Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agatat

Lubelski bocian - wątek zastępczy :)

Polecane posty

Gość guzia
witam w poniedziałek, dziś wizytuję u dr W zobaczymy co mój Dzidziolek porabia i jak urósł :) poza tym nastrój mimo świecącego słonka się nie poprawia...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbie
Marnie nam coś idzie na wątku zastępczym choć może to przez katastrofę bo co tu w takich chwilach pisać. Kana trzymaj się jakoś, daj sobie czas. Będzie jeszcze dobrze na pewno. Guzia to kciuki za dzidziołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto chce moją dzisiejszą wizytę u lolka? bo ja oczywiśce dostałam @ w najmniej odpowiedniej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajulka0610
odebrałam wyniki ogólne, coś przyplątało mi się w układzie moczowym-flora bakteryjna-bardzo liczna,jakieś fosforany bezpostaciowe -7(0-3) pewnie jakieś zapalenie albo bakterie;( mogę sobię pomóc czymś naturalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina777
napiszę wam co mądrego wymyśliłam kupiłam nalewkę z nagietka, niby do stosowania zewnętrznego ale ja to będę pić, rozcieńczone, właśnie przyjęłam 1 porcję i jakoś mi dziwnie, mam nadzieję, że nie wygaruje po tych moich eksperymentach na endo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam na myśli jutrzejszą wizytę jakby ktoś chciał BALBINA a wiśniówka nie byłaby lepsza? ;) a może byś pojechała do takich zielarzy co przy kościele sprzedają różne mieszanki i tam mają na pewno gotowe na endometriozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina777
natasza1 wiśniówka napewno lepsza ale nie wiem czy by pomogła na coś ;) zioła już piłam, 2 porcje jak skończę nagietka to pewnie coś znowu mądrego wymyslę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KANA mocno przytulam i również dużo sił życzę, wiem że musi Ci być strasznie ciężko teraz :( Widzę że nastroje marne to i ja się przyłączę... Jak tydzień temu wylądowałam na IP z zatorem mlecznym w piersi tak wczoraj M wysłałam po mleko dla Natana bo się okazało że coś mało go mam. Aż wierzyć mi się nie chce, bo tydzień temu położna ze zdziwieniem mówiła że mam takie niewielkie piersi a mleka tak strasznie dużo i produkcja aż pozazdrościć... No to widać mnie pochwaliła i muszę teraz bąblusia dokarmiać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CASSIS a który to tydzień po porodzię bo podobno w 3,12 i jeszcze którymś tygodniu są takie "kryzysy|" mleczne i może wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perelka73
hej klekotki, ja mam dzis @, w pracy od rana o dzieciach, trudno sluchac non stop, jak temat czlowieka nie dotyczy, rozwylam sie z tego wszystkiego i z powodu tragedii i z powodu okresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joso79
cześć klekotki kana przytulam mocno widzę że nastroje minorowe.... u mnie tez kiepsko, przeżywam tragedię, ślub w sobotę a ja się z m tak pożarłam że hej...plakać też mi się chce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatat
KANA ja również ściskam mocno KAJULKA tak jak pisze natasza bierz urosept 3 razy dziennie i może posiew zrób żeby było wiadomo czy wszystko gra GUZIA kciuki za wizytkę i zapomniałam Cie spytać czy umawiałaś się z panią M na poród NATASZA co za cholera z tej @ - w końcu się umówiłas do lolusia a tu lipa ze spotkanka ;-) BALBINA zioła od bonifratów sa spoko, ja miałam kiedyś ochotę pojechać do warszawy do nich a ja dzisiaj już jestem po spacerku, póki co Zosia śpi od 5 minut i znając ją to długo nie pośpi bo teraz to tylko śpi na spacerach. do tego ślini się jak buldog i nawet w zębach chyba będzie podobna do tatusia bo tatuś miał pierwszego zęba jak miał 4 miesiące (za to mamusia miała 11 miesięcy i pierwszego zęba ale paluszki słone wsuwałam dziąsłami). no i jeszcze żeby było mało zaczyna drzeć się jak diabli bo ją brzuszek pobolewa i normalnie jak zacznie koncert to muszę ja szybko i skutecznie uspokajac bo tak ryczy że normalnie się zachodzi. dzisiaj jeszcze idziemy z nią na pobieranie krwi do luxmedu - oj jak się boję - bo w czwartek śmigamy do kardiologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatat
no to sobie Zocha pospała ...:( Perełka ach te @ - przychodzą jak nie są potrzebne JOSO a ty się nie martw do soboty dużo czasu i się jeszcze z 5 razy pogodzicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikus1
hej, to i ja się odezwę z krzaczorów... nie odzywam się za często, bo i u mnie kiepski nastrój, awantura z m już się prawie skończyła wyprowadzaniem z domu... czemu to tak musi być, że zamiast się cieszyć z upragnionego, zdrowego dzidziusia, w człowieku się najgorsze instynkty odzywają :( JOSO, trzymam kciuki za Was, bo to wielkie święto- Wasze i Oli, żebyście się szybko pogodzili >kciukasy<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikus1
KANA mocno Cie przytulam i wierzę, że wkrótce będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbie
Oj dziewczyny współczuje awantur z mężami. U nas po porodzie też bywało różnie, teraz jest jakby lepiej dlatego że ja się bardziej wyluzowałam. ;-) Ja dołączam do @. Z tym że dla mnie to nic nie znaczy teraz, jestem tylko za każdym razem zdziwiona że to już. :D My mamy czarną serię spacerkową znów nas dziś deszcz przegonił. A tak mi ładnie dzieci posnęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to apropo tych zbiorowych @ to ja się wypisuje z tego sexu zbiorowego za 2 tyg moje dziecko zaczęło tak uparcie wpychać ręce do buzi i puszczać bańki ze śliny, mam nadzieję że to normalne bo u agatat też tak jest, chyba 4 miesiące to za wcześnie na zęby???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę chaotyczny ten mój post ale dziwnie się pisze na tym forum i z bąblem na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza u nas to dokładnie piąty tydzień po porodzie... sama nie wiem co o tym myśleć, jeszcze dziś rano myślałam że wczoraj był kryzyz i już lepiej jest, ale dziś przed chwilką musiałam bąblowi dać butlę drugi raz :( No nic jak mus to mus, nie będę dziecka głodem możyć... tylko mój M jest sceptycznie nastawiony do wersji że przy samej butelce zostaniemy w końcu, bo już przeżywa pobudki w nocy żeby mleczko przygotować ;) Monikus oby z M się szybko poukładało... nam powrót do harmonii też trochę czasu zajął po przyjściu na świat Kacperka, tak to już chyba jest że trzeba jakoś przetrawić nową sytuację i często wyładowuje się swoje flustracje na najbliższych czyli ty na M a on na Tobie... Joso tobie też życzę żebyście się do soboty z M pogodzili... zresztą napewno się pogodzicie, przy takim święcie :D agatat Natanek też chyba z tych średniośpiących i do tego kolkowych :( natasza fakt dziwnie się na tym forum pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatat
my już po pobraniu krwi...zocha darła się na cały luxmed ale przeżyła cassis nie martw się tym pokarmem, przeciez butelkowe dzieci to nie skandal i chowają się bardzo zdrowo - popatrz na Olka olci, dzieciaki balbie, moją zochę, nataszowego mateuszka itd... ;-) natasza może nasze dzieci właśnie będą miały zęby w 4 miesiącu.... widziałam dzisiaj jagodę w sklepie i jakaś taka smutna chodziła...niestety ja stałam już przy kasie i nie było jak się spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CASSIS ale co tu przeżywać ja odkąd Mateusz pije butle to się wysypiam jak marudzi w nocy to wstaje podgrzewam w mikrofali przegotowaną wodę mieszam mleko mały pije, beknie sobie i śpi dalej cała operacja trwa 15 minut a ssanie piersi w moim przypadku 1,5 godziny, ja akurat miałam mało pokarmu ale fakt że czasem mi szkoda że Mateusz nie ssie no bo herbatki laktacyjne pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajulka0610
Agatat....dobrze,że już po kuju, mojemu Mikulkowi pierwszy ząbek wyszedł właśnie jak miał 4 miesiące, wyczułam go łyżeczką, karmiąc jabłkiem, zaraz po nim pojawił się drugi:) etapu ząbkowania nie znam, bo moje dziecko, raczej z tych bezproblemowych w końcu jutro moja wyczekana wizyta, gdyby nie hydroxyzyna, to nie wiem, jakbym przeżyła te 2,5 tygodnia.... podczytuję z krzaczorów czasami listopadówki i zazdraszczam im takiego błogiego podejścia do ciąży, mi dalej towarzyszy strach i niepokój,boję się,że historia poraz któryś znowu się powtórzy, chcoiaż w nią też wpisany jest szczęśliwie donoszony Mikołaj, nikt oprócz mojego M.i Was dalej nie wie, i do chwalenia wcale mi nie spieszno, ....chciałabym ,żeby było inaczej....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatat
a ja odebrałam wyniki morfologii Zosi i chyba nie są dobre....... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatat
hemoglobiny 10,2 ale jakoś cała reszta do kitu.. limfocyty, leukocyty, bazocyty, nautrocyty :( jutro może pójdę do pediatry i poprosze o skierowanie i zrobię w wompie powtórkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79agatka
guzia ja też po spotkanku u lolka, chyba cię widziałam :) siedziałaś na tej kanapie przy samym wieszaku... taka mała z podejrzanym typem czyli moim m to ja ;) się pochwalę, będzie Agatka :) Kana... współczuję bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatat nie stresuj się na zapas, poczekaj na opinię pediatry. Dla dzieci takich maleńkich to chyba inne jakieś normy niż dla dorosłych więc może dlatego niby coś nie tak... kajulka kciuki za jutrzejszą wizytę odpalone :) natasza laktacyjnych herbatek nie piję bo do przedwczorajszego wieczora pewna byłam że mleka mam super dużo i super dobre że jest, wczoraj maluch butle dostał tylko na wieczór, a dziś już 3 skonsumował... Coś się z ilością i jakością zaczęło dziać właśnie po tym zatorze sprzed tygodnia... Ale lepiej to już chyba nie będzie bo zrobiłam test i odciągnęłam laktatorem dzisiaj żeby zobaczyć ile go i jakie ono -udało mi się wyciągnąć z obydwu piersi 100ml ledwo, (a jak tydzień temu zator miałam to tylko z tej przytkanej piersi wyleciało ponad 100). Dałam Natankowi do wypicia i po kilku minutach dar się że głodny -w sumie to mu się nie dziwię bo nie dość że niewiele to jeszcze koloru szarego, jak podbarwiona woda :( tak że nic z tego chyba już nie będzie, a jak w takim tempie będzie mi się pokarm zmniejszał to pewnie pojutrze -góra koniec tygodnia nie wycisnę ani kropli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×