Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agattta24

Ile miesięcznie wynosi was utrzymanie noworodka?

Polecane posty

Gość Klaraaaaaaaaaaa
a odnośnie ilości body .... :) mojej córci to czasami dziennie idą 4 szt. - ulewa, to zachlapie i cały brzuszek mokry, to siku przy przewijaniu zrobi.... - ja mam cała górę bodziaków. I wcale szybko nie wyrasta - ma skończone 7 miesięcy i nosi 68 rozmiar - czyli po 2 miesiące z kawałkiem na rozmiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaraaaaaaaaaaa
ja proponuje kupować w biedronce czy tesco body - są tanie, a skoro dziecko i tak wyrośnie... ;) Mamy różne ubranka - i markowe, i zwyczajne - markowe - lepiej znoszą ciągłe prania (ale nie wszystkie), a zwyczajne - nie szkoda wywalić jak wyrośnie. Utrzymanie dziecka na początku jest w granicach rozsądku - jeśli zrobisz wcześniej wyprawkę (kosmetyki, ubranka) to potem dokupuje się tylko kosmetyki (co 2-3 miesiące - zalezy od pojemności), pieluszki (2 - 2,5 paczki pampersów mies. - ok 100zł), chusteczki - 3-4 opakowania - ostatnio kupowałam Pampersa 4 paczki za 14zł! (czyli na miesiąc) + mleczko gdy z butli (ok. 100zł), plus sprej do noska (25 zł co 3 mies.), zasypka - raz na 2 mies. Wychodzi jak nic max 300zł (wliczając jakiś smoczek, grzechotkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkryłam ze nie umiem oszczeda
ja nie mówie ze masz dziecko stroic jak pieska , posiadanie wiecej niz 4 body dla dziecka nie jest chyba ekstrawagancją ... nie wiem czy wóżek implast ma racjonalną cene ... buhaha , raczej nie ... I przytocz cytat , gdzie napisałam że polskie jest gorsze ? P.S. Czytaj ze zrozuminiem , Twój zawód wymaga wiekszej skrupulatności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
Moje nie ulewa często, ani nie przesikuje niczego. Owszem, czasem się coś przytrafi, ale nie codziennie. Przebieram dziecko na noc w body do spania, ale nie używam co noc nowego - no bez przesady, sama też nie śpię w jednorazówkach. Dziecko to też człowiek - taki sam jak ja i ty. :) Zresztą przy 2 praniach tygodniowo, ono ma wkoło wszystko świeże, a ja mam pewność, że nic się nie zmarnuje, bo wszystko jest w obiegu. Co do tych pechowych zakupów z Allegro, to jeden z powodów dla których nie jestem użytkownikiem serwisu. Po prostu lubię wszystkiego dotknąć zanim kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
I przytocz cytat , gdzie napisałam że polskie jest gorsze ? ---> Z kontekstu twojej wcześniejszej wypowiedzi tak właśnie wynika. Wózka nie kupowałam jedynie pod kontem ceny, a przede wszystkim jakości i funkcjonalności. Mój nie odbiega jakością i wygodą od zachodnich, a jest tańszy średnio o 1/4 ceny. PS Daruj sobie te miłe komentarze. Czegoś mi zazdrościsz? Zawód mam, jaki mam i tobie akurat nic do tego. Grzecznie proponuję ci skoncentrować się na własnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaka
niewiem jak mozna miec 4 pary bodziakow ? mam 3 miesieczne dziecko i nie wierze ze Twojemu sie nie ulewa itd ja mojego przebieram 2 razy dziennie i na noc w pajacyka do spania,przy takiej ilosci jaką masz ty pranie musialabym robic codziennie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
No to mało jeszcze wiesz o dzieciach, skoro wydaje ci się że wszystkie ulewają jak szalone... Ja po karmieniu trzymam je jakiś czas na ramieniu (niekiedy w przerwie podczas karmienia przy zmianie piersi) i czekam, aż mu się odbije, dzięki temu nie miewam często rewelacji o których piszesz. Może poczytaj troszkę o ulewaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkryłam ze nie umiem oszczeda
litości , z kontekstu mojej wcześniejszej wypowiedzi tak wynika ??? Weź sie ogarnij kobieto ! Nie potrafisz realnie interpretowac jezyka polskiego . Nie zazdroszcze ci niczego , twojemu dziecku zreszta też tak bogatej garderoby , ciekwe czy ty masz 2 bluzki , które przepierasz codziennie. Pani idealna ma idealne podejście do życia , ma idalne nie ulewajace dziecko które ma idealny wózek i idealne 4 niesmiertelne bodziaki . I zeby nie było to tą idealnosć wywniskowałam z kontekstu twoich wcześniejszych wypowiedzi . Dobra rada - jak już wyrosnie z tych 4 pajacyków , to odetnij stopki , posłuży jeszcze przynajmniej ze 2 lata - bo po co zasypywać dziecko ubraniami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaka
to moje 4 dziecko i co nieco wiem o ulewaniu :) Dobra rada - jak już wyrosnie z tych 4 pajacyków , to odetnij stopki , posłuży jeszcze przynajmniej ze 2 lata - bo po co zasypywać dziecko ubraniami ? podpisuje sie pod tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
Pisz co chcesz, sama najlepiej wiem jak mam żyć i żadna sfrustrowana dziewczyna z forum nie będzie mi mówiła co i jak mam robić. Ja tobie nie przepisuję recept na życie, to i ty sobie daruj. Moje dziecko nie ulewa, bo nie jestem bezradna i wiem co robić by uniknąć takich historii. To, że czasem mu się przytrafi jest absolutnie normalne, ale nie leje się z niego codziennie i non-stop, jak sugerują niektóre z was. Sorry, ale to trochę śmieszne. Poza tym, chciałam zauważyć, że ton twoich wypowiedzi jest żałosny. Skoro nie masz nic konstruktywnego do napisania, co miałoby jakikolwiek związek z tematem wątku, zamiast się przypieprzać do ludzi, to lepiej nie pisz nic, pani przemądrzała. Ciekawa jestem jak ty sobie radzisz? Co? Pewnie mieszkamy u mamuci, jemy u niej obiadki, ale jeździmy Quinny z Allegro za pieniążek podarowany przez kochającą babcię? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
Mamaka, skoro to twoje 4 dziecko, to chyba pora ci już wiedzieć, że nie wszystkie ulewają. :o Twój komentarz tez jest nie mocno, nie ma miejscu. Nie bój się, jak dziecko wyrasta to kupuję nowe rzeczy, a niepotrzebne oddaję po rodzinie i znajomych. Zresztą im większe dziecko tym więcej potrzeba rzeczy i tym samym, naturalnie, rośnie jego garderoba... No ale my przecież piszemy tu o noworodkach i niemowlakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
* mocno nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malinki
buuuka nie przejmuj się tą laską. szkoda czasu na trolisko. mnie osobiście bardzo podobają się twoje wypowiedzi i to rozsądne podejście do planowania zakupów. dobrej nocy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem matką po raz drugi obecnie 7miesiecznej córki i tak : wózek głęboki kupowany miałam używany od znajomej znajomej, stabilny,markowy razem z fotelikiem do samochodu 500zł (służył jednemu i drugiemu dziecku), spacerówkę kupowałam również bez bajerów ale wygodny, do połowy rozkładany w razie gdyby dziecko usnęło 150zł służył prawie rok starszemu, nadal sprawny więc posłuży również córce, ubranka miałam od szwagierki więc rzadko coś dokupuję, oczywiście zdarza mi się i kupuję w taniej odzieży, mam stały sklep, gdzie ubranka naprawde świetnej jakości często z metkami a cena połowę lub więcej niższa niż w sklepie, łóżeczko również po znajomości, z szufladką i wyjmowanymi szczebelkami do tego pościel zapłacilam 70zł, materac kupowałam nowy kokosowo-gryczany czy jakoś tak 100zł słuzy już drugiemu dziecku, jeśli chodzi o takie codzienne rzeczy to podam na przykładzie mojej 7miesięcznej córki, pampersy z biedronki Dada 27zł za opakowanie a na miesiąc potrzebuję niecałych dwóch opakowań chusteczki nawilżane Dada około 4zł/szt (około 2-3 sztuk na miesiąc) Mleko Bebilon 36zł (na miesiąc potrzebuję około 3-4 sztuk) karmiłam do 3miesiąca ale od urodzenia musiała być dokarmiana z różnych przyczyn po porodzie a do tego ulewała strasznie i na początku kupowałam specjalne mleko bebilon AR 27zł za sztukę i musiałam kupowac co 4-5dni. I co do tego ulewania no to neistety ale mi także brakło by na dzień te 4 body , zdecydowanie więcej ubranek musiałam miec i musze do tej pory ale jak wspominałam miałam wszystko po szwagierce, Starsze dziecko nie ulewało ale cżesto także zdarzało się,ze a to sie osikało, ato kupka wylała się jak rzadsza czy przy karmieniu nawet teraz córki pluje więc zaraz wszystko do przebrania, kaszki z Bobovita około 6zł/sztukę (na miesiąc potrzebuję 4sztuki) zupki Gerber i deserki to jest około 200zł na miesiąc (normalne jedzenie zamierzam wprowadzać gdzieś koło 9miesiąca ale możesz również sama gotować więc ten wydatek odpadnie) herbatka 10zł (jedna na miesiąc mi wystarcza) do kąpieli używam mydełka bambino a po kapieli smaruję oliwka,która starcza na miesiąc cena ok. 11zł pupy nie smaruję bo nie ma takiej potrzeby ale do wyprwaki kupiłam duże opakowanie sudocremu 40zł i jak pamiętam po starszym dziecku miałam go chyba pól roku tylko,że uzywałam czesto szczepionki płatne 5w1 130zł* 3 dawki co miesiąc do tego teraz także zdecydowałam sie na szczepionke na pneumokoki i z racji tego,że w moim powiecie jest ona dofinansowana to płacę tylko 120zł *3 dawki ja osobiście na tą chwilę wydaję na dziecko miesięczne około 400-500zł bez dodatkowych szczepień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaka
nie chodzi juz tu o samo ulewanie ale przeciez dziecko tak samo sie poci jak my :o pisze tu tylko moje zdanie ze ja nie dalabym rady z taką iloscią ciuszkow utrzymac malego w czystosci,musialabym na okrąlo prac.. zawsze trzymam malego i czekam az mu sie odbije,niestety zdarza mu sie pozniej jeszcze ulac lub przy samym jedzeniu ulewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
"dziecko tak samo sie poci jak my" ---> No przestań. Tak jak my??? Błagam. :o Dziecko się poci jak dziecko, ale nie każde jest tak obłędnie przegrzewane przez matkę (!) żeby było dzień w dzień mokre po przebudzeniu, karmieniu, czy spacerze. Ogarnij się mateczko. @ Mama Malinki Masz rację. Trolisko. :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pierwsze dziecko wogóle nie ulewało nawet jak chciało mu cos wyleciec to zaraz połykał z powrotem ale córka niestety od urodzenia tak ma, nie wystarczy potrzymac aby sie odbiło bo ja nawet czasem butelki nie zdązyłam odłożyc a już wszystko to co zjadła było ulane dlatego też za poradą pediatry zaczęłam kupowac specjalne mleko i była znacząca poprawa ale i tak nie do końca przynajmniej jej cos w zołądku pozostało, ale to znowu jest nastepny wydatek bo to mleko w hurtowni kosztuje 27zł a starczało na 4-5dni ale juz znowu przerzuciłam się na bebilon i nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuka
Piguła, podkładaj dziecku pod brodę pieluchę (tetrę albo flanelę), albo gruby chłonny ręcznik papierowy, a unikniesz wpadek z zabrudzonymi ciuchami po karmieniu. Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynalazłam ostatnio taki sliniak w sumie to jak bluzka wygląda bo z rękawkami jest więc góra to ok teraz jest spokój bo tak nie brudzi ale czasem pluję,że i rajtuzki sa odrazu do prania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Buuuka
chodzi im pewnie tylko o to, że napisałaś ile zarabiasz... gdyby nie to żadna by Cię nie atakowała, a tak wyszła nasza nasza polska zawiść :D:D:D jak dla mnie jesteś rozsądną matką w przeciwieństwie do kilku histeryczek z tego forum ;) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaka
jeszcze mi napisz ze kąpiesz dziecko raz w tygodniu bo wody szkoda :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soya bean
pieluchy dada albo gaga, chustki carrefour albo gaga, płyn do kąpieli cien albo on-line kids, szampon bobini, oliwka rossmann, krem ziaja, słoiki rossmann albo bobovita lub domowej roboty, kaszki rossmann albo bobovita lub domowej roboty, mleko rossmann albo bebiko (wcześniej cyc), ciuchy uva albo h&m albo c&a, spacerówka espiro (wcześniej wózek jedo), łóżeczko najprostsze ikea, materac z tani z reala (bardzo dobrze spełnia swoją funkcję), butelki canpol i baby-nova, smoczki canpol, akcesoria canpol, babyono i baby-nova dzieciak 8 miesięcy. nic nie dostajemy od nikogo. wydajemy mniej niż ci co kupują wszystko pampersa, johnsona, gerbera, hippa i wożą się peg-perego, czy innymi bebecarami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soya bean
mamka co cie tak mierzi babo? to że laska zarabia 5 razy tyle co ty??? ja mam jedną trzecią jej pensji, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy zgrywać taką wredotę jak TY. osobiście bardzo mi imponuje jej postawa! to że jest rozsądna, to że nie żyje na pokaz, jak wiele lasek którym kasa poprzekręcała w dupie, wreszcie to że nie gardzi rzeczami poniżej 5 złotych, ani polskimi produktami jak wielu dzisiejszych dorobkiewiczów. zazdrość przez was przemawia darmozjady jedne!!! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, też mi się coś wydaje, że mamy tutaj klasyczny przyklad zazdrości o zarobki i możliwości :))))) Ale Babuuuu, nic to! Twoje podejście do kwestii finansowych jest najlepsze z mozliwych :) Sama mam takie samo :) A polską gospodarkę nalezy wspierac :) Mamy bardzo dobre produkty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, przepraszam :) Pomerdało mi się :) Mój poprzedni wpis kieruję do Bukaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soya bean
kiciak, no dokładnie jak piszesz. polskie niszowe produkty są często tak dobre jak i te rozreklamowane zachodnie, ale zaślepieni ludzie lecą na to co najczęściej widzą w tv i kolorowej prasie. jak pisała buuka, jest sporo produktów przerastających nie jednego johnsona i pamperasa, lub równie dobrych i trzeba wspierać lokalną gospodarkę. w końcu kupując polskie produkty tworzymy nowe miejsca pracy i zapewniamy wielu naszym rodakom "chleb".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodująca buba
Ja kupuję pieluchy Tesco (28gr/szt) i Gaga (też w Tesco 35gr/szt) po co przepłacać, jak te są zupełnie niezłe. W sumie za pieluchy wydaję max 50zł. I warto kupować mleko modyfikowane w promocji -ja kupuję Bebilon, normalnie za 40zł, w promocji 33zł, więc przy 5 szt 1 gratis i zawsze wtedy starcza do kolejnej promocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodująca buba
Aha, zapomniałabym, chusteczki polecam też te z Tesco - kosztują ok 4-5zł, ale są dosyć grube, mokre i bardzo wydajne, 2 paczki starczają spokojnie na miesiąc (wcześniej kupowałam cleanica i mnie wkurzało, że zawsze wychodziły 2 chusteczki naraz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soya bean
ja też kupuję w tesco :) chusteczki gaga najczęściej, bo my baby's (te bezzapachowe) pachną mi jakoś dziwnie oliwką, czy czymś bliżej nieokreślonym :P ale są bardzo delikatne i świetne dla wrażliwców podobają mi się jeszcze zielone chusteczki z carrefoura, bo jako jedyne na rynku nie pachną pudrem, tylko bardziej znośnie, jakąś delikatną wodą toaletową :) i przy tym też są delikatne i bardzo wilgotne, także gorąco polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze to moje dziecko je duzo
Każde dziecko jest inne, jak widzicie. jedno ulewa, inne nie. jedno alergik, inne nie. Jedno choruje bez przerwy, inne zdrowe jak ryba. WYDATKI TEŻ SA RÓŻNE. Po co się kłócić? Osobiście nie lubię oszczędzać na dziecku i ze zwykłej sprawiedliwości mimo, że gotuję mu wszystko, to jak sobie kupujemy jakieś "przyjemności" to jemu także :D :D :D Co do ilości body, to akurat jest najtańsza część garderoby i np. u nas im dziecko starsze tym mniej mi potrzeba. Wcześniej ulewało, przesikiwało itp. Muszę mieć też ze 2-3 sztuki nowych np. przy okazji wizyty u lekarza (nie mam zamiaru zabierać dziecka w poplamionych), a moje dziecko jak brudzi, plami (obiadki, deserki,owoce, żelazo), to już w żaden sposób się tego nie odpierze. U nas sprawdzają się tez śliniaki (ze 3 sztuki dziennie), pieluszki tetrowe (mam 25 sztuk i bywało tak, że mimo prania 3 razy w tygodniu, brakowało mi czystych). Najgorszy jest okres przejściowy, gdy kaloryfery zimne, a na dworze na zimo żeby szybko schły. A tak na koniec: mimo większych wydatków i tak mamy MILION RAZY ŁATWIEJ niż kiedy nasze mamy miały dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×