Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

whatever55

stary ale jary temat (dziewczyna sie ze mna nie bzyka)

Polecane posty

Jak by mi MÓJ facet proponował "zykanie" to tez bym sie nie bzyknęła. Tak wiec nawet sama używana przez Ciebie terminologia Cię skreśla, dlatego dalej nie czytałam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
JAk moj facet mowi nie bo np zle sie czuje albo nie ma ochoty czy jest zmeczony to nie dla mnie jego zdanie jest wazne. Nie zamierzam zmuszac go do czegos na co nie ma ochoty.On nie jest moja wlasnoscia ani moim niewonikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Slusznie ktos zauwazyl bzykanie i dziewuchy niestety ale po twoim slownictwie watpie ze dziewczyna jest szczesliwa i czuje ze ja szanujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak I teraz nawet slowo bzykanie nie mozna uzyc, ok no to zmienie terminologie na KOCHANIE, mam nadzieje, ze to wszystkich uspokoi w sprawach gramatycznych. Dobrze w takim razie, przypuscmy to jest moja wina, nie rozumiem jej I tak dalej. Ale jak napisala pewna osoba przed chwila ze jak jej facet nie chce sie z nia kochac to poprostu tego nie robi, a co bys zrobila jakby robil to notorycznie I odrzucal cie co pare dni jak ty bys miala na to ochote, I wtedy po twoich rozmowach nie bylo by zadnej poprawy, mysle ze wtedy troche inaczej bys pisala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No I jeszcze dziewuchy, prosze was to jest wolny kraj badz swiat zalezy skad kazdy pisze, I slownictwo jakie uzywam, to jest moja ideologia. A pisze szybko wiec prosze nie zbaczac z tematu czepiajac sie slownictwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo jest kazdemu powiedziec i opieprzyc osobe, ze nie to jest jednak twoja wina. ale wescie to na ludzki rozum, jak nic nie daje porzadanych skutkow to jak wy kobiety postawione na moim miejscu poradzilyby sobie z takim problemem? czekam na jakies normalne wpisy a nie opieprzanie za slownictwo jaki zdalo mi sie urzyc w paru wypowiedziach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
JA do skutku pytalabym o przyczyne ... Po pierwsze o to czy ja go w lozku zadowalam czy jest tak jak on by chcial czy jest cos czego ja mu odmawiam a on tego pragnie itd po drugie czy nie ma jakis problemow zdrowotnych o ktorych nie chce rozmawiac po trzecie czy jest ze mna szczesliwy czy czuje sie przezmenie kochany najwazniejszy w moim zyciu czy dbam o jego potrzeby czy czegos mu brakuje czy zrobilam mu jakas krzywde i tlymaczylabym ze jesli nie dowiem sie w czym problem to zwiazek nam sie rozpadnie. Oboje postepujemy w ten sposob w sytuacji jakiegokolwiek kryzysu i zazwyczaj na poczatku oboje mowimy ze nic sie nie dzieje albo ze samo sie naprawi zeby 2 stronie nie sprawic przykrosci albo chcemy wziasc niekoniecznie slusznie wine na siebie Po kilku dniach intensywnych rozmow w koncu jest przelom i znajdujemy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
A slownictwo to nie kwestia gramatyki tylko kultury i szacunku do osob z ktorymi rozmawiasz i rzeczy o ktorych piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a jakby wszystkie te proby nie daly zadnych skutkow, i na wszystko dostawala bys tylko jedna odpowiedz. Nie kochanie musisz to poprostu przeczekac ja tak czasami mam! (przez 3 miesiace!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Ja czekalam 4 mies az moj facet sie opamieta i zamierzalam jeszcze dlugo poczekac i probowac tlumaczyc co jest nie tak Kazdy sam decyduje na ile kocha dana osobe ile jest w stanie zniesc jak dlugo moze walczyc A kazdy kryzys ktory sie przetrwa cementuje zwiazek I odpowiedz pt ja czasaami tak mam tez jest odpowiedzia .... ja tez czasami tak mam ze jest cudownie ale ja na cos nie mam ochoty albo jestem zdystansowana.. Ja np czasami tak mam ze potrzebuje kilku dni samotnosci nie chce nikogo widziec i moj facet tez sie martwi ze cos sie dzieje ze go nie kocham itd a ja tak mam i juz potem jest wszyskto jak bylo wczesniej I on coz nie rozumie ale akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może ma jakieś problemy
ginekologiczne, infekcje, nadżerkę, może coś ją boli ? średnio miło jest uprawiać seks gdy potem masz ciągłe parcie na pęcherz, coś swędzi lub piecze..... niektóre kobiety nie mówią wszystkiego facetom bo albo sie wstydzą albo uważają że takie szczegóły by faceta do nich zniechęciły podczas leczenia infekcji nie wolno wpspółżyć....hmmmm były już takie tematy że facet jak sie dowiedział że dziewczyna ma infekcję to od razu podejrzewał ją o zdradę i inne bzdury (to tylko świadczy o tym jak mała jest wiedza facetów na te tematy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bardzo ja kocham, ze caly czas czekam I mam nadzieje, ze te cale czekanie w koncu czyms poplaci, taka mam przynajmniej nadzieje. W zwiazku w infekcjami, to nie mam tak jak moze wiekszosc facetow, ze zaraz jak dziewczyna dostaje jakas infekcje to juz podejrzewam ja o zdrade, I musze przyznac, ze jak ma jakakolwiek infekcje to mi o tym mowi, czasami nawet pyta zebym tam zajrzal i zobaczyl czy jej sie goi, bylo tak raz. Ale tylko o tym jednym razie mi wiadomo, bo wiem jak bedzie miala jakas inna infekcje, to bede o tym wiedzial. A takie szybkie pytanie dla Kobiet, jak kobieta ma male rozciecie na dole cipki od czego to moze byc???????????? Bo moja miala tak okolo 1.5 miesiaca temu i sie zastanawialem po czym to moze byc, ona sama dopiero zauwazyla po dwoch dniach po stosunku ze mna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po takiej odzywce raczej
nie pasujecie do siebie raczej pogadaj i spytaj czy chce zmienic model..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak miałam... heh... ludzie nie potrafią pewnych rzeczy mówić sobie wprost :P ale widocznie nie sprawia jej już to przyjemności. znudziła się moim zdaniem i chce zatęsknić, żeby nie było że rzuca cię w pierony bo jej się w łóżku zbudziłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta ranka... jak się podcierała po siusiu mogła sobie zadrzeć pazurem :ZD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat stary ale może doczytasz , pęknięcie pojawia się kiedy za mocno się kochasz z partnerem goi się kilkanaście dni i boli jak jasna cholera ,świadczy to niestety tylko o tym że twoja kobieta robi się sucha jak pieprz podczas stosunku i nie jest aż tak podniecona jak tobie się wydaje . Nie cierpię kiedy mój mnie pyta tuż po i co dobrze było nawet jak było to w tym momencie się zmyło i prysło .Sprawa druga jak moje szczęście pół dnia wytyka mi niedoskonałości a wieczorkiem chętny i gotowy to może dostać najwyżej po mordzie . tekst zniechecajacy w 100% będziemy się dziś seksić, bzykać , dawno nie było loda brrr a to ze ci kobieta mówi że szczęśliwa , zaspokojona i tp to już lipa na maksa , szczęście ma w oczach? nałóż sobie okulary bo źle widzisz .poproś swoją kobietę żeby usiadła z tobą i npisała w punktach co jej się w waszm związku podoba i do każdego zdania dodaj nie , tak to jest z babami . Mój chlop ostatnio lubi sobie wleżć na pornusy i usłyszał ode mnie że oczywiście nie mam nic przeciwko oglądaj sobie a w myślach dodałam ale mnie już fiucie nie dotkniesz , chlop załapał po dwóch miesiacach ze zona mu nie daje nie odnalazł skutku przyczynowego tylko wyszedł z założenia że pewnie go zdradzam ( to w ramach porównania meskiego sposobu myślenia a damskiego )więc wex sobie wszystkie wczesniejsze rady do główki i zmien to co do tej pory twoim zdaniem było takie cudowne i zrób cos innego . posłuchaj zapleśniałych staruszek .Zapomniałabym , rozmiar nie ma znaczenia dla kobiety , bo rybeńko seks u kobiety zaczyna się w głowie i zbiera sie na niego caly dzień zachowanie, durna uwaga kolezanki w szkole czy w pracy , czekanie na autobus , i milion innych rzeczy .mogą sprawić że na nic nie ma się ochoty a naleganie na rozmowę traktuje się na równi z nękaniem i odsuwa się coraz bardziej .młody jeszcze jesteś i to cię tlumaczy .ale skoro tu jesteś to chcesz się czegoś nauczyć i skorzystać z doświadczenia innych.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuzeP
monikaleslaw - fajnie napisałaś. Mam podobny problem co kolega, ale już zrozumiałem ze to nie chodzi o zdradę czy coś w tym guście tylko o wiele czynników okalających związek.. - to czy się kłócicie - czy ma w Tobie wsparcie - czy macie o czym rozmawiać - czy potrafi się przy Tobie otworzyć - czy nie jesteś nadmiernie zazdrosny - czy nie czuje się przy Tobie jak ptaszek w złotej klatce... moja kobieta powiedziała mi kiedyś "Pamiętaj ze kotka można zagłaskać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szypuleczka
moj facet tez narzeka... a ja po prostu mam mniejsze zapotzrebowanie na seks od niego.... czasami tez sie do tego zmuszalam, ale uwierz ze to rowniez nie jest mile....:( a podobno facet im starszy tym ma mniejsze zapotrzebowanie na seks a kobieta po 30 ma najwieksze wiec pewnie niestety sie miniemy:(:( wtedy ja bede chciala a on nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szypuleczka
chcialabym cos z tym zrobic, ale nie zmienie sie tak nagle... ale moze tez byc sprawa tego ze nie mowie mu otwarcie o swoich potrzebach i czasami jestem rozczarowana seksem...wiem ze powinnam sie otworzyc, mowilam mu ze mam z tym problem, on powiedzial ze mi z tym pomoze ale jakos nie widze tej pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×