Ile miesięcznie wynosi was utrzymanie noworodka?

mam córke pół roku gdzie ty kupujesz takie tanie mleko ? :P ja mam 5 miesiecznego synka obecnie tylko na mleku modyfikowantym,wcześniej tylko dokarmiałam go sztucznym. mleko- około 150zł herbatki-30zł (bo 3 idą na miesiąc) woda do mleka-pond 20zł kaszki,deserki-około 80zł pieluchy zależy od firmy,używam czasami dada wraz z huggies ale dopiero od miesiąca więc pieluchy koszt około 150zł kosmetyki-husteczki wychodzą mnie sporo bo gdzieś 80zł-penaten kąpiel,pupka-nie określam eny,bokupuje dużysudoremikosmetykikapielowe z bubhena-duże butelki,wie wystarza mi na dłużej jakaś zabawka,gryzak,ubranka-róznie,zasamios dostanę po maluchu kuzynki,czasami ccos kupię,więc róznie-raz to będzie 20zł raz 100zł a czasami ni nie kupuje :) koszt ogólny: około 510zł :] + ewnetualnie coś nowego to ponad...aż sie zdziwiłam :) ale na dziecku nie oszczędzam :)

głodująca buba 2 paczki chusteczek na miesiąc,u nas przy kupce idzie z 10 chusteczek,jak nie więcej... przy każdej zmianie pieluszki 1-2 ja nie patrzę na firmę pieluch i cenę,kupuje te które sa dla mnie wygodne,pampersy nie zdały u nas egzaminu,bardzo szybko przeciekały,za to np.dada z biedronki nie przeciekają (chodzi mi o noc) i używam też huggies,lubie pileuchy które nie mają tej "ceratki" bo na tym moim zdaniem pupa nie "oddycha"...

buuuka , ja sie nie przechwalam ze duzo zarabiam , i przy tym mało wydaje na dziecko . A ty zdaje sie jestes z tego dumna. A do pozostałych tak wiernie przyklaskujacych skąpej buuuce - zastanówcie się czy mając takie dochody jak ona byście na dziecku oszczedzały . Nie wiem czy któraś z was jeszcze wpadła też na taki genialny pomysl z iloscia ubranek dla noworodka. I nie jestem zazdrosna, bo niby o co ? Fajna i miła nie jesteś , madra również , pozycje zawodową mam wyzszą od ciebie ,zarobki podobne - nie mam czego zazdroscić. Mogę jedynie wspólczuć , bo nie potrafisz przyjać krytyki.

jestem oszczedna i wydaje duzo, z czego wcale dumna nie jestem, bo jestem po prostu swietnym kaskiem dla marketingowcow, ktorzy moga mi dla dziecka wcisnac wszystko tylko dlatego, ze "to jest najlepsze" :D, ale uwazam, ze Buka za to zdrowo przegina w druga strone i jest zwyczajna sknera do potegi entej i Buka - jesli to czytasz, to nie interesuje mnie czy sie obrazisz, oburzysz, napiszesz mi esej o tym, jaka ty jestes oszczedna, a ja taka beeee...w ogole mnie to nie interesuje, ale chcialam tylko napisac, ze bardzo szkoda mi twojego dziecka, ze ma taka sknere matke, bo jak juz ktoras dziewczyna napisala, jesli dziecko sie rozchoruje i bedzie mialo np. biegunke - jak moj syn przy zabkowaniu, ktorego pewnego pieknego dnia i wieczoru przebieralismy 9 razy (!!!) to twoje dziecie bedzie lezo gole jak je Pan Bog stworzyl, bo mamusia liczy kazdy grosz i szkoda kupic jej bawlnianych body, gdzie nawet w Biedronce sprzedaja paczkowane po 3 za doslownie grosze :o

Bukaaa nie oszczędza na dziecku - ona po prostu nie generuje niepotrzebnych wydatków. :) I dlatego ma więcej pieniedzy od wielu z Was. A jak można ocenic człowieka, który ma 20 000 dochou netto i robi zakupy czasem w Biedronce i Tesci bądź Lidlu a czasem w Bomi?

"do Buuuka" nie inetresuje mnie na co ta kobieta wydaje całą swoja kasę , ale to że ma dla dziecka 4 bodziaki i to nie oszczedność a skąpstwo i to na własnym dziecku. Mogła napisac liste : 4 bodziaki , 1 pielucha itp. ale nie ona musiała z góry stwierdzic " nie zasypałam dziecka ubraniami" czyli narzuca coś co jest dla niej oczywiste i co ma byc oczywiste dla innnych , bo jak ktoś ma 10 body , 5 pajacyków i o zgrozo jeszcze 3 pary śpiochów i dresik to jest juz rozrzutny i nie oszczędny , bo granica nie zasypania ubrankami to 4 szt. Nie wdaje sie zazwyczaj w takie dyskusje ale ton odpowiedzi i wyniosłe wszystkowiedzoce traktowanie np. mamaki , podniosły mi ciśnienie. Buuka po prostu wie wszystko , na wszystko ma odpowiedź , jezeli nawet nie ma racji to i tak ma racje . Jej rady są niezastąpione , powinna napisać ksiażke ze swoimi złotymi myślami ...

4 body i 4 pajace, o ktorych pisze Buka TO NIE JEST NORMALNE!

odkryłam ze nie umiem oszczeda - zgadzam sie z Toba calkowicie.

A może ona te body i pajace pierze codziennie, a po 2 miesiącach, gdy dziecko z nich wyrośnie - wyrzuci je i kupi nową zmianę? :) Ja obstawiam, ze tak. Wydaje mi się, że wychodzi z załozenia, że za moment dzieciak i tak ze WSZYSTKIEGO wyrośnie i trzeba bedzie kupic całą nową/większą wyprawkę.

Kicak - po pierwsze: masz dzieci czy tylko teoretyzujesz? Po drugie: zanim cos napiszesz, wez przeczytaj caly temat, co?

kicak , a są jakieś specjalne markety dla bogaczy ?

Przeczytałam cały watek :) Dzieci mam w najbliższej rodzinie. I wyobraźcie sobie, że mama tych dzieci stosują metodę Bukaaa: po prostu raz na miesiąc/póltora idzie do sklepu i kupuje całą nową wyprawkę. Przy czym nie przesadza z ilością ciuchów - za moment i tak będą za małe :) Ogranicza się do rzeczy niezbędnych. Efekt jest taki, że dzieciaki mają ubranka dostosowane idealnie do wzrostu. :) Jak widać - więcej ludzi tak robi.

kicak , no własnie to róznica mieć woje dziecko a mieć dziecko w rodzinie. Wiesz jakbyś sama była mama i sobie podliczyła ze kupujac np. 10 body raz na trzy miesiace a kupując co miesiac po 2-3 szt i chetanie ich codziennie w pralce aż do zeszmacenia - to wychodzi podobnie cenowo . Takze żadna mi tu oszczednosci rozsądek nie wyszedł w twojej rodzinie . Ubranka w pierwszym roku mają rozmiarówke co 3 miesiace . Nie wierze ze wiecej ludzi tak robi . No chyba ze szyje na miare ta wyprawke co miesięczną i są idealnie spasowane...

Do "odkryłam..." Ja wskazałm, że ludzie mogą robic pewne rzeczy inaczej niż TY. do niczego nie próbuje Ci przekonać - przedstawiam jedynie sytuację mi znaną. :) TY zas masz swój punkt widzenia i jestes przeswiadczona o jego słuszności. I dobrze - tylko nie ma sensu przekonywać mnie, że moja siostra cioteczna robi źle, że jej się nie opłaca i w ogóle robi głupio i niegospodarnie, BO ONA ROBI TAK, JAK JEJ JEST WYGODNIE I TAK JAK JEJ SIE OPŁACA :) Dziewczyny, powiedzcie mi, skąd w Was tyle jakiegos jadu i napastliwości, kiedy ktoś robi cos inaczej albo inaczej coś postrzega niz Wy?

jadu i napastliwosci ? prosze cie ... nikogo nie wyzywam , nie napastuje , wyrazam swoja opinie a jak cos jest dziwnego to komentuje , kafeteria nie jest tylko od czytania tylko od dyskutowania i czasem krytykowania. Tak jak pisałam wczesniej nie wdaje sie zazwyczaj w dyskusje ale akurat ten temat a w zasadzie jedna z wypowiedzi mnie zajeżyły. to ty przedstawiając swoja siostrę cioteczną dałaś do zrozumienia ze robi dobrze i słusznie kupujac co miesiac , to ci napisaalm że rozmiarówka dziecieca zmienia sie co 3 miesiace , wiec kuopujac 3 razy w miesiacu kupuje te sama rozmiarówke . To jest przykład bo róznie dzieci rosną i moga np jeden rzmiar nosić 2 miesiace albo na odwrót 4 miesiace . Nie musze cie przekonywać , to prosta matematyka. A ze siostrze wygodniej jest prać codziennie zamiast co pare dni to juz widocznie zależy od jej charakteru . Moze lubi tak sobie poprac na wieczór. Ja np. wole ogladac tv , siedziec na necie i miec czas dla siebie i meza.

Też tak myślę że to że ujawniłam sie że takie duże dochody osiągam bo aż 6 tysięcy do reki wzbudziłam ataki i agresje w moją stronę. Poprostu trzeba mieć jak to się mówi łeb na karku by zarabiac takie pieniądze o których wy szare polskie mamusie chyba jedynie marzycie bo codziennie wstajecie o 5.30 i grzejecie na autobus by do marketu na kase zdarzyć lub do mięsnego :(

ty buka jestes jakas nienormalna i jak ktos wczesniej napisal ze obstawia ze ty codziennie pierzesz ubranka a po 2 miesiacach wyrzucasz? otoz nie...Ty pisalas ze pranie robisz 2 razy w tyg :o ja mam na moją 4 dzieci 12 tys miesiecznie (pewnie i tak mi nikt nie uwierzy) i nie przechwalam sie jakiej firmy rzeczy kupuje bo nie oto tutaj chodzi..ale tak oszczędzac na dziecku to przesada :o jestes zimną i wyrachowaną osobą..zal mi twojego podejscia do dzieci

buhahah , ale żeś teraz popisała . Wyszła eleokwencja i zarozumialstwo . Najmadrzejsza jest najmadrzejsza bo zarabia 6 tys. tylko na tyle cie stac ? na 6 tys ? Jakbyś zarabiała 26 tyś i była dyrektorem finansowym to bys miała łeb na karku , a nie marne 6 tys , w audycie z taka pensją to chya kawe i herbate podajesz ?

Ja to w sumie nigdy nie podliczałam,ile mnie to wynosi,ale tak mniej więcej : pampersy - ok.53 zł (inne nie zdały egzaminu) -ok.3 paczek miesięcznie-mnw. 150zł chusteczki-paczka ok.6,7 zł-starcza na 5-7 dni (do kupy to i 10 naraz się zużyje).- 0k 25 miesięcznie. mleko Bebilon - ok.36 zł-na ok.10 dni,czyli ok 100 zł miesięcznie kaszka Nestle lub bobovita - 6,7 zł ze 3 w miesiącu - ok 18 zł herbatka 11 zł-jedna starcza na ponad miesiąc soczek-2,3 zł-wypija półlub cały dziennie, kosmetyki-płyn do kąpieli i szampon w 1, oliwka, balsamik do ciała, krem przeciw odparzeniom.puder,krem do twarzy +krem na mróz ,teraz doszedł krem z filtrem przeciwsłonecznym-wszystko kosztuje po ok. 15zł za sztukę ,ale starcza na bardzo, bardzo długo. do tego dochodzą gryzaki,grzechotki itp. ciuchów kupuję malutko-dostaję od kuzynki,która na córkę starszą od mojej o kilka miesięcy. no i wiadomo-blender,który jest świetny do robienia zupek (jak gdzieś jedziemy , kupuję gotowe słoiczki) , podgrzewacz też się przydaje ,ale to wydatki jednorazowe.

:)))))))))))))))))))) Ostatni komentarz w sumie słuszny :)

buuuka , ześ nieźle przysrała tym wszystkim dziewczynom co napawde muszą oszczedzac bo nie mają pieniedzy i muszą wstawac o 5.30 do pracy chociazby do pracy w markecie. Ty nie musisz oszczedzać i nie oszczedasz. Bo to co robisz to nie oszczedzanie a żyłowanie.

No Buka, ale pojechalas teraz w ostatnim swoim poscie. I wyszla sloma z butow szanownej kolezance :) Na brak argumentow odpowiadamy prostackiem atakiem, tak? Lepiej sie poczulas, ze stanelas ponad wszystkimi i zmieszalas kafeterianki z blotem? Ja nie mam zamiaru sie z toba ani licytowac ani polemizowac, bo do tego potrzebuje minimum rownego sobie partnera, a ty dla mnie nim na pewno nie jestes. Zreszta, co ja sie tu produkuje. Swoje powiedzialam.

buuuka, ma racje . Ja jak kompletowalam wyprawke to nakupilam barzo duzo malutkich rzeczy z ktorych syn szybko wyrosl i tylko niepotrzebnie kase wydalam. Teraz jak kompletuje nastepny rozmiar to kupuje tak: 3x body z kr rekawem -3x body z dl rekawem 3pajacyki 3spiochy oczywiscie + kurtka , jakies bluzy , jeansy... I to jak najbardziej wystarcza bo robie czesto pranie i ciuszki syna od dawna piore z naszymi. odkrylam ze nie umiem oszczedzac---nie trawie cie, nie lubie. Przechwalasz sie a tak naprawde to pewnie ejstes biedota bo gdyby bylo prawda to co piszesz o sobie to bys zaiwaniala w pracy a ie na forum caly bozy dzien siedziala. Daj sobie juz siana z tym wychwalaniem siebie pod niebiosa :P

że to nie bukaa pisze, ale to podszyw? najlepiej osądzać kogoś, bo tak wygodnie :(

buuka , o kurcze :O oststni komentarz ... ponizej krytyki. Od razu zaznaczam ze zgadzam sie z nia tylko w sprawie tych bodziakow ;) Dobranoc wszystkim

jagoda to nie ja zaczęłam przechwalanie i to nie ja w swoim pierwszym poście umiesciłąm informację o wyskości swoich zarobków . Nie będę komentowała również twojego podejścia do biedniejszych ludzi , bo sformułowałaś to bardzo lekceważaco . A co jakbym była biedna , nie mam wtedy prawa głosu ?

napisała ile zarabia to od razu inne Panie (czy to z zawiści czy to z zazdrości) zaczęły po niej trochę jechać - typowe, a naprawdę kobieta dobrze pisze! mi pomogła, dzięki!

a jeszcze bardziej jej postepowania,wszystko ok,ale te bodziaki mnie rozwalily

o jejciu :O pewnie ja dostane zaraz za swoje :O ja to chyba wogole jestem rozrzutna :O ale mieszkam w uk i czesto sa naprawde duze promocje a mnie sprawia radosc kupowanie ubranek dla malej. Z bodow mam ok 30 sztuk :O spodni wiecej :O jak bede miala synka tym razem to mam z 1000 sztuk ciuszkow jak nie wiecej do oddania chetnie bym sie podzielila z kims tylko daleko mieszkam :( co do ile miesiecznie wychodzi utrzymanie noworodka nie powiem bo tutaj calkiem inaczej to wychodzi w Polsce do 5 roku zycia wychowywalam corke i za jedna sukieneczka placilam 70 zl a bylo to 9 lat temu

buka jesteś przesycona jadem'! a co najgorsze jesteś idiotką! tak! dobrze przeczytałaś: IDIOTKA! Z tego co napisałaś stwierdzam ze nie znam drugiej takiej nawiedzonej baby! Co chwila powtarzasz ile zarabiasz. A wiesz co mnie to obchodzi? GÓWNO w tej sprawie nie jest najwazniejsze to ile zarabiasz ale to jak dbasz o dziecko! nie dość że jesteś egoistką bo sama masz pewnie pełno ubrań a twoje dziecko ma 2 pary body to jestes niegodna posiadania tego dziecka. Sama napisałaś ze pranie robisz 2 razy w tygodniu. Kąpiesz swoje dziecko i nakładasz mu ponownie brudne ubranko. Jesteś chora! i w dodatku wyżywasz sie na innych forumowiczkach próbując się dowartościowac! ale wiedz ze to tak nie działa!