no i nie zawsze wiem jak z nimi postępować.Czasu jednak ciągle mało,choć dzisiaj w sumie obrobiłam się szybko i dzięki temu udało mi się zajrzeć a tu cisza i na posterunku jedynie Terterek i Tokina. Za to jakie zapachy ja chętnie pojem prażonek:):) Zuuzik Dziewczynki w tym roku skończą 7 i 11,raz bywają poważne nad wiek by za chwilkę zachowywać się jak dwulatki,ja tego nie ogarniam:p:).Jedna i druga ma ADHD wykończą nas wszystkich hi,hi

Czesc dziewczynki A ja jeszcze nie doszlam do siebie po wczoraj:( Dzisiaj jeszcze gorzej boli mnie wszystko. I jeszcze musialam pedalowac rowerkiem na poczte odebrac paczke z nowym telefonikiem bo stary cos zaczynal szwankowac. Rowerkiem, bo w miescie jest afrykanski festyn i autkiem sie nie dalo:( Nie mialam sily sie festynowac tylko przelecialam szybciutko zerknelam na stragany z koszykami. Afrykanskich smakolykow jakos nie mialam odwagi probowac. Juz wystarczajaco zle sie czuje i jeszcze tylko brakuje mi rozstroju zoladka:P Chyba wiecej tez bylo na tym festynie Cyganow sprzedajacych roze, jak afrykanczykow:O Ostatnio u nas w miescie to jest wielka plaga. Dobrze Wesolku ze szczesliwie wrociles juz do domku z dziewczynkami. Szykuje Ci sie rozrywkowy miesiac ale co zrobic. Chociaz Ty jestes jeszcze mlodziutki(widzielismy na zdjeciu) i masz cierpliwosc. Zreszta troche pomoze Ci malzyk, np w pieczeniu szarlotki:P Tokina moze rzeczywiscie ubzduralam sobie z tym bolem glowy:O A moze moj byl jakis przestarzala model i teraz sa o wiele lepsze. Mialam taka lampe z 15 lat temu i bolala mnie glowizna, pamietam jak dzis. A jak z Twoja noga dzisiaj? Mnie dokucza dzisiaj bardzo kolanisko:( Terterek mam nadzieje ze nastroj sie poprawil, nie smuc sie na zapas. Nasz Zuzik pewnie dalej maluje. Wiecie dziewczynki co sobie mysle? Ze jak ktos widzi nas na ulicy, to wcale nie podejrzewa ze my w domku mozemy remontowac, malowac, przycinac krzewy, przykrecac listwy. Ale My potrafimy!!!! Chyba sie poloze na troszke i wyprostuje nozeta. Na razie

Acha na festynie widzialam zabawki robione z puszek na napoje. Jakie to ladne male cacuszka!